Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III

8 kwietnia 2011

1. Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
Fujifilm FinePix X100 powolnymi krokami szykuje się do wkroczenia na rynek europejski, w tym również do Polski. Tragedia trzęsienia ziemi w Japonii wstrzymała co prawda produkcję fabryk Fujifilm na kilka tygodni, jednak w pierwszej partii trafią do sklepów egzemplarze wysłane jeszcze przed trzęsieniem. My tymczasem mając to szczęście, by przez kilka chwil obcować z jedną z kilku sztuk dostępnych obecnie w Polsce, kontynuujemy cykl, w którym przyglądamy się bliżej FinePiksowi X100.

pierwszej oraz drugiej części cyklu przyjrzeliśmy się X100 zarówno teoretycznie – wymieniając jego cechy szczególnie – jak również sprawdziliśmy jak spełnia się on w codziennym użytkowaniu i fotografowaniu.

Zgodnie z obietnicą, w tej części zajmiemy się bardziej „multimedialnymi” cechami FinePix X100 – czyli wszystkim tym, co wykracza poza klasyczne (zwłaszcza analogowe) fotografowanie. Interesować nas będzie np. nagrywanie filmów, tryby symulacji typów kliszy, czy wreszcie generowanie panoram. Zabraliśmy zatem znów X100 na krótką wycieczkę po Warszawie, a do obejrzenia efektów tego spaceru zapraszamy w dalszej części artykułu, w którym punkt po punkcie prezentujemy również swoje wrażenia.


----- R E K L A M A -----

PROMOCJA SONY - 50% RABATU NA OBIEKTYW!

Sony A7 IV + 50/1.8 FE

13146 zł 12722 zł

Filtr szary

Zdecydowanie nie jest codziennością, by filtr szary wbudowywać w obiektyw. Dlatego właśnie to jego działanie było jedną z pierwszych funkcji, jakiej się przyjrzeliśmy. Sam pomysł wbudowania takiego filtru wziął się zapewne ze sposobu działania zastosowanej w aparacie migawki centralnej. Dla przypomnienia – migawka centralna zastosowana w X100 wbudowana jest w obiektyw i znajduje się w okolicach przysłony. Na czas wykonywania zdjęcia musi zatem otworzyć się w nie mniejszym stopniu niż przysłona. Dla dużych otworów przysłony takie otwieranie trwa oczywiście dłużej niż dla małych. Ze względu na mechanikę migawki, nie może się ona otwierać/zamykać dowolnie szybko. Efekt jest łatwo dostrzegalny – im mniejsza wartość przysłony (większy otwór względny), tym wydłuża się dostępny minimalny czas otwarcia migawki. Dokładne zależności prezentują się tak, jak w tabeli poniżej.

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia

Jak widać kombinacja jasnego obiektywu i dość długiego czasu 1/1000 sekundy może nie być wystarczająca np. w jasny, słoneczny dzień. Inżynierowie Fujifilm zaproponowali nam zatem rozwiązanie najprostsze z możliwych w sensie idei, ale wcale nie takie proste pod kątem realizacji – dostarczyli wraz z każdym aparatem filtr szary. I na szczęście nie poszli „na łatwiznę” lecz wbudowali go w aparat! W efekcie poza rozwiązaniem kwestii wydłużonych czasów migawki na pełnym otworze, znacznie zwiększa się uniwersalność FinePix X100. Nie tylko możemy fotografować w pełnym słońcu, ale przecież możemy wykorzystywać filtr w każdy przewidziany dla filtrów szarych sposób.

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia

Filtr szary włącza się poprzez jedną z opcji menu, lecz jeżeli przewidujemy częste jego używanie, możemy przypisać go do przycisku Fn. Trochę szkoda, że producent nie przewidział opcji automatycznego włączania się filtra, gdy wiadomo, że ekspozycja będzie prześwietlona, a nie ma już możliwości dalszego skracania czasu otwarcia migawki. Mamy jednak cichą nadzieję, że opcja taka pojawi się kiedyś dzięki aktualizacji oprogramowania.

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia

Warto to jeszcze raz podkreślić – opcja „filtr szary” nie jest realizowana programowo, nie polega na sztucznym przyciemnianiu obrazu ani żadnej elektronicznej ingerencji w matrycę. Realizowana jest poprzez fizyczny element optyczny zintegrowany w obiektywie. Nie da się go zatem włączyć częściowo – albo jest wsunięty w tor optyczny, albo nie.

Jak każdy dodatkowy element optyczny, również omawiany filtr szary może budzić obawy o wprowadzanie dodatkowych zakłóceń – np. odblasków. Jednak w trakcie użytkowania FinePix X100 nie rzuciło nam się w oczy pogorszenie jakości obrazu po włączeniu filtra.

Filtr zastosowany w X100 określany jest jako ND8 (ang. Neutral Density) czyli filtr neutralny szary (nie wprowadzający zabarwień) pozwalający ośmiokrotnie wydłużyć czas ekspozycji przy tej samej przysłonie. Jak zapewne wie każdy fotograf – są dwa główne zastosowania. Po pierwsze, wykonywanie zdjęć przy dużych otworach przysłony w pełnym słońcu. Po drugie, wydłużenie czasu naświetlania w celu uzyskania artystycznego efektu „rozmycia ruchu” – czego podręcznikowym przykładem są zdjęcia wodospadów. W obu tych zastosowaniach X100 spisywał się będzie zatem znakomicie.

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
Fujifilm FinePix X100, f/2.0, 1/200 s, ISO 200, filtr ND
Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
Fujifilm FinePix X100, f/8.0, 28 s, ISO 200, filtr ND
Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
Fujifilm FinePix X100, f/8.0, 20 s, ISO 200, filtr ND

Cieszy nas zatem, że inżynierowie z Fujifilm zdecydowali się na umieszczenie filtra ND8 w swoim aparacie. Zwiększa on jego uniwersalność bez konieczności zakupienia filtra osobno. Jeżeli jednak chcielibyśmy używać standardowych filtrów z X100 (o średnicy 49 mm), musimy zakupić specjalny adapter nakręcany na obiektyw (dostępny również w zestawie z osłoną przeciwsłoneczną). Sposób jego mocowania zaprezentowano w instrukcji aparatu, którą poniżej przytaczamy.

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia

Panoramy

Drugą ciekawostką, którą wzięliśmy na warsztat zaraz po zaspokojeniu ciekawości odnośnie filtra ND, to możliwość automatycznego generowania panoram. Zawsze miło witamy tę funkcjonalność zdając sobie sprawę, że algorytmy ją realizujące nie są takie łatwe w implementacji. To nie jest idealna konfiguracja do panoram sferycznych, na specjalnej głowicy, w której wszystko kręci się wokół precyzyjnie ustalonego punktu nodalnego. Ponadto, wykonując ten typ panoram często patrzymy trochę w górę, przez co „walące się budynki” na każdym składowym kadrze wyglądają nieco inaczej. Wraz z klasycznym problemem paralaksy stawia to duże wyzwanie algorytmowi, by całość poprawnie skleić. Zatem z tym większą ciekawością przyjrzeliśmy się tym panoramom, które mieliśmy okazję wykonać.

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia

Korzystając z trybu Panorama mamy do wyboru zarówno orientację aparatu (poziomą bądź pionową) jak i kierunek obrotu. Dodatkowo możemy wybrać, czy chcemy wykonać ją w zakresie 120 czy 180 stopni. Wszystko to dostarcza nam zatem dość dużą swobodę w ustaleniu jak wysoką i szeroką panoramę chcemy uzyskać, dostosowując ją do fotografowanej sceny.

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia

W trakcie wykonywania zdjęć i obracania aparatem na ekranie wyświetla się (oprócz oczywiście podglądu kadru) linia pomocnicza mająca pomóc w utrzymaniu poziomu. W trakcie obracania aparat wykonuje serię zdjęć, po czym bez większego opóźnienia prezentuje wynikową panoramę.

Praktyka wskazała nam, że najlepsze rezultaty uzyskamy w trybie automatycznego doboru przysłony i czasu migawki. W trybach preselekcji zdarzało się X100 (choć rzadko) nie radzić sobie ze zmieniającymi się warunkami oświetleniowymi w różnych kierunkach. W wynikowej panoramie widać było pasy różnej jasności pochodzące z poszczególnych kadrów składowych. W ogólności jednak automatyczne generowanie panoram spisuje się świetnie i jest miłą wisienką na torcie jakim są pozostałe funkcje X100.

DR

Inżynierowie Fujifilm znani są z tego, że dobrze wiedzą jak pożądana przez fotografów jest duża dynamika tonalna aparatu. Fujifilm FinePix S5 Pro do dziś stawiany jest jako jeden ze wzorów pod tym kątem. Nic dziwnego, bowiem matryce Fujifilm są pod tym względem szczególnie projektowane. Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji, warto przeczytać o technologi EXR i jej poprzednikach SR i HR. Nic zatem dziwnego, że od matrycy zastosowanej w FinePix X100 również oczekuje się dobrych rezultatów na tym polu – zwłaszcza, iż matryca również w całości wyszła spod rąk projektantów Fujifilm. Zanim sprzedażowy egzemplarz trafi w tryby naszych procedur testowych, przyjrzeliśmy się w praktyce dostępnej w aparacie funkcji zwiększania dynamiki tonalnej. Jest ona dostępna w trzech trybach – DR 100% (standardowej dla zwykłych JPG), DR 200% oraz DR 400%. Choć jest to funkcjonalność programowa, byliśmy ciekawi jak sprawuje się w działaniu.

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
DR 100%
Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
DR 200%
Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
DR 400%

„Zwiększenie” dynamiki tonalnej polega przede wszystkim na rozjaśnieniu ciemnych partii obrazu, ale efekt ten nie jest na tyle intensywny, by obraz stawał się nienaturalny. Można wręcz powiedzieć przeciwnie – na większości zdjęć jest naprawdę subtelny. Powyższe zdjęcia postawione obok siebie dość słabo ilustrują działanie tej funkcji, dlatego zamieszczamy również animację porównującą DR 100% z DR 200%. Dla DR 400% zmiana względem 200% była już praktycznie niezauważalna.

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia

Warto pamiętać o tej tendencji rozjaśniania cieni i przy wykonywaniu zdjęć naświetlać „na światła” licząc na mechanizmy ratujące informację z cieni. Przy okazji tej funkcji warto również napisać o dość nietypowych opcjach braketingu. Oprócz bowiem standardowego braketingu ekspozycji, czy balansu bieli, dostępny jest również braketing funkcji specjalnych, w tym również DR. Aparat wykonuje wtedy serię zdjęć dla każdego wybierając inną wartość odpowiedniej funkcji. I tak w przypadku braketingu funkcji DR FinePix X100 wykona trzy zdjęcia – dla DR 100%, DR 200% oraz DR 400%. Dodatkowo zapisane może być zdjęcie oryginalne – bez zastosowanego efektu – jeżeli tylko zaznaczymy taką opcję w menu.

Symulacja filmu

Każdy, kto zajmował się fotografią w czasach analogowych musi kojarzyć nazwy takie jak Velvia czy Provia. Te marki klisz do aparatów małoobrazkowych są popularne do dziś ze względu na specyfikę oddawania barw i zakres tonalny. Twórcą tych marek jest Fujifilm i firma ta nawiązuje do nich w swoich aparatach cyfrowych, dodając szczególne efekty specjalne – programowego symulowania efektów pracy na wspomnianych filmach. Zatem pod pojęciem „symulacja filmu” nie kryje się pojęcie specjalnych efektów filmowych, a o symulowanie typów klisz. Nie omieszkaliśmy oczywiście przyjrzeć się jak te funkcje działają i jakie efekty generują.

Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
Provia
Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
Velvia
Fujfilm FinePix X100 od podszewki część III -  Fujifilm FinePix X100 - Klasyczny wygląd, nowoczesna technologia
Astia

W ogólności efekty faktycznie przypominają charakterystyczne zachowanie poszczególnych marek klisz:
  • Provia – standardowa, naturalna reprodukcja kolorów. Jest to opcja, której aparat używa gdy generuje standardowe pliki JPEG.
  • Velvia – podbity kontrast i bardziej nasycone kolory, od zawsze to klisze lubiane przez fotografów natury,
  • Astia – spokojne, stonowane i mniej nasycone kolory,
Również tu cieszy możliwość braketingu tego efektu, dzięki czemu gdy nie jesteśmy pewni, którego użyć, łatwo możemy użyć wszystkich. W trybie symulacji filmu dostępne są również te bardziej klasyczne efekty – sepia oraz tryb czarno-biały (z możliwością symulacji filtra czerwonego, zielonego bądź żółtego).

Trudno powiedzieć czy opisywana funkcjonalność będzie często używana przez fotografów korzystających z FinePix X100, ale na pewno jej obecność nikomu nie przeszkadza. Być może fotografowie starszej daty, ze szczególnie silnym sentymentem do którejś marki klisz będzie namiętnie używać tej funkcji?

Filmy

Kręcenie filmów to w dzisiejszych aparatach kompaktowych absolutnie stały punkt specyfikacji. Najlepiej by był dostępny tryb Full HD, stereo, sprawny autofokus itd itp. Specyfika i „analogowy duch” FinePix X100 sprawiają, że prawdę mówiąc bez większego żalu zaakceptowalibyśmy brak w nim opcji filmowania. Z drugiej strony, zdajemy sobie sprawę, że grupa docelowa tego aparatu jest trochę szersza niż grupa fotograficznych zapaleńców i możliwość filmowania znacznie zwiększa uniwersalność X100. Skoro zatem filmowanie jest dostępne, również jemu – jako doskonałemu przykładowi funkcji multimedialnej – przyjrzeliśmy się dokładniej. FinePix X100 pozwala na rejestrowanie filmów HD (1280×720 pikseli) z prędkością 24 kl/s oraz dźwiękiem stereo. Ostrość, ekspozycja oraz balans bieli (jeżeli wybrano automatyczny) są na bieżąco ustawiane w zależności od warunków otoczenia.


Przed nagrywaniem filmu ustawić możemy przysłonę, balans bieli inny niż automatyczny, tryb symulacji filmu, kompensację ekspozycji oraz tryb AF. Pod względem konfiguracyjnym tryb filmowy prezentuje się wystarczająco do większości potrzeb, choć oczywiście chciałoby się mieć płynną kontrolę przysłony w trakcie filmowania. I musimy stwierdzić, że nie zauważyliśmy powodów do narzekań co do jakości rejestrowanego obrazu i dźwięku.

Podsumowanie

I tak powoli acz nieubłaganie kończy się nasza przygoda z jednym z pierwszych egzemplarzy Fujifilm FinePix X100 znajdujących się w Polsce. Co tu ukrywać – polubiliśmy ten aparat. Gdyby nie długa kolejka chętnych i jeszcze dłuższa kolejka miejsc, które te pokazowe egzemplarze muszą odwiedzić – chętnie spróbowalibyśmy przekonać Fujifilm do „potrzymania” u siebie X100 jeszcze przez kilka dni. Jesteśmy przekonani, że ten aparat nie przejdzie bez echa i będzie ono wybrzmiewało jeszcze długo. Jak każdy produkt innowacyjny, nowatorski bądź odmienny pod różnymi względami – znajdzie zapewne zarówno rzesze fanów jak i zagorzałych przeciwników. My w każdym bądź razie nie możemy się doczekać wykonania jego pełnego testu.

Więcej informacji na temat aparatu Fujifilm FinePix X100 znaleźć można na stronie www.finepix-x100.com.

Cykl artykułów „Fujifilm FinePix X100 od podszewki” jest sponsorowany przez firmę FUJIFILM Europe GmbH (Sp. z o.o.) Oddział w Polsce.