Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test

Test aparatów podwodnych 2010

26 maja 2010

1. Wstęp

Test aparatów podwodnych 2010 - Wstęp

Nasz zeszłoroczny test aparatów podwodnych cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Nic więc dziwnego, że dość szybko podjęliśmy decyzję o jego kontynuacji, tym bardziej, że ostatnie 12 miesięcy przyniosło nam kolejny wysyp wodoodpornych aparatów kompaktowych. Tradycyjnie nie zawiódł Olympus, który zaprezentował aż cztery nowe modele pozwalające na wykonywanie zdjęć pod wodą: mju Tough 6010, mju Tough 3000, mju Tough 6020 i mju Tough 8010. Na wysokości zadania stanął także Pentax, gdyż w ostatnim czasie zaprezentował Optio W80, WS80 oraz W90. Na kontynuację serii „podwodniaków” zdecydował się także Panasonic, prezentując Lumiksa FT2, który zastąpił zeszłorocznego zwycięzcę, czyli model FT1. Fujifilm znów postawiło na klientów z niezbyt zasobnymi portfelami i wprowadziło na rynek taniego XP10. Natomiast miłym zaskoczeniem były dla nas premiery Casio, Samsunga i Sony, gdyż prezentując modele odpowiednio Exilim G EX-G1, WP10 i Cyber-shot TX5, firmy te dołączyły do grona producentów podwodnych kompaktów.

Skoro producenci się spisali, to nam pozostało już tylko wybrać pięć najciekawszych modeli, spakować walizki oraz zarezerwować bilety lotnicze i hotel w Egipcie. A skoro Egipt, to oczywiście kurort Sharm el-Sheikh, gdzie bezpośrednio przy hotelowych plażach, zaledwie kilka metrów od brzegu, możemy rozkoszować się pięknem podwodnego świata i do woli testować aparaty.

Test aparatów podwodnych 2010 - Wstęp
Przybrzeżne rafy koralowe w egipskim Sharm el-Sheikh

Podobnie jak przed rokiem, nawet nie braliśmy pod uwagę testowania aparatów w mętnych wodach Bałtyku, basenie, czy nie daj Boże... akwarium. Tylko nurkowanie w krystalicznie czystych wodach Morza Czerwonego, pełnych niezliczonych gatunków ryb i koralowców, pozwoli nam na realną ocenę możliwości poszczególnych aparatów oraz ich funkcjonalności i ergonomii.

----- R E K L A M A -----

Już poprzedni test pokazał, że wygoda użytkowania i funkcjonalność nabierają zupełnie nowego znaczenia pod wodą. Aparat musi działać szybko i pozwalać na łatwe przełączanie się między trybem fotograficznym i wideo. Pod wodą przecież wszystko jest w ruchu, poddaje się falom i nawet fotograf, pływając na powierzchni, jest niesiony przez wodę. W związku z tym każde zbyt duże opóźnienie lub konieczność wchodzenia do menu w celu zmiany pożądanych ustawień, często powoduje, że nasz wymarzony kadr pozostał kilka metrów za nami, a niesamowicie kolorowa ryba, którą pragnęliśmy uwiecznić, schowała się między koralowcami. Zatem i tym razem postanowiliśmy nadać dość dużą wagę ocenie za użytkowanie pod wodą.

Jedną z kategorii ocenianych w zeszłym roku była łatwość czyszczenia aparatów, które z racji swojego przeznaczenia nie raz przyjdzie nam wygrzebywać z plażowego piasku lub czyścić z soli pozostawionej przez wodę morską. W niniejszym teście postanowiliśmy nieco rozszerzyć tę kategorię, gdyż niektóre testowane aparaty sprawiły nam niemiłą niespodziankę. Po tygodniu użytkowania dało się na nich zauważyć dość mocne ślady zużycia spowodowane słoną wodą, piaskiem, czy przypadkowym upadkiem. Należy przy tym zaznaczyć, że nie wykonywaliśmy żadnych testów wytrzymałościowych. Aparaty były użytkowane w tradycyjny sposób, a po każdym nurkowaniu, zgodnie z zaleceniami w instrukcji, płukaliśmy je w słodkiej wodzie. Dodatkowo w ciągu tygodnia testowego dwie osoby korzystały z pięciu różnych aparatów, tak więc podczas tradycyjnej wycieczki, gdzie zabiera się jeden aparat, stopień zużycia mógłby być jeszcze większy.

W związku z powyższym, w tym roku, zamiast łatwości czyszczenia, pojawiła nam się kategoria „Eksploatacja”, w której oprócz możliwości utrzymania aparatu w czystości oceniliśmy stopień jego zużycia na zakończenie testu (w sensie fizycznych uszkodzeń i skaz).

Kolejną zmianą w systemie punktowania jest dodanie oceny za jakość filmów na powierzchni, której zabrakło w zeszłorocznym teście, co też zostało nam wskazane w listach do redakcji.

Zatem z 40 możliwych do zdobycia punktów zrobiło nam się 50, gdyż doszły dwa punkty za eksploatację i 8 za jakość filmów na powierzchni.

Przejdźmy teraz do samych aparatów. Ostatecznie, po wielu dyskusjach, zdecydowaliśmy się przetestować następujące modele:

  • Fujifilm FinePix XP10,
  • Olympus mju-TOUGH 8010,
  • Panasonic Lumix DMC-FT2,
  • Pentax Optio W90,
  • Sony Cyber-shot DSC-TX5.
Patrząc na tabelę porównującą ich parametry, widać, że dwa z wybranych modeli pozwalają na wykonywanie zdjęć 10 metrów pod powierzchnią wody. W poprzednim teście pozwalał na to jedynie Olympus Tough 8000, więc nie było sensu sprawdzać, jak aparat poradzi sobie na tej głębokości, gdyż i tak nie mielibyśmy do czego go porównywać. Tym razem warto pokusić się o przetestowanie Tough 8010 i FT2 na dużych głębokościach.

Ktoś mógłby zapytać: a co za różnica, czy robimy zdjęcia 2 m pod powierzchnią, czy 10 m? Okazuje się, że różnica jest i to spora. Wszystko za sprawą pochłaniania światła przez cząsteczki wody. Stopień pochłaniania jest nie tylko zależny od liczby cząsteczek wody przez które światło przechodzi, czyli głębokości, ale także od długości fali świetlnej, czyli inaczej mówiąc koloru światła. Najbardziej tłumione jest promieniowanie ultrafioletowe, w następnej kolejności zanika barwa czerwona, potem kolejno fioletowa, żółta i zielona. Na końcu zanika barwa niebieska i właśnie dlatego na dużych głębokościach wszystko jest w tym kolorze.

W wyniku tego zjawiska, już na 2 m przestaje być widoczny kolor czerwony, a na 5 m nie ma co szukać barwy pomarańczowej. Żółć zanika dopiero na 15 m i  dlatego niektóre elementy wyposażenia nurków są właśnie w tym kolorze. Przykładem tego może być tzw. octopus, czyli zapasowy aparat odpowiedzialny za dostarczanie powietrza. W sytuacji awaryjnej musimy go szybko zlokalizować (co pod wodą nie zawsze jest łatwe), a żółty kolor ma nam to ułatwić.

Test aparatów podwodnych 2010 - Wstęp
Wraz ze wzrostem głębokości zanikają kolejne kolory. Na 10 m widoczna jest tylko żółć, zieleń i odcienie niebieskiego.

Zostawmy jednak sprzęt nurkowy i wróćmy do fotografii. Opisane zjawisko pochłaniania światła stanowi nie lada wyzwanie dla oprogramowania aparatu, które na głębokości 10 m, w środowisku mocno zdominowanym przez barwę niebieską, musi zadbać o odpowiedni dobór balansu bieli. Zatem w rozdziałach opisujących Olympusa Tough 8010 i Panasonica FT2 znajdzie się odrębny podpunkt, w którym opiszemy nasze wrażenia z użytkowania tych aparatów na dużych głębokościach. Choć dla tego podpunktu nie stworzyliśmy odrębnej kategorii punktowej, to funkcjonalność ta z pewnością znajdzie swoje odzwierciedlenie w punktacji za parametry i użytkowanie pod wodą.

Oprócz wymienionych już kategorii, podobnie jak rok temu, oceniliśmy jakość zdjęć podwodnych wykonanych przy użyciu dostępnych w aparatach trybów tematycznych dedykowanych do tego typu fotografii. Ponadto sprawdziliśmy możliwości testowanych produktów na powierzchni, porównując w tym celu zdjęcia tych samych scen, wykonane na różnych czułościach.

Aparaty do testów wypożyczyły firmy:
Test aparatów podwodnych 2010 - Wstęp Test aparatów podwodnych 2010 - Wstęp Test aparatów podwodnych 2010 - Wstęp Test aparatów podwodnych 2010 - Wstęp
oraz sklep internetowy
Test aparatów podwodnych 2010 - Wstęp

Dziękujemy także firmie:
Test aparatów podwodnych 2010 - Wstęp
za udostępnienie kart pamięci i czytników wykorzystywanych w teście.



Poprzedni rozdział