FILM Ferrania P30 Alpha - gratka dla fanów fotografii analogowej
Włoska marka FILM Ferrania poinformowała, że wkrótce do sprzedaży trafi limitowana edycja filmu P30 Alpha przeznaczonego do fotografii czarno-białej.
P30 Alpha o czułości ISO 80 to nowa edycja produkowanego w latach 60. XX w. monochromatycznego filmu o nazwie P30. Produkt ma pojawić się na rynku w połowie lutego. Cena pozostaje na razie nieznana.
Film dostępny będzie w limitowanej edycji. Oznaczono go jako produkt „Alpha”. Producent podkreśla, że wynika to z faktu, iż partia przedprodukcyjna charakteryzuje się niedoskonałościami. Na kadrach widoczne są m.in. rysy. To oznacza, że P30 będzie jeszcze rozwijany (m.in. z udziałem społeczności fotografów), aby ostatecznie na rynku pojawił się produkt końcowy.
Przykładowe zdjęcia i dodatkowe informacje ze strony producenta można znaleźć tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Świetna wiadomość!!!
Na kadrach widoczne są m.in. rysy - świetna wiadomość - dla osób robiących zdjęcia w tatrach ;-)
Kurde, muszę wreszcie wywołać swoje filmy.
@szuu
:-)))))))))
@szuu
dobre :)))
CZYLI BRAKORÓBSTWO TŁUMACZONE ORYGINALNOŚCIĄ
Może jakieś zainteresowanie zwróci w uwagę producentów aparatów cyfrowych na ISO poniżej 100...
każdy aparat cyfrowy ma iso poniżej 100 gdy użyjemy odpowiedniego filtra
W połowie marca ma wyjść kolejna wersja tego filmu oznaczona P30+.
Charakteryzować się będzie częściowym zaświetleniem na brzegach
Po pierwsze, mam duzo filmów w lodówce. Po drugie, ta wiadomość świadczy o tym, że jak ktoś sądzi, że jakaś gałąź fotografii w dzisiejszych czasach wyginie, to się grubo myli. Niestety oprócz bezlusterkowców będą się rozwijać także lustrzanki i co gorzej, cyfrowe :-)
@szuu - gdzie takich bzdur uczą???
@szuu
każdy aparat cyfrowy ma CIEMNIEJSZĄ OPTYKĘ gdy użyjemy odpowiedniego filtra
To nie to samo.
@fotopstryk - nie wiedziałem, że jakikolwiek filtr może mi przymknąć przysłonę :P
Zapowiada się ciekawie. Jak nie przesadzą z ceną, to będzie to fajna pozycja na rynku.
Lomo a nie alpha
@Yura - czytać ze zrozumieniem nie potrafisz? A gdzie niby @fotopstryk pisał o przysłonie? Ciemniejsza optyka to i może skrót myślowy, ale nawet jeśli by się tego czepić, to sugerowałby gorsze soczewki/budowę, a nie użycie przysłony... Takie czepianie zaś byłoby już przesadną paranoją. A może próbujesz zaprzeczyć, że dodatkowy filtr zmniejszy ilość wpadającego do obiektywu światła?
Film z wbudowanymi rysami. To może być hit wśród hipsterów. :P
Jak miło, na jednym ze zdjęć OLYMPUS OM :) Cicha sugestia do zainteresowania się obecną ofertą fotograficzną producenta ;) ...zagwózdka dla barona13 ;P (oczywiście żartuję jakby coś)
Dla tego filmu mógłbym odkurzyć Praktice... czy to już hipsterstwo ;)
Dla tego z pewnością nie warto. Lepiej Ilforda założyć.
Szabla, miejmy nadzieję, że pozbędą się niedługo wszystkich błędów i film będzie wart zakupu. Jakby nie było, to po cięciach Fujisą to dobre wiadomości dla osób, które wciąż uprawiają fotografię analogową.
Ale Ferrania nie robiła nigdy zbyt dobrych filmów. Gdyby AGFA wznowiła produkcję, np. Agfapanu 25 lub Agfaortho 25, to co innego...
Szabla, nie wiem, bo wczasach, gdy królował analog to fotografią się nie parałem. Ale na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że rodzaj filmu zależy tylko i wyłącznie od osobistych preferencji fotografa. Dużo ludzi zachwyca się Acros-em 100 czy Trix-em, a mi te filmy w ogóle nie podeszły. Z drugiej strony polubilem Fomapany 100 i 200, które jednak nie są pozbawione wad produkcyjnych (choć jeszcze mi się wadliwa sztuka nie trafiła) i nie są tak dopracowane jak Fuji, Kodak czy Ilford, ale jednak swój urok mają.
Ja bym żadnego producenta jednak nie przekreślał a jedynie się cieszył, że ruch jakiś jest ;-)
Orwo żyje, o!
link
@Szabla,
Agfa miala nie tylko doskonale negatywy ale tez doskonale tonalnie plastiki i baryty.
@Vendeur - rozluźnij się. Jakbyś nie zauważył inaczej zareagowałem na dwa posty.
Ciemniejszy obiektyw, to taki z dużą wartością przysłony, przymknięty i nie czaruj mi tu swoim obruszeniem i wywodami o transmisji, bo to ją opisałeś...
A wystarczyło nie kombinować jak koń pod górę i powiedzieć, że mniejsza ilość światła wpada do obiektywu, bo taki i taki filtr.
To ile światła wpadnie do obiektywu nie ma absolutnie żadnego wpływu na to jak on jest jasny/ciemny, więc nawet nie próbuj stawiać tutaj znaku równości i imputować mi jakieś sprzeczności.
I tak jak żaden filtr nie uczyni mojego obiektywu ciemniejszym, tak też nie podniesie mi dynamiki matrycy, czy nie obniży szumów - to jest meritum.
Tak samo raz napisana bzdura, bez sprostowania potem lata po całym internecie - troszeczkę "internetowej odpowiedzialności" życzę.
@ pomydor: "Agfa miala nie tylko doskonale negatywy ale tez doskonale tonalnie plastiki i baryty."
Papiery są nadal produkowane i dostępne, choć sygnowane inną marką.
link
ag: "... BRAKORÓBSTWO TŁUMACZONE ORYGINALNOŚCIĄ"
Zanim zaczniesz tak stanowczo krytykować, zechciej zapoznać się z jakiego stanu "podnoszony" były zakład Ferranii.
I zechciej może docenić wysiłek pasjonatów, którzy tego zadania się podjęli.
limitowana edycja...a fee...znaczy stosunek jakości do ceny dupy nie będzie urywać...
wysiłek pasjonatów???? raczej plan biznesowy, polegający na bezwzględnym pieniężeniu sentymentów.
To tak jak z dawnymi markami optycznymi wykupionymi przez Kitajców i ich nowymi "kultowymi" obiektywami....żenua....
Limitowana, znaczy ograniczona (tak jak zdolność niektórych komentujących do złożenia kilku słów w zdanie i zrozumienie go) do jakiejś liczby w celu wychwycenia ewentualnych mankamentów produktu i poprawy jego jakości.
Cena? Nie sądzę by była wyższa od tej, jaką teraz trzeba płacić za sprawdzone produkty Eastman czy Ilford (ok €6 za rolkę).
Się robi jak z grami komputerowymi, najpierw alpha... czasem przez kilka lat ;) potem beta i w końcu wyrób gotowy. A kasa cały czas leci.
Ale fajnie, jak się da to kupię, z takich niedoróbek wychodzą czasem fajne efekty. Używało się przecież, z tego samego powodu, przeterminowanych filmów.