Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Obok obiektywu Leica Summilux-M 90 mm f/1.5 ASPH, w ofercie niemieckiego producenta pojawiła się limitowana Leica M10-P 'Ghost Edition' zaprojektowana we współpracy z firmą HODINKEE. Edycja jest ograniczona do 250 sztuk i w zestawie z obiektywem Summilux-M 35mm F1.4 ASPH kosztować będzie 14 995 dolarów.
Korpus wykończony jest białą skórą bydlęcą. Zabrakło na nim natomiast kultowej czerwonej kropki.
taki aparat to już po prostu czysty obiekt kolekconerski Jak np .limitowany znaczekpocztowy , który kupujesz ale nigdy go nie nakleisz. Albo moneta, którą nigdy nie zapłacisz. Trzymasz to w klaserach i od czasu do czasu onanistyczne przeglądanko Jedni zbierają karty telefoniczne i kapsle od szampana, a inni kolekconuja vintage cars albo aparaty, to się różni tylko skalą. ^_^
4 dni temu prezentowano inną serię limitowaną Leiki. Chyba jednak najcenniejsze będą modele fabryczne - bo najrzadsze pośród morza modeli z serii limitowanych.
Bo te limitowane edycje to de facto nie jest sprzęt fotograficzny, tylko JUBILERSKI! W związku z tym pytanie do Optycznych: czemu na portalu fotograficznym promujecie biżuterię? Choćby i była marki LEICA?
@AlfredN Tak mi cos chodzilo po glowie ale nie moglem tego znalesc, tez dokladnie tak mysle :) Inna sprawa ze wyglada oblednie, mega super, choc mam wrazenie ze to rendery a nie zdjecia.
Jeżeli poważna firma z producenta dobrego sprzętu fotograficznego robi z siebie sprzedawcę gadżetów dla kolekcjonerów to siebie ośmiesza. Chyba straciła kontakt z rzeczywistością i zapomniała, że to ma być sprzęt dla normalnych ludzi, którzy chcą po prostu fotografować niezależnie na jakim są stopniu zaawansowania. Canon i inne firmy o tym pamiętają. A tutaj robi się jakaś szopka. W sumie rozumiem takie podejście, w końcu święta za rogiem. A, że jest to żałosne to inna sprawa. Ciągłe informowanie czytelników o takich "ciekawostkach" wzbudza u mnie uśmiech. Widać jak pieniądz rządzi światem. Ale tego raczej nie zmienimy, więc będzie na pewno więcej artykułów o takich "jubilerskich" gadżetach jak ten.
@lipen rozumiem twój żal, ale spójrz na to z innej strony: myslę że rynek na aparaty fotograficzne ' jako takie' po prostu kurczy się 'globalno -cywilizacyjnie' Więc chyba każda 'poważna firma ' z tej branży prędzej czy później stanie przed dylematem -co robić?- zamykamy działy, zwalniamy ludzi i zabieramy się za handel ziemniakami, inwestujemy w kryptowaluty, produkujemy silniki lotnicze, -=czy=- próbujemy znaleźć nowy rynek i nowe targety na nasze produkty czyli właśnie aparaty 'jako takie' pal sześć że nikt ich nie użyje
@michie - zatem biznes ma jeszcze twarz, czy już dawno ją utracił ?
Czyżby obecnie po to by utrzymać się na powierzchni, dozwolone są wszelkie zachowania, nawet te z gatunku hiperirracjonalnych ?
Dziwię się też, że ukuwa się mniemanie, iż ludzie majętni czekają na serie limitowane, jak na zbawienie, bo nie czekają, a ich decyzje zakupowe są najczęściej o wiele bardziej przemyślane, niż osób mniej majętnych.
Nawet kolekcjonerzy, poza patologicznym marginesem, nie uganiają się za każdym poniekąd unikalnym gadżetem, jak korpus z logo i bez logo.
A jeśli ok. 250 osób na świecie ma w banku ustawione stałe zlecenie zakupu kolejnych Limitek, to brak następnych byłoby oczywistym działaniem na szkodę firmy Leica. W końcu każde 3.5 mln dolców piechotą nie chodzi, więc po prostu muszą je produkować. :)
To juz ostatnie drgawki, tej kiedys wspanialej firmy. Leica zblza sie do grobu. Nie dajcie sie oszukiwac cwaniakom, nie majacym nic wspolnego z fotografia i rozwojem techniki fotograficznej. To tylko zwykle spekulacje inwestorow...
" Grupa Leica Camera wygenerowała sprzedaż w wysokości prawie 400 milionów euro w ostatnim roku budżetowym 2016/2017 (31 marca 2017 r.), Dzięki czemu uzyskała bardzo dodatnie saldo w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Przy silnym wzroście sprzedaży o ponad 6 procent Leica oddzieliła się od ogólnie malejącej tendencji na światowym rynku kamer, która spadła o około 10 procent w okresie porównawczym.
W pierwszych miesiącach bieżącego roku budżetowego 2017/2018 skumulowany wzrost wyniósł 15 procent i podkreśla pozytywny rozwój Leica Camera AG na całym świecie. Niezależnie od wciąż trudnego otoczenia rynkowego Matthias Harsch, dyrektor generalny Leica Camera AG, spodziewa się kolejnego rekordowego wyniku w roku budżetowym 17/18. Od kiedy główny inwestor i większościowy akcjonariusz Dr. Obroty Andreasa Kaufmanna w Leica Camera AG wzrosły ponad czterokrotnie w 2004"
"kolejna limitowana" można rzec że to oksymoron, cos ma byc limitowane a serie te wychodza jedna po drugiej , tych limitowanych serii jest ju ztyle co w normalnym systemie normalnych nielimitowanych apartow. Kpina, ze jeszcze ktos daje sie nabrac na akcje strzyżenie baranków :D
Takim aparatem Leica realizuje dwa ważne cele. Pierwszy robi aparaty "unikalne" (nawet jeżeli unikalność ma polegać na odcieniu okleiny), a każdy chce być unikalny i wyróżniać się z tłumu (nawet tłumu bogatych). Drugi cel to reklama i obecność w dyskusjach (za newsy się nie płacii dodatkowo można komentować, za baner trzeba płacić).
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Mogliby już przestać wypuszczać te edycje limitowane, bo kończy mi się miejsce na półkach...
W sumie jakby podliczyc nie wychodzi dużo drożej, a trzyma cene znacznie dłuzej.
Widocznie nadal glupich nie brakuje...
Nissin myślisz że kupujący to głupki a ci których nie stać to nie?
;)
W sumie to mam tylko jedno pytanie:
czy w zestawie jest bit dedykowany do tej śrubki z przodu?
[choćby nie limitowany]
PDamian - można tam nakleić logo Lajki, sprzedawane za jedyne 100 $.
link
Miałem taka Sigmę 60/2.8 DN. Podobny obrazek dawała, jak nie lepszy. Kosztowała 6 stów :D
taki aparat to już po prostu czysty obiekt kolekconerski
Jak np .limitowany znaczekpocztowy , który kupujesz ale nigdy go nie nakleisz.
Albo moneta, którą nigdy nie zapłacisz.
Trzymasz to w klaserach i od czasu do czasu onanistyczne przeglądanko
Jedni zbierają karty telefoniczne i kapsle od szampana,
a inni kolekconuja vintage cars albo aparaty,
to się różni tylko skalą.
^_^
4 dni temu prezentowano inną serię limitowaną Leiki.
Chyba jednak najcenniejsze będą modele fabryczne - bo najrzadsze pośród morza modeli z serii limitowanych.
Bo te limitowane edycje to de facto nie jest sprzęt fotograficzny, tylko JUBILERSKI! W związku z tym pytanie do Optycznych: czemu na portalu fotograficznym promujecie biżuterię? Choćby i była marki LEICA?
@AlfredN Tak mi cos chodzilo po glowie ale nie moglem tego znalesc, tez dokladnie tak mysle :)
Inna sprawa ze wyglada oblednie, mega super, choc mam wrazenie ze to rendery a nie zdjecia.
Jeżeli poważna firma z producenta dobrego sprzętu fotograficznego robi z siebie sprzedawcę gadżetów dla kolekcjonerów to siebie ośmiesza. Chyba straciła kontakt z rzeczywistością i zapomniała, że to ma być sprzęt dla normalnych ludzi, którzy chcą po prostu fotografować niezależnie na jakim są stopniu zaawansowania. Canon i inne firmy o tym pamiętają. A tutaj robi się jakaś szopka. W sumie rozumiem takie podejście, w końcu święta za rogiem. A, że jest to żałosne to inna sprawa. Ciągłe informowanie czytelników o takich "ciekawostkach" wzbudza u mnie uśmiech. Widać jak pieniądz rządzi światem. Ale tego raczej nie zmienimy, więc będzie na pewno więcej artykułów o takich "jubilerskich" gadżetach jak ten.
@lipen
rozumiem twój żal, ale spójrz na to z innej strony: myslę że rynek na aparaty fotograficzne ' jako takie' po prostu kurczy się 'globalno -cywilizacyjnie'
Więc chyba każda 'poważna firma ' z tej branży prędzej czy później stanie przed dylematem -co robić?-
zamykamy działy, zwalniamy ludzi i zabieramy się za handel ziemniakami, inwestujemy w kryptowaluty, produkujemy silniki lotnicze,
-=czy=-
próbujemy znaleźć nowy rynek i nowe targety na nasze produkty
czyli właśnie aparaty 'jako takie'
pal sześć że nikt ich nie użyje
to jest -myślę- po prostu taki Realpolitik
@michie - zatem biznes ma jeszcze twarz, czy już dawno ją utracił ?
Czyżby obecnie po to by utrzymać się na powierzchni, dozwolone są wszelkie zachowania, nawet te z gatunku hiperirracjonalnych ?
Dziwię się też, że ukuwa się mniemanie, iż ludzie majętni czekają na serie limitowane, jak na zbawienie, bo nie czekają, a ich decyzje zakupowe są najczęściej o wiele bardziej przemyślane, niż osób mniej majętnych.
Nawet kolekcjonerzy, poza patologicznym marginesem, nie uganiają się za każdym poniekąd unikalnym gadżetem, jak korpus z logo i bez logo.
"Biała skóra bydlęca".
Czyli zdarta z wyższego rangą polityka.
Za - to, warto zapłacić.
Szkoda, że seria taka krótka.
@Szaryman - Czarne też były... ;)
A jeśli ok. 250 osób na świecie ma w banku ustawione stałe zlecenie zakupu kolejnych Limitek, to brak następnych byłoby oczywistym działaniem na szkodę firmy Leica. W końcu każde 3.5 mln dolców piechotą nie chodzi, więc po prostu muszą je produkować. :)
Poprostu głupki kupują a mądrzy żyją z wypłaty do wypłaty.
:)
"Kolejna limitowana Leica"
To już robi się nudne.
Tył - zwłaszcza w tej wersji kolorystycznej - aż się prosi o zgrabnie zrealizowany obracany ekran.
To juz ostatnie drgawki, tej kiedys wspanialej firmy. Leica zblza sie do grobu. Nie dajcie sie oszukiwac cwaniakom, nie majacym nic wspolnego z fotografia i rozwojem techniki fotograficznej. To tylko zwykle spekulacje inwestorow...
"
Grupa Leica Camera wygenerowała sprzedaż w wysokości prawie 400 milionów euro w ostatnim roku budżetowym 2016/2017 (31 marca 2017 r.), Dzięki czemu uzyskała bardzo dodatnie saldo w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. Przy silnym wzroście sprzedaży o ponad 6 procent Leica oddzieliła się od ogólnie malejącej tendencji na światowym rynku kamer, która spadła o około 10 procent w okresie porównawczym.
W pierwszych miesiącach bieżącego roku budżetowego 2017/2018 skumulowany wzrost wyniósł 15 procent i podkreśla pozytywny rozwój Leica Camera AG na całym świecie. Niezależnie od wciąż trudnego otoczenia rynkowego Matthias Harsch, dyrektor generalny Leica Camera AG, spodziewa się kolejnego rekordowego wyniku w roku budżetowym 17/18. Od kiedy główny inwestor i większościowy akcjonariusz Dr. Obroty Andreasa Kaufmanna w Leica Camera AG wzrosły ponad czterokrotnie w 2004"
"kolejna limitowana" można rzec że to oksymoron, cos ma byc limitowane a serie te wychodza jedna po drugiej , tych limitowanych serii jest ju ztyle co w normalnym systemie normalnych nielimitowanych apartow. Kpina, ze jeszcze ktos daje sie nabrac na akcje strzyżenie baranków :D
😁
link
ewg14, Szaryman - Czarne też były... ;)
I czerwone też. :)
Gdybym miał luźne 15 tys $ to bym sobie kupił. Kolorek mi się podoba ;-)
A w fotografii kolor jest przecież bardzo ważny :-)
Takim aparatem Leica realizuje dwa ważne cele. Pierwszy robi aparaty "unikalne" (nawet jeżeli unikalność ma polegać na odcieniu okleiny), a każdy chce być unikalny i wyróżniać się z tłumu (nawet tłumu bogatych). Drugi cel to reklama i obecność w dyskusjach (za newsy się nie płacii dodatkowo można komentować, za baner trzeba płacić).
A poza tym, pasuje (co najmniej kolorystycznie) do tego monster-cacka [ link ] - Mercedesa G63 AMG 6x6... ;)
Jest to żałosne i śmieszne do jakiego poziomu może zejść firma. Taki typowy kundel. Ale drogi:)