Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Jeszcze tylko dwa wolne miejsca zostały na naszą grudniową Fotomisję na Kubę. To jedna z ostatnich szans, aby zobaczyć ten niezwykły kraj, zanim zostanie on zalany przez rzesze amerykańskich turystów. Na wyjazd zabierze Was Jacek Bonecki, który poprowadzi na miejscu warsztaty fotograficzne. Szczegóły i zapisy
na tej stronie.
rolech - przede mną poważna dyskusja z małżonką. Po fotomisji na Zanzibarze z Tomkiem Tomkowiakiem, cały czas myślę o kolejnej. Wiele pozytywnych opinii słyszałem o Jacku Boneckim, ale zawsze coś mi wypada.
Mieszkałem na Kubie 9 lat. Chociaż obecnie zmiany następują w zawrotnym tempie to i tak zobaczycie magiczny kraj i wspaniałych ludzi. Warto pamiętać o jednym: duże ośrodki miejskie takie jak Hawana i popularne adresy turystyczne często są krzywym zwierciadłem prawdziwej Kuby.
@rc23 Nie pomyłka bo śniadania w cenie. Swoją drogą wszystko zależy co kto lubi jeść (i jak) 100 zł na dzień wystarcza dla 4-ro osobowej rodziny o ile nie musi jeść w knajpach lecz na ulicy a zamiast obiadu z trzech dań wystarczy coś skromniejszego i owoce.
@rc23 - co w tym dziwnego? Po prostu nie wliczyli kawioru. Swoaj droga wydac 10k na wycieczke na Kube po to, zeby zyciwc sie konserwami i zupkami, to bardzo dziwna strategia.
@komisarz_ryba Dla mnie to nie takie dziwne. Znam osoby które wydają mnóstwo pieniędzy na przyjemności w tym i także podróże się zdarzają, ale na jedzenie gdyby mogli jedli by g*wno.
Ktoś kto nie był w tropikach może nie rozumieć, że tam są inne standardy żywieniowe. Tam poprostu nie chce się jeść. Pot leje się z czlowieka i ostatnią rzeczą o jakiej myśli to jedzenie. Zjadasz banana i masz na pół dnia. Obiad to ananas zapity kokosem i na kolację wystarczy jedna szprotka albo skrzydelko kurczaka z łyżką ryżu.
Przed kilkoma laty pewien zakon organizował wyjazdy do Ameryki Południowej, których pilotem był Wojciech C. Cena trochę wyższa bo w składzie był też jakiś ojczulek. Z obawy o uczestników zapytałem pana Wojtka czy w czasie np przejazdów autokarowych nie trzeba śpiewać piosenek oazowych, na co odparł, że owszem przód autokaru śpiewa, ale na końcu nie słychać... Mnie nie przekonał :-)
@ handlowiecupc - jaki prawem straszysz innych użytkowników banem i to jeszcze bez powodu? Jakiś kompleks?
Ponadto uważasz, że 100 zł na jedzenie bez śniadań to normalna cena? Chyba nie byłeś nigdy za granicą, albo jesteś typem wygodnisia, który jada tylko w restauracjach. Współczuję zatem stylu poznawania obcych krajów. Zarówno w Ameryce Łacińskiej, Afryce jak i w dalekiej Azji można DOBRZE zjeść za kilka złotych dziennie. Przykłady? Kurczak z ryżem i warzywami - 3zł, zupa z makaronem, mięsem i warzywami - 2zł - w centrum Bangkoku. Tak, na ulicy. Czy jedzenie jest gorsze niż w restauracjach? Nie, lepsze... I dzięki temu przynajmniej można poznać prawdziwe potrawy, a przy okazji ludzie i kulturę.
@komisarz_ryba - następny, jak tanio to muszą być konserwy i zupki, co za ograniczony światopogląd...
Nie przesadzał bym z tą ostatnią szansą na zobaczenie "starej" Kuby. Coś czuje że i za 5, 10 lat będziecie pisać to samo czyli "ostatnia szansa"... wszyscy wiemy że szybko nic się tam nie zmieni... Zresztą od jakiegoś czasu jest to główne hasło wszystkich biur podróży.
@Vendeur Przeczytaj moje posty jeszcze raz a zrozumiesz, że stoimy po tej samej stronie. Dla jasności w B-koku już nie ma w centrum zupek za 2 zł (chociaż faktycznie 10 lat temu tyle kosztowały). Poza tym B-kok ma kilka centrów... więc może mówimy o różnych. @ ***s*** Tam nie jechał zakon tylko stado moherów. I nie wchodźmy na tereny polityczno-światopogladowe. PS Właśnie w sobotę znowu rozmawiałem z Wojtkiem C. i zapytałem czy planuje swoje najbliższe serie kręcić w 4k. Chyba nie czaił tematu bo stwierdził, że kręci to co zamawia tv...
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Ale się ten Kuba wystroił to zdjęcia!
Super propozycja, ale decyzję podejmę po powrocie z innej (rodzinnej) wyprawy. Mam nadzieję że miejsca jeszcze będą.
deel77 - moze juz nie byc. mamy prawie komplet.
rolech - przede mną poważna dyskusja z małżonką. Po fotomisji na Zanzibarze z Tomkiem Tomkowiakiem, cały czas myślę o kolejnej. Wiele pozytywnych opinii słyszałem o Jacku Boneckim, ale zawsze coś mi wypada.
Ile miejsc jeszcze zostało?
@westberg To są ludzie, którzy celowo się tak ubierają i w centrum Hawany za pieniądze pozują turystom do zdjęć.
Mieszkałem na Kubie 9 lat. Chociaż obecnie zmiany następują w zawrotnym tempie to i tak zobaczycie magiczny kraj i wspaniałych ludzi. Warto pamiętać o jednym: duże ośrodki miejskie takie jak Hawana i popularne adresy turystyczne często są krzywym zwierciadłem prawdziwej Kuby.
100 zł DZIENNIE na jedzenie? pomyłka chyba?
@rc23
Nie pomyłka bo śniadania w cenie. Swoją drogą wszystko zależy co kto lubi jeść (i jak) 100 zł na dzień wystarcza dla 4-ro osobowej rodziny o ile nie musi jeść w knajpach lecz na ulicy a zamiast obiadu z trzech dań wystarczy coś skromniejszego i owoce.
deel77 - mamy juz ponad komplet, ale robimy drugi termin na przelomie listopada i grudnia, wiec zapraszam.
A jakiej narodowości jest znany fotograf Jackiem Boneckim?
Z jednej strony pobrzmiewają tu polskie nuty... Z drugiej jakby łacińskie :-P ...
@pmazur
A wiesz, że
"kto redakcję hejtuje
ten się zaraz zbanuje"?
@rc23 - co w tym dziwnego? Po prostu nie wliczyli kawioru. Swoaj droga wydac 10k na wycieczke na Kube po to, zeby zyciwc sie konserwami i zupkami, to bardzo dziwna strategia.
@komisarz_ryba
Dla mnie to nie takie dziwne. Znam osoby które wydają mnóstwo pieniędzy na przyjemności w tym i także podróże się zdarzają, ale na jedzenie gdyby mogli jedli by g*wno.
Ktoś kto nie był w tropikach może nie rozumieć, że tam są inne standardy żywieniowe. Tam poprostu nie chce się jeść. Pot leje się z czlowieka i ostatnią rzeczą o jakiej myśli to jedzenie. Zjadasz banana i masz na pół dnia. Obiad to ananas zapity kokosem i na kolację wystarczy jedna szprotka albo skrzydelko kurczaka z łyżką ryżu.
No, nie przesadzaj ;)
spora kwota za te 10 dni
Można pojechać samemu i nie truć :P
A pewnie, za dychę to można i we dwoje w całkiem fajnym standardzie allin, co kto lubi.
Ale bez Jacka B.
bez wypożyczalni sprzętu i przewodników teamu Optyczne.pl
Przed kilkoma laty pewien zakon organizował wyjazdy do Ameryki Południowej, których pilotem był Wojciech C. Cena trochę wyższa bo w składzie był też jakiś ojczulek. Z obawy o uczestników zapytałem pana Wojtka czy w czasie np przejazdów autokarowych nie trzeba śpiewać piosenek oazowych, na co odparł, że owszem przód autokaru śpiewa, ale na końcu nie słychać...
Mnie nie przekonał :-)
@ handlowiecupc - jaki prawem straszysz innych użytkowników banem i to jeszcze bez powodu? Jakiś kompleks?
Ponadto uważasz, że 100 zł na jedzenie bez śniadań to normalna cena? Chyba nie byłeś nigdy za granicą, albo jesteś typem wygodnisia, który jada tylko w restauracjach. Współczuję zatem stylu poznawania obcych krajów. Zarówno w Ameryce Łacińskiej, Afryce jak i w dalekiej Azji można DOBRZE zjeść za kilka złotych dziennie. Przykłady? Kurczak z ryżem i warzywami - 3zł, zupa z makaronem, mięsem i warzywami - 2zł - w centrum Bangkoku. Tak, na ulicy. Czy jedzenie jest gorsze niż w restauracjach? Nie, lepsze... I dzięki temu przynajmniej można poznać prawdziwe potrawy, a przy okazji ludzie i kulturę.
@komisarz_ryba - następny, jak tanio to muszą być konserwy i zupki, co za ograniczony światopogląd...
handlowiecupc 6 lipca 2016, 20:27.......że owszem przód autokaru śpiewa, ale na końcu nie słychać... Mnie nie przekonał :-)
Raczej wyszlo to zakonowi na dobre.
Nie przesadzał bym z tą ostatnią szansą na zobaczenie "starej" Kuby. Coś czuje że i za 5, 10 lat będziecie pisać to samo czyli "ostatnia szansa"... wszyscy wiemy że szybko nic się tam nie zmieni...
Zresztą od jakiegoś czasu jest to główne hasło wszystkich biur podróży.
To co Twoim zdaniem mieli napisac? Ajajaajaj - ludzie sa rzeczywiscie smieszni.
Ile ty chcesz tam razy jechac w ciagu 5-10 lat? Dla wiekszosci to i rzeczywiscie bedzie ostatnia sznasa i tyle.
@Vendeur
Przeczytaj moje posty jeszcze raz a zrozumiesz, że stoimy po tej samej stronie. Dla jasności w B-koku już nie ma w centrum zupek za 2 zł (chociaż faktycznie 10 lat temu tyle kosztowały). Poza tym B-kok ma kilka centrów... więc może mówimy o różnych.
@ ***s***
Tam nie jechał zakon tylko stado moherów. I nie wchodźmy na tereny polityczno-światopogladowe.
PS Właśnie w sobotę znowu rozmawiałem z Wojtkiem C. i zapytałem czy planuje swoje najbliższe serie kręcić w 4k. Chyba nie czaił tematu bo stwierdził, że kręci to co zamawia tv...
jak ktos nie zdazy to za 6500 na Rainbow moze kupic all inc na 16 dni na Kube a reszte zainwestować w dobra ksiazke o fotografii i wynajem auta :-)