Sigma A 70 mm f/2.8 DG Macro w naszych rękach
Jedną z nowości marki Sigma prezentowanych na targach CP+ jest obiektyw A 70 mm f/2.8 DG Macro. Mieliśmy zatem okazję, by nieco bliżej się mu przyjrzeć, dzięki czemu możemy podzielić się kilkoma spostrzeżeniami.
Pierwsze pytanie, jakie nasuwa się po wzięciu nowej Sigmy do ręki brzmi: czy to na pewno Art? Do tej pory zawsze było wiadomo, że trzyma się w dłoni obiektyw Sigma A. Wskazywały na to odpowiednie gabaryty, solidność zastosowanych materiałów no i przede wszystkim waga. W przypadku nowej 70-tki tego odczucia nie ma. Obiektyw jest dość lekki, a zastosowane materiały wydają się jakby bardziej plastikowe. Oczywiście same parametry opisywanego obiektywu nie wymagają od niego sporych gabarytów i wagi, jednak mimo wszystko czuć, że nieco odbiega on innych członków rodziny.
Dlatego żeby uniknąć niemiłego zaskoczenia, osoby, których nie pasjonuje duża skala odwzorowania, powinny ograniczyć AF do zakresu od 0.5 m do nieskończoności, gdzie ustawianie ostrości odbywa się bardzo sprawnie.
Ogniskowanie na obiekty znajdujące się w odległości mniejszej niż 50 cm powoduje dość mocne wysuwanie przedniej soczewki, co można zobaczyć na poniższych zdjęciach przyglądając się naniesionej na tubusie skali odległości. Do 82 cm soczewka jest prawie całkowicie schowana, a przy 49 cm wysuwa się niespełna centymetr. Dopiero później następuje dość gwałtowny ruch powodujący wydłużenie tubusu o ponad połowę.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
CIPA w styczniu [pdf link ]
dostawy względem stycznia roku poprzedniego:
wszystkie aparaty 71,8%
z wymienną optyką 80,6%
kompakty 64,6%
-szok
Ta 70 wygląda bardzo podobnie do poprzednika sprzed kilkunastu lat, ciekawe jak optycznie wypadnie.
Raczysz żartować link
stara link
To że dodali soczewek nie oznacza że będzie lepiej, pierwsza wersja była bardzo udana.
105A nie było jeszcze na stoisku ? :/