Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona

3 listopada 2008

1. 75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona

W poprzednich dwóch odcinkach naszego cyklu ("75 lat marki Nikkor – pierwsze kroki w optyce oraz fotograficzna optyka dalmierzowa" oraz "75 lat marki Nikkor – pierwsze obiektywy do lustrzanek") prześledziliśmy początki produkcji obiektywów przez Nippon Kogaku, bardzo udaną serię optyki dalmierzowej z lat 48–64 oraz rozwój optyki przeznaczonej do pierwszych lustrzanek firmy, co miało miejsce w latach 60-tych. W okresie tym Nippon Kogaku pokazał, że jest w stanie bardzo konsekwentnie powiększać gamę swoich obiektywów, oferując jednocześnie konstrukcje doskonałe jakościowo i bardzo wszechstronne jeśli chodzi o ich zastosowanie. Nie dziwi więc fakt, że firma odnosiła sukcesy marketingowe i z biegiem czasu stała się liderem w segmencie profesjonalnego sprzętu małoobrazkowego.
75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona - 75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona

W tym odcinku przedstawimy dzieje obiektywów Nikkor w latach 1970-1986, czyli aż do pojawienia się optyki z automatycznym ustawianiem ostrości. Okres ten należy uznać za „złoty wiek” manualnej optyki Nikona – to właśnie w tym czasie powstały najsłynniejsze, kultowe i ekstremalne konstrukcje optyczne.

75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona - 75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona
Nowe wielowarstwowe powłoki antyodbiciowe NIC (Nikon Integrated Coatings) oznaczały
zdecydowaną poprawę przy fotografowaniu „pod światło” oraz poprawę odwzorowania kolorów.

Najpierw jednak warto rzucić okiem na całokształt fotograficznej oferty Nikona w owym czasie. Uświadomi to nam jak szeroki wachlarz sprzętu oferowany był pod marką Nikon (od roku 1974 firma zmieniła nazwę z Nippon Kogaku na Nikon Corporation). W roku 1971 pojawiła się druga profesjonalna lustrzanka firmy – absolutnie kultowy Nikon F2, który do roku 1980, poza kilkoma wersjami specjalnymi, oferowany był w pięciu różnych wersjach podstawowych. Mimo, że jego konstrukcja oparta była na starzejącym się już Nikonie F, kilka zmian wystarczyło, by uznano go za najlepszą manualną lustrzankę wszechczasów. Spośród konstrukcji konkurencji tylko Canon F1 mógł nawiązać z „F-dwójką” skuteczną rywalizację. Miejsce Nikona F2 w roku 1980 zajął równie udany Nikon F3 – najdłużej seryjnie produkowany aparat fotograficzny świata; w ofercie nieprzerwanie przez 23 lata. W międzyczasie do grona potencjalnych konkurentów dołączył jeszcze Canon F1N, Pentax LX, Minolta XM oraz Leica R-3. Jednak żaden z tych modeli nie był tak wszechstronny jak F3: czy do studia, na koncert, zawody sportowe lub wojnę – z Nikonem F3 można było iść wszędzie i zawsze fotograf wracał z takim zdjęciami, jakich sobie życzył. Szeroki był również wybór oferowanych przez Nikona korpusów amatorskich: do mechanicznych Nikkormatów FS, FT, FTN, FT2 i FT3 dołączyły Nikkormaty: EL, ELW i Nikon EL2 – pierwsze korpusy Nikona wyposażone w automatykę ekspozycji i elektroniczne sterowanie migawki. Nieco później do grona zaawansowanych lustrzanek amatorskich dołączyły bardzo lubiane modele FM, FE, FM2, FE2 i FA. Wreszcie dla początkujących przewidziano prościutkiego Nikona EM, oraz nieco bardziej zaawansowane modele FG, FG20 i F-301 – ten ostatni, jako pierwszy posiadał wbudowany transport filmu. Do tego dochodzą aparaty podwodne serii Nikonos, które też wyposażone były w podwodne Nikkory. Nie dziwi więc, że tak potężna oferta korpusów znalazła odzwierciedlenie w najszerszej gamie optyki wymiennej na świecie.

75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona - 75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona
Porównanie obiektywu non-AI (z lewej) z obiektywem AI-S (z prawej). Widoczne są różnice w
wykonaniu pierścienia ostrości, skali głębi ostrości, inne widełki na pierścieniu przysłon.
Obiektyw AI-S posiada na pierścieniu odpowiedni występ potrzebny do współpracy ze
światłomierzem, poniżej tylnej soczewki widoczny jest zaczep informujący obiektyw o otworze
względnym, z lewej strony odpowiedni kołnierz informował korpus, czy obiektyw ma ogniskową
dłuższą od 135 mm czy nie.

W latach 70-tych w ofercie znajdowały się obiektywy o ogniskowych od 6 mm do 2000 mm. Pojawiło się również wiele innowacji technicznych takich jak soczewki niskodyspersyjne, wewnętrzne ogniskowanie czy nowoczesne powłoki antyodbiciowe.

----- R E K L A M A -----

CANON R6 MARK II + OBIEKTYW TANIEJ O 1500zł

Początek lat 70-tych to ofensywa wielowarstwowych powłok antyodbiciowych. W roku 1971 pojawiają się Takumary z 7-mio warstwowymi powłokami SMC, jesienią 1972 Carl Zeiss pokazuje swoje powłoki T*. Rok później, Canon debiutuje z warstwami S.S.C. (Super Spectral Coatings). Oczywiście do grona prekursorów zalicza się też Nikon, który w tym samym czasie pokazuje swoje Nikon Integrated Coatings (w skrócie NIC), a pierwsze obiektywy w nie wyposażone posiadają literę "C" za oznaczeniem ilości soczewek. Powłoki Nikona tym różnią się od konkurencji, że są optymalizowane do każdej konstrukcji optycznej. Oznacza to, że ich ilość i własności, są inne dla każdej granicy powietrze-szkło w danym instrumencie, przez to zoptymalizowane pod kątem działania całego układu. Nowe powłoki antyodbiciowe wiążą się oczywiście ze znaczną poprawą przenoszenia kontrastu, oraz naturalniejszym oddaniem barw. Musimy pamiętać, że wiele zaawansowanych optycznie Nikkorów miało ponad 20 soczewek, a przy tak złożonej optyce nie trudno o problemy z odblaskami i dużym spadkiem transmisji.

75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona - 75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona
Dwa superszerokokątne Nikkory: fantastyczny 15mm f/3.5 z lewej i niepozorny 18mm f/3.5 z prawej.

W roku 1974, wraz ze zmianą nazwy z Nippon Kogaku na Nikon Corporation, zrezygnowano z podawania ilości soczewek w układzie optycznym. Z nazw obiektywów usunięto również słowo „Auto”, jako mogące błędnie sugerować automatyczne ustawianie ostrości. Przy okazji dokonano pewnych zmian w konstrukcji mechanicznej obiektywów: skalę przysłon części z nich rozszerzono o jedną działkę, a pierścienie przysłon wszystkich bez wyjątku zostały pokryte gumą.

Niezwykle ważną nowością wprowadzoną w roku 1977 było zmodyfikowane połączenie pierścienia przysłon ze światłomierzem. Dotychczas po założeniu obiektywu do korpusu, konieczny był obrót pierścienia przysłon do końca w lewo i w prawo – w ten sposób mechanizm światłomierza „dowiadywał” się o otworze względnym obiektywu. Wartość ta wskazywana była na skali obok bagnetu (np. w Nikkormatach) lub w specjalnym okienku w wizjerze (w Nikonie F i F2). Obiektywy produkowane od roku 1977 wprawdzie nadal posiadały widełki, ale na pierścieniu przysłon pojawił się występ, który po założeniu obiektywu do korpusu, zaczepiał o odpowiedni element mechanizmu światłomierza. Położenie tego występu zależne było od otworu względnego obiektywu, dzięki czemu po założeniu obiektywu do korpusu, światłomierz automatycznie „wiedział” jak jasny obiektyw jest założony. Nowe połączenie pierścienia przysłon ze światłomierzem nazwane zostało Automatic Indexing, a obiektywy zyskały określenie AI-Nikkor. Nowe obiektywy nadal „dogadywały” się ze starszymi korpusami, natomiast by starszy Nikkor (zwany często non-AI) mógł współpracować z korpusem nowego typu, konieczna była wizyta w serwisie, gdzie stary pierścień przysłon zastępowano nowym. Cechą charakterystyczną pierścienia przysłon AI-Nikkorów jest dodatkowa skala przysłon, która umożliwiała odczyt przysłony w wizjerze części korpusów. W mocowaniu bagnetowym pojawił się również kolejny występ, który niektóre modele aparatów informował o otworze względnym. Było to potrzebne, by część korpusów mogła realizować automatykę przysłony (S) oraz program (P). Nikon FA oraz F4 potrzebowały tej informacji do poprawnej pracy matrycowego pomiaru ekspozycji.

75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona - 75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona
PC-Nikkory to obiektywy szerokokątne idealne do fotografii wnętrz i architektury. Przesunięcie osi
optycznej jest możliwe o 11 mm w dowolnym kierunku.

Kolejne zmiany w mechanice obiektywów pojawiły się w roku 1981. Aby zwiększyć precyzję pomiaru ekspozycji przy korzystaniu z automatyki przysłony lub programu, nowe obiektywy AI-S Nikkor wyposażone zostały w liniowy mechanizm domykania przysłony. Co to po polsku znaczy? Oznacza to, że domknięcie przysłony o stałą wartość (np. o jedną działkę) wymagało równego przemieszczenia dźwigni domykania przysłony bez względu na to, czy przysłona domykana była od f/2 do f/2.8, czy też od f/11 do f/16. Modele AI-S informowały również niektóre korpusy o tym, czy ich ogniskowa jest dłuższa, czy krótsza do 135 mm. Nowe obiektywy z zewnątrz rozpoznawalne były po największej wartości przysłony umieszczonej na obu skalach w kolorze pomarańczowym oraz po niewielkim półkolistym wycięciu w płaszczyźnie mocowania bagnetowego. W ten sposób Nikon utrzymywał się w trendzie budowania lustrzanek multi-mode, takich jak u konkurencji Canon A-1, AE-1 Program, czy Minolta X-700. Przy okazji część obiektywów „AI-S” nieco odchudzono mechanicznie, w części Nikkorów też skrócono minimalny dystans ostrości.

75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona - 75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona
Żaden inny producent nie miał w ofercie tylu standardów, co Nikon. W pierwszym rzędzie standardy
z otworem względnym f/2 i f/1.8.Rząd drugi to „jasność” f/1.4. Z tyłu Nikkor-S.C 55mm f/1.2
i Nikkor 50mm f/1.2.

Przegląd najciekawszych konstrukcji – ze względu na ich mnogość – wykonamy w tym odcinku grupując obiektywy po kilka z tej samej kategorii.

Zacznijmy od sławnych pięciu obiektywów superszerokokątnych – były to Nikkory 13mm f/5.6, 15mm f/5.6, 15mm/3.5, 18mm f/4 oraz 18mm f/3.5. Wszystkie one wyróżniają się skrajnie asymetrycznymi układami optycznymi złożonymi z od 11-tu (18/3.5) do aż 16-tu (13/5.6) soczewek. Mimo asymetrii układu optycznego wszystkie te obiektywy wyróżniały się doskonałą korekcją dystorsji, tak bolesnej przy zastosowaniach architektonicznych. Ogromne rozmiary przednich soczewek w „13tce” i „15stkach” uniemożliwiały stosowanie filtrów mocowanych z przodu – część obiektywów współpracuje z filtrami mocowanymi od strony bagnetu, natomiast Nikkor 15mm f/5.6 posiada filtry wbudowane. Warto tu dodać, że Nikkor 13mm f/5.6 montowany był jedynie na indywidualne zamówienie, stąd jest to ogromna rzadkość. Obie „15tki” były już znacznie popularniejsze, zaś stosunkowo małą popularność „18tek” należy tłumaczyć tym, że Nikkory o ogniskowej 20mm oferowały niewiele mniejsze pole widzenia, były natomiast znacznie tańsze i poręczniejsze. W tych latach żaden inny producent nie był w stanie zaoferować tak szerokiej gamy optyki superszerokokątnej.

75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona - 75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona
Wszystkie trzy manualne portretówki o ogniskowej 85 mm. Od lewej: potężny 85mm f/1.4, następnie
niewielki 85mm f/2 oraz najstarszy z nich trzech: Nikkor-H 85mm f/1.8 (modyfikowany na AI).

W omawianym okresie szczególnie szeroka była oferta obiektywów standardowych: dostępne były Nikkory o otworach względnych f/2, f/1.8, f/1.4 oraz f/1.2 – ten drugi zarówno przy ogniskowej 50 mm jak i 55 mm. Standardy 50mm f/2 i 50mm f/1.8 zawsze chwalone były za doskonałą ostrość w pełnym zakresie skali przysłon oraz za wyjątkowo dobre skorygowanie dystorsji. Stąd też często były one polecane do makrofotografii z użyciem mieszka i pierścienia mocowania odwrotnego „retro”. Obiektywy ze światłem f/1.4 i f/1.2, przy zachowaniu odpowiedniej odległości do modela doskonale spisywały się jako optyka portretowa, do zdjęć na koncertach i w słabych warunkach oświetleniowych. Nikkor 50mm f/1.4 na przestrzeni lat 70-tych i 80-tych występował w czterech różnych „wcieleniach” mechanicznych, a każde z nich zachwycało solidnością i wzorową ergonomią. A co w tej branży słychać było u konkurencji? Sporo... Każdy bez wyjątku producent lustrzanek miał w swojej ofercie jasne standardy f/1.4 i f/1.2. Leica posunęła się nawet dalej i do aparatów dalmierzowych wyprodukowała sławnego Noctiluxa 50mm f/1.0!

Obiektywy portretowe to kolejna specjalność Nikona. W ofercie firmy znajdowały się trzy różne konstrukcje o parametrach 85mm f/1.4, 85mm f/1.8 oraz 85mm f/2. Wszystkie trzy bardzo udane optycznie, ale ze względu na spore różnice otworu względnego, znacznie różniące się wyglądem zewnętrznym. O ile Nikkor 85mm f/2 wygląda praktycznie jak standard, to już Nikkor 85mm f/1.4 to kawał pięknego szkła, dla wielu fotografów zajmujących się portretem „święty Graal” optyki Nikona. Obiektyw ten jest jednocześnie jedynym obiektywem stałoogniskowym w tym zakresie, w którym zastosowano technologię CRC – nawet przy zdjęciach z bliska (rzędu 1m) obiektyw utrzymuje rewelacyjne parametry optyki. Bardzo jasne obiektywy portretowe posiadał w ofercie również Canon – na czele z asferycznym FD 85mm f/1.2 S.S.C, którego zastąpił 85mm f/1.2L. Również do niemieckich Contaxów oferowany był Sonnar 85mm f/1.2.

75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona - 75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona
Profesjonalne zoomy Nikona wyróżniały się stałym, dobrym otworem względnym. Wszystkie
obiektywy na zdjęciu posiadają otwór względny f/3.5 lub f/4. Są to Nikkory o ogniskowych 25-50,
28-50, dwa różne 35-70, 50-135 i 80-200.

W roku 1976 do handlu trafia pierwszy tele-Nikkor wyposażony w soczewkę ze szkła o niskiej dyspersji (ED). Był to Nikkor 300mm f/2.8, który zapoczątkował eksplozję wręcz nowoczesnych profesjonalnych teleobiektywów Nikona, które swoimi ogniskowymi pokryły zakres od 180 mm aż do 1200 mm! Najpopularniejszym takim obiektywem jest 300mm f/2.8, który z biegiem lat przechodził wiele zmian w konstrukcji zarówno optycznej jak i mechanicznej. Warto wspomnieć, że w roku 1984, tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi w Los Angeles, do rąk fotoreporterów trafił Nikkor 300mm f/2! – najjaśniesza seryjnie produkowana „trzysetka” świata. Konkurencja praktycznie bez wyjątku pozostała dla tej ogniskowej przy otworze względnym f/2.8, jedynie Olympus pokusił się o dwa konkurencyjne obiektywy Zuiko 250mm f/2 i 350mm f/2.8.

75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona - 75 lat marki Nikkor – złoty wiek manualnej optyki Nikona
Obiektywy Nikon „Series E” miały być tanią alternatywą dla mniej zamożnych amatorów. W serii
oferowano trzy zoomy i pięć szkieł stałoogniskowych. Poza dwoma wyjątkami, były to doskonałe
optycznie obiektywy z mocowaniem AI-S.

Specjalnością Nikona były również zoomy, które budowano w każdym praktycznie zakresie ogniskowych. W ofercie znalazły się więc zoomy małe i duże, szerokokątne i długoogniskowe, stosunkowo tanie i zabójczo drogie – słowem wszystko, czego fotografujący może zapragnąć. Na uwagę zasługuje Zoom-Nikkor 25-50mm f/4, który oferował nie tylko dobry otwór względny ale i znakomitą optykę. Dwie różne wersje Zoom-Nikkora 35-70mm f/3.5 to prawdziwa klasyka, wersja późniejsza to pierwszy Nikkor z wbudowaną funkcją makro. Krótki zakres tele obsługiwany był przez Zoom-Nikkora 80-200mm f/4.5, zastąpionego następnie przez jeszcze lepszego Zoom-Nikkora 80-200mm f/4. Natomiast prawdziwe emocje wywoływały długie zoomy. Wspomniany w poprzednim odcinku Zoom-Nikkor 200-600mm f/9.5-10.5 w 1975 r. zastąpiony został Zoom-Nikkorem 180-600mm f/8 ED – przez wiele lat był to ulubiony obiektyw jeżdżących na safari. Znacznie poprawiono otwór względny, szkło ED dbało o bardzo dobrą jakość optyki, mimo, że złożona była ona aż z 18-tu soczewek. Obiektyw w całym zakresie ogniskowych umożliwiał ustawienie ostrości już od 2.5 m., co w połączeniu z ogniskową 600 mm. dawało już przedsmak makrofotografii. W tym samym roku trafił na rynek również Zoom-Nikkor 360-1200mm f/11 ED – obiektyw w momencie debiutu wywołał szok i nie ma w tym nic dziwnego, żaden inny producent nie odważył się na seryjną (choć oczywiście nie wielkoskalową) produkcję takiego monstrum.

Jeśli sądzicie, że Nikon nigdy nie zbudował jeszcze dłuższego zooma – już za tydzień czytajcie kolejny odcinek...

Informacje na temat produktów firmyNikon znajdują się na stronie www.nikon.pl.

Zapraszamy do lektury kolejnego artykułu z cyklu - "75 lat marki Nikkor – autofocus wkracza na scenę".

O autorze:
Marcin Górko (ur. w 1971 r.) - absolwent Politechniki Łódzkiej oraz dyplomowany instruktor fotografii. Pierwszy poważny kontakt z optyką miał w 1988 r., kiedy zaczął interesować się astronomią. Rok 1993 to początek jego przygody ze sprzętem fotograficznym firmy Nikon. W tym samym roku nawiązał współpracę z czasopismem "Foto Kurier". Autor pierwszego w Polsce kompendium na temat sprzętu fotograficznego Nikon "System Nikona". Od 2005 r. współpracownik Nikon Polska, gdzie zajmuje się głównie sprzętem Sport Optics. Współautor wydanej przez Nikon Polska książki "Radość Fotografowania".