Leica M10-P w limitowanej edycji Bold Gray
W sierpniu Leica prezentowała dalmierz M10-P pozbawiony charakterystycznej, czerwonej kropki na obudowie. Właśnie pojawiła się wersja limitowana tego aparatu - oznaczona jako „Bold Gray”. W sprzedaży będzie jedynie 60 sztuk.
Informacja o Leice M10-P „Bold Gray” znalazła się na stronie Leica Store Vienna. Wersja specjalna aparatu pojawiła się z okazji założenia austriackiego oddziału firmy (Leica Camera Austria GmbH). Leica M10-P w unikalnej, szarej obudowie będzie sprzedawana w zestawie z obiektywem Summicron-M 35 mm f/2 ASPH.
Limitowana edycja dalmierza M10-P „Bold Gray” liczy jedynie 60 sztuk. Dostawy aparatu rozpoczną się w listopadzie. Cena ma wynosić 14.5 tys. euro za sztukę.
Dodatkowe informacje można znaleźć tutaj.
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Chyba zaczynam kapować - chodzi o pokrycie całej palety RAL. Będzie jeden odcień na jedną edycję limitowaną. Ten nazwałbym w marketingowym skrócie Leica M10-P: 7042
Leica prezentowała dalmierz ? Wszedłem na link, a tam nie ma dalmierza (:
A co do aparatu...
Widzę, że Leica jest liczącym się dostawcą materiału do pracy doktorskiej pt "snobizm jako zjawisko fascynujące"
A dlaczego istnieją takie firmy jak Patek Philippe robiaca zegarki za pół milionał czy limitowane modele Bugatti Veyrona i tym podobnym? Widocznie jest na świecie wystarczająco klientów , którzy chcą mieć coś co ma jak najmniej ludzi wśród tych miliardów. A że i Leica potrafi robić zdjęcia i Veyron jeździć to mały plusik. Krytyki nie zabraknie. Prof Canikon zrobi 12 klatek na sekundę ale zaniechany 1-calowy Nikon 1 aż 60! i.t.d.
W Leicach nie chodzi o robienie nimi zdjęć, ale o ich posiadanie.
Faktycznie nieźle sobie liczą za kolor... Zwykły zestaw M10-P plus 35/2 apsh to 10,5 tys euro
"Limitowana edycja dalmierza M10-P „Bold Gray” liczy jedynie 60 sztuk. Cena ma wynosić 14.5 tys. euro za sztukę."
To dobrze, ze na świecie jest tylko 60 głupków.
Dalmierz to kiedys byl osobny instrument.
Podobnie jak swiatlomierz, ale ten jest wciaz uzywany.
Pokolenie X zaczelo pisac teksty.
Fajny.
Chetnie bym przygarnal.
Śmiać się, czy płakać. Oto jest pytanie.
ma ekran do podlądu zdjęć, nie ma 10 króków w tył, jest postęp :)
To tak, jakby nasze stare komentarze wstawiać ponownie czcionką o innym kolorze…
Tak w ogóle "Lejki" mają coś co by tłumaczyło wysoką cenę? Czy to po prostu zwykły aparat na poziomie aparatów za 5 tyś zł dla bogatych co chcą szpanować kasą?
Ja bym zapłacił te głupie 14.5 tysi euro, ale za wersję z napisem "KONSTYTUCJA".
zembaty:
A fuj. :)
Piekny.
MatrixSTR
"Czy to po prostu zwykły aparat na poziomie aparatów za 5 tyś zł dla bogatych co chcą szpanować kasą? "
Bogatych? To sprzęt dla tych, których nie stać na flaszkę wina za $0.5mln... ;)
A tak (trochę na) serio: prawie połowę udziałów w Lejce ma fundusz inwestycyjny Blackstone (nie znam się, ale to raczej liczący się na świecie gracz finansowy). Więc pewnie mają dobre rozeznanie, co i za ile można sprzedać..