Capture One 20 oraz Capture One for Nikon
Firma Phase One zaprezentowała najnowszą odsłonę swojego oprogramowania do obróbki zdjęć - Capture One 20. Pojawiła się też wersja przeznaczona dla posiadaczy aparatów Nikona.
Najważniejsze zmiany, jakie wprowadza Capture One 20 (13.1.0) to:
- nowe narzędzia do klonowania i stemplowania,
- zmodyfikowany moduł podglądu zdjęć przed/po,
- nowy moduł importowania katalogów z Lightrooma.
Oprócz tego dodano obsługę aparatów:
- Canon EOS 250D,
- Canon PowerShot G5X Mark II,
- Canon PowerShot G7X Mark III,
- Leica M10 Monochrom,
- Nikon P950,
- Olympus OM-D E-M1 Mark III,
- Phase One iXH 150,
- Ricoh GR III,
- Zeiss ZX1,
- Fujifilm Fujinon XF 16-55 mm f/2.8 R LM WR,
- Phase One XT -Rodenstock HR Digaron-W 50 mm f/4,
- Sony FE 20 mm f/1.8 G,
- Tamron 28-75 mm f/2.8 Di III RXD,
Oprócz tego do listy wersji programu przeznaczonych tylko dla aparatów jednego producenta dołączyła wersja "for Nikon". Inne dostępne opcje to "for Sony" oraz "for Fujifilm".
Oprogramowanie Capture One można kupić na stronie producenta. W abonamencie ceny rozpoczynają się od 24 € miesięcznie za wersję uniwersalną i 11 € miesięcznie za wersję przeznaczoną dla aparatów jednego producenta. Przy jednorazowej dożywotniej licencji kwoty te to odpowiednio 349 € i 149 €.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Bardzo ciekaw propozycja dla posiadaczy Nikona cena około 670zł z dożywotnią licencją! teraz mogę poważnie się zastanowić nad opuszczeniem LR.
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest wersja bez abonamentu i tylko taki soft mnie interesuje, ale wersja bez abonamentu też ma swoje wady. Korzystam z tego softu od wersji 6 (albo wcześniejszej) i każdy kolejny, płatny upgrade (pojawiają się co roku) kosztuje więcej. Ostatnio jest tak, że 2 aktualizacje kosztują tyle co nowa licencja.
Czy to oznacza, że Nikon udostępnił swoje profile kolorów? Czy ekipa od CO zrobiła reverse engineering?
Można przetestować i dowiedzieć się.
@orbital
Kiedy przestał być wspierany legendarny już CNX2, jedynym edytorem, który dawał podobne efekty był właśnie C1, jeżeli zatem obecnie aktywowano odrębną wersję do edycji RAWów Nikona, to na pewno jest uwzględniana specyfika NEFów.
Wątpię jednak, aby dość skryty Nikon udostępnił profile koloru firmie Phase One.
testowałem ale jak dla mnie rawtherapee lepsze
Soft dobry, kiedyś oceniałem go jako ten z najlepszą jakością wyjściową obrazka.
Polecam poczytać forum supportowe capture one zanim ktoś zdecyduje się na zakup. W ostatnich wersjach aż roi się od błędów i oprogramowanie straciło dawną stabilność. Jakość samego supportu również poniżej poziomu krytyki (to akurat moje doświadczenia).
Gdy testowałem poprzednią wersję C1 spodobało mi się układ masek. Obrazek wyjściowy również wyglądał na lepszy niż w LR na którego już miałem licencję. Przy zakupie następnego aparatu przechodzę na C1! No chyba że kupię Canona:D