Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Artykuły

Fujifilm X-E5 w naszych rękach

18 czerwca 2025
Maciej Latałło Komentarze: 7
Komentarze czytelników (7)
  1. deel77
    deel77 18 czerwca 2025, 18:21

    W przypadku ostatnich modeli aparatów Fujifilm cały czas jest mowa, właściwie o technologicznie takim samym aparacie (różniącym się drobiazgami). Główne różnice dotyczą stylistyki (ocena w dużej mierze zależy od subiektywnych upodobań). Dlatego w przypadku ostatnich premier moja ocena tych sprzętów generalnie opiera się na tym czy mi się podoba lub nie oraz też nieco subiektywnej ocenie stosunku właściwości techniczno stylistycznych i ceny. Ta ostatnia nie pomaga producentowi (podobnie było w przypadku OM-3).

  2. Arek
    Arek 18 czerwca 2025, 18:26

    Słusznie prawisz. Ja lubię takie klasycznie wyglądające modele i z chęcią bym sobie sprawił coś takiego jako kolejny aparat z zestawem małych gustownych stałek. Tyle, że ten pomysł zabija mi cena.

  3. 3xN
    3xN 18 czerwca 2025, 19:02

    O, i to jest "sprzęt", a nie jakieś odgrzewane kotlety OM czy X-halfy (a raczej quartery).

    Odnośnie cen OM-3 i retro-Fujików - dobrze wiemy dlaczego tak jest, ale komu się nie podoba, ten może kupić bardzo fajne i rozsądnie wycenione Nikony Zf i Zfc.

  4. PDamian
    PDamian 18 czerwca 2025, 19:03

    Wychodzi że najwięcej dające X-T5
    jest najbardziej atrakcyjne cenowo.

    Wizjer 2,36 miliona punktów, 0,62x
    i wyświetlacz: 1,04 miliona punktów
    w aparacie niepełnoklatkowym za 6700 zł?

    Fujifilm X100V w 2020 roku
    miał wizjer 3.69 miliona i wyświetlacz 1.62 miliona punktów.

  5. _Tomek_
    _Tomek_ 18 czerwca 2025, 22:34

    Wszelkie stosunki jakości do ceny to tylko próby racjonalizowania swoich upodobań. Nie da się obiektywnie ocenić jakości (mozliwosci).

    Cena nie jest specjalnie wygórowana. Fuji x-t5 jest wyraźnie większy i cięższy. Fuji x-t50 masę ma podobną, ale jest grubszy, wyższy i całkiem inny ergonomicznie. To są wszystko całkiem inne w obsłudze aparaty, więc dlaczego spłycać ocenę do parametrów technicznych elektroniki?

    Nie zgadzam się z podsumowaniem i odniesieniem do x100. Nie chodzi o kanibalizowanie, ale techniczne możliwości. Migawka centralna jest wbudowana w obiektyw, jak więc miałaby się nagle pojawić w systemie? Hybrydowy wizjer kłóci się z koncepcja wymiennej optyki, niby jest X-pro, ale w mojej ocenie nie ma sensu. Trzecia sprawa, jest przecież stalka 23/2 WR, można podłączyć. Wyraźnie wieksza niż obiektyw x100, ale to właśnie zaleta kompaktu, nie do osiągnięcia w aparacie systemowym.

    Cena pewnie jeszcze spadnie, ale spójrzcie inaczej. Z obiektywem wynosi tyle co średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw. Lat temu 15 tyle kosztował, będąc na sredniej półce, EOS 50D czy Nikon D90.

  6. _Tomek_
    _Tomek_ 18 czerwca 2025, 22:40

    Jeszcze inaczej, weźmy rynek smartfonow. Tyle potrafi kosztować telefon i niektórzy za to płacą. Fotograficznie taki smartfon jest daleko w tyle. Teoretycznie daje coś więcej, ale właściwie co? Dla mnie przeglądanie internetu, telefonowanie i smsy. Wystarczy do tego smartfon za 1500 zł, tańsze są już zbyt wolne i niewygodne.

  7. deel77
    deel77 18 czerwca 2025, 22:41

    @3xN
    Racja Zfc i Zf są fajne (mnie bardziej interesowałby Zf).

    @PDamian
    W takiej cenie X-T5 jest lepszym wyborem (przy założeniu, że nie liczy się wygląd, bo komuś może bardziej odpowiadać styl X-E5).

    Osobiście do "zabaw" mam X-Pro2. Nie jest tak mały i technologicznie ma już swoje lata (np. brak IBIS), ale na razie nie ma godnego następcy i obawiam się że nawet gdyby takowy się pojawił to cena będzie dla mnie nieakceptowalna.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział