Voigtlander Heliar 50 mm f/3.5 VM - znana jest cena
Poznaliśmy cenę zaprezentowanego we wrześniu obiektywu Voigtlander Heliar 50 mm f/3.5 VM przeznaczonego dla aparatów z mocowaniem Leica M.
Na stronie sklepu B&H obiektyw Voigtlander Heliar 50 mm f/3.5 VM pojawił się z ceną 529 dolarów za sztukę. Na razie jednak nie można go zamawiać, a data dostępności pozostaje nieznana.
Warto przypomnieć, że na budowę optyczną tego modelu składa się 5 soczewek ustawionych w 3 grupach. Minimalna odległość ostrzenia wynosi 70 cm, a pole widzenia to 46 stopni. Dodatkowe informacje na temat Voigtlandera Heliar 50 mm f/3.5 VM znajdziecie tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
529 usd mozna dac , jesli ktos lubi taki design.
dla mnie dzielo sztuki samo w sobie.
tryplecik pieciosoczewkowy , da bokeh z otoczka i po przymknieciu przyslony bedzie wystarczajaco ostry. Ale to za malo , zeby kupic laice dla tego obiektywu ;-)
Spojrzałem na ogniskową, światło po czym na cenę. Tak się zastanawiam kto i po co kupuje tak ciemną pięćdziesiątkę jak za podobne pieniądze są szkła kilka razy jaśniejsze.
Bagnet niby odpowiedni, ale cena absolutnie niekompatybilna z Leicą.
@Borat: Jaśniejsze tak, lżejsze i bardziej kompaktowe nie. Po drugie do RFów nie znajdziesz za podobne pieniądze pięćdziesiątki dającej taki obrazek, to szkło porównywane jest (oczywiście zaznaczam, nie w kwestii jasności) z Summiluxem 50mm f/1.4 ASPH (prawie $4000).
PS
Od przesiadki na szklarnie voitka zacząłem na nowo czerpać przyjemność z fotografii (na leice nie było mnie stać).
@Szwr
Jasne bo przecież szkła takie jak Voigtlander Nokton 50 mm f/1.5 czy inne manualne pięćdziesiątki to są niesamowicie wielkie i ciężkie.
Wygląda jak judasz do drzwi. Swoją drogą te standardowe judasze w drzwiach dają straszne mydlany obraz. Może to jakaś nisza dla producentów takich dziwadeł optycznych.
Ile kosztuje Industar 50/3.5 do Zorki czy Feda?
ok 100 zl i mniej
ale to nie jest to. Ani pod wzgledem optyki , gdyz industary to tessary , czyli tryplety czterosoczewkowe , ten tutaj to pieciosoczewkowy . Nie te warstwy przeciodblaskowe ( wazne) . No i poziom kultury wykonawczej rosyjskich obiektywow ma w sobie cos odpychajacego.
Taki obiektyw jak ten tutaj kupuje sie dla zabawy albo przez snobizm . Dlaczego nie ? - snobizm jest kulturotworczy.