No i dobrze, że usługa się rozwija. Ja co prawda ze stolicy, więc niewiele to w moim przypadku zmienia, ale rozwój zawsze cieszy.

Najbardziej ucieszyła mnie jednak informacja o zniżce dla czytelników Optyczne.pl i to mimo, że na 90% z niej nie skorzystam.
Świadczy ona o dobrych relacjach sklepu z portalem i dobrze, że ta pozytywna relacja trwa dalej :)

Link
www.cyfrowe.rent.
nie działa z powodu awarii

No więc właśnie: ponieważ nie można zajrzeć na stronę cyfrowe.rent, dlatego pytam: czy w ofercie wypożyczalni jest też sprzęt Panasonica? Np. G90 z obiektywem 14-140? Będę wdzięczny za info.

Można zajrzeć, tylko trzeba np. wpisać samemu adres (albo poprawić ten z linku). Z m43 jest nieco optyki, raczej elementarnej, głównie Panasonic, jakieś korpusy tej firmy (choć głównie FF) i Olympusa, ale przeważnie E-M10 (!), i E-M5 II. Kilka fajnych obiektywów jest.

Link został już naprawiony i wszystko powinno działać. W razie problemów - najlepiej wpisać "z ręki". G90 akurat nie mamy, ale jest sporo ciekawego sprzętu, więc może uda się znaleźć coś dla siebie ;)

hmmm gfx50r - ;) ciekawe ciekawe, bo przymierzam sie dosc mocno do zakupu, a nie mialem gdzie tego przetestowac

pytanie tylko dlaczego z góry traktuja mnie jak złodzieja i musze wplacac kaucje ? jesli cos ukadne albo zniszcze wtedy powinni dochodzic praw, a nie z góry traktować mnie jak złodzieja...To że 1 na 1000 bedzie chcial ich oszukać dlaczego ja mam ponosić tego koszty ? dlatego leje na wypożyczalnie.

@monangel, nie wiesz gdzie żyjesz? :) Kaucja jest zwrotna, nie ponosisz kosztów. Mnie osobiście kaucja również często uniemożliwia pożyczenie czegoś, ale żeby publicznie narzekać na fakt, że w wypożyczalni bardzo drogiego sprzętu jest kaucja?

@komor4
"ale żeby publicznie narzekać na fakt, że w wypożyczalni bardzo drogiego sprzętu jest kaucja?"

Wielokrotnie wynajmowałem samochód o wartości o rząd wielkości większej i nigdy nikt ode mnie kaucji nie chciał.

@monangel wygrałeś nominację do tytułu "Janusza Roku"

@Spejson podobnie jak kolega RobKoz wielokrotnie wypozyczałem auto i żadnej kaucji nie płaciłem. Nie rozumiem dlaczego trakuje sie mnie jako potencjalnego złodzieja....jeśli tego nie rozumiesz to Twój problem.

Carsharing jest zdecydowanie bardziej konkurencyjny niż fotosharing.
Kaucja, stawka dzienna, wysoka kalkulacja, bo 20 stawek dziennych jest równe kaucji, która spłaca sprzęt...

"jeśli tego nie rozumiesz to Twój problem. "

Ja nie miałem problemu z zapłaceniem kaucji. @monangel ty masz ten problem więc to twój problem.
Przejrzyj jak wyglądają porządne oferty ubezpieczeń i wysokości składek na sprzęt foto a jak na auta, potem się zastanów dlaczego inne czynniki mają wpływ na koszty czy nawet wszczęcie postępowania w przypadku wypożyczalni samochodów.
Załóż własną działalność i nie pobieraj kaucji, nie będziesz miał problemu, mniej januszowania a patrząc na wartość sprzętu kaucje wcale nie są wysokie.

@RobKoz, pożyczenie samochodu a sprzętu foto to naprawdę zupełnie inna kategoria ryzyka. Pomijając konkurencyjność, o której wspomniał root_mistrz znacznie trudniej „zniknąć” samochód, który jest rejestrowany, urzędowo śledzony i kontrolowany, w porównaniu do drogiego nawet sprzętu foto, który po ukradzeniu można spokojnie używać nawet zawodowo, dbając tylko o usuwanie metadanych sprzętu w plikach oddawanych klientowi.
W moim mieście co najmniej dwa sklepy, z których w ciągu lat korzystałem, mają swoje wypożyczalnie i tam kaucji płacić nie musiałem, bo byłem znany obsłudze, wydałem tam trochę pieniędzy. W przypadku dużej wypożyczalni mającej więcej klientów dla nich anonimowych, z ulicy, znacznie trudniej ponieść takie ryzyko, przynajmniej w naszym kraju.

No właśnie, w naszym kraju „znikają” hulajnogi w sharingu, a nie są urzędowo śledzone i kontrolowane, mają „przyspawany” nadajnik GPS i kontrolę monitorującą w systemie sprzedawcy usług. Oczywiste jest, że takie cuda techniki są możliwe ale być może nieopłacalne w skali sprzętu foto na jeden kraj w dodatku w usłudze świadczonej przez jednego z wielu pośredników, tzn firmę „zewnętrzną” vs producent, myśle że globalnie producenci sprzętu foto dojdą do modelu wypożyczania.

Samo wypożyczenie aparatu foto za kaucję jest ok z punktu widzenia sprzedawcy i kupującego w szczególności dla nierozpoznawalnej masy ludzi, to najprostsze i najtańsze zabezpieczenie. To też oczywiste.

Tylko nie rozumiem kosztu tej usługi za dzień tzn miesiąc takiego wypożyczania równa się kupieniu nowego sprzętu. Dlatego pisze o tej konkurencyjności
Dla zawodowych foto lepiej wziąć leasing, rata taka sama z drobna różnica, że za miesiąc, a nie za dzień. Dla chcącego „pomacać” sprzęt przez weekend wywalenie tysiaka za zestaw z D750 chyba mija się ze zdrowym rozsądkiem.

@monangel
"...To że 1 na 1000 bedzie chcial ich oszukać dlaczego ja mam ponosić tego koszty? "

Po pierwsze, to nie ponosisz kosztów, bo kaucja jest zwrotna.
Po drugie - sam napisałeś, że 1 na 1000 może chcieć ich oszukać.
A ponieważ ten 1 nie informuje, że jest oszustem, to wypożyczalnia nie wie, który to jest. Zatem muszą potencjalnie brać pod uwagę każdego. Ale to wcale nie znaczy, że każdego uważają za złodzieja.
I jeżeli tego nie rozumiesz, to nie czyj inny problem, ale wyłącznie Twój.

@Spejson
"... wygrałeś nominację do tytułu "Janusza Roku""

Wypraszam sobie!
Mam na imię Janusz i mam na ten temat zdanie skrajnie odległe od @monangel'a.

Dla chcącego „pomacać” sprzęt przez weekend wywalenie tysiaka za zestaw z D750 chyba mija się ze zdrowym rozsądkiem

Też uważam, że lepiej za te pieniądze pojechać np. na zlot albo festiwal Optycznych. Tylko że tam akurat Panasonic nie chce się pokazywać, więc nie ma okazji żeby pomacać sobie G90 z jakimś sensownym obiektywem.

@Janusz1965, to pewnie oczywiste i wiesz o tym ale tu chodzi o stan umysłu :)

@bartix82
Jeżeli określony stan umysłu został nazwany moim imieniem,
to jest to sugestia, że z moim umysłem jest coś nie tak.
Mam powody sądzić, że z moim umysłem jest wszystko jak najbardziej OK.
Co więcej - jestem biegunowo odległy od cech umysłu nazwanych moim imieniem,
przez co tym bardziej mnie to drażni.
A jeżeli nie jest to sugestia, że ze mną jest coś "nie ten tego", to
z jakiego powodu ten stan umysłu nazwano akurat konkretnym imieniem?
Sensu w tym nie ma ani za grosz i dobrze o tym wiesz.
Tak, wiem, że w Internecie utarło się takie określenie, ale to niczego nie wyjaśnia.
Idiotyzm powtarzany wiele razy nie staje się mądrością.

@Janusz1965, poczytasz więcej @monangela, to zobaczysz co to stan umysłu :)