To wszystko iluzja.

szału nie ma, ile to to kosztuje?

Pewnie jeszcze wewnętrzne ogniskowanie, jak w legendarnej Flincie Minolta 70-210/4 :)

Ma.

Był jakiś filtr założony ? Jakaś mgła jest dziwna, a może to wina Nikona ? Ja podpiąłem na szybko, normalne kontrastowe szkło.

Nigdy w testach obiektywów i ich zdjęciach przykładowych nie zakładam filtrów.

Fotografów linijek zapraszamy do komentarzy :)

Jest dobrze i rozmywanie całkiem przyjemne.

Trzeba jeszcze jednak poczekać aby ktoś "odkrył" że zoom zaczynający się od 70mm nie musi kończyć się na 200(+/30 na focus breathing ) Zwłaszcza przy f4 przydało by się wykorzystać okazję na odróżnienie od dziesiątek podobodnych obiektywów...

@focjusz
Też tak sobie kombinowałem, że w sumie takie 70-150 np. ze światłem 2.8 pewnie wyszłoby w podobnych gabarytach co ten 70-210 ze światłem 4, a byłby przynajmniej dla mnie znacznie bardziej użyteczny. Jak ktoś potrzebuje z kolei większego "zasięgu" to 70-300 jest do wyboru całe zatrzęsienie.

Co do przykładowych zdjęć to jak dla mnie przy włączeniu lekkiego wyostrzania obiektyw wydaje się być w sam raz. Choć faktycznie np. na zdjęciach gołębi na f/4 lekką "mgiełkę" widać.

A nie mogliście dostać G2 do testów...

@misiak76

Ten obiektyw nie ma wersji G2.

Nie chodziło mu przecież o ten.

PS. będzie info o 75/0.95 ? Zapowiada się niesamowite szkło !

misiak76 - tutaj mamy nową konstrukcję optyczną i wolę jej poświęcić czas niż 70-200 G2, który w zasadzie jest optyczną kopią poprzednika. Może zmienili trochę powłoki, ale to kosmetyka. Podobnie z 24-70 mm G2.

Jak bez testów jesteście w stanie twierdzić, że to kosmetyka?

Schematy optyczne są identyczne, a sama zmiana powłok dużej różnicy nie zrobi.

@Arek

Poważnie, to jest nowa konstrukcja?
Szczerze mówiąc, myślałem że została wykupiona licencja od Konica-Minolta przez firmę Tamron na szkło Flintę. Może dorzucili nowe powłoki, w końcu szkło Minolty ma swoje lata. Nie spodziewałem się całkowicie nowej konstrukcji.

link

Różnica w konstrukcji optycznej ogromna.

W tej klasie nie ma chyba nieostrych obiemtywow. Po tym jak Nikon poszybowal z cena swojego 70-200/4 do 5800 ten Tamron cenowo jest bardzo atrakcyjny. Liczyc sie bedzie szybkosc i precyzja autofocusa, jakosc wspolpracy z body i dzialanie stabilizacji w praktyce.

Zdjęcia gołębi bardzo udane; mgiełkę usuwa się w postprodukcji "podciągając wąsy" np. w PS.

A tutaj efekt małej i szybkiej postprodukcji usunięcia mgiełki ze zdjęć gołębi:
link

@ archangelgabrys
''Poważnie, to jest nowa konstrukcja?
Szczerze mówiąc, myślałem że została wykupiona licencja od Konica-Minolta przez firmę Tamron na szkło Flintę. Może dorzucili nowe powłoki, w końcu szkło Minolty ma swoje lata. Nie spodziewałem się całkowicie nowej konstrukcji.''

Wymiana powłok we flincie to nie jest coś co by sprawiło że byłaby znośna optycznie:D

Trochę się rozczarowałem tą premierą. Niestety, ale trochę odstaje w stosunku do Nikona 70-200 f4, w szczególności jeśli chodzi o ostrość na brzegu formatu DX i a już szczególnie FX. Brakuje mu też ogranicznika odległości, co przydaje się przy śledzeniu oddalonych obiektów.
Już nie mówiąc o współpracy z telekonwerterem 1.4, gdzie dostajemy w połączeniu z Tamronem kiepską jakość.
Więcej na ten temat można znaleźć tutaj:
link

dlaczego ta skrzynka pomarańczowa, to ten obiektyw bo chyba nie tak wypasiony aparat tak się myli z kolorem?