Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Sony 16-35 mm f/2.8 GM

Sony 16-35 mm f/2.8 GM
17 maja
2017 18:32

Kolejnym zaprezentowanym dzisiaj przez Sony obiektywem jest model z serii G Master - 16-35 mm f/2.8 GM (SEL1635GM) z mocowaniem E.

W środku znajdziemy 16 soczewek ułożonych w 13 grupach. Wśród nich są elementy asferyczne oraz ze szkła ED. Pole widzenia mieści się w przedziale 107-63 stopnie. Przysłona składa się z 11 listków, a minimalny dystans ostrzenia to 28 cm. Sony 16-35 mm f/2.8 GM trafi do sprzedaży we wrześniu tego roku. Będzie kosztować ok. 2200 dolarów.

Specyfikacja obiektywu jest dostępna w naszej bazie:

Informacja prasowa

Dwa nowe obiektywy szerokokątne Sony z mocowaniem typu E przeznaczone do aparatów z pełnoklatkowym przetwornikiem obrazu.

Nowy zmiennoogniskowy obiektyw szerokokątny FE 16–35 mm F2,8 GM

Sony 16-35 mm f/2.8 GM

Nowy zmiennoogniskowy obiektyw szerokokątny FE 16–35 mm F2,8 GM dopełnia linię wprowadzonych już wcześniej zmiennoogniskowych obiektywów Sony o dużej jasności: FE 24–70 mm F2,8 GM i FE 70–200 mm F2,8 GM OSS. Wyposażono go w szereg najbardziej zaawansowanych rozwiązań technicznych opracowanych przez firmę Sony. Ten pierwszy w serii G Master obiektyw szerokokątny idealnie sprawdzi się w takich zastosowaniach, jak zdjęcia krajobrazów i architektury, portrety z małej odległości czy fotografowanie sportu i szybkich akcji. Jego poręczność i użyteczność wynika również z wyjątkowo lekkiej i zwartej konstrukcji.

Nowy obiektyw gwarantuje znakomitą ostrość obrazu aż po same rogi kadru. W konstrukcji optycznej wykorzystano pięć soczewek asferycznych, w tym dwie opracowane przez Sony soczewki XA (extreme aspherical). Redukują one aberracje i zapewniają maksymalną rozdzielczość w całym zakresie ustawień ogniskowej i przysłony.

Na szczególną uwagę w nowym obiektywie SEL1635GM zasługuje przednia soczewka XA - największa ze wszystkich wprowadzonych dotąd do produkcji. Dwie soczewki ze szkła ED (o bardzo małej dyspersji) ograniczają z kolei aberrację chromatyczną, a firmowa powłoka Sony Nano AR tłumi wewnętrzne odbicia, nadając obrazowi maksymalny kontrast i wyrazistość.

Sony 16-35 mm f/2.8 GM

Zastosowana w obiektywie 11-listkowa przysłona ma kształt niemal idealnego koła w całym zakresie ustawień, a jej połączenie ze wspomnianą już soczewką XA umożliwia ostre odwzorowanie głównego motywu i piękne, miękkie rozmycie tła. Lista wyposażenia obejmuje również dwa silniki DDSSM (Direct Drive Super Sonic Wave Motor), które współtworzą szybujący mechanizm nastawiania ostrości i zapewniają jego szybką oraz cichą pracę. Taka konstrukcja znakomicie sprawdza się zarówno przy fotografowaniu, jak i filmowaniu.

Obiektyw SEL1635GM jest również odporny na pył i wilgoć1. Zawierająca fluor powłoka przedniej soczewki przeciwdziała gromadzeniu się kurzu i tłuszczu oraz ułatwia ich usuwanie. Na obiektywie znajduje się również personalizowany przycisk blokady ostrości oraz przycisk zdejmowania osłony.

1. Nie gwarantuje się stuprocentowej odporności na pył i wilgoć.


Komentarze czytelników (74)
  1. focjusz
    focjusz 17 maja 2017, 18:34

    Fajny zakres cena wysoka ale nie absurdalna - ciekawe jak z jakością będzie.

  2. MaciekKwarciak
    MaciekKwarciak 17 maja 2017, 18:42

    "szybujący mechanizm nastawiania ostrości" - z polotem napisane.

  3. Szabla
    Szabla 17 maja 2017, 18:49

    Zaproponuj swoją wersję tłumaczenia :)

  4. dialmo
    dialmo 17 maja 2017, 18:50

    9k za obiektyw to nie jest absurdalna cena? Jeszcze parę lat temu za taką właśnie byłaby uznawana.

  5. PDamian
    PDamian 17 maja 2017, 18:53

    To nie mechanizm link

  6. f8@24mm
    f8@24mm 17 maja 2017, 18:54

    kolejne wiaderko, ktore mozna podpiac do mydelniczki Sony...

    no ale niektorzy lubia...

  7. PDamian
    PDamian 17 maja 2017, 18:54

    ^To nie mechanizm szybuje.

  8. PDamian
    PDamian 17 maja 2017, 18:55

    Gratulacje.

    Mają już więcej obiektywów niż Fujifilm X.

  9. PDamian
    PDamian 17 maja 2017, 19:02

    680 gramów

  10. ***s***
    ***s*** 17 maja 2017, 19:35

    dialmo 17 maja 2017, 18:50 9k za obiektyw to nie jest absurdalna cena?


    Trzeba sie powoli przyzwyczajac ze aparaty nie beda juz masowo produkowane. Budzetowa fotografia to smartfon. Reszta bedzie tylko drozec.

  11. LarsikOwen
    LarsikOwen 17 maja 2017, 19:40

    Każdy matematyk z westchnieniem zadumy czyta, że przybliżenie okręgu jedenastoma odcinkami (nawet pogiętymi) jest bliskie ideałowi :)

  12. tripper
    tripper 17 maja 2017, 19:42

    "Obiektyw SEL1635GM jest również odporny na pył i wilgoć"

    "Nie gwarantuje się stuprocentowej odporności na pył i wilgoć."

    HAHAHAHAHA

    Całe Sony. Mistrz przypisów.

    ;-)

  13. Szabla
    Szabla 17 maja 2017, 20:13

    Co w tym dziwnego, tripper? Postawienie w przodku kopalni przy kombajnie na kilka godzin to nie stanie na deszczu. :D

  14. tripper
    tripper 17 maja 2017, 20:50

    Akurat w przypadku Sony to nic dziwnego. :-)

    I nie wiem jak tam inni to widzą, ale dla mnie akurat odporność na pył i wilgoć bynajmniej nie sugeruje odporności na deszcz. Wilgoć ma się tak do deszczu jak Trabant do Ferrari.

    Więc nie dość, że oryginalna obietnica nie jest specjalnie imponująca, to nawet nie jest prawdziwa.

    Jednym słowem ten obiektyw niczym się nie różni o pierwszego aparaty czy obiektyw z brzegu. Ten też będzie odporny na pył i wilgoć, ale niezupełnie. Ale Sony jest pierwsze aby się chwalić czymś czego nie oferuje ale udaje, że oferuje.

    :-)

  15. Szabla
    Szabla 17 maja 2017, 20:58

    W przypadku obiektywów Nikon/Canon jest dokładnie tak samo.

  16. komor
    komor 17 maja 2017, 21:03

    O ile mnie pamięć nie myli, to zwykle na Optycznych "floating element" było tłumaczone jako "pływający element". Na forum niejaki DCS też używał tego określenia, jak mi teraz z szybkiego guglania wychodzi. :)

    W innej bajce (tworzenie stron internetowych) termin "floating element" odnoszący się do języka CSS jest w literaturze tłumaczony jako "pływający".

  17. PDamian
    PDamian 17 maja 2017, 21:22

    Bo dcs był nikoniarzem (wciąż jest -ale trochę mniej) i tam to się nazywa CRC link i było tłumaczone jako “elementy pływające”.

  18. PDamian
    PDamian 17 maja 2017, 21:28

    .. nie bez przyczyny zresztą link

  19. LR
    LR 17 maja 2017, 21:30

    Świetna waga

  20. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 17 maja 2017, 21:39

    Floating ma wiele znaczen

    biorac pod uwage jak funkcjonuja " Floating elements" najblizsze prawdzie jest bodaj znacznie " swobodne" , "niezalezne " ,"wolne" ewentulnie moznaby powiedziec " nielinearne", " nieliniowe"

    chodzi o to , ze w trakcie nastawy obiektywu na odleglosc , czy zmiany ogniskowej , Jakis element (lub grupa) zostaje przestawiony w inny sposob niz pozostale ( nilinearnie) - zmienia sie wzajemna odleglosc miedzy soczewkami. Ten element jest wiec niejako uwolniony , swobodny od pozostalych.

    Moim zdaniem najlepsze tlumaczenie to " swobodne elementy".

    tlumacznie " szybujace" jest merytorycznie bledne - takie przetlumaczenie wprost nie oddajace istoty - przeciwnie , sugerujace ze chodzi tutaj o unoszenie bezkontaktowe ( jedno ze znaczen Floating)

  21. MatthiasWro
    MatthiasWro 17 maja 2017, 21:52

    @***s***
    "budzetowa fotografia to smartfon"
    Budzetowa fotografia to lustrzanki. Jest tania Tokina 16-28 f/2.8, która pracuje słabo pod światło, jest świetny optycznie i droższy - ale wciąż prawie 2x tańszy od Sony - Tamron 15-30 f/2.8, który jest moim zdaniem optimum. Wtym zakresie, są nowe Sigmy, są obiektywy systemowe - do wyboru do koloru.

  22. PDamian
    PDamian 17 maja 2017, 22:07

    Niestety Tamron jest najwęższym UWA bez możliwości założenia filtra.
    To spory koszt za ten 1mm ogniskowej mniej względem obiektywów 16-35mm.

  23. johndoe
    johndoe 17 maja 2017, 22:10

    @tripper
    A co tam w Twoim systemie pisza o wodoodpornosci i kurzoodpornosci? Moze jakis cytat z karty gwarancyjnej? Albo chociaz instrukcji? Jakies obietnice sa? Moze IP jakies gwarantuje C albo N?
    Ja myslalem, ze S w sporcie nie istnieje link
    Ps. Te szybujaca soczewke to chyba jakis kibic siatkowki przetlumaczyl.

  24. sloma_p
    sloma_p 17 maja 2017, 22:11

    U, jaki leki...

  25. MatthiasWro
    MatthiasWro 17 maja 2017, 22:31

    @Pdamian, za 500 PLN są holdery do cokinów i pokrewnych. W tego typu obiektywach i tak się często takich filtrów używa - no biggie

  26. PDamian
    PDamian 17 maja 2017, 22:35

    Dla mnie bardziej optymalny jest Canon 16-35/4.

  27. sloma_p
    sloma_p 17 maja 2017, 22:36

    Sony też ma 16-35/4 ;)

  28. Myszowor
    Myszowor 17 maja 2017, 22:37

    9k - za ten obiektyw można kupić auto, ceny tych szkieł to gruba przesada już...

  29. sloma_p
    sloma_p 17 maja 2017, 22:41

    Są auta za 9 tys. i auta za 900 tys. ;)

  30. MatthiasWro
    MatthiasWro 17 maja 2017, 22:53

    @Myszowor
    Nie no, nie przesadzajmy, jak ktoś ma budżet 9 tyś na auto, to lepiej kupić rower, naprawdę...

  31. PDamian
    PDamian 17 maja 2017, 22:55

    sloma_p,
    ale Canon lepszy link

  32. PDamian
    PDamian 17 maja 2017, 23:02

    ...choć ten test, który zalinkowałem nie potwierdza tego co napisałem ;)
    :p

  33. sloma_p
    sloma_p 17 maja 2017, 23:05

    Hehe :) Tak, jest lepszy i zdaje się tańszy, ale to w realu są małe różnice, a Sony ma lepsze matryce :D

  34. kris@79
    kris@79 17 maja 2017, 23:07

    MatthiasWro za szklankę wody płacisz pewnie 12pln w knajpie a leją Ci tą samą którą w domu się w kiblu g_ _no spłukujesz . itd.

  35. PDamian
    PDamian 17 maja 2017, 23:10

    Nie popatrzyłem na wykresy.

    Kiedyś osobiście porównywałem na A7R i chyba trafił mi się gorszy egzemplarz Sony bo na 16 i 20mm -na których tylko sprawdzałem -odstawał.

  36. MatthiasWro
    MatthiasWro 17 maja 2017, 23:21

    @kris, ha ha ha, kompletnie nie wiem o co ci z tą wodą chodzi, ale zgaduję że jesteś jednym z tych spryciarzy, co to śmieją się z ludzi, którzy jeżdzą samochodami droższymi niż 9 tysięcy (o jeżu iglasty, co za fortuna za samochód!), że "frajerzy, dali się oskubać, skoro można paska w tedeiku z 1999 z przebiegiem tylko 180 tysięcy od niemieckiej zakonnicy za 8 tysięcy kupić".

  37. sloma_p
    sloma_p 17 maja 2017, 23:34

    link :D

  38. Doc1965
    Doc1965 17 maja 2017, 23:51

    😂😂😂😂😂😂😂😂😂

  39. mancebo
    mancebo 18 maja 2017, 08:55

    BRAWO SONY !!!

    Ale OGIEŃ !!! PIĘKNIE :)

    No to Canon zaczyna powoli umierać...

  40. zdebik
    zdebik 18 maja 2017, 09:26

    Ciekawe jak wypadnie porownanie do nowego 16-35 C.

  41. mmatja
    mmatja 18 maja 2017, 10:09

    Kogo* na to stać? Nawet nie o to chodzi, że nie dałbym rady uzbierać tyle pieniędzy, ale wydawać tyle na jeden obiektyw? A7x z zestawem kilku sensownych obiektywów to naprawdę poziom przywoitego samochodu. Niesłychanie drogie hobby.

    * kto nie zajmuje się zawodowo fotografią

  42. MatthiasWro
    MatthiasWro 18 maja 2017, 10:24

    @mmatja
    "Kogo* na to stać? Nawet nie o to chodzi, że nie dałbym rady uzbierać tyle pieniędzy, ale wydawać tyle na jeden obiektyw? A7x z zestawem kilku sensownych obiektywów to naprawdę poziom przywoitego samochodu."

    Zachowajmy proporcje. Niech będzie nawet A7r mark ii z 24-70, 70-20 i tym tutaj 16-35: To jest kwota ok. 44 tys PLN. Jaki samochód można za to kupić? Coś pokroju najtańszego Clio (no dobra, da się wynegocjować jakiś rabat lub dodatki, więc powiedzmy Clio z ciut mocniejszym silniekiem) lub "wypasiona" (cudzysłów w pełni zamierzony) Dacia Logan z najsłabszym, przedpotopowym silnikiem diesla.
    Czy to są niezłe samochody?

    44 tys PLN za zestaw puszka + 3 zoomy 2.8 to naprawdę dużo pieniędzy (jeśli się porówna do analogicznego zestawu Canona lub Nikona, albo np. takiego Fuji), ale nie lećmy w odczapistyczne hiperbole o samochodach. A już zwłaszcza jak mówimy o kwocie 9 tysięcy PLN :-)

  43. marcin480
    marcin480 18 maja 2017, 10:34

    Canon EF 16-35mm f/2.8 L III USM 9 898 zł takie ceny taka rzeczywistość...

    Coraz mniej lamentów, że mało obiektywów czasem ktoś wyskoczy, że za drogo (mają i tańsze w ofercie) Albo, że gdzie ta idea małego systemu itp... To już tylko pojedyncze odgłosy desperatów. Jak kupili Minolte to mieli ambicje na 2 miejsce wśród producentów aparatów... I chyba pomału zaczyna się to realizować. Na zwijanie się C czy N to zaczekajmy Canon chyba nie ma się tak źle Nikon trochę w letargu... Ale zobaczymy Fuji jeszcze parę lat temu prawie nie istniało a tu proszę według mnie najciekawszy system APSC... Ja nie jestem za tym żeby ktokolwiek upadał czy się wykruszał im większa konkurencja i większy wybór tym lepiej dla nas. Ceny i tak wyglądają jak ze "zmowy cenowej”; -) Ale nie grozi wtedy, że następca danego modelu będzie się różnił cyferką w nazwie....

  44. mmatja
    mmatja 18 maja 2017, 10:41

    Za 40 tysięcy można kupić dobry używany samochód, który posłuży nabywcy ładnych kilka lat. Akurat ja nie mam nawet prawa jazdy, więc znawcą rynku nie jestem, ale za 25 kupiłem żonie ładnie wyglądający kilkuletni samochód z bardzo niewielkim przebiegiem, którym jeździ bezpiecznie po mieście, na zakupy, itd.

    To samo pytanie mógłbym zadać w kontekście samochodu za 100 tysięcy. Ale to nie forum o motoryzacji. Ot taka refleksja, że w sumie nie wiem co trzeba robić, żeby móc sobie taki zestaw kupić w ramach hobby. Nie narzekam na zarobki, a coś takiego jest dla nie zupełnie nieosiągalne - i tylko tyle. Zestaw Canona za powiedzmy 30 tysięcy, czy Pentaxa za 25 to też trochę kosmos, choć oczywiście bardziej wyobrażalny.

  45. mate
    mate 18 maja 2017, 11:14

    @mmatja
    "Zestaw Canona za powiedzmy 30 tysięcy, czy Pentaxa za 25 to też trochę kosmos, choć oczywiście bardziej wyobrażalny"

    Fajne masz te ceny, gdzie po tyle sprzedają?
    Weźmy cyfrowe.pl:
    Pentax K-1 + 15-30 + 24-70 + 70-200 = 29 860 PLN
    Canon 5Ds + 16-35 + 24-70 + 70-200 = 41 950 PLN

    Oczywiście w przypadku Canona brałem nowe wersje szkieł.

  46. mmatja
    mmatja 18 maja 2017, 11:28

    @mate- właśnie później sprawdziłem Pentaxa i faktycznie- drożej niż myślałem;
    Co do Canona to zestaw fufu + szeroki zoom i dwa podstawowe da się skompletować taniej. Nie będzie porównywalne z Sony, ale nie o to chodziło w mojej wypowiedzi.

  47. ikit
    ikit 18 maja 2017, 11:37

    mmatja
    ''Za 40 tysięcy można kupić dobry używany samochód''

    To porównaj do ceny zestawu używanych szkieł i co sobie używanego z aut wtedy kupisz...

  48. MatthiasWro
    MatthiasWro 18 maja 2017, 11:48

    @mmatja
    wszystko rozbija się o ZNACZENIE określenia "dobry" lub "przyzwoity". W Polsce częsty jest pogląd, że samochód dobry/niezły to taki który jeździ i na których szpachli gołym okiem nie widać :-) A jak jest marki niemieckiej, np. 15 letni passat lub audi a4 "w dizlu" z przebiegiem nieprzekraczającym oczywiście magicznej granicy 200 tysięcy (w rzeczywistości 500 tysięcy) to już wręcz świetny :-)

    Moim zdaniem najbardziej intuicyjne jest taka interpretacja, że samochód "dobry" jest gdzieś pośrodku wszelkich zestawień: średnia półka klasowa (segment C), ze średnim wyposażeniem (nie golas, ale i nie największe wypasy typu masażer i wentylowane fotele), marka plasująca się - znowu - gdzieś w środku pod względem cen za model danej klasy, czyli coś typu ford focus, vw golf, opel astra. Takie samochody kosztują w granicach 70-80 tysięcy.

    O używkach nie ma co dyskutować, bo raz, że wchodzi mnóstwo dodatkowych czynników, w tym najważniejszy w warunkach polskich: brak pewności czy podstawowe informacje o twoim samochodzie (przebieg, bezwypadkowość) są w ogóle prawdziwe. Owszem, da się obecnie kupić kilkuletni używany samochód z polskiego salonu, na gwarancji, co do którego historii można mieć pewność, ale znowu - to będą kwoty typu 40-50 tysięcy za segment C, a nie 25 lub - o zgrozo! - 9 tysięcy!

    Poza tym, porównując do używek trzeba byłoby brać używany sprzęt foto. Weźmy takiego np. Canona 5d mark ii z używanymi obiektywami poprzedniej generacji. Zestaw ze "świętą trójcą" kupi się pewnie za 10-15 tysięcy. Jaki samochód można kupić za te pieniądze? ;-)

    Tak czy siak, analogia do samochodów jest moim zdaniem odczapistyczna i przede wszystkim - nie na to forum, więc ja kończę temat.

  49. Myszowor
    Myszowor 18 maja 2017, 12:39

    Ok, odpuszczamy samochody, czemu takie ceny tych obiektywów?
    Tamron sprzedaje od kilku lat 15-30 2,8 ze stabilizacją za 4600zł. i jakoś dało się to wyprodukować i jest popyt, skąd 9k za obiektyw o gorszych parametrach bez stabilizacji? Mam wrażenie że co roku dodają po 1000zł od nowości, bo "wszyscy" tak robią C, N, S, a potem zdziwienie że rynek foto pada, że coraz mniejsza sprzedaż itd.

  50. mate
    mate 18 maja 2017, 12:46

    @Myszowor
    "Tamron sprzedaje od kilku lat 15-30 2,8 ze stabilizacją za 4600zł. i jakoś dało się to wyprodukować i jest popyt"

    A Pentax sprzedaje ten sam obiektyw (z wykastrowaną stabilizacją) za 7000 zł. Cena produktu tylko w niewielkim stopniu koreluje z kosztami.

  51. mate
    mate 18 maja 2017, 12:48

    @mmatja
    "Nie będzie porównywalne z Sony, ale nie o to chodziło w mojej wypowiedzi."

    Aha, czyli porównujesz jabłka do gruszek i narzekasz, że jeden z tych produktów jest droższy.

  52. mmatja
    mmatja 18 maja 2017, 14:30

    @mate - czytanie ze zrozumieniem się kłania. Niczego nie porównywałem. Cena zestawu, o jakim pisaliśmy (w kontekście możliwości zakupu na potrzeby hobby) jest dla mnie kosmiczna. Niezaleznie od tego, czy jest to 44, 40, 30, czy 25 tysięcy. Choć w oczywisty sposób 25 jest znacznie bliższe osiągalności niż 40. Tak samo zakup obiektywu za 9 tysięcy (niezaleznie jakiej marki i do jakiego systemu) jest dla mnei poza jakimikolwiek psychologicznymi granicami. Ot i tyle. Jak szukasz kogoś kto będzie się chciał z Tobą kłócić na temat tego, czy Sony 16-35 jest porównywalne z 15-30 Pentaxa, to niestety nie pomogę.

    @MatthiasWro - jak pisałem - nie jestem kierowcą, więc może też i mam mniej emocjonalne podejście do samochodów. Dla mnie jak jeździ niezawodnie i jest bezpieczny, to jest przyzwoity. 80k za samochód jest dla mnie równie niewyobrażalnym wydatkiem co 30k za aparat ze szklarnią. Cóż - widać coś robię w życiu źle ;)

  53. Tornvald
    Tornvald 18 maja 2017, 15:08

    Skąd w ogóle porównanie ceny Sony do Tamrona? Sony to obiektyw firmowy więc porównujmy z firmowymi. Wiadomo,że obiektywy firm trzecich są tańsze. A takiego Tamrona zawsze można podpiąć do A7 np. przez Sigma MC-11 i mam rozwiązanie budżetowe. O ile tak można nazwać obiektyw za 4-5kzl;]
    Natomiast oficjalna cena Sony 16-35/2.8 w USA to 2200$ natomiast oficjalna cena Canona 16-35/2.8 L III to 2200$.

  54. MatthiasWro
    MatthiasWro 18 maja 2017, 15:25

    @mmatja
    "@MatthiasWro - jak pisałem - nie jestem kierowcą, więc może też i mam mniej emocjonalne podejście do samochodów. Dla mnie jak jeździ niezawodnie i jest bezpieczny, to jest przyzwoity. 80k za samochód jest dla mnie równie niewyobrażalnym wydatkiem co 30k za aparat ze szklarnią. Cóż - widać coś robię w życiu źle ;)"

    Mniej emocjonalne podejście niż ja, masz na myśli? Jest wręcz odwrotnie. Oceniając na chłodno i w 100% praktycznie: Im starszy samochód, im większy przebieg, im bardziej niepewne pochodzenie, tym większe problemy może sprawiać - często w najmniej odpowiednim momencie. Dodatkowo jak auto stare i sprowadzone, to nie możesz mieć pewności co do bezwypadkowości, co wpływa w oczywisty sposób na bezpieczeństwo. Więc jeżeli chcesz zmaksymalizować swoją szansę na bezawaryjną i bezpieczną (nie tylko dla ciebie, ale i dla innych użytkowników dróg!), jak podkreślasz, jazdę, to trzeba kupować samochody z polskiego salonu, ze sprawdzoną historią, najlepiej wciąż na gwarancji. A takie kosztują adekwatnie.

    To tak na poziomie najbardziej podstawowym, bez emocji - nie wspominam o takich kwestiach jak pewne miłe udogodnienia, które mają tylko samochody nowe/ew. kilkuletnie, kultura pracy, przyjemność z prowadzenia czegoś co nie trzeszczy i nie kopci itp. itd.

    Emocjonalnie to reaguje właśnie ktoś kto myśli "o, 15-letni pasek w tedeiku ze skórzaną tapicerką za 20 tysięcy*! niebity, niepalone, igła igiełka, jedyny taki! Niepowtarzalna okazja!". Okazji na rynku nie ma, tzw. okazje odbijają się czkawką.

    *oczywiście ten pasek to taki symbol, podstaw sobie tu jakiekolwiek 10-letnie lub starsze auto za 10-20 tysięcy, których w PL sprzedaje się najwięcej (vide np: link

  55. MatthiasWro
    MatthiasWro 18 maja 2017, 15:28

    PS: widzę, że linka ucięło, ale średni wiek i przebieg pojazdu kupowanego w PL można sobie wyguglować w 3 sekundy. Jak widać większość kupców to koledzy krisa, którzy uważają, że każdy kto nie kupił sztrucla to frajer pijący wodę z kibla ze złotego kieliszka w restauracji miszelina ;-)

  56. Pokoradlasztuki
    Pokoradlasztuki 18 maja 2017, 18:23

    To tak na poziomie najbardziej podstawowym, bez emocji - nie wspominam o takich kwestiach jak pewne miłe udogodnienia, które mają tylko samochody nowe/ew. kilkuletnie, kultura pracy, przyjemność z prowadzenia czegoś co nie trzeszczy i nie kopci itp. itd.
    --------------------------------------

    licza sie tylko , 2, 3 marki
    ferrari , porsche , itp

    reszta jest bez znaczenia. Nie ma znaczenia czy liczy sobie 2 lata czy 15 jesli jezdzi i jest technicznie w dobrym stanie..

    zwykly samochod przestal na szczescie byc w polsce przedmiotem snobizmu , poza wymienionymi wyzej markami.

  57. Szabla
    Szabla 18 maja 2017, 18:52

    No, poza Passatem w TDI :P

  58. sloma_p
    sloma_p 18 maja 2017, 23:09

    link :D:D

  59. kris@79
    kris@79 19 maja 2017, 14:03

    MatthiasWro , nie zgadłeś, nie wiem dlaczego zgadujesz , to nie jest zagadka ani szyfr, to proste przesłanie :)

    Problem nie polega na tym, że ceny z roku na rok rosną i nie jest to wynik inflacji , problem polega na tym, że ten sprzęt z roku na rok jest coraz gorzej wykonywany , mniej trwały i z gorszych materiałów, a koszty produkcji paradoksalnie maleją. Wynika to z prostej obserwacji rynku konsumpcja się utrzymuje na bardzo wysokim poziomie. Więc można cisnąc z baranów to doskonale widac na rynku smartfonów, nikt się nie oburza że urządzenie za 3k pada po dwóch latach. Ba większość kupuje nowe urządzenie w tym czasie. Kiedyś ludzie kupowali aparat np mój dziadek mam kilka jego zabawek wyglądają i działają jak nówki natomiast nasze zabawki cześć leży na szrocie a ich cena jest taka sama choć koszty materiałów i produkcji spadły nieporównywalnie .

    A zawsze w tej rozmowie można podać przykład sigmy, każdy juz chyba używał, testował zna wyniki itd, nie chce mi się linkować cen. Sony, Canon, Nikon i Fuji ceny mają z dupy zwyczajnie, ani ich instrumenty nie sa lepsze optycznie ani lepiej wykonane,a sa dużo droższe. Nie jest to dyskusja o wyższości sprzętu ale o prowadzonej polityce cenowej. Pisałem to wielokrotnie , nie kupuj , albo idż do konkurencji . inaczej utwierdzasz Nikona i resztę że robią dobrze .

  60. Szabla
    Szabla 19 maja 2017, 21:58

    No i mamy kolejnego znawcę ekonomii. :)

  61. dARTi
    dARTi 20 maja 2017, 11:09

    Niestety bardzo dużo prawdy w tym co napisał kris@79
    Co więcej problem tkwi w tym, że społeczeństwo jako całość kompletnie nic z tego nie ma a zyski skupiają się w rękach cfaniaków ze świecznika. Że akurat udało się przyskrzynić tych od Fuji? bodaj to nic nie znaczy, bo to wierzchołek góry lodowej a oni sami pewnie byli cieniasami. Większość i tak robi to w świetle prawa. Jesteśmy obliczeni na zasilanie kont tych cfaniaków. Globalnie. I widać to coraz bardziej. Mają ku temu doskonałe mechanizmy z bankowością na czele..
    Kiedyś do tych "rewelacji" podchodziłem jak do wszystkich teorii spiskowych tyle, że to są realia.. Tak więc ciśnij Szabla bo z ilości sprzedaży wynika premia. Zrobisz plan będą wakacje ;) Oczywiście to nic osobistego - wszyscy tak mamy

  62. kris@79
    kris@79 20 maja 2017, 11:25

    Szabla możesz napisać swoją opinię lub dac wykład o tym jakie to starania poczynają firmy aby ich sprzęt był wieczny i zapewne kilka osób nawet w to uwierzy i do tego masz prawo, wycieczki z piaskownicy świadczą tylko o Tobie i braku merytorycznych argumentów. Miłego weekendu.

  63. Szabla
    Szabla 20 maja 2017, 12:57

    Nie będę wchodził z Tobą do piaskownicy.

  64. Szabla
    Szabla 20 maja 2017, 12:58

    @dARTi, mylisz mnie z kimś innym. Nie zajmuję się sprzedażą od 2002 roku. :)

  65. rsaw
    rsaw 20 maja 2017, 13:08

    To się zgadza, "ceny z roku na rok rosną i nie jest to wynik inflacji".
    I dotyczy to nie tylko sprzętu fotograficznego, choć ze względu na jego specyfikę tu łatwiej i szybciej można to zaobserwować.
    Ta specyfika, to kompletna niekonieczność do życia i implementowany najwyższy poziom technologii - co jasno określa fotografię jako zabawkę dla bogatych.
    I to ostatnie słowo jest kluczem.
    Zapewne czytaliśmy wszyscy pojawiające się co jakiś czas statystyki o rosnącym rozwarstwieniu majątku ludzi na Ziemi jako całości - o ile pamiętam, juz 50% całego majątku na Ziemi znajduje się w rękach 1% ludzi (inne info z r. 2014: "85 najbogatszych miliarderów ma tyle, co połowa najbiedniejszych ludzi na świecie"). Nie o liczby jednak chodzi, ale o trend - rośnie rozbieżność pomiędzy PRZYROSTEM dochodów najbogatszych i najbiedniejszych - ci pierwsi zarabiają coraz więcej coraz szybciej.
    Do tego dochodzi ograniczoność zasobów na Ziemi - niby się o tym mówi, że nawet o piasek są już wojny, na razie handlowe, ale kogo to na co dzień obchodzi? A co z zasobami metali ziem rzadkich?

    Jak to się przekłada na fotografię, a właściwie na ceny i dostępność sprzętu?
    Dla mas są aparaty w komórkach, dla elity (bądź dla ludzi ją obsługujących bezpośrednio) jest sprzęt za 50 tys. zł. Jest rozwarstwienie w dochodach i ograniczoność zasobów, musi być rozwarstwienie w cenach. Nie dla psa kiełbasa, brutalnie mówiąc.

    Jeśli kogoś denerwuje nieuzasadniony jego zdaniem wzrost cen obiektywów, aparatów itp., to niech jeszcze raz przeczyta powyższy akapit i niech sobie określi, po której stronie bariery się znajduje - może wtedy nie przestanie się denerwować, ale przestanie się dziwić. I kupi sobie fotograficzne używki po bogatszych, podobnie jak kupuje używane samochody.

    P.S.
    Przepraszam za brutalność.

  66. dARTi
    dARTi 20 maja 2017, 14:12

    @Szabla. Napisałem, że to nie jest opinia personalna ale poniekąd wszyscy jedziemy na tym samym wózku.. Nie mylę bo nie znam. Taka polityka globalna tego świata. Kapitał centralizuje się w bardzo małym gronie bogaczy których stać na wszystko. A my naszą mrówczą pracą im to zapewniamy. Jak ktoś chce żyć ponad stan i nie należy do tego grona najczęściej przechodzi na ciemną stronę mocy.. Pozostali pochylają kark i tłuką nadgodziny. Ogólny trend jest taki, że pracujemy coraz więcej za coraz mniej. Jeżeli akurat Ciebie to nie dotyczy to się ciesz :) Gratuluję.

  67. Szabla
    Szabla 20 maja 2017, 14:23

    Sprawa jest dosyć prosta. Jeżeli zarabia się fotografowaniem, dobór sprzętu to czysta ekonomia: jeżeli zarobię więcej inwestując w droższy sprzęt, to robię to. Jeżeli to hobby, ekonomia przestaje obowiązywać. Kupuję sprzęt, na jaki mnie stać.

  68. dARTi
    dARTi 20 maja 2017, 14:23

    P.s. @Szabla może i w sprzedaży nie pracujesz ale jeżeli Twoja wypłata ma coś wspólnego z jakąś korporacją to jej wysokość jednak pośrednio zalezy od wyników sprzedaży tejże oraz od tego ile miliardów pod stołem przekręci jej zarząd.

  69. Szabla
    Szabla 20 maja 2017, 14:29

    Przykład:
    Fotografując hobbystycznie, kupiłem 20 lat temu Minoltę 800si z obiektywem 28-105, gdyż na Nikona F90X, obiektyw 28-70 i lampę nie było mnie zwyczajnie stać (uwaga dla młodzieży: wbudowana lampa w 800si miała liczbę przewodnią 14-20 metrów i zooma dla ogniskowych 24-80, więc nie musiałem kupować zewnętrznej) . W ogóle nie zaprzątałem sobie głowy ceną Nikona F5 z obiektywem 35-70/2,8. To nie był mój pułap.

  70. pary
    pary 20 maja 2017, 20:06

    Ja też coś dodam od siebie czytając tu liczne komentarze dochodzę do wniosku ,że większość tu piszących nie wie o czym pisze i po co.
    Moją przygodę z fotografią zacząłem nie tak jak mój przedmówca od minolty tylko właśnie od Zenita wcześniej też była Smiena potem minolta i wiele innych korpusów między innymi kieiev 19 -odpowiednik jak mi się wydawało Nikona.
    cóż za rozczarowanie mnie spotkało kiedy to zamontowałem do niego oryginalną 50mm nikona ze światłem 1,8 gdzieś kupioną od kolegi który pracował w Belgii.
    Te rozczarowanie to brak możliwości wyjęcia obiektywu ,a więc aby uratować obiektyw trzeba było wybierać miedzy obiektywem a korpusem oczywiście korpus został zniekształcony być może była to wina wadliwego egzemplarza.
    Przez długie lata Nikona i Leicę oglądałem tylko na obrazku czyli prospekty o które też nie było łatwo.

  71. Szabla
    Szabla 20 maja 2017, 22:52

    Szczerze mówiąc, zacząłem od FED-3, potem był Zenit TTL, następnie Praktica MTL-5, a dopiero wtedy Minolta. Ta droga zajęła mi 20 lat. :)

  72. PDamian
    PDamian 21 maja 2017, 01:57

    Hańba!
    Po ФЭД-3 i Зени́т-TTL
    Cони.

  73. rsaw
    rsaw 21 maja 2017, 02:13

    Spróbowałem przypomnieć sobie te główne i nie było ich wcale tak dużo:
    Ami-2 (czyli średni format na początek)
    Smiena-8M (prostota i wyrafinowanie w jednym)
    Zenit TTL (wreszcie widzę to co obiektyw)
    Pentax ME Super (co za elegancja)
    Nikon FE (definicja Nikona)
    Nikon 801 (czasami go biorę jeszcze do ręki)
    Canon 5Dm2 (filmy! i nie potrzebuje już lampy!)
    Sony A9
    Ale rzeczywiście trwało to jakiś czas...

  74. wojcias
    wojcias 21 maja 2017, 21:09

    Smiena 8 (bez "M")
    Pentakon elektra (kompakt z automatycznym naswietlaniem do slajdow w takich 12 klatkowych "kartridzach" ORWO.
    Praktica MTL-3 rownolegle z zeniktem TTL i Kievem 19 w ktorym rowniez zablokowalem obiektyw Nikona. Na szczescie bezinwazyjnie po 2 dniach cos odskoczylo i dalo sie wypiac.
    Potem Yashica ze sklepow dla Gornikow.
    Nikon 601 ktory nawalil w podrozy dookola ameryki ale tak ze do konca robil zdjecia tyle ze bez przymykania przyslony. A mial byc taki trwaly.
    Canon EOS 100

    Potem cyfra od aparatu HP z pamiecia wbudowana 16MB na 16 zdjec w VGA
    Olympus

    Kompakt Sony 90 costam. Po nim jego konkurent Canon G3.

    No i Sony 717 - pierwszy aparat w cyfsze ktory robil rewelacyjne zdjecia na tamten czas i dobre kilka lat potem. AF za pomoca tych laserkow byl bajeczny - w calkowitych ciemnosciach bezbledny niemal. Ciekawe czemu tego zabronili? Pewnie jakies medyczne wzgledy.

    Potem Canon 300D i ... zdziwienie ze z kitem nie robi ladniejszych zdjec niz Sony 717.

    Potem A100 i fatalna wspolpraca z lampa. Wiec powrot do C450. I jakies takie brzydkie brudne fotki wiec powrot do Sony najpierw R1 (kolejny sony ktory jesli tylko wyostrzyl to zdjecia byly super) i potem A550.

    W koncu stac na FF wiec C6D. Niestety skradziony w Krakowie tyle ze z paskiem od kolegi z C70D. Gdyby ktos mial propozycje taniego zakupu 6D z paskiem 70D to moze byc moj ukradziony egzemplaz. Niestety skradziono caly plecak obiektywow wiec trzeba szklarnie od nowa budowac.

    Tym razem A7s2 i 100mm STF + 55mm + 35mm

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.