Leica Q Nikki Sixx Edition
O tym aparacie pisaliśmy w ostatnich plotkach. Pojawiła się limitowana edycja modelu Leica Q, stworzona we współpracy z muzykiem Nikki Sixx, członkiem zespołu Mötley Crüe.
Aparat Leica Q „Nikki Sixx Edition” można już zamawiać w systemie „pre-order” na stronie Leica Store San Francisco. Dostępnych jest jedynie 28 sztuk modelu, w cenie 5.250 dolarów za egzemplarz (normalna Leica Q jest o ok. tysiąc dolarów tańsza).
![]() |
Wśród elementów wykończenia Leica Q „Nikki Sixx Edition” znajdziemy sporo elementów skórzanych oraz grawerowaną sygnaturę na obudowie.
Specyfikacja aparatu jest dostępna w naszej bazie:
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Z okazji wytawy zdjęć tego jegomościa w LA.
Dodatkowo dostanie się "The Heroin Diaries" z autogramem.
Za mało "glam" jak dla mnie. Poczekam na jakąś inna edycję...
A kiedy będzie dostępna "Zenek Martyniuk Edition"? Zaglądam codziennie do Lidla i nie mogę się doczekać.
Chciałbym dowiedzieć się jaki był wkład tego pana w tworzenie aparatu fotograficznego.....
Arek, Robert - wy z powodzeniem możecie taką lornetkę wprwadzić na rynek, nazwa sama powstaje: binolech!
@goornik
Jego wkład to podpis na kontrakcie reklmowym :)
link
link
Na Instagramie można więcej ciekawych fotek od niego zobaczyć.
Współczuję ludziom, którzy takie debilizmy kupują. Współczuję też decydentom w Leice, którzy niszczą markę.
@PDamian
nie wiedziałem, że Danny Trejo mieszka na ulicy
link
Vandeur a ja tobie współczuję 😁
@LiSzajFuj - w szkole powinno się uważać na lekcjach, a nie korzystać z telefonu i buszować w internecie.
Vandeur! Z twoich wypowiedzi wynika że, albo jesteś sam w szkole albo masz to samo co Rotpil. 😁
@goornik - naprawde wyobrazasz sobie jak dwoch facetow wypuszcza na rynek produkt z nazwa zaczynajaca sie od "bi" ? :).
A ja współczuję producentom elektroniki ; link
Własciwie tylko Samsung zanotował wzrost wartości 9 % i apple ;
I dziwnym trafem są to firmy oferujące smartfony ;
@SKkamil
A Apple to przypadkiem ostatnio trochę nie spadły akcje przez wtopę z Face ID na premierze iPhone X? :D
A w temacie... Nie kupię, ale skoro ciągle robią serie limitowane, to chyba ktoś to kupuje. Nie dla psa kiełbasa :D
Jeśli nie podoba się ta wersja, to polecam za 10.000 euro takie coś z okleiną z burlami link
qqrq
Jasne ze kupuje ale to troszkę jak z każdym innym hobby kupujesz cos co jest daleko powyżej wartości rynkowej ;
MIałem na myśli tylko to ,ze smieszne jest traktowanie przez niektórych forumowiczów takich marek jak Leica , pentax , fuji i jeszcze kilku mniej popularnych jak coś totalnie snobistycznego i mało racjonalny wybór ;
Skoro cała " wielka trójka " N , C i sony jest gdzieś daleko w tyle za Samsungiem * tez obśmiewanym ) ...
@LiSzajFuj, ja uwazam ze tobie nie warto wspolczuc, jest to marnowanie czasu. Kompletnie nie masz dystansu do tego typu akcji, tak zwana ciagla akcja limitowana :) Fajnie jest sie usmiechnac jak sie czyta wypowiedz uzytkownika leica'i ktoremu oddaja 50 funciakow za to ze podzielil sie przed innymi uzytkownikami marki doswiadczeniami na pseudo zlocie zwoleniszczwmow marki. Usmiechnij sie, Polak jest pragmatyczny ale potrafi sie smiac z siebie. Co z toba :P
Sanescobar 😁😁😁😁
Co zrobic, lepiej tak niz liszaj :P
Ja już dla siebie zamówiłem. A Wy, przegrywy?
@zembaty
Słowo "przegrywy" mnie jakoś zawsze strasznie bawiło :D
Ja poczekam na bardziej limitowaną wersję, ta jest zbyt plebejska :D
@SKkamil
" smieszne jest traktowanie przez niektórych forumowiczów takich marek jak Leica , pentax , fuji i jeszcze kilku mniej popularnych jak coś totalnie snobistycznego i mało racjonalny wybór ;
Skoro cała " wielka trójka " N , C i sony jest gdzieś daleko w tyle"
Jak dla mnie z tych paru kop aparatów, którymi miałem okazję cyknąć fotę w życiu to jeśli chodzi o lustrzanki, Pentax miał najlepszy aparat wszechczasów w postaci P67... przynajmniej w mojej portretowo-zboczonej niszy :D
Wszystko zależy od podejścia...
Jak się jest niedzielnym fotografem robiącym co najwyżej zdjęcia psa i syna bawiącego się na placu zabaw, albo marzy się o karierze fotografa z ogromnym studio albo robieniu zdjęć sportowych... to można się ślinić do nowych technologii i tego, że się ma 150 systemowych obiektywów do wyboru, lampy, wyzwalacze, pierdylion osprzętu... A jak się traktuje aparat jako narzędzie do pracy i ma się konkretne wymagania, to nagle się okazuje, że Sony, Fuji i Pentax robią pod wieloma względami lepsze rzeczy niż Canon i Nikon...
Niestety dużo ludzi żyje fantazją i żółtodzioby/amatorzy kupują te Canony i Nikony bo im pan w Saturnie polecił, mówił że najlepsze i w ogóle nawet kawę zaparzą...
I tak od smiesznej Leici dla beneficjentow warszawskiej reprywatyzacji doszlismy do ataku na Nikona i Canona ... Niezbadane sa sciezki logiki fanow niszowych marek i edycji dla naiwnych kolekcjonerow.
Zrozumiabym limitowaną wersję np. "Pink Floyd" ale Mötley Crüe? WTF?
No i w niektórych komentarzach powyżej obowiązkowe cebulactwo...ehhh...
@qqrq
"Niestety dużo ludzi żyje fantazją i żółtodzioby/amatorzy kupują te Canony i Nikony bo im pan w Saturnie polecił, mówił że najlepsze i w ogóle nawet kawę zaparzą..."
-----------------------------
Twoje słowa najlepiej "potwierdzają" zawodowi fotoreporterzy, fotograficy i graficy reklamowi a nawet weselni rzemieślnicy. Łączy ich jedno, wszyscy pracują na: Sony, Fuji i Pentax. ;)))
Twój awatar mnie zwiódł. Sądziłem, że ten starszy facet ze zdjęcia na pewno sobie z nas dworuje i napisał przewrotny komentarz, ale przeczytałem jeszcze raz i dotarło do mnie, że Ty to napisałeś poważnie...
qqrq
No tak te obiektywy pod p67 ;
Swoja droga druga wersja tego sprzętu mocno zdrożała ; prawie dwukrotnie ;
Dokładnie jest tak jak mówisz praktycznie rzecz biorąc wszystko co jest powyżej smartfona ociera się już o niszowość ;
Czyli zboczenie jakby nie patrzył ;
@ansuz
"Twoje słowa najlepiej "potwierdzają" zawodowi fotoreporterzy, fotograficy i graficy reklamowi a nawet weselni rzemieślnicy. Łączy ich jedno, wszyscy pracują na: Sony, Fuji i Pentax. ;)))"
Nie znam wszystkich fotografów na całym świecie, ale wielu, których zdjęcia lubię i/lub znam osobiście używa m.in. tych marek. Wielu z nich też ciągle używa analogów... Ale zgadzam się, że statystycznie pewnie nie stanowią dużego procenta... Jeśli chodzi o powagę, to większość z tego co tutaj piszę ma trochę sarkazmu, ale tylko trochę. Trudno mi powiedzieć dlaczego tak wielu fotografów używa stricte Canona i Nikona, ale oglądając niektóre warsztaty bardzo znanych ludzi widzę, że mało uwagi przywiązują do researchu sprzętu. Wielu kieruje się dostępnością i wygodą potencjalnego serwisowania a nie tym, który sprzęt jest lepszy.
@Rotpil
"dla beneficjentow warszawskiej reprywatyzacji"
Naprawdę myślisz, że w Polsce ktokolwiek to kupi?
"doszlismy do ataku na Nikona i Canona ..."
W sensie wspomnienie, że dla zastosowań niektórych ludzi inne marki mogą robić lepszy sprzęt niż C i N to jest atak?
"fanow niszowych marek"
Nikt tutaj chyba nie używa Lytro...
"i edycji dla naiwnych kolekcjonerow."
Co jest naiwnego w kolekcjonerstwie drogiego sprzętu? Jak się ma pieniądze i kupuje się sprzęt, to się jest naiwnym? Też bym chciał mieć tylke kasy, żeby sto tysięcy na aparacik było dla mnie jak pierdnięcie...
@SKkamil
Z tymi obiektywami to bym nie przesadzał, raptem jedno fajne jasne standardowe szkło i jeden fajny szeroki. Ale potencjał adaptowania szkieł pod ten bagnet jest ogromny. Sonnar 180 i Biometar 120 z PSixa spokojnie kryją te 56x70mm, do tego Aero Ektar i Schneidery projektorowe, jeśli ktoś chce mega separację planów bez szalonego bokehu.
Jak ktoś ma P67II to rzadko się go pozbywa, rzadkość plus wygoda automatyki względem starszych wersji i cena leci w górę... i że ludzie to ciągle chcą kupować...
@ansuz
Zapomniałem jednego - Ten starszy facet ze zdjęcia to twarz, którą (imho) każdy szanujący się pasjonat fotografii powinien rozpoznawać ;)
@qqrq, może to Ansel, a może nie, bo na tej miniaturce nie ma pewności. Tak czy owak głupio wkładać sobie czyjąś twarz do własnego awatara.
To tak można sobie wstawić czyjąś twarz?
W sumie to to jest mem z Anselem i jego treść mnie kiedyś rozbawiła, więc w niektórych miejscach go używam. Mi tam nie głupio :p
@qqrq
Zapomniałem jednego - Ten starszy facet ze zdjęcia to twarz, którą (imho) każdy szanujący się pasjonat fotografii powinien rozpoznawać ;)
----------------------------
Dobrze wiesz co chciałem powiedzieć... ;)
Awatary ze zdjęciami ludzi, bardzo mocno oddziałują na odbiór osoby piszącej posty. Jeżeli umieścić dziadka w awatarze to nawet Twoi koledzy podświadomie traktują Cię z większą powagą (niekiedy niezasłużenie), analogicznie awatar z dzieckiem zmniejsz dystans pomiędzy rozmawiającymi a awatar z kobietą łagodzi obyczaje. Nic na to nie poradzimy, jesteśmy zwierzętami społecznymi a oczy są naszym głównym źródłem informacji o świecie, więc maski, awatary i makijaże wpływają podświadomie na odbiór interlokutora. ;)
@komor
"może to Ansel, a może nie, bo na tej miniaturce nie ma pewności. Tak czy owak głupio wkładać sobie czyjąś twarz do własnego awatara. "
---------------------------
Mi fotka przypomina Pitra Skrzyneckiego z Piwnicy pod Baranami. ;)
Zgadzam się z Tobą, że podpieranie własnego autorytetu cudzą osobowością jest trochę nie fair.
Nie wiem co tam jest napisane. : (
link
@ansuz
Nie mam na celu podpierania mojego autorytetu niczyim wizerunkiem. Nie mam na celu mieć autorytetu :D a avatary nie wzruszają mnie w ten sposób o którym piszesz, za dużo tu psychologii tłumu, której się sprzeciwiam :p
@PDamian
Napisane jest: "I only need 10 shades od gray" ;)
Co nie zmienia faktu, że to jest dalek świetna kamera!
Chciałem coś na temat napisać. :-))
Rozkminiałem Zone System tłumacząc ze słownikiem technicznym angielskie materiały.
(w podstawówce miałem rosyjski, a na kurs angielskiego chodziłem tylko dla koleżanki Ewy ;)
No cusz ; Trza było poczekać na rozkminiona wersje po polsku w necie ;
Zastanawia mnie, że tak strasznie wielu osobom przeszkadzają edycje limitowane. Jest to tym bardziej dziwne w takich przypadkach jak ten, gdzie limitowana wersja aparatu kosztuje jakieś 20% więcej niż aparat "regularny", a warto tu zaznaczyć, że do niedawna dostępna była jego wersja srebrna (może jeszcze będzie), którą od aparatu z limitowanej edycji dzieliło w cenie już tylko jakieś 10%.
Chęć posiadania czegoś unikalnego jest w ostatnim czasie dość popularna. Ludzie kupuję do aparatów jakieś fikuśne paski, etui i całą masę drobnych akcesorów jak gripy na kciuki itp.
Raczej nikt nie będzie się zżymał się na kogoś, kto kupując samochód wybierze niestandardowy kolor wymagający sporej dopłaty, alufelgi, czy skażane siedzenia, dlaczego osoba kupująca wersję limitowaną aparatu ma więc być obiektem "współczucia"?
Dodatkowo należy zaznaczyć, że sprzedawany aparat nie jest jakimś tam badziewiem, którego jedynym walorem oryginalny wygląd, lecz jednym z najlepszych kompaktów jakie kiedykolwiek powstały.
@qqrq - musisz czym predzej napisac do Sony, ze podaza droga ku samozagladzie. Firma najwidoczniej nie zna twojej teorii i jak glupia wypuszcza na rynek kolejne obiektywy do swojego systemu, nieswiadoma ze im wiecej tym gorzej. Zapewne postawia ci pomnik w holu swojej siedziby z duzym napisem "Wielki, ktory przenikl istote rzeczy" - koniecznie we wszystkich jezykach swiata. Ty sie chlopie marnujesz na forum zamiast rozwiazywac pozostale problemy swiata.
bladyrunner
Mnie bardziej przeszkadza to ze w naszym kraju sprzet to same wersje limitowane co najmniej 20 % droższe;
Ostanio byłem w banku i patrze a dolar wcale nie taki drogi jak przedstawiają go niektórzy forumowicze ; Skad takie przeliczniki ?
@SKkamil
To już zupełnie inna sprawa...
I też mi bardzo przeszkadza...