Sony - produkcja matryc pod szyldem osobnej firmy
Pod nazwą Sony Semiconductor Solutions Corporation od 1 kwietnia 2016 r. zacznie działać obecny dział półprzewodników Sony, zajmujący się m.in. produkcją matryc.
Sony realizuje obecnie restrukturyzację przedsiębiorstwa. Jednym z procesów jest podział działalności na mniejsze, autonomiczne firmy. Tak też będzie z działem półprzewodników, zajmującym się m.in. produkcją matryc do aparatów cyfrowych.
Firma Sony zapowiedziała powołanie 1 kwietnia 2016 r. firmy Sony Semiconductor Solutions Corporation. Od tego momentu firma ta będzie odpowiedzialna m.in. za produkcję sensorów. Nowa korporacja wciąż będzie jednak kontrolowana przez firmę matkę.
Wydzielenie do oddzielnej firmy produkcji matryc ma pomóc w rozwoju tej gałęzi przemysłu, znajdującej się w portfolio japońskiej korporacji. Rozwiązanie to ma m.in. przyspieszyć procesy decyzyjne oraz wzmocnić konkurencyjność na rynku.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Czyli od pierwszego ceny idą w górę.
Pewnie tez chodzi o to aby zysków które daje złota kurka nie zjadał mało przyszłościowy dział foto.
@espresso
Zgadzam się z Tobą. Po upadku Nikona produkcja matryc dla pozostałych odbiorców nie będzie już tak lukratywna.
Akurat dział foto przynosi Sony zyski czego nie można powiedzieć o wydawałoby się przyszłościowym dziale urządzeń mobilnych. Bo to dział komórek jest wiecznie w plecy od dobrych kilku lat.
Jedna z dwóch działek, która przynosi Sony zyski to... Playstation. I to nie samo urządzenie w postaci konsoli, a usługi i dział gier. Druga to wytwórnia filmowa. Cała reszta niestety jest na minusie. Dział foto także.
No cóż należało się tego spodziewać.Produkcja matryc przynosi zyski. Można na tym zarobić inwestując pieniądze z własnego kapitału. Ale jeszcze więcej można zarobić gdy pożyczy się pieniądze z banku. Ale żaden z banków nie chce specjalnie pożyczać Sony ze w względu na istniejące już zobowiązania wobec sektora finansowego. Czyli jednym słowem Sony nie ma zdolności kredytowej.
Więc tworzy firmę córkę z zerowym obciążeniem. I pieniądze się posypią.
No cóż standardowe zachowanie w biznesie.
A jeśli teraz Sony wytransferuje zyski z działu foto do działu matryc, w dziale foto zostawiając same długi, to można będzie ogłosić bankructwo foto nie spłacić kredytów bankom za to dalej zarabiać na matrycach.
@Borat z tego co wiem dział foto nie przynosi Sony zysków, ze sprzętu na plus bodajże są tylko konsole do gier.
No to dajcie panowie link do jakiegoś artykułu o sytuacji finansowej Sony. Bo takie gadanie, że ktoś coś słyszał to mało wiarygodne jest.
Z waszych złotych myśli wynika, że firma Sony działa charytatywnie dla lubiących fotografię i telefony. No bez jaj. A z zysku od matryc i gier pokrywa koszt utrzymania swojej fundacji.
Róbcie dalej fotki...
@sando: Prawdę pokazują w miarę niezależne portale informując o danych obejmujących CAŁY rok. link
Przedstawianie danych cząstkowych, kwartalnych albo nieskumulowanych jest taką trochę manipulacją link
To tylko wnioski oparte o linki w Optyczne.pl
@korab, firmy mogą całymi latami dotować pewne działy z przyczyn strategicznych. To nic nadzwyczajnego.
+tof@
Darował byś sobie analiz finansowych Sony od siedmiu boleści.
To chyba jakieś jaja sa 1 kwietnia:)
A tak na poważnie skoro praktycznie wszystkie dzialy przynoszą straty to jakim prawem firma wciąż istnieje?
Oby na dobre wyszlo to firmie a przede wszystkim, wszystkim użytkownikom sprzętu foto marki Sony...
Oh @korab przecież Ty jesteś mądry facet. Zgrywasz się.
Można mieć kłopoty finansowe i w końcu wyjść na swoje.Taki na przykład Bank Handlowy został założony w 1870 r przeżył "cud nad Wisłą" i bolszewików i Piłsudskiego i odzyskanie niepodległości i obie wojny światowe i Gierka i stan wojenny a nawet przeżyje PIS i PO razem wzięte. A myślisz, że zawsze dobrze było? Apple się podnosił i Microsoft zapomniał o internecie i żyją.
Tylko firmy z Pcimia dolnego albo z Polski muszą upadać jak im się noga powinie.
ciszy, ja też od lat wykazuję straty i jakoś żyję... :P
Ale co to za życie ;
@zentaurus tak racja, to taki trochę dryf z tematu sprzętowego. Sorry więcej nie będzie.
Nie tak dawno był artykuł ..optymistyczne dane firmy Sony ..sprzedaje się więcej matryc ;
@prz3mo: odpowiedzią na tą "zagadkę (nie)rentowności Sony" jest to, co napisał jaad75. Strata/zysk to wynik kreatywnej księgowości, prowadzonej z założenia w taki sposób, aby wykazać stratę i w ten sposób uniknąć płacenia podatków, przynajmniej ich części. Znasz mechanizm liczenia straty/zysku przedsiębiorstwa? Wiesz z czego składa się bilans firmy? Czy wiesz jakie elementy składają się na koszty a jakie na przychody? Wiesz które z części składowych zależą od konkretnych decyzji kierownictwa firmy w zakresie podziału i przeznaczenia wyniku finansowego?
Ergo: to, co widać w oficjalnych sprawozdaniach, to jedynie to, co zarząd (+ rada nadzorcza) chce pokazać. A naiwni próbują z tych fusów wróżyć przyszłość.
Tak więc pogłoski o rychłej śmierci Sony Foto okazują się przedwczesne.
Jak zwykle dokonana została profesjonalna i wnikliwa analiza rynku foto jak i kondycji poszczególnych producentów, a w oparciu o wyciągnięte wnioski wydane zostały wyroki ostateczne. Oczywiście zarządy wspomnianych korporacji z uwagą śledzą te wpisy i zapewne gdy to piszę już pakują zawartość swych biurek do kartonowych pudeł.
Dla mnie matryce to zawsze były IPS, TN itp. Już lepiej by używać tego samego słowa co w ang. - sensor.
Zgadzam się. Nie wiem skąd się ta "matryca" wzięła, ponieważ reszta świata używa własnie określenia sensor. Widuję czasami "czujnik", i to już ma większy sens. Tak, zdaję sobie sprawę, że układ sensora wygląda jak matryca.
Sony Semiconductor Solutions - SSS, April 01,16 / 111 xxx 666...
Po przeczytaniu kilku pierwszych postów na temat analizy finansowej Sony, którą byliście uprzejmi tu zrobić, roześmiałem się szczerze. Całkiem nieźle mnie rozbawiliście tymi wywodami, po ciężkim dniu pracy. Dzięki!
Sami analitycy tutaj. Poza fotografami oczywiśćie ( a może jedno i drugie). Oceniać sytuację S na podstawie udziału procentowego w rynku bezlusterkowców. Szacun.
Tu link można coś o sytuacji S poczytać. Co prawda od 2013 S nie publikuje raportów rocznych ale jest tam linka do danych finansowych za 2015 (S kończy rok 31 marca). I tam już coś można wyczytać.
Z ciekawostek dla użytkowników N i P jest tam informacja o przejęciu Renesas, chociaż nie do końca wiadomo co dokładnie kupiłlo S. Ale chyba N czy P mają coraz mniejsze pole manewru w kwestii dostawcy matryc.
Sensor to czysty import z angielskiego. trzeba byc kompletnym i zadeklarowanym dyletantem (czyli osoba nizainteresowana nabyciem nawet sladowej wiedzy w danym temacie) zeby to sensor mial wiecej sensu niz matryca.
Sensor nie znaczy po polsku tyle, co np. manager (a nie kierownik) - czyli nic, dopuki sie slowa nie przetlumaczy i objasni.
Matryca - link
link
Matryca jest slowem zakorzenionym w jezyku od stuleci, o znaczeniu jak najbardziej zbierznym z przeznaczeniem tego komponentu aparatu. Oczywiscie nie kazdy rolnik je zna, tak jak nie kazdy rolnik wiec co to lustrzanka.
A odnosnie tego ze niby czujnik jest lepszym slowem na okreslenie matrycy (pewnie to geninalna mysl jest rezultatem bezposredniego tlumaczenia slowa sensor) - matryca w aparacie ma nie wyczuwac swiatlo tylko rejestrowac, kopiowac na zapis elektryczny. Jak czujnik to moze od razu czajnik, podobno matryce sony w A7RII sie gotuja przy rejestracji filmow w 4K.
Fachowość tutejszych analiz jest tak przytłaczająca, że rady nadzorcze na bieżąco śledzą ich wyniki i wdrażają środki zaradcze :P
Oczywiście wszystko po to, żeby podnieść sobie ego, żeby napisać, że coś gdzieś pada, podczas gdy "moje" idzie w górę.
Jakaś wystawa? Ohydna! Moja była by lepsza, tzn nie mam co wystawić, i nikt się mną nie interesuje, ale na pewno by była, gdyby była!
Jakiś gadżet? Bez sensu! Nikt nie kupi! Bo skoro ja nie kupię, to nikt nie kupi, a producent charytatywnie sponsoruje produkcję!
Warsztaty? Tylko idioci chodzą na warsztaty, a ewentualni "wykładowcy" to zło większe od Nikona.
Eh, żałość, szkoda że administracja na to pozwala. Tyle jadu i destruktywnej krytyki ciężko znaleźć w jednym miejscu. Gratuluję zatem sukcesu na tym polu.
@komisarz_ryba, gdyby sensor wynaleźli Polacy, to by go sobie nazwali matrycą, ale nie wynaleźli, a wynalazcy nazwali go sensorem. Przypominam, że w języku angielskim istnieje słowo matrix, a więc zasób słownictwa był wystarczający, żeby tak właśnie go nazwać.
Polacy oczywiście wiedzą lepiej. Mamy matrycę i odmieniamy BOKEHU :P
wyśmiewasz się z głupich polaków że mówią po polsku, ale czemu sam napisałeś swój komentarz po polsku? i dlaczego w swoim komentarzu odmieniasz wyrazy? ;-P
@Sawydz - jak juz napisalem, jestes zatwardzialym dyletantem i idziesz w zaparte podajac przyklady ukazujace bezsens twojego rozumowania. W sumie sam sie osmieszyles wiec niespecjalnie chce mi sie wskazywac na oczywistosci typu Polacy nie wynalezli samochodu (czy tysiecy innych przedmiotow jak np. cell phone zwanym tez mobile - co to jest przepraszam mobile po polsku?).
W angislkisk moze sobie istniec slowo matrix, ale niby dlaczego mamy slepo kopiowac bledy czy tez historyczne zaszlosci anglosasow? Sawydz zabiera obrazy aparatem z sensor - tak dobrze? Jest wyatrczajaco po engliszemu?
@komisarz_ryba, napisałem, że nie rozumiem skąd nazwa matryca podczas gdy reszta świata używa słowa sensor. Wprowadza to trudności komunikacyjne, jednak nie napisałem, że to jedyny słuszny sposób nazywania, ale ty nazywasz mnie zatwardziałym dyletantem! Rolnikiem!
Nawet nie rozpocząłeś dyskusji, lecz od razu użyłeś inwektyw! Zatem weź pan swoją MATRYCĘ i CMYKnij się w DPI.
Aha, słowo sensor oznacza też receptor, na przykład taki jakie masz w oku fotoreceptory: pręciki i czopki. Może nawiązanie budowy aparatu do konstrukcji oka ma większy sens niż do maszyny drukarskiej, nie wiem, pewnie nie. Nie pogadam z tobą o tym, bo szkoda mi czasu na dalsze ośmieszanie...
Sawydz- bo to bałwany są jedne!
Skąd nazwa Włochy, gdy reszta świata używa Italia? :)
Bliżej miałeś Niemcy=Deutchland, a dalej Japonia=>Japan=>Nippon.
Nie Deutschland tylko Germania :)
ilu specjalistów od finansów! wszystkowiedzący, sami eksperci :D
@Sawydz - a kto mowi Deutschland oprocz Niemcow? Ciekawe coz to za reszta swiata ma z toba problemy komunikacyjne (orpocz Polakow, z ktorymi nie potrafisz sie dogadac po polsku) - musi to byc ciekawa grupa, mozliwe, ze jednoosobowa, skoro w rozumieniu polskiego przeszkadza im slowo matryca.
komisarz_ryba, zanim z języka polskiego zaczniesz mnie pouczać, naucz się stosować polskie znaki, bo to podstawa, po drugie podciągnij ortografię, bo zamiast bronić ojczystej mowy tylko ją obrażasz.
Inwektyw ci oszczędzę, nie ten poziom po mojej stronie.
link