Nowe filtry Hoya Fusion Antistatic
Firma Next77 informuje o wprowadzeniu do sprzedaży w Polsce nowej serii filtrów marki Hoya - Fusion Antistatic. Wyposażone są one w antystatyczną powłokę, która stanowi barierę chroniącą powierzchnię filtra przed kroplami wody, kurzem, drobnymi pyłkami czy odciskami palców.
Informacja prasowa
 |
Nowa seria filtrów Hoya – FUSION ANTISTATIC jest efektem fuzji dotychczasowej linii Pro1 Digital oraz nowej technologii powłok antystatycznych. Przeznaczona jest do pracy w niesprzyjających warunkach atmosferycznych i w środowisku o wysokim stopniu zakurzenia i zapylenia. Ma unikatową cechę wyróżniającą ją spośród wszystkich filtrów dostępnych na rynku – antystatyczną powłokę ochronną ANTISTATIC, która stanowi naturalną barierę chroniącą powierzchnię filtra przed kroplami wody, kurzem, drobnymi pyłkami czy odciskami palców. Dzięki niej utrzymanie filtra w czystości jest znacznie prostsze i nie wymaga stosowania dodatkowych środków do konserwacji optyki.
Powłoka ANTISTATIC jest odporna na działanie wody, zaplamienia i tłuste zabrudzenia, których usunięcie z powierzchni innych filtra może być kłopotliwe. Warto zwrócić uwagę, że zastosowana powłoka jest optycznie neutralna, zarówno pod względem barwnym jak i pracy pod światło. Stanowi tym samym niewidoczną dla oka i aparatu barierę, chroniącą obiektyw i powłoki antyrefleksyjne zastosowane w filtrze.
 |
Filtry Hoya FUSION ANTISTATIC produkowane są w całości w Japonii, w oparciu o staranny proces ręcznego doboru i przetworzenia krzemianów, które w początkowym etapie procesu produkcji najpierw zostają stopione a następnie zmieszane ze sobą dla wytworzenia najwyższej jakości szkła optycznego. W późniejszym etapie ze szczególną ostrożnością i precyzją nanoszona jest 18-warstwowa, antyrefleksyjna i antystatyczna powłoka Super Multi Coating redukująca i eliminująca wszelkie odbicia i flary z powierzchni filtra, gwarantując przy tym transmisję światła na poziomie 99,8%. Dlatego właśnie stosowanie filtrów Hoya gwarantuje całkowitą neutralność kolorystyczną oraz wysoki kontrast na fotografiach i filmach.
W konstrukcji wszystkich filtrów z serii FUSION ANTISTATIC wykorzystano lekką, jednoczęściową i niskoprofilową oprawkę aluminiową, która zapobiega winietowaniu podczas pracy z szerokokątnymi obiektywami.
W nowej serii FUSION ANTISTATIC dostępne będą filtry: ochronne, UV i polaryzacyjne we wszystkich rozmiarach, począwszy od 37 aż do 82 mm. Planowana data wprowadzenia nowej serii filtrów do sprzedaży to początek kwietnia 2015.
 |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
hmmm.... slimy serii PRO do tanich nie nalezaly.
ciekawe jakie ceny za nowe patenty zaproponuja.
"staranny proces ręcznego doboru i przetworzenia krzemianów"
Od 40 lat używam krzemianów a nawet o tym nie wiedziałem.
Ciekawe czy wreszcie im się uda zrobić powłoki na poziomie, a nie takie jak w ichniejszych polarach, które rysowały się "w oczach".
mama polara i UV od B+W z powłokami Nano i jestem pod wrażeniem. Rys nie widzę a czyszczenie jest przyjemnoscią. Jedno przetarcie i nie ma śladów. Może tu będzie podobnie.
Marumi ma to od dawna
Mam Pro1 CPL i utrzymanie tego w czystosci to droga przez meke. Mam nadzieje, ze teraz to poprawia.
--- kojut | Mam Pro1 CPL i utrzymanie tego w czystosci to droga przez meke. Mam nadzieje, ze teraz to poprawia.---
Zgadza się. Latam do optyka na mycie filtra bo domowo nic nie pomaga. Cały czas wyłażą smugi.
Taa...teraz czekamy na wersję super antistatic i super antistatic pro. W przyszłym roku znowu coś zaproponują, jak co roku i tak w koło Wojtek. Szkła już nie wymyślą więc trzeba czymś uzasadnić podwyżkę cen. Bo na 100% te filtry będą droższe, jak co roku..he he.
#Lipen - Trochę filtrów przeszło mi przez ręce. To jeden z kilku aspektów fotografii gdzie cena przekłada się na jakość. Marumi i Hoya jak złapią "palucha" to jest kiepsko bo trzeba zdjąć i czyścić. Podobnie z uszczelnianiem. Jak mniemam masz "Japan Kinga" albo nie używasz filtrów wcale.
Ja swój filtr Hoya zareklamowałem jako niemożliwy do wyczyszczenia. Tragedia! Serwis wysłał go do Japonii bo też nie umieli wyczyścić. Mam nadzieję, że Japończycy sobie z tym poradzą i w końcu mi go dobrze wyczyszczą. Ale widać wyciągają wnioski i produkują coś co da się wyczyścić. Czekam na test czyszczenia!
filtry Hoyi sa bdzo dobre, jednakze w czyszczeniu dotychczas byly faktycznie wredne.
tyle, ze B+W to ceny jeszcze powazniejsze...
Skoro "ze szczególną ostrożnością i precyzją" nanoszona jest 18-warstwowa powłoka, to i szczególnej ostrożności, precyzji i tajnej technologii będzie wymagało jej oczyszczenie.
Sądzę, że w opisie jest błąd: te filtry chronią obiektyw przed odciskami palców, nie same siebie. Odbiłeś palucha na filtrze - szczególnie ostrożnie i precyzyjnie odkręcasz filtr i już palucha ani śladu (na soczewce). Oczywiście, można założyć kolejny filtr ochronny.
cygnus, tu chodzi o to że nanopowłoki mają działanie olefobowe i hydrofobowe t.j. żadne ślady nie zostają a jeżeli zostają to łatwo je wyczyścić.
@qaditoma
Widzisz, używam B+W i Hoya. Nie narzekam. Po prostu od 20 lat obserwuję działania marketingowe.Ty raczej nie skoro nie wiesz o co mi chodzi. Są ludzie którzy na wszystko patrzą bezkrytycznie.Co tefauen powie to jest ok..