Sigma fp
Oprócz obiektywów Sigma zaprezentowała kompaktowy bezlusterkowiec fp z mocowaniem obiektywowym L i pełnoklatkową matrycą 24.6 Mpix.
Sigma chwali się, że model fp to obecnie najmniejszy i najlżejszy bezlusterkowiec na rynku. Jego wymiary to 112.6 x 69.9 x 45.3 mm, a waga wynosi 370 g. Aparat Sigma fp wyposażony został w mocowanie obiektywowe L i matrycę formatu 35 mm (BSI CMOS) o efektywnej rozdzielczości 24.6 Mpix z obsługą ISO 100-25600 (wartości rozszerzone ISO to 6, 12, 25, 50, 51200, 102400).
![]() |
Aparat rejestruje zdjęcia RAW DNG (12/14 bit) i JPEG, a także filmy UHD 4K (3840 x 2160 px / 23.98p, 25p,29.97p) - Cinema DNG i MOV.
![]() |
Dostępna jest tutaj wyłącznie elektroniczna migawka z czasami pracy 30-1/8000 s. Maksymalna szybkość zdjęć seryjnych w trybie HI to 18 kl./s.
W aparacie znalazł się też m.in. ekran LCD 3.2 cala (2.1 Mpix) oraz złącze USB 3.1.
![]() |
Sigma fp ma uszczelnioną obudowę chroniącą przed pyłem i zachlapaniami.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Nie znam systemu, kto poleci małe UWA do kompletu z tym maleństwem.
Ideał w góry?
Wow. Ale ciekawa premiera :)
Na małe UWA trzeba będzie trochę poczekać.
Ładny .
link
Można było zrobić jeszcze większy sztos i zastąpić LCD wizjerem EVF... Ale do drona - czemu nie!
@Arek
Voigtlander ma całkiem pokaźną ofertę małych UWA;)
Bardzo ciekawy apart. Żeby jeszcze miał możliwość doczepienia EVF.
Mi pomysł się podoba, wreszcie coś nowatorskiego i innego
1) Ciekawe czy uniknęli w trybie STILL efektu rolling-shutter?
2) Wizjer niestety tylko w formie lupy :(
link
Łał, ale ciekawa sprawa :)
Małe jest piękne - taki dekielek do obiektywów sigmy.
Dzięki @PDamian ja amator, chciałbym mały szeroki zoom (naturalnie jasny) z AF a nie ambitne stałki z manualem. W sumie rewelacyjny pomysł na matrycę FF obudowaną mocowaniem i tyle.
Do szczęścia tylko gibany LCD i małe UWA.
Jaką cenę obstawiacie ?
Wow, Sigma ma jaja, fajne podejscie, rozmieszczenie przyciskow wydaje sie byc bardzo ergonomiczne, poza gorna scianka, Power - mhm, najgorsze miejsce, jak to wlaczyc 1 reka ? I przelacznik film-zdjecia ? A obok 2 spusty ?Naprawde ?
@Bahrd - tak tez to sobie wyobrazam, EVF, na kulce, tak bym mogl go obserwowac z kazdej stony, z gory, itp. Problem jest - jak zrobic z niego rzutnik by miec LCD.
A tyl w przyciskach.
BO ja kupujac taki najmiejszy aparat nie wyobrazam sobie ze musialbym uzywac 2 rak by go wlaczyc.
Wartości ISO od 6 ? Bardzo nisko zeszli, matryca ciekawa.
I tak jeszcze można, bez dotyku, IBIS, efektów cyfrowych? :-)
Hebelkowe przełączniki, KOŁO zamiast kółeczek, to jest utylitaryzm, to jest Narzędzie! Radykalny jak Ricoh GR. Konkretne cyfrowe "plecki"/kamera.
To jest raczej do filmowania. Taki Blackmagic Pocket Cinema
No to pojechali po bandzie
link
Ergonomia tego maleństwa wygląda tragicznie. Chyba nie tedy droga, wolałbym coś o większych gabarytach.
do drona będzie pasował, tylko jakiś mały słoik by się przydał ;))
Czekam na gustowne strugane gripy.
@Cichy
Szczególnie w takim układzie:) link
Bez Foveona i mechanicznej migawki. Pas.
Ergonomicznie ( zwłaszcza ze szkłami Sigmy ) oraz w kwestii wydajności akumulatora będzie to pewnie tragedia, ale jeśli o możliwości chodzi to całkiem ciekawy sprzęt. Ciekawe na ile udało się zlikwidować rolling shutter, bo jednak spora matryca + elektroniczna migawka potrafią niemile zaskoczyć..
Tak brzydki, że aż ładny :)
@BlindClick
Przełącznik film-zdjęcia jest po to aby całkowicie zmienić interfejs ze skrojonego pod foto na filmowy:
link
link
"Same screw threads for strap fittings and tripod
The SIGMA fp is fitted with 1/4-inch threads for both the strap holder on either side of the body and a tripod. This provides greater freedom in how one use the camera, from mounting it on a tripod in portrait orientation with the fixing removed, to attaching a strap for use in portrait orientation after screwing the fixing into the hole on the base." link
Bardzo oryginalny, pomysłowe wzornictwo, wreszcie coś nieco innego, podoba mi się. Jedynie nie bardzo rozumiem pasek z dekorem, oddzielacjący ekran od obudowy (taki trochę overdesign), poza tym wszystko w wyglądzie tego aparaciku jest bardzo interesujące.
@samp to nie dekor a rurki odprowadzające ciepło.
link
link
O łał, tego chyba się nikt nie spodziewał :) Rewelacja! No w końcu odeszli od Foveona, który miał swoje plusy, to jednak w wielu aspektach był do niczego. Chyba plany zakupu Sony RX1 odejdą na bok, bo tutaj jednak można podpiąć i 35, i w razie potrzeby coś bardzo szerokiego. Jestem na tak :)
Stworzone głównie do filmów ale fajnie że Sigma zaczyna tworzyć własne aparaty pod ten ten bagnet. Tylko czekać na prawdziwego Foveona.
link
link
Ciekawe jak taki ekran się spisuje w ostrym słońcu i na jak długo dzięki niemu wystarczy akumulator? Uchwyt w zestawie czy trzeba sobie wystrugać?
@corckie
"No w końcu odeszli od Foveona"
Ale to by właśnie mogło wyróżniać Sigmę, bo ff z CMOSem i Bayerem to jest już sporo.
"Chyba plany zakupu Sony RX1 odejdą na bok, bo tutaj jednak można podpiąć i 35"
No można :)
link
"i w razie potrzeby coś bardzo szerokiego"
A to już tylko przez adapter i w manualu.
W końcu coś naprawdę innego. O ile SIGMA czegoś nie sknoci i ten aparat nie okaże się kompletnym bublem, to może to być premiera roku. Ciekawe jak będzie cena?
A tak szczerze, to chyba takiego aparatu większość oczekiwało po Panasonicu ;)
Nie rozumiem tego trendu minimalizowania wszystkiego :// Ja mam duże dłonie i po prostu nie wyobrażam sobie korzystania z tego pudełeczka. Dla mnie to jest coś strasznego, że technika zmierza w kierunku minimalizowania. Bardzo mi się podoba idea Panasonica, który zrobił idealne wręcz body S1 i S1R. Sony jest dla mnie za małe niestety. Jeszcze pasuje mi też Fujifilm X-H1. Mam nadzieję, że inni producenci nie pójdą w tym kierunku!
BlindClick - albo po prostu bezprzewodowy? Coś jak Google Glass?
Handlowiec - gdyby był ładowany bezprzewodowo, nie trzeba by nosić powerbanków.
dojadą aparaty to zobaczymy, ale to może być ..trochę boję się to pisać, ale tak: to może być w pewnym sensie historyczny moment. Gdy kilka lat temu pojawił się obiektyw pierwszy ART to tak sobie siedziałem i czytałem, i..no ładny obiektyw, dopiero później się okazało że ARTy wywróciły stolik. Dziś jest podobnie, ciekawa kamera z aparatem, ..zobaczymy czy stolik to wytrzyma :)
"fp" to ponoć akronim od "'fortissimo pianissimo'" - więc po naszemu "ścichapęk"?
Brak gorącej stopki i możliwości podłączenia wizjera trochę boli. Aczkolwiek biorąc pod uwagę brak mechanicznej migawki, to nie dziwi i brak możliwości użycia lampy błyskowej.
Wygląda bardziej jak coś dla filmowców.
Trzeba podłączyć adapter żeby mieć gorącą stopkę i drugi adapter żeby mieć coś na kształt wizjera link -tylko że parędziesiąt razy większy :)
O, i nawet jest w zestawie (adapter z gorącą stopką). Najs.
Mały grip też jest dostępny. IMHO też powinien być w zestawie.
Szkoda, że Sigma dalej trzyma się tych lupek. Zewnętrzny wizjer z reguły ma tą zaletę, że można go odchylić do pionu, co by było całkiem przydatne przy braku odchylanego wizjera.
Tak ogólnie to mi przypomina trochę DP Merrill. Aż łezka się w oku kręci :-)
Korpus fufu faktycznie najmniejszy i podobny do znanych kamerek małych formatów. Pytanie tylko czy da się jeszcze zminiaturyzować optykę, żeby to wszystko miało sens?
@JdG
"Korpus fufu faktycznie najmniejszy i podobny do znanych kamerek małych formatów."
Dołóż do niego grip, wizjer i przestanie już być taki mały, a operowanie nim bez akcesoriów z jakimkolwiek obiektywem dostępnym z mocowaniem L trudno nazwać wygodnym czy ergonomicznym.
To nie kupuj.
@sektoid
Powiedział co wiedział. Czy ja krytykuję sens kupna? Pisze tylko, że te "niewielkie" gabaryty są dość pozorne.
nie jest nic mniejszy nic sony A7 (nie liczac nadbodowki z wizjerem)
link
a ergonomia (ilosc guzikow) raczej bardzo skromna
mate -->
przecież to będzie prawie zawsze w rigu. Żadne gripy sripy nie będą potrzebne, bo nikt tego nie będzie dotykał. Bateria - nie ma znaczenia, będzie FPm albo powerbank. Gorąca stopka - bez znaczenia.
Na gimbala z voitkami - bomba.
Znaczenie to ma w sumie tylko cinemaDNG, choć mocno brakuje mocy i 60/4K.
@gamma
IMO tę Sigmę należy traktować jako pewnego rodzaju część systemu modułowego, coś jak ściankę cyfrową, która jest tylko jednym z elementów aparatu. Wszystko zależy jeszcze od ceny, jak będzie zauważalnie niższa od chociażby Panasonika S1, to ma to sens i można sobie zbudować system z Bayerem i przyszłym Foveonem i niektórzy będą mieli upragnioną wymienność matryc :)
gamma -->
nic mniejszy? Wygląda jak mniejszy brat, tylko duza ścianka jest względnie podobna.
link
Brawo Sigma! W końcu jakiś powiew świeżości w sprzęcie foto.. Wiedziałem, że dobrze zrobili wchodząc w bagnet Panasonica zamiast tworzenia kolejnego standardu.
@mikmac
gdyby z A7 wyrzucic wizjer, to wielkosc bylaby prawie identyczna
Sigma 14mm wezsza (115%)
Wysokosc bylaby niemalze identyczna (Sony wyzszy o pokretla, czyli ze 7mm)
Sony grubsze ale ma grip, gdyby wyrzucili grip to Sony bylby chudszy
Ale to nie problem czy 1cm wiecej czy mniej
problem, ze jak sie podobnie do tego szklo, to nie bedzie za co chwycic
gamma -->
na rigu?
@mikmac
zalezy do czego sie bedzie uzywac. mowie tylko, ze rewolucji wielkosciowej tu nie ma (wg mnie)
@mikmac
"gamma -->
na rigu?"
Gdyby intencją producenta było używanie tego tylko do filmowania i na osprzęcie (rigi, steadicamy itd.) To nie oferowaliby akcesoriów do "samodzielnej" pracy jako aparat.
Sigme kupiłbym tylko dla Foveona, nawet w opakowaniu po mydelniczce. To co tu się pojawiło to kompletne dno (ze względu na sensor). Jedyna nadzieja, że nie wycenią na więcej niż 500$, bo więcej warte nie jest.
mate -->
ale to jest właśnie ten genialny pomysł.
Na riga masz golasa aby zejść z wagi.
A jak do łapy to sobie dokładasz co potrzebujesz i robisz modułowy frankenstein. Extra, każdy sobie coś ułoży.
Więc narzekanie na brak ergonomii golasa jest raczej bezpodstawne.
@ mikmac
Ale Sigma wcale nie będzie znacząco lżejsza od A7. Możliwe, że będzie nawet cięższa bo ma pod wyświetlaczem sporej wielkości radiator.
Bedzie tak popularny jak poprzednie dziwadła Sigmy.
W komentarzach po ich premierach też było wiele zachwytów -można poczytać.
A potem i tak ich prawie nikt nie kupił.
Jest tutaj choć jeden posiadacz łopaty dp Quattro?
Ergonomii tej Sigmy bym tak z miejsca nie skreślał. DP Merrill też były takie klockowate i super minimalistyczne, ale miały dobrze przemyślany interfejs i obsługiwało się je zaskakująco sprawnie i przyjemnie. Oczywiście brak wodotrysków i jakichkolwiek zaawansowanych funkcji na pewno ułatwił tu zadanie projektantom.
A tak genialnego spustu migawki jak w Merrillu nie doświadczyłem w żadnym innym aparacie.
Swoją drogą, ten fp trochę wygląda na następcę serii dp. Małe i bez wizjera. Pierwsze kompaktowe szkło pod L to 45mm. No DP2 wypisz wymaluj.
Ciekawe, czy zobaczymy małe stałki 14, 28 i 75mm. To by było naprawdę interesujące posunięcie Sigmy.
@lumiks
Ooo, dzięki za link! To ciekawe – widać, że projektanci i konstruktorzy myślą. Coś nowego, ma to sens.
@PDamian
„Bedzie tak popularny jak poprzednie dziwadła Sigmy.”
Ponieważ staram się unikać personalnych uwag, to jedyne co mogę powiedzieć: jestem znudzony. Jestem znudzony Twoimi nudnymi komentarzami pod wszelkimi innowacjami od Pentaksa czy Sigmy. Zdajesz się być strasznym nudziarzem. Zastanów, się czy ma sens oczekiwanie kolejnych kopii/wersji tych najbardziej „popularnych” :P Canonów, Nikonów (bo o Sony nie mam odwagi wspomnieć...)? Zastanów się wreszcie.
Przypominają mi się przejazdy przez miasta 20-letnich Saabów w proteście zamknięcia fabryk.
Gdyby posiadacze tych staroci kupili nowe modele może Saab by nie zbankrutował.
@PDamian, napisał:
"Bedzie tak popularny jak poprzednie dziwadła Sigmy.
W komentarzach po ich premierach też było wiele zachwytów -można poczytać.
A potem i tak ich prawie nikt nie kupił.
Jest tutaj choć jeden posiadacz łopaty dp Quattro? "
Sigma tak jak Olympus, naprawdę ma z czego dokładać ale rzeczywiście popularność a zatem sukces komercyjny dp i quattro był delikatnie mówiac mizerny.
Czasem się zastanawiam, który CEO jest na tyle odważny i rozrzutny by pozwolić na takie frywolne zagrywki swoich podopiecznych jakby chcieli na nowo wynaleźć koło :D
Przecież jakby taka Sigma weszła w pełną komitywę kapitałowo-patentowo-biznesową z C/N/S/P/F (ktokolwiek z najwiekszych) to byłaby ciekawa jatka na rynku. Rynek motoryzacyjny już to zrozumiał dość dawno, dlatego wielkie koncerny stają się jeszcze większe, a mali gracze upadają lub szukają partnera. A na rynku foto jatka trwa w najlepsze, co ciekawe jatka raczej na polu userów niż księgowych.
Co do aparatu - przypomina Sony A5100 - gdy wziąłem do ręki to nie wiedziałem jak to trzymać, a tym bardziej jak robić zdjęcia. Mam raczej średnie dłonie, ale takie małe coś to nadaja się chyba tylko na szerokie kadry z jakimś naleśnikiem.
Aparat może się podobać lub nie . Jak dla mnie Sigma stosuje od lat ciekawe i odważne wzornictwo , ale zgadzam się z @PDamian i @sanescobar . To będzie raczej produkt niszowy .
@sanescobar
"Sigma tak jak Olympus, naprawdę ma z czego dokładać ale rzeczywiście popularność a zatem sukces komercyjny dp i quattro był delikatnie mówiac mizerny."
Już pisałem pod innym artykułem. Był mizerny, bo Sigma upierała się przy swoim bagnecie. Puszki Sigmy były na tyle specyficzne, że nie nadawały się jako aparaty uniwersalne, ogólnego przeznaczenia, a mało kto decydował się na budowanie drugiej szklarni tylko dla tych puszek. Jakieś 6-7 lat temu już pisałem, że powinni pomyśleć o wejściu w jakiś istniejący bagnet. Wtedy dobrym wyborem mógł być m4/3 dla ich Foveona z cropem 1,7. Obecnie możliwości są znacznie inne i zresztą Sigma to uczyniła. Perspektywy bagnetu L są znacznie lepsze niż bagnetu SA. Oczywiście puszki Sigmy nadal nie będą masowym wyborem, ale znacznie więcej osób może się zdecydować na ich kupno w perspektywie posiadania jednej szklarni i dokupienia sobie potencjalnego Foveona jako drugiej puszki w systemie.
@Deadi
"Przecież jakby taka Sigma weszła w pełną komitywę kapitałowo-patentowo-biznesową z C/N/S/P/F (ktokolwiek z najwiekszych)"
No przecież właśnie weszli, z Panasonikiem i Leiką.
@mate to jest tylko komitywa biznesowa, czyli współpraca na zasadzie "Ja Ci dam marchewkę, a Ty dolary". Mi chodzi o bardziej "skomplikowaną" współpracę - przejęcie - połączenie. Ktoś musiałby się ugiąc lub też obie strony równoważnie dogadać na zasadzie stworzenia nowej marki pod starymi szyldami. Kwestia co każda ze stron chciałaby "oddać" i zyskać na tym. Wszak Sigma do zaoferowania ma słoiki, a Panas puszki. Pytanie czy jakby Sigma połączyła się z np. Panasem to czy wtedy moogłaby/chciałaby klepać obiektywy dla innych.
@Deadi
"to jest tylko komitywa biznesowa"
Biznesowo-technologiczna, przecież Sigma nie stworzyła bebechów technicznych (matryca, procesory itd.) w tej puszce.
"na zasadzie stworzenia nowej marki pod starymi szyldami."
I w czym by to było lepsze od niezależnych marek w obrębie jednego standardu technicznego (bagnet)?
Jak cena będzie ok, to może w oczekiwaniu na FF Foveona... Razem z tym 45mm nowym to fajny kompakt.
@sanescobar - ja mam dp0 i bardzo sobie chwalę.
@ hajmanek No to pojechali po bandzie
link
Pierwszy raz widzę albo już nie pamiętam takiej sytuacji aby producent w filmie reklamowym pokazywał swój aparat z obiektywami innych producentów ;)
Naprawdę pojechali po bandzie.
Podoba mi się coraz bardziej polityka Sigmy :)
Jakby w Gniewie się pojawił to byłoby pięknie :D ;) hehehe
@mate
Większy kapitał = większe możliwości rozwoju.
Z resztą łatwo można sobie wyobrazić aliaż np Sony, Sigmy i Panasonica :)
Teraz jest dobry czas na koleną fotocyfrową rewolucję, czyli stworzenie urządzenia będącego hybrydą lustra i bezlustra, czyli urządzenia, które zachowa cechy/zalety lustra (np wizjer z minimalnym poborem prądu), pozbędzie się wad bezlustra (np krótki czas baterii czy migający wizjer wg barona ;) ) i da w gratisie to co ma bezlustro, a czego nie mogło mieć lustro (np cicha migawka). Jak to zobić? ano właśnie tak - angażując 2-3 mocnarne przedsiębiorstwa, gdzie jak wiadomo Sony i Panas robią bardzo ciekawe i dobre puszki o bardzo zróżnicowanych cecach/zaletach, a gdy dorzucić do tego system szkieł od Sigmy to CiN mogą pakować walizki ;)
Pytanie czy każdy z tej przykładowej trójki chciałby się podzilić tortem.
@Deadi
"Większy kapitał = większe możliwości rozwoju."
Producentom nie brakuje kapitału na R&D, jeżeli gdzieś są braki, to w ludziach potrafiących podjąć odpowiednie decyzje, więc pod tym kątem konsolidacja stwarza więcej zagrożeń niż możliwości, bo konsekwencje nieodpowiednich decyzji będą większe. Poza tym brak konkurencji nawet w obrębie jednego bagnetu to do pewnego stopnia stagnacja.
"Teraz jest dobry czas na koleną fotocyfrową rewolucję, czyli stworzenie urządzenia będącego hybrydą lustra i bezlustra.
Jak to zobić? ano właśnie tak - angażując 2-3 mocnarne przedsiębiorstwa"
Jak to zrobić? Przede wszystkim wyeliminować sprzeczne założenia.
Jeżeli chcesz aparat z wizjerem optycznym i podglądem TTL, to de facto musisz zostać przy lustrzance i ewentualnie wbudować EVF dla tryby LV. To jest w stanie zrobić każda firma obecna na rynku foto, nie trzeba zawiązywać nie wiadomo jakich aliansów.
Druga opcja to aparat z wizjerem lunetkowym i warstwą LCD wyświetlającą informacje z matrycy, czyli Fuji X-Pro, tutaj jak widać też wystarczyła jedna firma. Zasilanie? Sony A7III dorównuje już wielu lustrzankom. Wizjery elektroniczne? Te i tak praktycznie dla wszystkich robi Epson.
m4/3 jest dobrym przykładem jak może wyglądać standaryzacja techniczna i bogactwo wyboru bez konieczności konsolidacji i centralizacji.
"Oczywiście puszki Sigmy nadal nie będą masowym wyborem, ale znacznie więcej osób może się zdecydować na ich kupno w perspektywie posiadania jednej szklarni i dokupienia sobie potencjalnego Foveona jako drugiej puszki w systemie."
-ale to tylko wtedy gdy Panasonic sprzeda dużo swoich FF (-czyli nic pewnego)
bo jak co któryś posiadacz Leica SL kupi sobie aparat Sigmy z Foveonem to wielkiej sprzedaży to nie zrobi.
Postawienie na produkcję obiektywów tylko z mocowaniem L-Mount i Sony E-mount też udziału w rynku nie zwiększy bo na pewno Canon R szybko zdobędzie znaczną jego cześć.
Obiektywy Sigma do Canonów FF to będzie następny krok po link
@ Deadi
Teraz jest dobry czas na koleną fotocyfrową rewolucję, czyli stworzenie urządzenia będącego hybrydą lustra i bezlustra.
Ładowanie starych rozwiązań do nowego sprzętu to nie jest rewolucja tylko cofnięcie się w rozwoju. Przy dynamicznym rozwoju wizjerów elektronicznych pchanie z powrotem do aparatów wizjerów optycznych nie ma kompletnie sensu.
@mate - niby jest w stanie, ale tego nie robi - pewnie z jakiś względów ;)
Kastracje puszek/aparatów też nie są przypadkiem tylko celowym założeniem - zapewne księgowych. Sęk w tym by właśnie w końcu skończyć z księgowymi, a powrócić do czasów gdy to inżynier decydował co ma być w danym sprzęcie,a co nie.
Najlepszy i ciepły przykład to najnowsze bezlustra Canona kierowane do klienta PRO, który ma niby przełknąć jeden slot karty pamięci - bezsens totalny. Czym tu zachęcić potencjalnych nowych klientów?
Wesele mojego brata obskoczył gość z Nikonem D3 - zrobił to fantastycznie mając sprzęt 10 letni, więc jakim cudem on i inni kotleciarze mieliby kupić coś nowego za ponad 20-30k zł, jeśli mogą i robią to sprzętem, który już dawno zamortyzowali i teraz liczą czysty zysk.
@Borat
Są dziedziny fotografii gdzie stały podgląd optyczny z minimalnym poborem prądu jest niezbędny -> polowanie na zwierzynę.
To, że powstał napęd elektryczny nie oznacza, że mechaniczny/spalinowy jest zły/gorszy. Z resztą napęd elektryczny/hybrydowy był używany już podczas IIWŚ, jak wiadomo poźniej aż do obecnych czasów przepadł - nie bez powodu.
Dzisiaj próbuje się na siłę wciskać kit jaki to elektryczny jest tanie, super i EKO, a wiadomo, że ani to nie jest EKO, ani tanie (ładowanie często kosztuje podobnie tyle co benzyna, a i sam pojazd kosztuje krocie) a tym bardziej super, bo stacji ładowania jest jak na lekarstwo, a samo ładowanie i wydajność ogniw jest jednak kuriozalna jeśli myśleć o napędzie elektrycznym w pojeździe wielozadaniowym. Nie wszystko co "stare" musi być złe czy gorsze, tak samo nie wszystko co nowe musi oznaczać lepsze i postępowe.
@Deadi
"Kastracje puszek/aparatów też nie są przypadkiem tylko celowym założeniem - zapewne księgowych. Sęk w tym by właśnie w końcu skończyć z księgowymi, a powrócić do czasów gdy to inżynier decydował co ma być w danym sprzęcie,a co nie. "
I wg. Ciebie konsolidacja ma sprawić odejście od "modelu księgowego"? O naiwności. To właśnie dywersyfikacja i konkurencja wymusza rozwój, a ty chcesz inicjować proces kompletnie odwrotny.
@Deadi
"Z resztą napęd elektryczny/hybrydowy był używany już podczas IIWŚ, jak wiadomo poźniej aż do obecnych czasów przepadł - nie bez powodu. "
Nie przepadł, w kolejnictwie jest używany cały czas.
@mate, napisał:
"Już pisałem pod innym artykułem. Był mizerny, bo Sigma upierała się przy swoim bagnecie. "
Wyboru też za dużego wtedy nie było ze względu na zamkniętą specyfikację canona czy nikona, teraz jest większy i wiadomo, który najbardziej rokuje, niestety ciągle bagnet L nie daje takich szans na popchnięcie tego temat jak np. bagnet E ale nie nam to oceniać.
@mmatja, napisał/napisała:
12 lipca 2019, 09:05
"@sanescobar - ja mam dp0 i bardzo sobie chwalę."
Ja nie twierdze, że to są słabe aparaty, tylko że sprzedaż była bardzo mała a konsument dość niszowy. Średni format jest bardziej popularny niż SA.
Średni format jest bardziej popularny niż L-Mount.
Od premiery Panasoniki są nisko w tym rankingu link
Co przy tylko 4 zestawach handlowych link
a nie 15 jak u Canona [tylko bezlusrerkowców FF],
22 Nikona i 149 Sony. link
@sanescobar
"Wyboru też za dużego wtedy nie było ze względu na zamkniętą specyfikację canona czy nikona, teraz jest większy i wiadomo, który najbardziej rokuje, niestety ciągle bagnet L nie daje takich szans na popchnięcie tego temat jak np. bagnet E ale nie nam to oceniać. "
Tylko tak naprawdę nie wiadomo jak wygląda kwestia możliwości partycypacji w bagnecie E. To, że Sony udostępnia podstawową specyfikację bagnetu niezależnym producentom optyki nie musi z automatu oznaczać możliwości tworzenia puszek z tym mocowaniem.
Kodak kiedyś robił lustrzankę z bagnetami Canona link w oparciu korpus Sigmy, która oryginalnie miała mocowanie SA link
@ mate
Konsolidacja oznacza jedno i znane w biznesie od wielu lat - duży może więcej, a wiekszy najwięcej. Poza tym liczy się innowacja i bycie szybszym przed konkurencją. Dobrze to widać na polu bezluster FF, gdzie Sony jest kilka lat do przodu przed całą resztą. Ci co mają Sony raczej nie prędko przeniosą się na na C/N/P/F, a jesli przejdą to będzie to wynikało z szczególnych i konkretnych powodów. Z drugiej strony jak popatrzeć wstecz - gdy Sony przespało okres rozwoju lustrzanek, za chwile musiało z nich zrezygnować, bo byli daleko i za daleko z tyłu by nadrobić zaległości do CiN.
A silnik elektryczny tam gdzie jest stały dostęp do energii porównany z silnikiem "na baterie" uważam za niedorzeczny argument. PS. w wiertarce też jest używany jest cały czas i ma się bardzo dobrze, zwłaszcza na kablu, bo z akumulatorowymi róznie bywa.
@PDamian
I tak kombinował cudował aż został bankrutem.
@Deadi
Jak się skonsolidujesz i nie masz wielu konkurentów to i nie ma potrzeby ładować pieniędzy w innowacje.
Przykładem nich będzie Intel, który latami w procesorach do serwerów i laptopów miał praktycznie monopol i jak wyglądał postęp?
To był wtedy szczyt techniki link
Ale innowacji chcą przde wszystkim klienci, poza tym nie potrzeba wielu konkurentów by rynek był mocno konkurencyjny. Co z tego, że dzisiaj jest 5-6 czołowych graczy jak każdy z nich nie oferuje tego co chcą klienci, bo albo wychodzą kastraty albo wydmuszki za tysiące $$
@ Borat
Hmm... nie wiem o jakich czasach mówisz, ale mi osobiście nigdy nie brakowało postępu w prockach, jeśli już czegoś brakowało to hajsu :D
Kodak upadł, bo mimo potencjału i mozliwości technicznych nie potrafił przeprowadzić odpowiednich lokacji kapitału, czyli po prostu nie inwestował czy też nie rozwijał tego co powinno dawać zyski w następnych latach. Podobnie pewnie skończy kiedyś Pentax, no chyba, że uda się uwolnić spod skrzydał Ricoha i wpaść (sprzedać sie) jakiemuś potentatowi z branży.
@Deadi
Mówię o ostatnich latach. Właśnie dlatego bo nie było konkurencji i miałeś procesory w kosmicznych cenach. Czterordzeniowe i5 były w cenach 1500-2000 zł. Pojawiła się silna konkurencja AMD i nagle się okazało, że można dać 6 rdzeni poniżej 1000 zł.
@Deadi
Kodak upadł bo zamiast iść do przodu trzymał się antyków i tym samym byłoby pchanie z powrotem elementów lustrzanek do sprzętu nowego typu.
@ Borat
i3-6100 jak był nowością kosztował 510zł, po ponad trzech latach kosztuje 50zł więcej, gdzie wtedy Intel nie miał konkurencji, a dzisiaj ma i to dość poważną ;)
@Deadi
"Konsolidacja oznacza jedno i znane w biznesie od wielu lat - duży może więcej, a wiekszy najwięcej. Poza tym liczy się innowacja i bycie szybszym przed konkurencją."
Ale konsolidacja nie oznacza wzrostu innowacyjności tylko optymalizację finansową, czyli podejście księgowe, które chcesz wykluczyć.
"Dobrze to widać na polu bezluster FF, gdzie Sony jest kilka lat do przodu przed całą resztą."
Czyli jak widzisz, kwestia konkurencyjności i odpowiednich decyzji, a ty byś chciał to zmonopolizować. Widziałeś kiedyś innowacyjny monopol?
"A silnik elektryczny tam gdzie jest stały dostęp do energii porównany z silnikiem "na baterie" uważam za niedorzeczny argument."
A ja nie pisałem o silnikach elektrycznych w lokomotywach na liniach z pokryciem trakcją elektryczną, tylko o lokomotywach spalinowych. Większość z nich jest napędzana silnikami elektrycznymi, a silnik spalinowy jest tylko generatorem prądu.
@ Borat
Canon i Olympus też upycha stare matryce, a do tego kastruje sprżęty na potęgę. Najnowszy kompakt GX5mk.2 bez gorącej stopki jest tego fajnym przykładem - niby tylko stopka, ale dla znacznego grona bardzo istotna, zwłaszcza, że to sprzęt nieamatorski, a przynajmniej cena nie jest amatorska. Olympus ze swoją 16Mpx matrycą już zaczyna nudzić. O ile Canon nie upadnie, o tyle Olympus, który ponoć dopłaca do interesu może znów zakopać projekt, tym razem m4/3.
W ogóle nie rozumiem segmentacji sprzętów w obecnych czasach, gdzie komórki robią niemałe zamieszanie. Jeśli popatrzeć na lustra to entry level stoi w miejscu, kosztuje nie mało biorąc pod uwagę możliwości telefonu, a i też nie oferuje zbyt wiele. To już chyba lepiej kupić semi-pro kompakt typu FZ1000/RX10 lub mniejsze TZ100/RX100/LX15 - podobna kasa, a możliwości jednak większe jeśliby przyjąć, że lustro entry level będą połączone z tanimi kitajcami. Z kolei półka wyżej jest unowocześniana symbolicznie lub wcale, a dochodzą pierdoły, no i rośnie cena. Podobna analogia jak przy entry level. wyłożyć na to 3-4k jednak trochę boli jesli za podobną kasę można mieć kompakt, który zrobi to bardzo w bliżony sposób. Najlepszy przykład to A6000 - sprzęt już dość leciwy, a jednak możliwościami prześciga, albo dorównuje dzisiejszym kontrukcjom z podobnej półki. Sprzęt foto to jednak nie rękawiczki, ja Sony HX1 używałem jakieś 7-8 lat i to z wielkim entuzjazmem i sytuacja pewnie podobnie wygląda w odniesieniu do sprzętów kupowanych na potrzeby własne/zabawy/hobby.
Deadi
12 lipca 2019, 12:53
no chyba, że uda się uwolnić spod skrzydał Ricoha i wpaść (sprzedać sie) jakiemuś potentatowi z branży
----------------
??????????????????????????
w jaki sposob czesc majatku spolki moze sama siebie sprzedac ?
t tak jakby jeden z pokoi w mieszkaniu sam sie uwolnil z mieszkania, ktore kupiels i sam siebie sprzedal.
to , ze sa produkowane aparaty pod marka pentax , to dzieki temu ze marka ta jest w posiadaniu takiego potentata w branzy jak ricoh. Firma miesci sie o ile pamietam wsrod 1000 najwiekszych firm swiata - cos ponad 110 000 zatrudnionych . Potega.
Firma sama nie moze " uwolnic sie " od wlasciciela . Decyduje o tym wlasciciel , czyli ricoh co zrobic z posiadana wlasnoscia. A moze wszystko co zechce jako wlasciciel. Co zrobic z substancja spolki - decyduja wlasciciele / akcjonariusze.
Nie ma w ogole takiej kostrukcji prawnej , zeby czesc majatku spolki sama sie od spolki wydzielila w formie oddzielnej osoby prawnej. o tym moze zadecydowac dotychczasowy wlasciciel.
Fuji też bazował na nie swoich korpusach link i nie produkowało obiektywów do nich.
[choć jak widać Minolcie to nie pomogło]
A Pentax przetrwał mimo ze nie robił aparatów bridge z dużą matrycą link
Minolta miała: DiMAGE 5/7, DiMAGE A link
A Kodak w 2005 roku kompakt z matrycą 1/1.8", 8mpi i zoomem "24–140 mm" f/2.8–4.1 link
@PDamian
„A Pentax przetrwał mimo ze nie robił aparatów bridge”
Był Pentax X-5 (jakkolwiek nie widzę żadnej logiki w powyższym rozumowaniu).
@samp,
"z dużą matrycą" napisałem -czyli jak na ówczesne czasy: 1/1.7, 1/1.8 czy 2/3". (Poza EI-2000 [HP PhotoSmart C912] -ale to było w 2000 roku.)
A jedynym premium był MX-1.
kompakty z serii dp quattro w bardziej kieszonkowej formie życzyłbym sobie.
Ricoh GR z foveonem (APS-C) - dla mnie bomba
@ Pokra
Wszystko się zgadza, użyłem skrótu myślowego, a chodziło mi o to, "jeśli da się sprzedać" to miałem na myśli, że ktoś zechce kupić trupa ;)
Dobry przykład to Saab, który bujał się od właściciela do właściciela, aż w końcu zdechł.
@Moderacja
Jak długo jeszcze będziecie tolerować chamskie odzywki mate?
---------------------------------
przypomina mi sie oboz narciarski przed laty w jednej ze znanych miejscowosci gorskich- studenci z calej polski w tym z uczelni sportowych , ok. 120 - 150 osob. To byl pozny marzec , chlopi wywozili juz obornik na laki.
Wieczorem zorganizowano dyskoteke , bylo na niej z pewnoscia ok 100 osob.
w pewnym momencie wchodzi na dyskoteke dwoch miejscowych z widlami od obornikami z okrzykiem " ktory k...a".
W ciagu kilkununastu sekund rozpedzili we dwojke cala dyskoteke. Ludzie uciekali jak mogli , skakali przez okno . Jeden z uciekajacych cudem nie zostal trafiony w plecy widlami.
mate i sanegobar pelnia tutaj role takich z widlami .
ich ostatnia ofiara jest Adam Smialek , potrzebowali na to pare dni , by goscia wyploszyc, ktory zreszta pisal niebanallnie. Na pewno nikogo nie obrazal.
tez nie moge zrozumiec , dlaczego tutaj sie toleruje taki ton korespondencji , raczej mocno " niestandardowy" na fachowych forach. Szczerze mowiac na zadnym Forum zagranicznym czegos takiego nie spotkalem. Reakcje juz znam. Zaraz zostana przywolane jakies posty z jakiegos nieistniejacego Forum sprzed 10 - 15 laty , jakoby to ich usprawiedliwialo .
pisanie tutaj to nie jest szczegolna przyjmnosc .
@Pokora
"mate i sanegobar pelnia tutaj role takich z widlami .
ich ostatnia ofiara jest Adam Smialek , potrzebowali na to pare dni , by goscia wyploszyc, ktory zreszta pisal niebanallnie. Na pewno nikogo nie obrazal. "
No to już szczyt bezczelności i hipokryzji.
Po pierwsze nie pisałem do Adama żadnego postu, po drugie bardzo go szanuję za twórczość, po trzecie...
"Zaraz zostana przywolane jakies posty z jakiegos nieistniejacego Forum sprzed 10 - 15 laty"
...ano właśnie, po trzecie nie z jakiegoś forum, tylko z grupy dyskusyjnej pl.rec.foto.cyfrowa, na której przez lata regularnie obrażałeś Adama (i innych użytkowników) nazywając ich mendami, polaczkami itd. bo prostowali twoje bzdury. To właśnie "dzięki tobie" Adam wyniósł się z usenetu.
to może być duży atut system L - żaden inny nie ma w tej chwili czegoś takiego a w dronie różnica kilkuset gr udzwigu to może być różcnia w cenie kilkudziesięcu tysięcy a nawet więcej. Sigma nieźle to sobie wymyśliła - choć dla większości użytkowników "cywilnych" to drogi i zbyt mało uniwersalny gażdet.
@Pokora
"tez nie moge zrozumiec , dlaczego tutaj sie toleruje taki ton korespondencji"
i jeszcze
"ich ostatnia ofiara jest Adam Smialek , potrzebowali na to pare dni , by goscia wyploszyc, ktory zreszta pisal niebanallnie. Na pewno nikogo nie obrazal."
Jak wspomniałem, ja się ani słowem nie odezwałem do Adama. A teraz przykład twoich wypowiedzi do Adama i Jaruna sprzed 5 dni (z 7 lipca) pod plotkami:
"strasznie pieprzyszysz . nie wiem czy masz 18 lat wiec nie napisze pierd...sz. "
to było do @Jarun
A to do Adama:
"q rwa , jak mozna argmuentowac w ogole ze jesli na forach pisza ze komus aparat m43 wystrcza tzn, ze jakosc taka sama jak z FF. nie masz wlasnej mozgownicy ? Nie wiesz jaki aparat ci wystarcza a jaki nie ? Musisz o tym dowiedziec sie z Forum ?
Probojesz wyjasniac rzeczy , o ktorych nie masz najmniejszego pojecia. nie sadze by ci ktos za to placil , tutaj masz zbyt spaby potencjal intelektualny. Najzwyczajniej jestes zwyklam gawedziarzem"
I ty jeszcze śmiesz kogokolwiek pouczać?
@focjusz
"żaden inny nie ma w tej chwili czegoś takiego a w dronie różnica kilkuset gr udzwigu to może być różcnia w cenie kilkudziesięcu tysięcy a nawet więcej"
W ff nie, ale w aps-c jest DJI, a w średnim formacie PhaseOne Industrial.
@lumiks - a to co innego :) Te ostatnie "wynalazki" Canona i innych wykoleily mnie ;P
Za slabo szukalem.
2 interfejsy to bardzo fajny pomysl, to 2x wiecej guzikow i opcji, Sigma jednak jest przyjazna.
Bo zakladam ze wraz ze zmiana menu tez i przyporania przyciskow beda inne, tak bym chcial.
Ogladne sobie caly ten filmik od Sigmy,
Wychodzi na to ze kamera teraz to tylko zatyczka do obiektywu.
@Bahrd pewnie bedzie ciezko bo wychodzi na to ze opoznienia sa duze, nie sadzilem ze to wszystko tak szybko sie dzieje, zwykly EVF blisko matrycy juz nie wyrabia.
Wiec pewnie narazie nie bedzie mozliwosci odsuniecia wizjera od matrycy.
Hybrydy: Porsche swoj pierwszy samochod zrobilo hybrydowy czyli jak lokomotywa, silnik spaliwowy+pradnica i to napedza elektryczne motorki w kolach, tak samo zrobili czolg, prototyp Tygrysa, byl super, duzo lepszy niz zwykly Tygrys, tylko ze to nowa wizja, kosztowna, i niemcy juz nie pozwolily sobie na takie szalenstwo.
Lohner-Porsche Mixed Hybrid tak sie zwal.
@Deadi - tak wlasnie dziala monopolista, i jak sie przyjzymy to samo robi Canon. Ma 40% ponad rynku, a jak widac jego MLe to cud za ktorym ludzie stoja w kolejkach.
W Polsce nie stoją.
A ma jeszcze jakieś kolory na ISO100?
@ciemny
A czemu ma nie mieć?
@pokora, napisał:
"ich ostatnia ofiara jest Adam Smialek , potrzebowali na to pare dni , by goscia wyploszyc, ktory zreszta pisal niebanallnie. Na pewno nikogo nie obrazal. "
Jeżeli skłamie to mnie @Pokora popraw, ja odszczekam i przeprosze:
Czy ty nie byłeś jedynym użytkownikiem tego portalu, który został poproszony przez Adama, żeby nie odpowiadał na jego posty/wpisy ponieważ nie życzy sobie nawet, żebys się odnosił do jego wypowiedzi, ze względu na to, że delikatnie mówiac nie chce dyskutować z kimś "komu się co najwyżej wydaje, że ma o czymś pojęcie"? T O w s u m i e nawet nie jest pytanie :)
Pamiętasz @Pokora co wtedy odpowiedziałeś Adamowi?
Cytatów z pl.rec.foto.cyfrowa, nie ma sensu nawet komentować.
@PDamian, czesto twoje linki rozwijają dyskusje ale weź pod uwagę, ze część ludzi czytających te komentarze to iGeneration, jak nie zrobisz opisu przy linku to taki delikwent rzeczywiście nie wyłpaie kontekstu, szczególnie w odpisywaniu miedzy deska klozetową a postami na fejsbuczku(jak @kabu). Polotu ostatniej wypowiedzi też nie do końca zrozumiałem, może jest rano a moze chodzisz dziwnymi ścieżkami.
BlindClick
12 lipca 2019, 18:46 ?
@Bahrd pewnie bedzie ciezko bo wychodzi na to ze opoznienia sa duze, nie sadzilem ze to wszystko tak szybko sie dzieje, zwykly EVF blisko matrycy juz nie wyrabia.
Wiec pewnie narazie nie bedzie mozliwosci odsuniecia wizjera od matrycy.
Hybrydy: Porsche swoj pierwszy samochod zrobilo hybrydowy czyli jak lokomotywa, silnik spaliwowy+pradnica i to napedza elektryczne motorki w kolach, tak samo zrobili czolg, prototyp Tygrysa, byl super, duzo lepszy niz zwykly Tygrys, tylko ze to nowa wizja, kosztowna, i niemcy juz nie pozwolily sobie na takie szalenstwo.
---------------------------------------------------
nie do konca
pojazd hybrydowy to rok 1899 , zasieg 50 km.
szybko doszlo do sporu pomiedzy Porsche a Firma Lohner ( na ktorej zlecenie F Porsche projektowal naped) i ich drogi sie rozeszly.
Dla niemcow niemilym zaskoczeniem byl t34 , lepszy od owczesnych niemieckich czolgow typ 3 i 4 . Dzieki modyfikacja udalo sie wyrownac poziom obu czolgow ( czolg nr4 po modyfikacji z aramata 75 mm ) , ale przewagi widocznej nie mial , raczej taktyczna przez lepsze wykorzystanie ( Radio ) , lepszy celownik.
skonstruowano czolg nr 5 (Panther) , wzorowany na t34 i ogloszono konkurs na czolg nr6.
wzial w nim udzial Porsche , Byl przyjacielem Hitlera , wiec byl pewien wygranej, Skonstruowal 90 podwozi bez zlecenia, W konkursie wziela tez Firma Henschel . Na pokazie prototypow w wilczym szancu czolg Porschego zepsul sie po 90 m , czolg Henschela byl lepszy i on zostal wybrany do seryjnej produkcji. Nazwano go Tiger.
Na 90 podwoziach Porsche skonstruowal nieruchoma wieze . Naped byl hybrydowy . Czolg byl ciezki , posiadal potezna armate , potrafil zniszczyc t34 z odleglosci 3 km. Ale byl bardzo zawodny i nieruchawy. Nazwano go ferdynandam Pod kurskiem niemcy stracili 13 ferdynandow , zas one zniszczyl ponad 300 czolgow rosyjskich . Ale mobilnosc byla beznadziejna , wazyl cos ok 70 ton - nie bylo mostow pod niego, Byl powolny. Bezbronny wobec piechoty ( nawet nie mial kaemu)
naped hybrydpowy z natury rzeczy najbardzie sprawdzil sie w lodziach podwodnych . Napedzane 2* 1600 km diesle mana, silniki elektryczne 750 km .
a propos wspolczesnych samochodow elektryczych .
srednio dla samochodow emisja co2 to ok 120 g / km
elektryczne sredniej wielkosci emituja ok 30 - 40 g /km -- czyli ok 3 razy mniej.
biorac pod uwage , ze nie pelnia one funkcji samochodu podstawowego , raczej jako drugi do spalinowego , korzysci dla ekologii nie sa jeszcze przekonujace.
jesli ktos ma wlasna elektrownie sloneczna na dachu , to na szerokosciach geograficznych jak wegry rocznie udaje sie na tym przejechac od 5000 - do teoretycznych 10000 km. ( blizej 5000 ). u nas ze wzgledu na mniejsze naslonecznienie moze polowe tego. Ale w tym wzgledzie bedzie poprawa , ocieplenie , czyli wiecej slonca nadchodzi.
Najlepszy jest jednak diesel .
BT w okolicach 400.
zasieg 50 km.
winno byc
150 km
@Pokora, teraz znowu wyparcie? Nie pamiętasz co Adam Smialek ci napisał na tym portalu, jeszcze zanim poznał twój styl wypowiedzi z pl.rec.foto.cyfrowa?
Znowu doszło do wyparcia :)
@Pokoradlasztuki
Dla niemcow niemilym zaskoczeniem byl t34 , lepszy od owczesnych niemieckich czolgow typ 3 i 4 . Dzieki modyfikacja udalo sie wyrownac poziom obu czolgow ( czolg nr4 po modyfikacji z aramata 75 mm ) , ale przewagi widocznej nie mial , raczej taktyczna przez lepsze wykorzystanie ( Radio ) , lepszy celownik.
Niemce wbrew pozorom na poczatku nie umieli robic czolgow, ich najlepsze pomysly przyszly z Czech, zajeli Czeska Zbrojowke i zobaczyli co madrzy ludzie umia zrobic :)
Na pokazie prototypow w wilczym szancu czolg Porschego zepsul sie po 90 m , czolg Henschela byl lepszy i on zostal wybrany do seryjnej produkcji. Nazwano go Tiger.
Ta, Porsch mial fantazje i chcial zaszalec i zrobil inna wizje, ale pamietajmy to byl prototyp - zepsul sie - co czesto sie zdaza przy 1 prototypie, koncepcja byla super - i jak czesto w takich przypadkach wyprzedzila swoje czasy, miala mnostwo minusow - masa, inne rozwiazania, kosztowna.
Natomiast z tego co znalazlem to czolg Porsche lepiej przyspieszal po prostej - co jest teraz oczywiste bo silnik elektryczny ma lepsza charakterystyke niz tlokowy.
Nazwano go ferdynandam Pod kurskiem niemcy stracili 13 ferdynandow , zas one zniszczyl ponad 300 czolgow rosyjskich . Ale mobilnosc byla beznadziejna , wazyl cos ok 70 ton - nie bylo mostow pod niego, Byl powolny. Bezbronny wobec piechoty ( nawet nie mial kaemu)
Ferdynand - mocny element systemu - zlozonego systemu - przez to nie mial nawet KM... Samodzielnie bez znaczenia.
Co do masy, Hitler mial swoje wizje, badz cos wiedzial bo do 200t planowali...
T34 - czolg niesamowity - bo prostu Ruscy sa genialni, sa wstanie wymyslic cos prostego i skutecznego, i to na wielu dziedzinach, eheh.
naped hybrydpowy z natury rzeczy najbardzie sprawdzil sie w lodziach podwodnych . Napedzane 2* 1600 km diesle mana, silniki elektryczne 750 km .
Taki rozmiar pozwalal hybrydzie rzadzic, teraz mamy postep, poprzez lokomotywy przeszlismy na samochody i motory, rowery.
a propos wspolczesnych samochodow elektryczych .
srednio dla samochodow emisja co2 to ok 120 g / km
To tylko emisja z energi do poruszania sie, srodowisko tak szczegolowo nie rozdziela - jeszcze jest transport, produkcja, badanie, prototypy, planowanie, konstruowanie - nikt o tym nie mowi.
elektryczne sredniej wielkosci emituja ok 30 - 40 g /km -- czyli ok 3 razy mniej.
biorac pod uwage , ze nie pelnia one funkcji samochodu podstawowego , raczej jako drugi do spalinowego , korzysci dla ekologii nie sa jeszcze przekonujace.
Stosunek CO2 i O2 w atmosferze - czy tym drzewa sie nie zajmuja ? Mamy jeszcze mnostwo przestrzeni, sadzmy drzewa i spokuj.
Mnie tam smieszy cale te CO2 - uwazam ze to jest totalna glupota, jakby komus zalezalo na zmiejszeniu emisji CO2 to jest to latwe do zrobienia, niestety ktos popycha by bylo jej wiecej, wiec uwazam to za zwyla polityke.
jesli ktos ma wlasna elektrownie sloneczna na dachu , to na szerokosciach geograficznych jak wegry rocznie udaje sie na tym przejechac od 5000 - do teoretycznych 10000 km. ( blizej 5000 ). u nas ze wzgledu na mniejsze naslonecznienie moze polowe tego. Ale w tym wzgledzie bedzie poprawa , ocieplenie , czyli wiecej slonca nadchodzi.
Najlepszy jest jednak diesel .
A to jest mistrzowskie zdanie na temat, rozumiem ze to taka zarzutka oczywiscie ;P
Az przez chwile myslalem ze piszesz to powaznie. hehe.
BlindClick
17 lipca 2019, 13:24
T34 - czolg niesamowity - bo prostu Ruscy sa genialni, sa wstanie wymyslic cos prostego i skutecznego, i to na wielu dziedzinach, eheh.
------
mial przewage tylko na poczatku . niemieckie czolgi nie byly dostosowane do warukow wschodnich. Mialy zbyt waskie gasieniec itp itd.
t34 byl czolgiem prostym i dosyc prymitywnym.
Stalin uwazal, ze ilosc przechodzi w jakosc.
na zniszczenie jednego czolgu niemieckiego rosjanie tracili 8 swoich.
W 42 roku niemcy dostarczyli na front zmodyfikoway typ 4 z aramata 75 mm i pogrubionym pancerzem . Byly one rownowazne t34.
pod kurskiem wprowadzono pantery . Na dostarczonych cos ok 200 sztuk wiekszosc wypadla z powodu awarii , dochodzilo do pozaru silnika wskutek przegrzaania. Hiter naciskal na szybkie dostawy , czolg nie byl jeszcze odpowiednio dopracowany. t34 nie byl w stanie zniszczyc pantery . stosowali technike zachodzenia wieksza liczba czolgow z boku.
celnosc pantery z aramaty 75 mm byla na odleglosc 1500 m az 72 %
t34 mil taka na 1000m
niemcy mieli zaloge 5-cio osobowa , rosjanie 4 osobowa.
dowodca w niemieckim czolgu mial lepszy przeglad sytuacji.
Zaleta czolgu porschego miala byc mozliwosc wyeliminowania skomlikowanej i zawodnej skrzyni biegow - stad pomysl napedu elektrycznego.
Samochod porschego z przelomu wiekow 19 i 20 z napedem hybrydowym byl konstrukcja nieudana - silniki umieszczone w przednich kolach podnosily ich mase tym samym bezwladnosc - byl trudny a przez to niebezpieczny w kierowaniu.
pozostale wypowiedzi pozostawiam bez komentarza, gdyz to nie to Forum.
ach moze tylko jedna
diesel
wspolczynnik wykorzystania samochodow jest najwyzszy dla jazdy urlopowej - wynosi srednio ok 2.0 Akurat tutaj elektryki sa najmniej wykorzystywane.
Najwiecej do jazdy do pracy i krotkich tras , gdzie wpolczynnik wykorzystania to tylko ok 1.1. Stad w przeliczeniu na osobokilometr diesle nie wychodza gorzej w emisji co2 od elektrykow , a to dlatego ze woza srednio wiecej osob.
W sumie o to chodzi - jak najwiecej osob wozic , najmniej emitowac co2.
tym ktorzy ciagle Maja Problem ze zrozumieniem co to jest wagomiar(a) , przypominam ze od lat istnieja wspolczynniki takie jak roboczogodzina , osobokilometr ( Transport) , osobogodzina ( lotnictwo ) , jeszcze pare sie znajdzie.
odnosie t34 jeszcze pare slow , gdyz to ciekawostka.
t 34 nie byl modyfikowany , dlugo produkowany w tej postaci w jakiej wyszedl.
nie byl modyfikowany rowniez dlatego , ze konstruktor przyplacil ten czolg swoim zyciem. Gdy czolg zbudowano musial udowodnic pod grozba zeslania na syberie ze jest sprawna. Sam osobiscie przejechal nim w warunkach zimowych 1000 km . W wyniku tej jazdy Dostal zapalenia pluc i zmarl.
nie bylo konstruktora , ktory bylby w stanie inteligentenie rozwijac te konstrukcje.
Zas samo podwozie , rzeczywiscie swietne to wynalazek pewnego amerykanina nazwiskiem o ile nie przkrece Christie , ktory nie mogl sprzedac swojego wynalazku armii amerykanskiej , wiec sprzedal rosjanom pod pozorem napedu do Jakis ciagnikow czy cos w tym stylu.
to ze t 34 mail Taki uklad jezdny to zasluga amarykanina, rosjanie tego nie wymysli.
..li
Już myślałem, że coś fajnego, a tu w specyfikacji stoi: BSI CMOS. :(
Sigma na pewno więcej by sprzedała swoich aparatów, jak by zrobili pod otwarte bagnety, jak m4/3, czy nawet PK.
Wlasciwie mamy wolnych producentow optyki pod rozne puszki , to moze Sigma zrobilaby puszke pod rozne bagnety.
powiedzmy
Sigma 1n - Nikon ,
Sigma 1 c- Canon
itp.
do optyki canona kupuje aparat innego producenta.
@Amator79
"jak by zrobili pod otwarte bagnety, jak m4/3, czy nawet PK"
Od kiedy to specyfikacja bagnetu K jest otwarta? Sigma już nawet szkieł nie robi z tym mocowaniem.