co do Tamrona... skoro Sigma A o podobnym zakresie ogniskowych (18-35) ze światłem f/1.8 kosztuje 3000zł, to ile będzie kosztował Tamron o świetle f/2.8 - 4? choć z drugiej strony to obiektyw pod FF...

bardzo ciekaw jestem tego nowego flagowca od Olympusa... co takiego zaprezentuje. może wciąż matryca m4/3 ale algorytmy poprawiające obraz ściągnięte z najnowszych smartphonów? :P

Wg nikonrumors cena sugerowana to 599 usd:)
link

czyli w przeliczeniu jakieś 2200, więc w Polsce będzie po jakieś 2800zł :)

Ciekaw jestem bardzo jakości optycznej tego Tamiego...

@gustawkaz
Ale pomijasz jedną istotną sprawę - Sigma 18-35 jest przeznaczona do cropa i nie jest ultraszerokokątnym zoomem, co trochę pewnie zmienia postać rzeczy jeśli chodzi o wyceną.

Ten Tamron to konkurent dla Canona 17-40, Nikona 18-35 VR, Tokiny 17-35. Sigma z tego co kojarzę nie ma aktualnie konstrukcji w tej klasie sprzętowej, tj. ciemniejszych UWA ( no może poza 12-24, ale to jednak inny kąt widzenia ).

Liczę więc, że cena nie przekroczy 2700 zł ( bo tyle mniej więcej kosztują konkurenci ) a może i będzie niższa - zobaczymy :)

@Matt, zdałem sobie sprawę w trakcie pisania komentarza, że ten obiektyw ma oznaczenie Di a nie DiII, dlatego dopisałem że tu jednak mamy do czynienia z obiektywem pod FF :)
no i co do przewidywanej ceny zapewne masz rację :)

Nie wierze w ten bagnet EF w Canonowskim bezlustrze.
To Nikon zmienił bagnet, a Canon został by przy starym?

1. Olympus FF to było by coś ciekawego.
2. Bezlusterkowiec Nikona, Fuji GFX50R i X-T3 będą najciekawszymi premierami w tym roku.
3. Pentax podobno pokaże GRIII z zakrzywioną matrycą.

Ale ciekawie się robi w Sony, 24f1.4 i 135f1.8 i ciekawe kiedy nowe mocowanie Nikona czy Canona dogoni Soniaczka :)

@mgkiler

Nikon zmienił bagnet, bo ta konstrukcja jest bardzo stara. Wiele lat temu trochę na siłę dorobiono funkcjonalności związane z automatyką naświetlania i AF. Bagnet FD Canona, czyli "analogowy", nie nadawał się na tego typu modernizacje. Canon musiał podjąć bolesną decyzję o zmianie mocowania, co zresztą mu wyszło na dobre. Zauważ, że Nikon i tak zaczął wprowadzać zmiany w swoim bagnecie, takie jakie ma Canon: usunięcie pierścienia przysłon, montowanie silników w korpusie obiektywu, ostatnio elektromagnetyczne sterowanie przysłoną (seria E).

@zembaty:

Tak, ale Canon robiąc nowy bagnet i adapter, który jedynie przedłuża styki (daje pełną kompatybilność) nic nie traci a zyska.
Bo dalej możesz podpiąć obiektywy EF, a dodatkowo zyskujesz małą odległość rejestru i możesz tworzyć zupełnie nowe obiektywy.

No chyba, że w Canonie stwierdzili 2 rzeczy:
-mniejszy rejestr nie spowoduje w FF dużego zmniejszenia się gabarytów obiektów (a puszka i tak ciężka)
-podpinanie adapterów do obiektywów z innych systemów jest nie na rękę Canonowi

i w ten oto sposób wybrali pozostanie przy bagnecie EF.

A jak ktoś chce mały bezlusterkowiec z małymi obiektywami to od tego jest EF-M.

@mgkiler,
Nie ma co główkować, w Canonie są od tego specjaliści. Można najwyżej zastanowić się co takiego dadzą bezlusterkowce FF, czego nie mają obecnie lustrzanki Canona - a przecież te nie są wycofywane z planów.
Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja w tym względzie u Nikona - jakikolwiek nowy bagnet by nie wymyślili, będzie lepszy od zabytkowego F. Zatem doświadczenie Nikona mało się przyda Canonowi, gdyż ogólnie problem jest od dawna znany dzięki Sony. Małe korpusy Sony A7 powodują, że średnica bagnetu jest mała i duże obiektywy, szczególnie jasne, wyglądają jak butle z cienką szyjką. Nie chodzi tu o sam wygląd, lecz o wytrzymałość i szczelność połączenia.

Olympus 400mm f/4 byłby ciekawy, nie ma co. Chociaż w tym przypadku musieli by się choć trochę postarać utrzymać wagę i gabaryty pod kontrolą. Bo jakby robili to co teraz, to pewnie by wyszedł 3 kilowy potworek. A to już takie fajne by nie było.

@cedrys

Chodzi też o telecentryczność. Przy dużej matrycy a małym bagnecie będzie spadek jakości na rogach.

W każdym średnica bagnetu to inny wątek trochę, nie mający bezpośrednio związku z odległością rejestru.
Można zrobić nowy bagnet o takiej średnicy jak EF a jedynie mający krótszy rejestr.
Tyle.

Umożliwi to np tworzenie adapterów na obiektywy innych systemów.
A także mniejsze obiektywy szerokokątne (o ile nie będzie problemu z telecentrycznością i spadkiem jakości na brzegach, a może być... czyli te lepsze chyba muszą być tak samo dużo - tak mi się wydaje).

> 1. Olympus FF to było by coś ciekawego. (by Fennec)

ciekawe, co akurat tu miałoby być ciekawe? w końcu C i N, Sony, Pentax i Leica dają fotografom chyba wszystko w tym zakresie, czego potrzebują.

Chyba, że w proporcjach 4:3, np. 24 x 32, albo 36 x 48 mm, i do tego optyka Zuiko. To byłaby pewna nowość.

@JdG
"Chyba, że w proporcjach 4:3, np. 24 x 32, albo 36 x 48 mm,"

Przecież jest kilka systemów z matrycami 44x33, w tym 2 bezlustrowe, więc to byłaby taka sama nowość jak Olek z matryca ff.

Nie wiem jaki sens miało by robienie bezlustra z bagnetem EF - no chyba że chodziło by o model przejściowy. Natomiast ciekawe jest że nikt nie porusza tematu jak wpuszczeni w maliny poczują się "szczęsliwi" nabywcy EOS-M którego rozwój jest niewątpliwe błyskawiczny a po wprowadzeniu FF niewątpliwie przyśpieszy ...

miało być "jeszcze przyśpieszy" ;)

@focjusz:

Jeszcze Canon wszystkich zaskoczy i na Photokinie zaprezentuje 3 obiektywy do EF-M:
35mm
50mm
15-50 f:2.8
:)

W końcu bezlustra nie pokażą to może chociaż 3 obiektywy do EF-M :)

@mgkiler
A niby dlaczego zaskoczy?
Te 3 szkła zostały przecież już oficjalnie zapowiedziane w wywiadzie z jednym z szefów Canona. Tyle że o ile pamiętam mowa była nie o 35mm tylko o 32mm f1.4

@ros28

15-50 f:2.8 było zapowiedziane?
Kiedy? Gdzie?

Nowe foty Nikona
link

Włącznik nadal wokół spustu - archaiczne i beznadziejne rozwiązanie.
Wizjer zbyt wysoki, nazwa firmy wąska i słabo widoczna.
Ciekawe jaki paskudny bedzie Canon.

Oho, sonotrolle już szykują się do ataku. To jest źle, tamto jest niewygodne i za szerokie, grip słabo widoczny, w ogóle dno i beznadzieja.

Cedrys, a może znów zatrudnią Colaniego?

PS
To będzie, czy nie będzie się świecić obwódka wokół bagnetu? Zasadniczo - kluczowa sprawa, skoro od początku mowa o "pogoni za światłem"...

@ cedrys

Co jest w tym beznadziejnego i archaicznego w włączniku przy spuście?

To najwygodniejsze i najbardziej intuicyjne rozwiązanie. Nie tak jak w Canonie czy Olympusie gdzie trzeba trzymać aparat dwoma rekami żeby go w ogóle włączyć bo przełącznik jest pod kołem nastaw po przeciwnej stronie aparat zamiast pod palcem jak w Nikonie czy Sony.

ciekawe czy ten nikon taki duzy, czy ta pani ma takie male rece... hm...

@Borat

A jak chcesz np. ISO zmienić, to już nie przeszkadza, że drugą rękę trzeba wtedy użyć? Bo w Olku to jedna wystarczy 😉

@Borat,
Aktualnie używam 5 korpusów Canona: 5DIV, 6D, 70D - te mają włącznik u góry z lewej strony i ma on tylko dwie pozycje. Stary 5D2 ma tak jak piszesz - podobnie jak w nikonie, gdy przyciśniesz pipsztok za mocno, leci do końca i trzeba cofać na pozycję środkową, kontrolując wzrokiem. Używam jeszcze starutkiego 450D - ten ma włącznik u góry z prawej strony, tylko ON i OFF. Ten sparacik, podobnie jak 6D to przełomowe, genialne konstrukcje Canona. Tyle o włącznikach.
Aha, poprzednio miałem dwa bezlusterkowce, jeden Nikona i drugi ... nieważne, nie będę trollował.

@Gamma,
Jeszcze nie nauczył..ś się rozróżniać jak wygląda zdjęcie zrobione smartfonem, "z przystawienia"?

@pawelgegotek, jesli Canon wprowadzi bezlustro FF z banetem EF, to na starcie bedzie mial bogatsza szklarnie niz Sony :)

twn Tamron 17-35 f/4 będzie miał na 17 czy 35mm?

@thorgal
"Oho, sonotrolle już szykują się do ataku. "

Ale cedrys jest Canonierem, więc pigułki ci się pomyliły.

archangelgabrys@
Przecież już w tej chwili możesz podłączyć dowolne szkło Canona do Sony z serii A7 i 9 za pomocą odpowiedniej przejściówki.

Bezlusterkowce Nikona i Canona mogą wprowadzić zupełnie nową jakość w filmowaniu, bo jeśli chodzi o fotografię to żadnej rewolucji nie będzie. Ciekawe czy Nikon wprowadzi wreszcie PDAF do matryc FF i APSC, czy będzie wzorem Panasa ulepszał w nieskończoność słaby kontrastowy AF. Canon wprowadzi w końcu 4k, slow motion itp. System M Canona świetnie się sprzedaje i po wprowadzeniu nowych wyższych modeli niż M50 ma szanse zupełnie zepchnąć APSC Sony do narożnika, choć już teraz Canon wyprzedził Sony w sprzedaży bezluster w Japonii. Chyba jednak niezasłużenie, ale widocznie Japończycy kochają Canona ;)

@ad1216
"Bezlusterkowce Nikona i Canona mogą wprowadzić zupełnie nową jakość w filmowaniu"

Yhy... i czym ona będzie się objawiać względem najlepszych obecnie rozwiązań?

@focjusz
Natomiast ciekawe jest że nikt nie porusza tematu jak wpuszczeni w maliny poczują się "szczęsliwi" nabywcy EOS-M którego rozwój jest niewątpliwe błyskawiczny a po wprowadzeniu FF niewątpliwie przyśpieszy ..."

Kilka nowych obiektywów ef-m pewnie jeszcze się pojawi, chociaż ta baza nigdy nie będzie tak wielka jak w m43 czy fuji. Obiektywów ef-s też nie ma jakoś zabójczo dużo. Jeżeli pojawi się nowy bagnet to pojawi się też pewnie kolejny adapter ;) Canon ma tę przewagę, że w adapterze przenosi jedynie styki, więc większość szkieł działa bez zarzutu. Można jedynie narzekać na gabaryty szkieł nieprzystające do małych bezlusterkowców. Zobaczymy jak gabarytowo będą wyglądały szkła FF pod nowy bagnet. Z drugiej strony to nigdy nie będzie system pro i jeżeli ktoś nie ma takich ambicji to nie powinien narzekać.

mate: Względem obecnych funkcji filmowych Nikona i Canona w dslr, które są słabe

@ Bordzisz
Obiektywów ef-s też nie ma jakoś zabójczo dużo.

Tylko do aparatu APS-C można podłączyć wszystkie szkła z mocowanie EF.

@Borat
Tak samo jak do mocowania ef-m przez adapter ;) AF działa tak samo bo to jest ten sam interface. Chodziło mi wyłącznie o to, że w lustrach Canon ma dość biedną ofertę szkieł cropowych.

Borat -->
i korzystać tylko ze środka koła obrazowego.
Na 24mpix apsc wymuszasz rozdzielczość optyczną obiektywu na poziomie 53mpix aby uzyskać możliwości matrycy. Który obiekyw tyle ma? ;)
To właśnie dlatego FF szkła na apsc dają raczej marne wyniki...

@Bordzisz

Przez adapter to można podłączyć szkło do dowolnego belusterkowca.

@Borat
Tylko, że między ef a ef-m masz idealną komunikację. Nawet z tanimi chińskimi adapterami. W innych systemach nie jest tak kolorowo. Nawet przy dość drogim mc11.

@Bordzisz

Idealne to by była gdyby producentem tego adaptera był Canon. Żaden chiński producent nie ma pełnych danych o specyfikacji ani mocowania EF ani EF-M więc w czym taki adapter ma ma być lepszy od MC11 czy Metabones?

@Borat
Aha, to tyle w teorii. W praktyce nie ma różnic. Sprawdź sobie porównania na yt. Zresztą adapter Canona i tak kosztuje połowę mc11. Metabones to zawsze była proteza. Mc11 działa sensownie dopiero z nowszymi puszkami, a u tej nie zawsze idealnie.

@mate

Może zmienił sztandar albo jest podwójnym agentem :P

A co do bezlustra Nikona - to powiększona wersja Panasonica G9 i to mi pasuje. Będzie wygodniejsze w operowaniu od Sony.

@Borat
" Żaden chiński producent nie ma pełnych danych o specyfikacji ani mocowania EF ani EF-M więc"

Ale jakiej specyfikacji?
Przecież to tylko połączyć styki z aparatu ze stykami z obiektywu.
Jaka specyfikacja do tego potrzeba?
To tylko metalowe pręciki bez elektroniki.


I tak samo może Canon zrobić w przypadku nowego bezlustra FF.

@mate
@Borat

@mate: pamiętam jak kiedyś mnie zwyzywałeś jak powiedziałem, że adapter Canona EF-M na EF-S to tylko przeniesienie styków. Powiedziałeś, że to nie prawda, bo choćby liczba pinów jest inna w EF-S i EF-M.

To patrzcie obaj:
link
Koleś ROZBIERA ten adapter. Co jest w środku? Nic... Jedynie styki od aparatu połączone są taśmą ze stykami do obiektywu. To wszystko.
Tak jak mówiłem.
Żadnej elektroniki.
Taki adapter może zrobić każdy.

A cały czas ludzie nie rozumieją, że ten adapter to praktycznie nie jest adapter tylko przeniesienie styków.
I różni się od adapterów na inne systemy, które mają elektronikę, soczewki itp itp.

@mgkiler
"pamiętam jak kiedyś mnie zwyzywałeś jak powiedziałem, że adapter Canona EF-M na EF-S to tylko przeniesienie styków. Powiedziałeś, że to nie prawda, bo choćby liczba pinów jest inna w EF-S i EF-M."

I stwierdzenie o różnej liczbie pinów to jest zwyzywanie? Zacytujesz to zwyzywanie, czy nie rozumiesz znaczenia słów których używasz?

@cedrys
"Włącznik nadal wokół spustu - archaiczne i beznadziejne rozwiązanie"

Nie wyobrażam sobie lepszego rozwiązania. Przełączam go już całkowicie odruchowo. Wkładam rękę do torby i wyjmuję aparat włączając go palcem praktycznie jeszcze w torbie. Podobnie wyłączam odkładając. Czasami ktoś marudzi, że podałem mu wyłączony aparat, ale ten włącznik jest tak intuicyjny, że aż genialny!

@wzrokowiec,
Później wyjaśniłem dlaczego tak uważam, lecz to tylko moje prywatne zdanie. Nie znam nikogo wśród znajomych, a głównie są to nikoniarze, kto by narzekał. Raz tylko jeden narzekał, że brud z palca dostaje się w szczelinę wokół spustu i utrudnia naciskanie do połowy. Ja nie żrę pączków podczas fotografowania i nic mi się nie zalepia.

Ktoś już raz dał ofpowiedź zwolennikom zatrzymania bagnetu w bezlusterkowcu Canona. Weź lusterkowiec wywal lustro używaj LV a pronto.

@mgkiler
Dzięki za film!

@mgkiler @mate
Ta sprawa różnej ilości pinów jest ciekawa 8 vs 9 (ef vs ef-m). Niestety nigdzie nie mogę znaleźć za co odpowiadają poszczególne piny w mocowaniu ef-m, ale jak widać nie jest to żaden problem dla poprawnego działania obiektywów.

@mate

Generalnie cały czas dogryzasz (nie tylko mi zresztą), że durnoty piszę, że nie umiem czytać ze zrozumieniem, logicznie myśleć i inne takie.

A w sprawie adaptera mnie poprawiałeś, że piszę durnoty, że to tylko przeniesienie styków, a teraz masz film pokazujący, że to żadne durnoty.

Z tymi pinami w Canonie to... dziwna sprawa.

Bo adapter ma niby 9 pinów od strony aparatu a także 9 od strony obiektywu.
Mój aparat Canon 760D - ma 8 pinów.
Obiektywy też mają 8 pinów.
Obiektywy EF-M mają za to 9 pinów.

No, ale najdziwniejsze, że adapter od strony aparatu, który wchodzi do EF-S bagnetu ma 9 pinów, a aparat z bagnetem EF-S ma 8 pinów.
:)

Ten 1 pin to tak nie wiem po co jest.

Adapter żywcem przenosi 9 pinów na 9 pinów.
1 pin adaptera trafia w nicość po stronie aparatu.

A sorry.
Poprawka.

Źle policzyłem. Po stronie obiektywu ma 8 pinów adapter.

A tył adaptera wchodzi nie w EF-S tylko w EF-M.

Także OK. 1 pin ginie widocznie w adapterze - bo na filmie widać, że w środku jest jedynie taśma i 0 elektroniki.
Po prostu 1 pin idzie w nicość.

... i w nicość się obrócisz ...
Piny i ich obłożenie w adapterze mają nieco inną funkcję, niż w EF, a jeden z nich przekazuje przekazuje informację o podłączonym obiektywie EF-M (rezystor w obiektywie).

MIF VDD VBAT PGND DCL DCL LCLK DGND DTEF
źródło - urząd patentowy (US)

Adapter żywcem przenosi 9 pinów na 9 pinów.
1 pin adaptera trafia w nicość po stronie aparatu.
???
Ja widzę 9 na 9. Brakujący pin po drugiej stronie adaptera nie ma czego meldować, bo EF to EF-M.

link

Podobnie jest zresztą z trzema innymi kontaktami na obiektywach EF-S i EF.
Na jednych obiektywach są, bo te nadają się do firmowego konwertera, na innych ich nie ma, bo Canon uznał, że są z konwerterem nie kompatibilne.

miało być ... bo EF to nie EF-M - Kontaktu DTEF nie ma w EF

@ros28:

wiem. Potem poprawiłem się w drugim poście. Pierw źle policzyłem i źle napisałem.