Canon EF 16-35 mm f/2.8L II USM - test obiektywu
7. Koma i astygmatyzm
Jeśli chodzi o komę, to Canon 16-35 mm dał troszkę powodów do narzekań. Zniekształcenia obrazu diody są widoczne w rogu nawet małej matrycy APS-C, choć trzeba przyznać, że efekt nie jest duży jak na kombinację tak trudnych parametrów.

Jeśli chodzi o astygmatyzm, to nie mamy żadnych powodów do narzekań. Średnia
różnica pomiędzy poziomymi, a pionowymi wartościami funkcji MTF50 wyniosła
niespełna 5%, co jest wynikiem bardzo dobrym.











Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.