Według mnie robienie "stałek" ze światłem 2,8 lub powyżej jest co najmniej bez sensu. W dzisiejszych czasach obiektywy zmiennoogniskowe dają bardzo zbliżone efekty i jakość do tych oferowanych przy stałoogniskowe - jedynym, za to ogromnym i wręcz nie do przecenienia atutem tych drugich jest ich duża jasność. Jeżeli ta tokina oferowałaby światło na poziomie 1,4 lub ewentualnie 1,8 to z pewnością byłaby obiektem mojego zainteresowanie - a tak to ciężko stwierdzić do czego używać takiego obiektywu, skoro bez jakichkolwiek kompromisów można zastąpić go dobrym zoomem...

Ale to jest makro. Żaden zoom nie da Ci takiej skali odwzorowania. 99% szkieł makro ma światło f/2.8 lub gorsze. Jedyny wyjątek jaki przychodzi mi na szybko do głowy to Olek 2/50

Faktycznie - masz rację - nie zauważyłem, że to makro :P

:) ale macie upaćkaną matryce

Jest drugi makro - Zeiss Planar T*50/2.0 - też jasny, MF, makro 1:2 (!) cena~3200zł :-(( Zostanę przy swoim DA 35 Limited - efekty podobne jak u Tokiny powyżej

jaki jest minimalny dystans ostrzenia tym slicznym szkielkiem :>?? jeden z najlepiej wygladajacych obiektywow jaki widzialem :)

sorki cofam pytanie :) zapomnialem ze kochane Optyczne.pl ma specyfikacje prawie kazdego szkla hehe :) ( link ) troche malo 0.14 mm : ( prawie dotykasz soczewka obiektu ktory chcesz uchwycic jezeli zalezy Ci na 1:1 ...

dobra ja juz nic nie pisz e :) to jest 0.14 m :D:D:D jest 22.20 a ja jestem zmeczony po calym dniu ciezkiej pracy... prosze o wybaczenie : - x

"jeden z najlepiej wygladajacych obiektywow jaki widzialem :) "
Zdecydowanie wolę DA35/2.8 Macro Limited....

"Jedyny wyjątek jaki przychodzi mi na szybko do głowy to Olek 2/50"
Jest wspomniany wyżej Zeiss 50/2, jest Zeiss 100/2 (oba niestety tylko 1:2), jest Voigtlander 125/2.5, czy też Vivitar 90/2.5, albo starsza wersja Tamrona 90 z takim samym światłem i pewnie jeszcze całkiem sporo innych, o których nie wiem, bądź zapomniałem...

Jak wiadomo w obiektywach firm niezależnych (sigma, tamron, tokina) często występuje problem FF/BF, tablice tablicami a rzeczywistość i tak weryfikuje wszystko. Mam spostrzeżenie - czy nie dałoby rady przy sporządzaniu testów pisać na którym elemencie była ustawiana ostrość przy przykładowych zdjęciach?

"Jak wiadomo w obiektywach firm niezależnych (sigma, tamron, tokina) często występuje problem FF/BF, "
Głównie z Canonem...:D

Bardzo mnie interesuje ten obiektyw. Wiadomo, na robaki za krótki, ale do innych obiektów zapowiada się świetnie. Tylko 35mm oznacza szerszą głębię ostrości i brak konieczności przymykania do wartości, gdzie dyfrakcja zaczyna rozmywać obraz. Do tego niezła cena i pewnie tradcycyjna dla Tokina super jakość wykonania. Czekam z niecierpliwością na test.

Wszystko fajnie, tylko to makro jest z bardzo malej odleglosci. Robala tym nie ustrzelisz, a kwiatek zaslonisz. Podawanie odleglosci ostrzenia od matrycy jest oszukiwaniem ludzi. Czysty marketing, bo w makro tak naprawde wazna jest odleglosc robocza - od szkla do obiektu.

Widze, ze kolejne 'mydlo' od Tokiny....Juz przy otworze 3,5 bardzo slaba ostrosc fotek.Przy 2,8 jeszcze gorzej..Nie widze sensu kupowania obiektywu 35mm z przyslona 2,8mm... A to, ze to macro to jedyny plus. Ale niestety jakosc szkiel nie umywa sie do Nikona....

"Nie widze sensu kupowania obiektywu 35mm z przyslona 2,8mm..."
Również nie widzę sensu konstruowania obiektywu z przysłoną 2.8mm...:P

Jaad75, obiektyw makro nie musi mieć chyba wielkiej dziury? Przecież i tak najczęściej się przymyka, żeby odzyskać nieco głębi, nie? To jest obiektyw makro, to jest jego podstawowe zastosowanie ponoć.

komor, przeczytaj uważnie, co napisałem...:D

komor - szanowny kolega Jaad75 wypowiedzial sie ironicznie :)

Na stronie photozone.de jest test Pentax DA 35/2.8 macro Limited - całkiem przyjemny wynik.... dla przyszłych kupujących Tokinę - przeczytać, kupić i będzie Pan zadowolony :-D)

A ja ciągle marzę o obiektywie do prac reprodukcyjnych w pozycji pionowej a więc szerokim, ostrym, bez dystorsji i na pełną klatkę. Takie 35mm byłoby idealne, ale cóż Tokina to DX.

sisfot.... reprodukcyjnych ?? jeszcze ktos cos reprodukuje w taki sposob??? myslalem ze to zamierzchle czasy kiedy kopiowano w taki sposob np. projekty budowlane itd. itp.

Przykro powiedzieć że kopiuje i to w dużych ilościach, tak zwane skanowanie bezdotykowe może być w ten sposób realizowane. Szybko, czysto i daje dużą elastyczność w oświetleniu co przy np. pracach konserwatorskich jest istotne. Sprzęt specjalistyczny do takich prac jest dosyć drogi i często jest kamerą hybrydową, która równocześnie wykonuje kopie na mikrofilmie!