Ile Leiki w smartfonie Huawei P9? Jest oświadczenie producenta
Po doniesieniach serwisów branżowych o tym, że w smartfonie P9 rzekomo nie ma aparatu firmy Leica, firma Huawei postanowiła wydać oświadczenie.
Ledwo w lutym firmy Huawei i Leica poinformowały o zawiązaniu strategicznego partnerstwa, a już na początku kwietnia zaprezentowany został smartfon Huawei P9, który powstał w wyniku współpracy obu producentów.
Tymczasem serwisy branżowe, m.in. Android Authority doniosły ostatnio, że aparat w Huawei P9 został wyprodukowany przez chińską firmę Sunny Optical Technology. Pojawiły się spekulacje (Ubergizmo), że aparat w P9 był jedynie „certyfikowany” przez Leikę.
Firma Huawei zdecydowała się wydać oświadczenie, w którym zaprzecza spekulacjom. Możemy się z niego dowiedzieć m.in. na czym polegała współpraca z Leiką przy tworzeniu aparatu. Poniżej zamieszczamy treść oświadczenia przesłanego nam przez polski oddział Huawei.
Współpraca Huawei i Leica - oświadczenie
Leica i Huawei wspólnie zaprojektowały moduł aparatu P9
[Warszawa, 22.04.2016] W lutym tego roku Huawei i Leica ogłosiły długoterminowe partnerstwo. Celem współpracy jest dostarczenie najlepszej technologii aparatom instalowanych w smartfonach Huawei oraz dostarczenie najwyższej jakości zdjęć.
Obie firmy współpracowały przy tworzeniu najnowszego smartfona Huawei P9, który charakteryzuje się innowacyjnymi rozwiązaniami technologicznymi i wysoką jakością wykonania.
Moduł aparatu w serii P9 i najlepsza jakość fotografii to efekt intensywnej współpracy technologicznej pomiędzy Huawei i Leica. Niemiecka firma była mocno zaangażowana w pracę nad modelami P9 i P9 Plus. Nasze partnerstwo obejmowało pracę nad osiągnięciem precyzyjnej jakości zdjęć i najlepszej wydajności układu optycznego w smartfonie. Dzięki temu przenieśliśmy fotografię mobilną na nowy poziom.
Współpraca Huawei i Leica obejmowała:
- Rozwój, ewaluację i optymalizację układu optycznego (kalibracja soczewek) w ramach standardów Leica.
- Rozwój konstrukcji mechanicznej modułu aparatu dla redukcji błędów świetlnych (flary i zniekształcenia świetlne).
- Ustalenie jakości obrazu pod względem odwzorowania kolorów, balansu bieli, redukcji błędów świetlnych, precyzji ekspozycji, zakresu dynamiki, ostrości i redukcji szumów.
- Przetwarzanie danych obrazu i przetwarzania sygnału optycznego według ekspertyz Leica.
- Definicję wspólnych norm jakości i wymagań dla produkcji seryjnej, by zapewnić najwyższą jakość.
Firma Leica jest uznanym na świecie ekspertem w dziedzinie optyki, dzięki utrzymywanym przez siebie najwyższym na rynku standardom jakości. Najwyższą precyzję i najsurowsze standardy wykonania wdrożono także na etapie procesu produkcyjnego modułu aparatu fotograficznego P9. Dzięki temu osiągnięto niespotykane dotychczas możliwości fotograficzne w zaprezentowanym przez Huawei flagowcu.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
cyt. "Ustalenie jakości obrazu pod względem odwzorowania kolorów, balansu bieli".
No tak, silnik JPG-ów firmy Leika jest legendarny :)
Cały szkopuł w tym, że w obecnych czasach mamy do czynienia ze swoistą schizofrenią marki. To znaczy, że przez dziesiątki lat marka była ściśle i nierozerwalnie związana z producentem. Producent stopniowo dochodził do perfekcyjnego produktu, tworzył tym samym markę, która była nośnikiem obietnicy jakości. Natomiast w XXI wieku mamy swoiste rozdzielenie marki i producenta. Wszystko jest postawione "do góry nogami". A więc najpierw pojawia się obietnica jakości, a dopiero później, oczywiście po analizie księgowej szuka się odpowiedniego producenta, który będzie miał za zadanie dotrzymać tej obietnicy jakości - niestety, praktyka pokazuje, że często są to po prostu najzwyklejsze "obiecanki-cacanki"!
A dlaczego by nie? Ja bym nie rozdzierał szat. Ruch z obu stron jak najbardziej sensowny i ze wzgledu marketingowego jak i produkcyjnego.
Serio, wy również dołączyliście do grona dyskutantów na ten bezsensowny temat? To już chyba lepiej byłoby podyskutować na temat różnic w konstrukcjach niektórych kompaktów panasonica i leica. Dają znaczek wraz z obietnicą jakości. Będą firmować badziewie, to szybko się ta zabawa dla nich skończy. Tak, jak Hasselblad wycofał się z durnego pomysłu rebrandowania aparatów sony. Nikt chyba nie oczekiwał, że będą ręcznie składać w Niemczech częsci do chińskich telefonów?
@Adameck, taka już brutalna prawda, wszystko jest na sprzedaż. Wkroczyliśmy w erę postindustrialną, wirtualnych dóbr, fake'wych, marek...
Dla mniej kumatych wyjaśnienie. Leica nie po to się spąchnęła z Hu coś tam by im zrobić dobrze ale by dobrze zrobić sobie. Jak myślicie ile zapytanych na ulicy posiadaczy najwyższych modeli smarkfonów zna nazwę Leica? Zapewniam, że procentowo jest to liczba odwrotnie proporcjonalna do wiedzy użytkowników tego forum. Gdy przy zainteresowaniu tematem nowej komórki ludki zainteresują się tym tajemniczym znaczkiem, może się okazać, że grono klientów niemieckiej firmy istotnie się powiększy. Hipsterów wszak nie brakuje.
Tylko że oddając całą produkcję w outsourcing zwłaszcza do Chin ( niewrażliwych na głupawe naciski w sprawie tzn copyrights ) zachodnie firmy same sobie kopią dolek pod swoją "marką"
Może jest to jeszcze mniej widoczne w produktach w których najważniejszy jest software ( korzysta z tego Applle jeszcze ale Huaweu już wiele lat temu pokazał że reversengeniering routerów Cisco nie stanowi problemu i podejrzewam że chińczycy róznież bez problemów odkodowują wszystkie iphony które chcą )
Krótko mówiąć - silne kraje potrafią skorzystać z wyzysku ich obywateli przez bogatszych ( już nie długo )
To oświadczenie brzmi bardziej jak reklama.
Ja w tym oświadczeniu nie widzę żadnego zaprzeczenia
@ mmatja " Nikt chyba nie oczekiwał, że będą ręcznie składać w Niemczech częsci do chińskich telefonów?"
Alez owszem! Mnostwo ludzi tak wlasnie sobie to wyobraza. Kto tylko ma ogolnikowe pojecie o firmie Leica, lyka telefon z takim napisem jak pelikan!
Zeiss już dawno poszedł tą drogą, nie widzę powodu żeby nie mogła tego zrobić Leica.
@Adameck, świetny komentarz.
przecież leica nie produkuje tylko aparatów, chyba wszyscy zapominają że mają cały dział geosystemu, pewnie bardziej dochodowy niż sprzedaż aparatów a tu współpraca może być większa z huawai. zostają jeszcze mikroskopy i sprzęt medyczny
"Rozwój", "Ustalenie", "Przetwarzanie", "Definicja" - chyba umiem czytać miedzy wierszami, dla mnie to oznacza "nic razem nie wyprodukowaliśmy, nie stworzyliśmy nic nowego, dużo rozmawialiśmy używając trudnych ale ciekawie brzmiących słów"
"Rozwój konstrukcji mechanicznej modułu aparatu dla redukcji błędów świetlnych (flary i zniekształcenia świetlne). "
Może mi ktoś wytłumaczyć jak konstrukcja mechaniczna redukuje flary? Migawka się zacina gdy mamy słońce w kadrze?
A taki Asus już wypuścił smarkfona z zoomem OPTYCZNYM 3x....
Niestety trudno i niego w Polsce.