Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Inne testy

Panasonic Lumix S1 II - test trybu filmowego

12 grudnia 2025
Amadeusz Andrzejewski Komentarze: 4

4. Jakość obrazu

Szczegółowość obrazu

Szczegółowość obrazu oraz obecność artefaktów takich jak mora i aliasing badamy nagrywając testowanym aparatem tablicę ISO 12233, tak by wypełniła ona kadr w pionie przy danych proporcjach obrazu. Analiza ma charakter jakościowy, jej wynikiem nie są wartości liczbowe.

W przypadku testowanego urządzenia zdecydowaliśmy się podzielić niniejszy film na trzy części – pierwszą poświęconą filmowaniu w rozdzielczościach powyżej 4K (w tym w 5.8K w ProRes RAW), drugą nagraniom w 4K i 3.3K, a trzecią trybowi Full HD. Zaprezentujemy je w tej właśnie kolejności.


----- R E K L A M A -----

Zgodnie z oczekiwaniami, we wszystkich zaprezentowanych powyżej trybach nagrywania jakość obrazu jest świetna. Ujęcia są bardzo szczegółowe, a skośne linie w większości wolne od schodkowania. Niestety z powodu ewidentnie zbyt słabego filtra dolnoprzepustowego, wszystkie nagrywania mają też nieco kolorowych przebarwień. Najwięcej tradycyjnie widać ich w surowym formacie. Na szczęście nawet tam ich ilość możemy uznać za akceptowalną.

Spójrzmy teraz na ujęcia w 4K i 3.3K:

Pierwszy w filmie tryb 4K DCI ProRes RAW korzysta ze środkowego wycinka matrycy o tej rozdzielczości i generowany tam obraz jest nieco zbyt miękki. Na szczęście innych wad jest tam niewiele, więc sumarycznie możemy ten tryb uznać za dający akceptowalny obraz.

Jeśli chodzi o formaty „wywołane”, to w zasadze we wszystkich z nich szczegółowość obrazu stoi na bardzo dobrym poziomie, a jedyne zastrzeżenia mamy do kolorowych przebarwień, których, podobnie jak w inynch trybach, mogłoby być odrobinę mniej. Choć i tak oceniamy jakość obrazu 4K i 3.3K pozytywnie.

Zwróćmy też jeszcze uwagę na dwie rzeczy. Po pierwsze, w trybie 4K 100 kl/s z wymuszonym przez aparat cropem 1.24x obraz nadal pozostaje nadpróbkowany i charakteryzuje się wysoką jakością. Druga ciekawostka to natomiast lekki, 5-procentowy crop pojawiający się przy pracy w 3:3K w 100 kl/s. Nie do końca rozumiemy, skąd się wziął, skoro we wspomnianym powyżej trybie 4K 100 kl/s odczytywany jest większy aktywny obszar matrycy (także na wysokość). Trudno jednak uznać 5% cropa w dość ekscentrycznym trybie nagrywania za poważną wadę.

Spójrzmy teraz na materiał Full HD:

Z najlepszej jakości, ewidentnie nadpróbkowanym obrazem mamy do czynienia w trybie pełnoklatkowym w 25 i 50 kl/s. Nieco gorzej, ale nadal na akceptowalnym poziomie, prezentuje się tryb APS-C we wszystkich dostępnych tam klatkażach. Gorzej i naszym zdaniem już poniżej granicy akceptowalności wypada natomiast 100 i 200 kl/s w trybie pełnoklatkowym oraz cały tryb Pixel:Pixel.

Wyostrzanie

Testowany aparat oferuje wyostrzanie regulowane w 21-stopniowej skali – od −5 do +5 z krokiem co 0.5. Typową oznaką tego procesu w surowym materiale filmowym jest schodkowanie widoczne na ukośnych krawędziach.

Cały test do tej pory, podobnie jak testy fotograficzne, wykonaliśmy na minimalnym poziomie wyostrzania obrazu dostępnym w aparacie. Spójrzmy teraz, jak zwiększenie poziomu tego parametru wpływa na obraz:

Wyostrzanie zostało w testowanym aparacie zaimplementowane dość delikatnie. W pierwszym momencie wręcz trudno nam było wypatrzyć różnice między jego minimalnym a maksymalnym poziomem. Ten ostatni wygląda zresztą podobnie, jak materiał wyostrzony w postprodukcji. Można zatem ustawiać ten parametr praktycznie dowolnie zależnie od preferencji – materiału raczej nam nie zepsuje.

Szum

Szum w filmach, podobnie jak na zdjęciach, oceniamy w oparciu o scenkę testową, zarejestrowaną na różnych czułościach przy wyłączonej redukcji szumu w aparacie.

W przypadku filmu ocena, tak jak przy szczegółowości obrazu, nie ma charakteru liczbowego. Procentowe wyniki mogłyby być mylące, gdyż urządzenia różnych producentów w różnym stopniu pozwalają na wyłączenie redukcji szumu przy filmowaniu. A odszumiona papka, która procentowo wykazałaby niewielkie zaszumienie, w praktyce wcale nie musi wyglądać ładnie.

Prezentowane poniżej opinie na temat maksymalnych czułości oferujących użyteczny obraz są oczywiście subiektywne – każdy użytkownik ma inną tolerancję dla szumu w obrazie filmowym.

Podobnie jak w przypadku szczegółowości obrazu, postanowiliśmy rozdzielić materiał na ujęcia nagrane w trybach powyżej 4K, w 4K i 3.3K oraz w Full HD. Omówimy je w tej właśnie kolejności.

W trybach korzystających z całej powierzchni matrycy (6K i 5.1K) najwyższą akceptowalną czułością wydaje się być ISO 25600, co jest bardzo dobrym wynikiem. W pozostałych trybach, w tym w ProRes RAW, lepiej nie przekraczać ISO 12800.

Spójrzmy teraz na ujęcia w 4K:

W tym przypadku w trybach pełnoklatkowych najlepiej nie przekraczać ISO 12800, a w przypadku trybów APS-C, rozdzielczości 3.3K, formatu ProRes RAW i trybu 4K 100 kl/s najwyższą akceptowalną czułością wydaje się być ISO 6400.

Na koniec, jak zwykle, pozostały nam ujęcia w Full HD:

Zmniejszenie rozdzielczości do Full HD i związane z tym przynajmniej częściowe nadpróbkowanie daje pozytywne rezultaty – w trybach pełnoklatkowych (nawet w 200 kl/s!) możemy sięgać po czułości aż do ISO 25600. W trybie APS-C wartość ta spada do ISO 12800, a przy korzystającym z najmniejszego wycinka matrycy odczycie Pixel:Pixel – do ISO 3200. Jest to w sumie dość porównywalne do osiągów sensorów 1'', w miarę zbliżonych rozmiarowo do odczytywanego w trybie Pixel:Pixel w Full HD wycinka matrycy.

Odszumianie

Panasonic Lumix S1 II oferuje identyczną skalę odszumiania, jak miało to miejsce w przypadku wyostrzania. Rozciąga się ona od wartości −5 do +5 z krokiem co 0.5, co daje łącznie 21 możliwych nastaw.

Standardowo w testach wszystkie ujęcia nagrywamy z wyłączoną redukcją szumu. Spójrzmy teraz, jak wygląda materiał, gdy zaczniemy zwiększać wartość tego parametru:

Odszumianie zostało w testowanym aparacie zaimplementowane w rozsądny sposób. Jedynie na najwyższych jego nastawach można się przyczepić do nieco nadmiernego wygładzania obrazu. W każdym innym przypadku osiągany kompromis między redukcją szumu a „zjadaniem” szczegółów jest absolutnie akceptowalny i każdy użytkownik może dobrać coś dla siebie wedle preferencji.

Najlepiej, jak zwykle, wypada odszumianie w postprodukcji, które w przeciwieństwie do tego w aparacie nie musi działać w czasie rzeczywistym i ma dostęp do większej mocy obliczeniowej. Należy jednak pamiętać, że skuteczność redukcji szumu, zwłaszcza tej międzyklatkowej (a takiej użyliśmy do ujęcia naszej scenki) zależy od charakteru i dynamiki danego ujęcia – w sytuacjach z dużą ilością ruchu utrata szczegółów wywołana przez odszumianie w aparacie zostanie zamaskowana rozmyciem ruchu, a z kolei międzyklatkowa redukcja szumu da kiepskie efekty.

Rolling shutter

Zjawisko nazywane potocznie rolling shutter wynika z faktu, że zdecydowana większość współczesnych matryc CMOS nie jest odczytywana z całej powierzchni jednocześnie, tylko „z góry do dołu”, wierszami. Stąd też o sile i uciążliwości tego zjawiska decyduje czas odczytu matrycy w danym trybie nagrywania. Rośnie on wraz z rozdzielczością oraz zależy od innych aspektów nagrywania – przykładowo czas odczytu będzie większy, gdy materiał filmowy jest nadpróbkowany (tzw. oversampling), a mniejszy, gdy np. matryca jest odczytywana z przeskakiwaniem linii (tzw. line skipping).

Przedstawmy jeszcze skalę odniesienia. Czasy odczytu poniżej 10 ms uznajemy za świetne – przy tak szybkich matrycach trzeba naprawdę „postarać się”, by zjawisko rolling shutter było zauważalne. Czasy między 10 a 15 ms to wyniki bardzo dobre. Czasy między 15 a 20 ms uznajemy za dobre, a między 20 a 25 ms za przeciętne. Wszystko powyżej 25 ms to wyniki złe, a powyżej 30 ms – bardzo złe.

Wyniki, jakie uzyskał Panasonic Lumix S1 II, przedstawiają się następująco:

Tryb nagrywania Czas odczytu matrycy
6K 3:2 (5952×3968), 25 kl/s, cała powierzchnia matrycy 14.3 ms
6K 2.4:1 (5952×2512), 25 kl/s, cała szerokość matrycy 9.1 ms
6K 2.4:1 (5952×2512), 50 kl/s, cała szerokość matrycy 9.1 ms
5.9K 16:9 (5888×3312), 25 kl/s, cała szerokość matrycy,
Zwiększenie Zakresu Dynamicznego
26.1 ms
5.9K 16:9 (5888×3312), 25 kl/s, cała szerokość matrycy 11.9 ms
5.9K 16:9 (5888×3312), 50 kl/s, cała szerokość matrycy 12.0 ms
5.8K 17:9 (5760×3040), 25 kl/s, cała szerokość matrycy 11.1 ms
5.8K 17:9 (5760×3040), 50 kl/s, cała szerokość matrycy 11.1 ms
5.1K 3:2 (5088×3392), 25 kl/s, cała powierzchnia matrycy 14.3 ms
5.1K 3:2 (5088×3392), 50 kl/s, cała powierzchnia matrycy 14.2 ms
4.8K 4:3 (4800×3600), 25 kl/s, cała wysokość matrycy 14.2 ms
4.8K 4:3 (4800×3600), 50 kl/s, cała wysokość matrycy 14.2 ms
4K UHD (3840×2160), cała szerokość matrycy, 25 kl/s,
Zwiększenie Zakresu Dynamicznego
26.0 ms
4K UHD (3840×2160), cała szerokość matrycy, 25 kl/s 12.0 ms
4K UHD (3840×2160), cała szerokość matrycy, 50 kl/s 12.0 ms
4K UHD (3840×2160), crop 1.24x, 100 kl/s 6.3 ms
4K UHD (3840×2160), tryb APS-C (crop 1.51x), 25 kl/s 8.7 ms
4K UHD (3840×2160), tryb APS-C (crop 1.51x), 50 kl/s 8.6 ms
4K UHD (3840×2160), tryb APS-C (crop 1.51x), 100 kl/s 5.5 ms
3.3K 4:3 (3328×2496), crop 1.51x, 25 kl/s 9.4 ms
3.3K 4:3 (3328×2496), crop 1.51x, 50 kl/s 9.4 ms
3.3K 4:3 (3328×2496), crop 1.59x, 100 kl/s 6.2 ms
Full HD (1920×1080), cała szerokość matrycy, 25 kl/s 11.9 ms
Full HD (1920×1080), cała szerokość matrycy, 50 kl/s 12.0 ms
Full HD (1920×1080), cała szerokość matrycy, 100 kl/s 2.8 ms
Full HD (1920×1080), cała szerokość matrycy, 200 kl/s 2.8 ms
Full HD (1920×1080), tryb APS-C (crop 1.51x), 25 kl/s 8.6 ms
Full HD (1920×1080), tryb APS-C (crop 1.51x), 50 kl/s 8.7 ms
Full HD (1920×1080), tryb APS-C (crop 1.51x), 100 kl/s 5.5 ms
Full HD (1920×1080), tryb Pixel:Pixel (crop 3.12x), 25 kl/s 4.1 ms
Full HD (1920×1080), tryb Pixel:Pixel (crop 3.12x), 50 kl/s 4.1 ms
Full HD (1920×1080), tryb Pixel:Pixel (crop 3.12x), 100 kl/s 4.1 ms
Full HD (1920×1080), tryb Pixel:Pixel (crop 3.12x), 200 kl/s 2.6 ms

Uzyskane wyniki wydają się przeczyć hipotezie, że testowany aparat dzieli matrycę z Nikonami Z6 III czy ZR, zmierzone czasy są bowiem nieco gorsze – żaden z Nikonów w żadnym trybie nie przekroczył 10 ms, aczkolwiek nagrywają one wyłącznie w 16:9 i nie oferują trybu open gate. Panasonic przekracza jednak 10 ms także w trybach 16:9.

W wartościach bezwzględnych uzyskane w standardowym trybie pracy wyniki są przyzwoite i nie powinny powodować większych problemów z niejednoczesnym odczytem matrycy. Sytuacja jednak zmienia się diametralnie po włączeniu funkcji „Zwiększenie Zakresu Dynamicznego”. Ta ostatnia powoduje, że czasy odczytu zwiększają się ponad dwukrotnie i wg naszych kryteriów stają się po prostu złe. Czy jest to poświęcenie warte poprawy zakresu tonalnego? Na to pytanie każdy użytkownik Lumixa S1 II musi już sobie odpowiedzieć samodzielnie. Naszym zdaniem największy sens ma to w formacie ProRes RAW, który również jest ograniczony jeśli chodzi o maksymalne klatkaże i gdzie zysk, jeśli chodzi o szum w cieniach, jest najbardziej widoczny.