O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Kończący się tydzień należał do programistów, którzy udostępnili sporo nowych wersji firmware do aparatów i obiektywów. Honoru konstruktorów broniła firma Nikon prezentując wodoszczelny kompakt Coolpix W100. A o czym się plotkowało?
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
Canon
Adapter WiFi Canon W-E1
Pojawiają się plotki na temat nowego adaptera WiFi od firmy Canon. Urządzenie ma być formatu karty SD (wymiary 24 mm x 32 mm x 2.1 mm, waga 2g) i będzie wspierać standardy IEEE 802.11b/g/n. Zasięg urządzenia ma wynosić maksymalnie 10 metrów i ma ono współpracować z wieloma lustrzankami Canon, oferując różny zakres funkcjonalności w zależności od modelu.Nowa piątka już w tym miesiącu
Podobno na 27 sierpnia zaplanowano w Japonii imprezę Five Graphy, która ma być związana z lustrzankami serii EOS 5D. Wielce prawdopodobne wydaje się, że wydarzenie to ma związek z planowaną premierą modelu EOS 5D Mark IV, która powinna odbyć się już 25 lub 26 sierpnia.Carl Zeiss
Nowy Batis nadchodzi
Mówi się, że przed końcem roku w sklepach pojawi się nowy obiektyw z rodziny Zeiss Batis. Nie wiadomo jakimi parametrami będzie się on mógł pochwalić, jednak prawdopodobnie będzie to teleobiektyw stałoogniskowy.Fujifilm
F-log w Fujifilm X-T2
Obecnie bezlusterkowiec Fujifilm X-T2 oferuje wideo w rozdzielczości 4K z wykorzystaniem profilu F-Log tylko przy użyciu nieskompresowanego wyjścia HDMI. Oznacza to, że chcąc skorzystać z tej opcji musimy posiłkować się zewnętrznym rekorderem. Na szczęście pojawiają się głosy, że producent zamierza umożliwić użytkownikom wewnętrzną rejestrację sygnału wideo z profilem F-Log poprzez aktualizację firmware do aparatu.Nikon
Coś dla miłośników patentów
Firma Nikon przygotowała wniosek patentowy, w którym opisano obiektyw typu tilt-shift. Jest to model Nikkor PC-E 19 mm f/4, o którym mówi się, że powinien mieć swoją premierę na wrześniowej Photokinie.Olympus
Olympus OM-D E-M1 Mark II
Plotki głoszą, że drugą odsłonę flagowego bezlusterkowca firmy Olympus mamy poznać już 19 września br. Najnowsze doniesienia wskazują, iż w aparacie może zostać wykorzystany nowy, 20-megapikselowy sensor produkowany przez Sony, ale zaprojektowany przez inżynierów z Olympusa. Ponadto już wcześniej pojawiły się informacje o tym, że nowy model będzie wyposażony w tryb wideo 4K, dwa sloty kart SD oraz udoskonalony system AF, wydajniejszą stabilizację i wizjer elektroniczny o wyższej rozdzielczości. Całości ma dopełniać tryb Hi Res, z którego będziemy mogli korzystać bez statywu.Panasonic
Coś dla miłośników patentów
Serwis 43rumors.com dogrzebał się nowych wniosków patentowych firmy Panasonic. W dokumentach tych opisano konstrukcje obiektywów dla systemu Mikro Cztery Trzecie o następujących parametrach:- 12-70 mm f/2.8,
- 12-240 mm f/3.6-6.5,
- 24-70 mm f/3.6-5.7,
- 24-240 mm f/3.6-6.5,
- 70-200 mm f/2.8,
- 100-300 mm f/2.8-4.0.
Już niedługo nowy bezlusterkowiec
Mówi się, że pod koniec miesiąca odbędzie się premiera nowego bezlusterkowca firmy Panasonic. Będzie to model przeznaczony dla mniej wymagających użytkowników, a więc wciąż jest szansa, że producent zadowoli również profesjonalistów prezentując na Photokinie Lumiksa GH5.Sony
Nowy obiektyw G Master
Już niebawem mamy poznać kolejny obiektyw z bagnetem Sony FE z linii G Master. Będzie to model 16-35 mm f/2.8 GM, a bardzo prawdopodobne wydaje się, iż jego premiera odbędzie się na Photokinie.Nowy obiektyw STF
Podobno inżynierowie z firmy Sony są bliscy zakończenia prac nad obiektywem z funkcją STF (Smooth Trans Focus). Według nieoficjalnych informacji ich wysiłki rozpoczęły się już w 2011 roku, jednak ze względu na bardzo duże koszty produkcji filtra apodyzacyjnego wykorzystywanego w tego typu konstrukcji optycznej, potrzebowali aż 5 lat na przygotowanie produktu gotowego do wejścia na rynek.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ten Batis to pewnie 135mm, Ciekawe czy ze stabilizacją.
Obiektyw o jasności f/3.6-5.7 naprawde mnie zadziwił. Rozumiem, że stworzenie f/3.5-5.6 znacznie podrożyłoby konstrukcję? :-)
"ich wysiłki rozpoczęły się już w 2011 roku, jednak ze względu na bardzo duże koszty produkcji filtra apodyzacyjnego wykorzystywanego w tego typu konstrukcji optycznej, potrzebowali aż 5 lat na przygotowanie produktu gotowego do wejścia na rynek. "
patrzcie jak troszczą się o to by cena nie była zbyt wygórowana...a wy narzekacie ;)
Ale o co w ogóle chodzi u Sonego z tym filtrem apo coś?
Filtr apodyzacyjny to filtr o zmiennej gęstosci optycznej (ciemniejący ku brzegom) wstawiony w układ optyczny obiektywu:
link
Daje przepiękny bokeh:
link
link
@fotoamator2
Tyle wysiłku żeby zepsuć piękny bokeh :)
@ fotoamator2
Który to ten przepiękny? Jeżeli ten z prawej to 5 lat pracy jak psu w du...
W fotografii portretowej wolę ten po prawej... Tak, ja wiem, że przyzwyczailiśmy się do tego po lewej. A użytkownik lustrzanych obiektywów do takich :P
link
Albo takich:
link
:-)
Tymczasem Sony rzuca na rynek kolejny obiektyw "standardowo-szerokokątny" 16-35 mm, a obiektywu powyżej 240 mm z mocowaniem E jak nie było, tak nie ma.
Na szczęście są inne systemy, które w dodatku można było potestować na zlocie w Trzebieszowicach, w przeciwieństwie do Sony, którego tam zabrakło. Np. Olympus, ku któremu po zlocie coraz bardziej się skłaniam. Jeżeli będę zmieniał system, to na 90% właśnie na Olka z jego naprawdę świetnymi obiektywami, lampami reporterskimi i zaprezentowaną na zlocie funkcją Live Composite.
@Soniak10
a 150-600 sigmy z mc-11 to już be i fe? ;)
@tomek67
Po co ci stabilizacja do typowo portretowego(potencjalnie) obiektywu ?
@PeterLeonard: mam przykre doświadczenia z Sigmą i od tamtego czasu nie biorę pod uwagę zakupu obiektywów tzw "niezależnych producentów". Tylko systemowe oryginałki.
I znowu nie ma plotki o nadchodzących testach szkieł. Bo na same testy już chyba nie ma co liczyć przed końcem wakacji.... Pozdrowienia dla Optycznych
Soniak10 6 sierpnia 2016, 22:5........ Tylko systemowe oryginałki.
Ooo, to zal mi ciebie. Mozna kupic Ferrari. Ale mozna miec wiecej (poza szpanem) kupujac Nissana GTR za 1/8 ceny.
A kto za Nissanem się obejrzy?
Jak już porównywać do siebie samochody, to oryginałem byłby jeden jeżdzący i w pełni sprawny model A, a samochód model B byłby z wyglądu i funkcjonalności podobny, ale od czasu do czasu nie działałoby w nim wspomaganie albo klima. Bo tak.
Panasonic 12-70 mm f/2.8- ciekawe, ciekawe... Jeśli powstanie taki obiektyw to pewnie cena będzie z kosmosu.
@Soniak10
Chłopie, czy Ty kiedyś przestaniesz nudzić ku czemu się (nie)skłaniasz? Boję się, że za rok będziesz otwarcie mówił o swoich preferencjach, a na koniec jeszcze zdjęcia wrzucisz...
24-240 od Panasonica... Hmm, wolałbym 24-200. Serio.
Szkoda, że wszystkie inne ultrazoomy zaczynaja się od naprawdę szerokiego kąta, co ma przykre konsekwencje dla jakości ze względu na wynikająca z tego rozpietość ogniskowych (10x+). Oczywiście, to wynika z filozofii niezmieniania obiektywu, a la kompakt.W aparatach z wymienną optyką w kategorii zoomów dominuje filozofia szęroki kat do krótkiego tele, a potem krótkie tele-długie tele.
Moim zdaniem, do niektórych zastosowań lepszy byłby jeszcze inny paradygmat: krótki zoom szeroki+ standard (jak np. 12-32 Panasonica) oraz zoom tele ok. 8x, zaczynający się w okolicach standardu (ekwiwalent 40-50mm dla małego obrazka, czyli w m4/3 20-25mm fizycznej ogniskowej), a kończący na okolicach długiego tele (ekwiwalent >300mm do 400).
Dlaczego taki zestaw? Pozwalałby po prostu trzymać w terenie stale podpięty tele zoom, co byłoby przydatne dla turystów lubiących spotkania z fauną. Jednocześnie nie ograniczałby za bardzo przy robieniu innych zdjęć. Owszem, zmuszałby do zakładania osobno szerokiego kąta, ale to właśnie krajobrazy czy architektura nie uciekają z kadru.
W tej chwili ktoś taki jak ja nie ma wyjścia, tylko musi paradować z ultrazoomem 14-150mm (ekwiwalent 28-300), co jest zgniłym kompromisem. A i tak ekwiwalent 300mm jest nieco za krótki.
Jar
12-40/2.8 + 40-150/2.8. I jak ktoś lubi naprawdę szeroko to 7-14/2.8.
Panasonic 12-35/2.8 + 35-100/2.8. I 7-14/4.
A jak za drogo to Panasonic 14-42 + Panasonic 45-150. Chociaż 14-140 mkII jest lepszym kompromisem (na pewno nie zgniłym).
Jest jeszcze Olympus 12-50 i 40-150/4-5.6. I Panasonic 12-60 + 75-150.
Do wyboru, do koloru.
@Soniak10
"mam przykre doświadczenia z Sigmą"
A jakieś konkrety z używania Sigmy na bagnetach z otwartą specyfikacją podasz?
A kto ma otwartą specyfikację, pod którą Sigma produkuje?
Ja jadę tylko na oryginałach, ale z innego powodu.
@hasky, @Borat, jeśli jesteście miłośnikami obiektywów z wadami optycznymi powodującymi "artystyczne" boke, to nikt nie zabrania Wam używać Heliosów 40 czy innych Trioplanów, przeszacowanych równie mocno jak Passtuch w tedeiku. Widocznie bardziej trafiają do Was miliony zdjęć przedstawiających nic, czyli badyl na tle nerwowego boke, widocznie STF nie jest dla Was.
Minoltę STF stworzono dla jakości obrazu i właśnie dla miękkiego rozmycia, świetne efekty można osiągnąć np. w makrofotografii, wręcz trójwymiarowość, a przy tym tło nie odwracające uwagi od tematu zdjęcia.
Mechanicznie to też mistrzostwo, pierścień ostrości chodzi wręcz aksamitnie, natomiast pole obrazowe jest dużo większe od małego obrazka, bez problemu pokrywa cyfrowy średni format.
Tutaj test: link
"prawdopodobnie będzie to teleobiektyw stałoogniskowy."
No dziwne, aby było inaczej, skoro jak do tej pory wszystkie są stałoogniskowe.
@mate: a możesz "po polskiemu"? Jakie "otwarte specyfikacje" masz na myśli? Ja się naciąłem na zoomie 170-500 z bagnetem Sony-Minolta: wysyłałem do regulacji zarówno obiektyw jak i body (wtedy to było jeszcze Minolta D5D) a backfocus jak był, tak pozostawał. Kupiłem Sony A700 i dalej to samo, w efekcie oddałem Sigmę niezwłocznie do komisu za grosze, nie targując się ani o złotówkę, po czym dołożyłem kasę i kupiłem Sony 70-400G i dopiero wtedy problemy zniknęły "jak ręką odjął".
Rozumiem, że Sigma 170-500 to nie był obiektyw "z górnej półki", ale swoje 3200 PLN kosztował a w zamian za tą kasę nie dawał szans na wykonanie ostrego zdjęcia. Po tej wpadce postanowiłem jak wyżej.
@Jar
Z tym podziałem ogniskowych w obiektywach do zastosowań turystycznych to tak łatwo nie jest, bo sporo zależy od stylu fotografa. Kiedyś mając jeszcze cropa, miałem zestaw 10-22 i przyszłościowo kupione 24-105. Bardzo szybko się z tego wyleczyłem, bo właśnie w okolicach tych 24mm na cropie ( czyli ok. 35 na FF ) musiałem dość często zmieniać obiektyw i sporo okazji uciekało. Osobiście chciałbym, żeby powstało coś typu 20-70 czy nawet nieco krócej na długim końcu - byłoby wystarczająco szeroko by nie nosić UWA, a z 70mm da się przy obecnych matrycach dość dużo wyciąć, gdy potrzeba większego zbliżenia.
Pewna moja teoria, skąd się biorą lamenty odnośnie złego działania AF w obiektywach min Sigmy, ale ogólniej, niesystemowych. W swoim czasie przymierzałem się do zakupu 70-200 IS II Canona. No i min spróbowałem działania AF. Miał być jak żyleta i niezawodny. Niestety, wiem w jakich okolicznościach są kłopoty z ostrzeniem. Zawodzi i AF i fotograf. Najprostsza okoliczność, mało światła. Przekonałem się, że obiektyw Canona z korpusem Canona, dokładnie z kilkoma korpusami, myli się. Żadnej rewelacji we współpracy AF z obiektywem nie ma. Podobnie ma stara 85mm f/1,8, 50mm f/1,4, 70-300 IS. Kłopoty są gdy za mało światła, za dużo, gdy ostrzymy na bardzo małe obiekty, powietrze faluje, kontrasty są małe i pewnie jeszcze w innych okolicznościach. Np podejrzane są kaczki wodne wrockowe. Nie wiem dla czego, ale kłopoty są i przy ręcznym i automatycznym ostrzeniu. Dlaczego jednak ludzie lamentują przy Sigmie 18-35? Pewnie z tego samego powodu, dla które ja się zasromałem przy Sigmie 50-100. Po pierwsze, cholernie mała GO i wszelkie błędy są o wiele wyraźniejsze niż np na 18-55mm Canona, który ma światło 3,5. W obiektywie 100mm na przysłonie 1,8 pomyłki są jeszcze mocniej widoczne. Pytanie, czyt AF trafił w złe miejsce, czy się pomylił, co winne, korpus czy obiektyw? Fakt jest jednak taki, że niesystemowe obiektywy często mają parametry z których taki Canon rezygnuje. Dlaczego? Bo, prawdopodobnie sprawdzili, że w trybie zielonym zdjęcia przestają się same robić. To jest niedopuszczalne, by taki delikwent, który kupił w supermarkecie kit z 60 plus jakieś dwa obiektywy, bo jedzie na wycieczkę do Afryki, musiał się głowić jak zrobić zdjęcie? On ma przekręcić na zielone i ma samo lecieć. Obiektywy, które wychodzą za granice dopuszczalnych dla zielonego trybu parametrów, kosztują tyle, że delikwent musi się zastanowić. A, jeśli mimo kombinowania zdjęcia dalej nie wychodzą, jest dość drogi i prestiżowy, żeby się nie przyznawał. Obiektywy niesystemowe są za tanie by nie dać upustu swej frustracji, no i mają np za wielką dziurę. Natomiast teoria, że jedna firma robi wszystkie rzeczy do fotografii, jest trochę szalona. Canon bez najmniejszej wątpliwości odpadł w optyce od Sigmy.
@MaciekNorth
Teraz rozumiem , Helios I Trioplan jest do badyli a Minolta STF jest do fotografii
trójwymiarowej :)
@MaciekNorth
Jeżyli za taką różnicę w obrazie trzeba zapłacić kilka tysięcy złotych to jest kompletny absurd.
link
@stb, Soniak10
"A kto ma otwartą specyfikację, pod którą Sigma produkuje?"
"a możesz "po polskiemu"? Jakie "otwarte specyfikacje" masz na myśli?"
Otwarte specyfikacje bagnetu, które mają m4/3 czy Sony E, przez co Sigma nie musi bawić się w inżynierię zwrotną z protokołami komunikacji, bo te są oficjalnie dostępne. Sigmy: 19/2.8, 30/2.8, 60/2.8 i 30/1.4 nie zanotowały ani jednej pomyłki AF w testach tu na Optycznych.
W przypadku adaptera MC-11 sytuacja też może być lepsza niż na natywne mocowania lustrzankowe, bo Sigma nie musiała się gimnastykować z oprogramowaniem adaptera, gdyż specyfikację bagnetu mieli, a działanie swoich szkieł znają.
Przy okazji owego perfekcyjnego bokeh, to taka anagdota. Impreza zorganizowana w Polsce lata 90-te dla promocjo coca-coli. Impraze się rozkręciła, tłum usiłuje śpiewać, za wokalem (być może facet) piosenki i prowadzący uznaje, że to dobry moment dla uzyskania zaplanowanego efektu reklamowego. Łapie za mikrofon i pyta retorycznie
- jaki jest wasz ulubiony napój?
- Piii-wo! -ryczy zgodnie publiczność.
Więc musiałby jeszcze ktoś publiczności wytłumaczyć, że powinna zauważyć i lubić takie bokeh, a inne nie. A publiczność, niestety, woli piwo. :-)
@baron13 - sporo racji :P
przecież "taką rożnicę w obrazie" można uzyskać przyczepiając odpowiedni filtr i nie dość że nie kosztuje on tysiące zł to działa z każdym obiektywem.
a co jeszcze lepsze, filtr można potem zdjąć żeby nie zjadał niepotrzebnie transmisji.
@mate; a czy był jakiś bezlusterkowiec który nie trafiał ?
@Soniak10: zapomniałeś o FE 70-300 :-)
E-PL1 optycznych :)
" przypadku Olympusa E-PL1 obiektyw wydawał się mieć minimalną tendencję do ustawiania ostrości tuż za właściwym obiektem. Efekt był niewielki i widoczny tylko dla minimalnego dystansu. W przypadku Olympusa E-M10 problemów nie było żadnych."
"W przypadku współpracy z Panasonikiem G7 ostrość zawsze była ustawiana tam gdzie należy. Po podłączeniu do Olympusa E-PL1 wydaje się, że głębia jest przesunięta w kierunku większych odległości, ale jest to efekt znikomy i widoczny tylko, gdy fotografujemy z minimalnej odległości."
@sąsiad
Np. Fuji X-T1:
"Wyniki skuteczności autofokusu nie wyglądają, niestety, zbyt optymistycznie. Wynika to z delikatnej tendencji do trafiania przed motywem. Liczba trafień „w punkt” to zaledwie jedna z wszystkich prób."
Mogli by już wypuścić tego GH5. OD pól roku tylko plotki i plotki a ja serio jestem ciekawy co mu nowego dadzą w filmowaniu
@smok_wawelski: straszny z ciebie smutas, wiesz?
@Soniak10
Wręcz przeciwnie.
Ty natomiast co rusz od wielu już lat narzekasz: Sony zrobiło; Sony nie zrobiło; a inni robią, a dlaczego Sony nie; a jak tak dalej pójdzie to zmienię system, ale nie zmieniam; nie mam już cierpliwości, wciąż czekam; itd...
Chłopie: parę lat temu podałem Ci adres Sony Polska, skontaktowałeś się z nimi? Może porozmawiaj z Szablą? Cokolwiek. Ale nie nudź...
Ze mną - nie. Ja nie mam kwalifikacji. :D