Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia

30 października 2013

1. Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia

Dzisiaj w warszawskim studio fotograficznym "Studio Bank" odbyła się prezentacja najnowszego bezlusterkowca Fujifilm - modelu X-E2. Zebranych dziennikarzy przywitał dyrektor polskiego oddziału FUJIFILM Europe GmbH - Krzysztof Powolny, który po krótkim wprowadzeniu przekazał głos Tomaszowi Taberskiemu - i rozpoczęła się właściwa prezentacja.

Fujifilm FinePix X-E2  - pierwsze wrażenia - Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia

Fujifilm FinePix X-E2  - pierwsze wrażenia - Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia


Aparat FinePix X-E2 jest kolejną odsłoną zaawansowanego bezlusterkowca, pokazaną niedawno przez koncern Fujifilm. Prawdę powiedziawszy, pojawienie się w zeszłym roku kompaktu X100s, wyposażanego w nową matrycę X-Trans II (której część pełni rolę fazowego czujnika ostrości) zwiastowało rychłe odświeżenie wyżej pozycjonowanych modeli.

----- R E K L A M A -----

PROMOCJA SONY - 50% RABATU NA OBIEKTYW!

Sony A7 IV + 50/1.8 FE

13146 zł 12722 zł

Fujifilm FinePix X-E2  - pierwsze wrażenia - Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia


Aparat wizualnie nie różni się zbytnio od swojego poprzednika - modelu X-E1. Jest tak samo solidnie wykonany. Choć wprowadzono kilka zmian, to bez dokładnego przyjrzenia się trudno odróżnić oba modele. Jest jednak kilka elementów, które pozwalają na łatwą identyfikację. To rozszerzenie zakresu działania koła korekcji ekspozycji. W nowym modelu do dyspozycji mamy przedział od -3 do +3 EV. Także koło nastaw czasu migawki zyskało dodatkową pozycję 180x, oznaczającą czas synchronizacji z zewnętrzną lampą błyskową.

Fujifilm FinePix X-E2  - pierwsze wrażenia - Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia


Tylna ścianka wygląda raczej podobnie (oprócz zmiany proporcji wyświetlacza). Natomiast modyfikacji uległy funkcje klawiszy. W nowym modelu nie odnajdziemy funkcji View Mode definiującej zachowanie czujnika zbliżeniowego wizjera. Jego miejsce zajął klawisz Q. Funkcje starego przycisku AE-L/AF-L umieszczonego na brzegu korpusu rozdzielono i w nowym modelu przypisano do dwóch klawiszy. Ważnym dodatkiem jest nowy klawisz funkcyjny Fn2, który zastąpił funkcję AF - obecnie odpowiada za nią klawisz kierunkowy DÓŁ. W modelu X-E2 aż czterem przyciskom możemy przypisać własne funkcje. Są nimi klawisze: Fn, Fn2, AE oraz AF.

Fujifilm FinePix X-E2  - pierwsze wrażenia - Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia


Widzimy zatem, że dość mocno zmienia się sposób obsługi aparatu. Z jednej strony należy ocenić tę decyzję bardzo pozytywnie - operowanie X-E2 jest bardziej elastyczne. Z drugiej natomiast, osoby przyzwyczajone do poprzedniego modelu czeka mozolny proces uczenia się obsługi na nowo.

Musimy też wspomnieć o zmianie niewidocznej wprost - X-E2 został wyposażony w nowe złącze portu USB. Chcąc korzystać z wężyka spustowego, musimy zaopatrzyć się w jego odświeżoną wersję o oznaczeniu RR-90.

W X-E2 zastosowano nową matrycę X-Trans II. I choć nie różni się ona rozdzielczością ani wielkością od tej zastosowanej w modelu X-E2, novum stanowi wykorzystanie części jej powierzchni na potrzeby fazowego czujnika ostrości (producent deklaruje liczbę 86 tysięcy czujników rozłożonych na środkowej części kadru o wielkości 36%). Jak ten detektor sprawdza się w praktyce, mogliśmy dokładnie prześledzić , testując aparat X100S. Musimy podkreślić, że w modelu X-E2 przyspieszenie pracy autofokusu jest wyczuwalne. W dobrym oświetleniu ostrość ustawiana jest wręcz natychmiastowo. W gorszych warunkach aparat wykorzystuje technikę detekcji bazującą na kontraście.

Fujifilm FinePix X-E2  - pierwsze wrażenia - Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia


Nowy jest też procesor obrazowy, który efektywniej przetwarza dane odczytane z matrycy. Producent deklaruje, że przyspieszenie jego pracy wynosi 1.8 x, a tym samym umożliwia zmiany w trybach seryjnych oraz filmowaniu.

Nowością jest tryb ciągłej nastawy ostrości podczas seryjnego wyzwalania migawki. Aparat X-E2 potrafi wyznaczać ostrość i ekspozycję dla co drugiej klatki, przy założeniu, że szybkość serii nie będzie większa niż 3 kl/s.

Chcąc filmować, do dyspozycji mamy nowe formaty zapisu. W modelu X-E2 nie znajdziemy już prędkości zapisu 24 kl/s - jego miejsce zajęły szybkości 30 oraz 60 kl/s. To duża zmiana, którą dostrzegą osoby używające aparatu do rejestracji klipów filmowych.

Wizjer elektroniczny uległ gruntownej przebudowie. W modelu X-E2 zastosowano układ zbudowany z 2.36 miliona punktów. Poprawiono też szybkość odświeżania obrazu. Porównanie obydwu aparatów pozwala dostrzec duże różnice, szczególnie przy słabszym oświetleniu. To duży plus dla nowego modelu, bowiem użytkownicy X-E1 narzekali na skokową pracę wizjera, najbardziej uprzykrzającą obsługę przy filmowaniu dynamicznych scen.

Pisząc o wizjerze, musimy wspomnieć o wyświetlaczu LCD. W modelu X-E2 został zainstalowany nowy jego typ, charakteryzujący się rozmiarem 3 cali oraz rozdzielczości 1.040.000 punktów. Trzeba przyznać, że obraz tworzony przez ten wyświetlacz charakteryzuje się dobrym oddaniem detalu, kontrastu oraz kolorystyki. Z uwagi na pochmurną aurę nie byliśmy jednak w stanie zweryfikować, jak sprawdzają się powłoki antyodblaskowe.

Kolejną nowością jest obsługa sieci WiFi. Dzięki niej możemy przesłać bezprzewodowo wykonane zdjęcia do smartfonu czy komputera. Trzeba jedynie zainstalować odpowiednią (darmową) aplikację oraz podłączyć się do punktu dostępowego udostępnianego przez aparat. W tym miejscu musimy podkreślić ciekawe podejście do procesu nawiązywania połączenia telefonu z aparatem. Otóż nie trzeba wpisywać żadnych haseł - w telefonie wybieramy sieć WiFi, a aktywacja programu Camera App spowoduje wyświetlenie na aparacie komunikatu z prośbą o potwierdzenie, czy zdalna aplikacja ma mieć dostęp do danych aparatu. Innymi słowy producent zakłada, że osoba pragnąca przesyłać zdjęcia ma także w ręku aparat fotograficzny. Dodatkową funkcją, jaką oferuje nam aparat, jest wykorzystanie modułu GPS telefonu. W tym wypadku aplikacja w telefonie przekaże dane o położeniu geograficznym do aparatu fotograficznego, który użyje jej do tagowania wykonywanych zdjęć.

Fujifilm FinePix X-E2  - pierwsze wrażenia - Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia


Musimy przyznać, że przekazywanie zdjęć drogą bezprzewodową przebiega bardzo sprawnie, a sam proces nawiązywania połączenia z aparatem nie nastręcza trudności.

Fujifilm FinePix X-E2  - pierwsze wrażenia - Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia


Aparat X-E2 został wyposażony w filtry cyfrowe, znane z aparatu X20. Dzięki temu opisywany model jako pierwszy z profesjonalnej serii oferuje takie modyfikacje obrazu, jak np. miniatura, wysoka/niska tonacja, aparat zabawka, miękka ostrość, dynamiczny kadr.

Fujifilm FinePix X-E2  - pierwsze wrażenia - Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia


Trudno dostrzec zmiany w menu aparatu. Wygląd i obsługa są praktycznie tożsame z poprzednim modelem. Należy jednak wspomnieć o dodaniu paru nowych opcji, takich jak np. obsługa WiFi. Co ciekawe, nie udało nam się aktywować trybu dyskretnego dłuższym przytrzymaniem klawisza DISP/BACK.

Korzystanie z Fujifilm X-E2 to czysta przyjemność. Zmiany, jakie producent wdrożył w tym modelu, czynią go jeszcze wygodniejszym w obsłudze w porównaniu z jego poprzednikiem. Szczególną uwagę zwróciliśmy na szybkość autofokusu i jakość wizjera elektronicznego. To obszary, gdzie dostrzegamy największy postęp. Jest jednak coś, czego nie doświadczyliśmy przy korzystaniu z X-E1. Nowy model przy dłuższym włączeniu, gdy tryb podglądu na żywo jest aktywny, powoduje, że korpus aparatu zaczyna się odczuwalnie nagrzewać. Co ciekawe, nie trzeba filmować czy intensywnie korzystać z aparatu - wystarczy okazjonalne robienie zdjęć. Trudno orzec, czy to wada egzemplarza, który mieliśmy w rękach, czy też charakterystyka konstrukcji modelu.

Fujifilm FinePix X-E2  - pierwsze wrażenia - Fujifilm FinePix X-E2 - pierwsze wrażenia


Nasze pierwsze odczucia i wrażenia po kilku chwilach spędzonych z Fuji X-E2 są bardzo pozytywne. Tak krótki czas nie pozwala na realne poznanie zalet aparatu czy ergonomii użytkowania. Egzemplarz, którym dysponowaliśmy, posłużył do wykonania kilku testowych zdjęć, które znajdują się w tym miejscu. Wstępnie można uznać, że jakość obrazu nowego modelu nie odbiega od tej prezentowanej przez X100s. Czy jednak naprawdę tak jest? By to ocenić, należy przeprowadzić pełną procedurę testową, którą oczywiście wykonamy w swoim czasie.