_1094526942.jpg)
_443908423.jpg)
Mamiya DL28 - nowy cyfrowy system średnioformatowy
Amerykański dystrybutor Mamiya zaprezentował nowy system średnioformatowy o nazwie DL28, który ma być połączeniem średnioformatowej lustrzanki Mamiya 645AFD III z cyfrową tylną ścianką Leaf Aptus-II 6. Jak widać nic rewolucyjnego w tym rozwiązaniu się nie znalazło, gdyż kupujący otrzymuje zestaw znanych już wcześniej produktów. Jedyną rzeczą godną uwagi, na którą zwraca uwagę producent, jest przystępna cena systemu, która ma wynosić $14,999.
Jedyne innowacje jakie znajdziemy w DL28 to zastosowanie w 645AFD III nowego bezrdzeniowego silnika mającego zwiększyć szybkość i dokładność pracy autofokusa, a udoskonalony interfejs komunikacyjny ma usprawnić wymianę danych pomiędzy korpusem a tylną ścianką i obiektywem.
 Tylna ścianka Leaf Aptus-II w połączeniu z korpusem Mamiya 645AFD III |
Mamiya DL28 będzie wyposażona w średnioformatowy sensor CCD o rozmiarze 44 x 33 mm, rozdzielczości 28 Mpix i wielkości piksela wynoszącej 7.2 mikrona. W takiej konfiguracji na kartach CompactFlash system będzie zapisywał zdjęcia w rozdzielczości 6144 x 4622 pikseli i w 16-bitowej głębi kolorów. Pliki RAW generowane przez DL28 zajmują ok 53 MB, a przy korzystaniu z formatu TIFF musimy się liczyć z zajęciem ok. 159 MB przez jedną fotografię.
System ma pracować z czułościami w zakresie ISO 50 - 800 i uzyskiwać zakres tonalny na poziomie 12 wartości przysłony. Na tylnej ściance DL28 znajduje się duży, 3.5-calowy ekran LCD o wymiarach 6 x 7 cm.
Mamiya DL28 ma trafić do sklepów w listopadzie 2008 roku.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
przystępna cena w PRL to $14,999
zakres tonalny jest imponujący w takich aparatach. canon lub nikon mógłby zrbić aparat z pełną klatką, z taką rozpiętością, a zarazem jeszcze bardziej przystępną ceną :)
W zasadzie dlaczego taki zakres tonalny jest możliwy dla matrycy sednioformatowej a niemożliwy dla APS-C? Czy chodzi o fizyczny rozmiar pixela?
Pewnie rozmiar piksela ale też budżet jaki masz na matrycę w takim aparacie. Tu sama matryca może kosztować tyle co cały wypaśny korpus 35 mm.
maziek - chyba wielkość pixela nie ma znaczenia, bo w FF już jest taka wielkość osiągana. Podejrzewam, że jest tak jak napisał komor -chodzi o jakość matrycy i pewnie jakieś zastosowane high-techowe technologie. Stąd też i cena.