Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Fujifilm X100 - test aparatu

24 czerwca 2011
Szymon Starczewski Komentarze: 168
Komentarze czytelników (168)
  1. Oxygenum
    Oxygenum 24 czerwca 2011, 14:57

    Wybieram Pentaxa Q 2 x taniej a wygląd podobny :-)

  2. rolech
    rolech 24 czerwca 2011, 15:00

    tylko ze matryca troche mniejsza :-)

  3. maput
    maput 24 czerwca 2011, 15:02

    No jeśli Ci chodzi tylko o wygląd, to wybór dobry ;)

  4. Chris62
    Chris62 24 czerwca 2011, 15:04

    Jestem ze starszego pokolenia (pamiętam jeszcze dalmierzowce w swoich rękach) ale nie zachwycił mnie ten aparat. Wszystkie zalety są utracone z powodu jednej wady: niewymienności optyki.
    Zepsuje się po gwarancji i co? Obiektyw też do kosza....
    O ile w przypadku taniego aparatu można taką "cechę" zbagatelizować to w przypadku tak drogiego sprzętu wg mnie to głupota. No ale to jest moje zdanie nie kazdy musi podchodzić do tematu tak pesymistycznie.

  5. nagazie
    nagazie 24 czerwca 2011, 15:17

    Chris62
    jak sie zepsuje po gwarancji to sie naprawi go odplatnie :)

  6. Dominika
    Dominika 24 czerwca 2011, 15:25

    Jak na APS-C i stało ogniskowe szkło to fotki testowe nie powalają ostrością a przynajmniej jak porównuję z moim R1 to zoom w tym aparacie robi ostrzejsze.

  7. Arek
    Arek 24 czerwca 2011, 15:42

    Ostrość uzyskiwanych obrazów jest bardzo dobra - wystarczy spojrzeć na wykresy, a nie robić korespondencyjne pojedynki na sample, robione w różny sposób, o różnym czasie i w różnych miejscach...

    Mi X100 się bardzo podobał. Miałem go ze sobą na kilkudniowym wypadzie i zdjęcia robiło nim się przednio. To co bym zmienił, to dał większą wydajność akumulatora i to kółko wybierak, które chodzi za lekko i jest za małe do moich paluchów. No i cenę...

    Przez tą cenę boję się, że w Polsce pójdzie wszystko losem Sigmy DP1. Na starcie kosztowała 3000 zł i nikt jej nie kupował. Sigma czekała, czekała i się nie doczekała. W pewnym momencie zaczęła wyprzedawać sprzęt za 999 zł, ale było po ptakach i nawet wtedy nie cieszył się zbyt dużą popularnością.

  8. Euzebiusz
    Euzebiusz 24 czerwca 2011, 15:46

    "w praktyce wykonanie pierwszego zdjęcia następuje po około 4 sekundach. " - dziękuję. Do tej pory interesował mnie ten aparat. Dalej już przeczytam tylko z ciekawości :-)

  9. mavierk
    mavierk 24 czerwca 2011, 15:53

    jak ten aparat bedzie za 999zł to go kupię :D

  10. photolo
    photolo 24 czerwca 2011, 16:58

    Taj jak już kiedyś napisalem, ten aparat zapowiadal się świetnie, a wyszlo jak zwykle, mialby o wiele większy sens gdyby wsadzono weń starą matrycę z S3Pro, S5Pro, mialby pazur, a tak... d..a. Na marginesie... Panowie Optyczni, jesteście wybitnie nieobiektywni, zerknijcie do testu OLYMPUS'a E-3, jego zakres tonalny w zakresie ISO 100-1600 określiliście na 7,7EV i umieściliście w wadach, X100 ma 6,5EV i oczywiście to zaleta... bez komentarza!

  11. Marian
    Marian 24 czerwca 2011, 17:04

    Czy można w nim łatwo ustawić hiperfokalną?

  12. Arek
    Arek 24 czerwca 2011, 17:10

    Ma normalny tryb MF z normalnym pierścieniem na obiektywie tyle że ze skalą odległości wyświetlaną w wizjerze lub na LCD.

    photolo, całkowity zakres tonalny, o którym piszesz nie nadaje się do porównań. A ten, który się nadaje u E-3 wynosi 5.7 EV vs. 6.5 EV u Fuji. Doczytaj, pomyśl, a dopiero wtedy zabieraj się za krytykę.

  13. Luke_S
    Luke_S 24 czerwca 2011, 17:18

    Całkowity zakres owszem, nie nadaje się do porównań. Ale te 7,7 EV to nie jest całkowity zakres.

  14. palmer_eldritch
    palmer_eldritch 24 czerwca 2011, 17:22

    Swietny ulicznik do noszenia non stop przy sobie, w sumie nie za kosmiczny pieniadz :) Pewnie bym kupil, ale na razie jestem zakochany w Sigmie DP1s, ktora w 100% mnie zadowala ;)

  15. Arek
    Arek 24 czerwca 2011, 17:27

    Luke_S - nie wyważaj otwartych drzwi. Pewne rzeczy w różnych miejscach w różny sposób się nazywają. Trzeba przeczytać, jak ktoś daną rzecz definiuje, a dopiero potem dyskutować i krytykować.
    link

  16. ksztow
    ksztow 24 czerwca 2011, 17:33

    Czy mogę poznać numer seryjny waszego testowego egzemplarza?
    Nie wiem co tu jest grane ale mój egzemplarz ma nieporównywalnie większą wadę w postaci tzw Banding-u.
    Na 3200 iso jest już widoczny a na 6400 uniemozliwia mi sensowne korzystanie z tej czułości.
    W jaki sposób mogę wrzucić fotkę do internetu, żeby każdy mógł sobie spojrzeć i porównać?

  17. Marian
    Marian 24 czerwca 2011, 17:33

    Szkoda że tylko odległość, bo można by wykorzystywać go jak Leicę z obiektywem 35 mm, czyli f/8 z hiperfokalną i zasuwamy aż miło. Każdy AF przy tym wysiada.

  18. Luke_S
    Luke_S 24 czerwca 2011, 17:36

    @Marian, każda stabilizacja i wysokie iso też wysiada... ;)

  19. wielbicielxx
    wielbicielxx 24 czerwca 2011, 17:44

    Poza wyglądem bez żadnej rewelacji po prostu poprany aparat z wadami i zaletami ani sample ani nic w nim nie powala.

  20. +++
    +++ 24 czerwca 2011, 17:47

    No to tylko czekać na spadek ceny :) Super mobilny sprzęcik do zabrania wszędzie :)

  21. Marian
    Marian 24 czerwca 2011, 18:00

    Aparat jest piękny. Trochę mu brakuje aby stać się namiastką Leici z 35 mm Sumicronem. Szkoda, bo to chyba dałoby się osiągnąć, przynajmniej w zakresie ergonomii.

  22. palmer_eldritch
    palmer_eldritch 24 czerwca 2011, 18:02

    @Marian hiperfocala na bank mozna nastawic uwzgledniajac, to na szybko znalezione info:

    "Lets give attention now to the lens markings and pre-focusing problem. The hyperfocal distance changes by a factor of 1.33 in the Leica M8, and the consequence is that the lens markings for the nearest higher aperture stop (lower f number) must be used for pre-focusing. For instance, if your selected working aperture is f/11, use the f/8 lens markings for selecting the hiperfocal distance. The 1.33 crop translates to an exact stop difference."

    link

    choc wydaje mi sie, ze najprostsza droga bedzie po prostu szybki test
    pozdro

  23. Arek
    Arek 24 czerwca 2011, 18:19

    Marian, a co Ci przeszkadza używać go na hiperfokalnej? Ustawiasz f/8, włączasz tryb manualny, ustawiasz pierścień ostrości na 3.4 metra i masz ostro od 1.7 metra do nieskończoności.

  24. Marian
    Marian 24 czerwca 2011, 18:21

    Wiem że wyliczyć sobie można. Wygodniej, ergonomiczniej jednak byłoby nie musieć samemu wyliczać hiperfokalnej albo głębi ostrości dla różnych przysłon.

  25. ksztow
    ksztow 24 czerwca 2011, 18:43

    Po cholerę te wasze mądralińskie testy skoro nikt nie widzi tego co zaznaczyłem na zdjęciu do pobrania tu: link
    Prowadzicie dywagacje na tematy nie związane z tym co najważniejsze. Zdjęcie zrobione dziś. Po wgraniu nowego firmware-u 1.10. Wcześniej było dokładnie tak samo.
    Fotografujecie tablice, wasze badziewne tło z butelkami i nic tam nie widac co tak naprawdę ten aparat produkuje. A produkuje śmieci. Szczególnie w cieniach jak widać.
    Czy ktoś potrafi to wytłumaczyc co dzieje się na zdjęciach wychodzących z mojego aparatu?
    Może mam model X90?:))
    A jeśli nie toczy KTOŚ, ktokolwiek może mi powiedzieć jak to cholerstwo zwane banding-iem można usunć bez większego uszczerbku dla całego zdjęcia?
    Przecież takich rzeczy nie robił nawet Nikon D70! Sprzed ilu on jest lat???

  26. Arek
    Arek 24 czerwca 2011, 18:51

    Może zamiast wyżywać się na nas, oddasz aparat do serwisu?

  27. palmer_eldritch
    palmer_eldritch 24 czerwca 2011, 18:52

    @ksztow

    forums.dpreview.com/forums/read.asp?forum=1020&message=38294699

  28. Arek
    Arek 24 czerwca 2011, 18:58

    link

    Nasze zdjęcie z ISO 6400. Ze starym firmware. Widać banding? Nie widać. Trudno więc nam pisać o wadach, których nasz egzemplarz nie miał.

    Swoją drogą chyba czas na ogłoszenie dużego święta. Zawsze to nam się trafiały felerne egzemplarze.
    A teraz wychodzi, że ktoś ma gorszy od nas ;)

  29. sz.starczewski
    sz.starczewski 24 czerwca 2011, 19:00

    @ksztow - to musi być wina Twojego egzemplarza. W naszym przypadku na zdjęciach przykładowych nie widać bandingu, nawet na tych robionych na wysokim ISO przy słabym świetle (zdjęcia warszawskiej starówki wieczorem). Nie widać go nawet na darkach.

  30. ksztow
    ksztow 24 czerwca 2011, 19:01

    Więc jaki niby z tego wniosek?
    Co niby serwis miałby z tym zrobić?

  31. Marek B
    Marek B 24 czerwca 2011, 19:01

    Tekst wstępny interesująco opisuje sprzęt, który poddany został testowi i ocenie. Jest to bez wątpienia prządnie wykonany aparat, który stylistycznie nawiązuje do epoki fotografii analogowej. Z minionej epoki sprzęt przejął wygląd i większość wartości solidnegj konstrukcji. Jest elegancki i może wzbudzać zainteresowanie. Jednak jest to nadal ... TYLKO aparat cyfrowy, którego charakterystyka techniczna mieści się nieco powyżej stanów średnich masowej plastikowej komercji. Jednak najwięksża jego wartością jest, że nie nawet podobny do owej komercyjnej masówki. I z tego powodu można go kupić. Co do wymiennej optyki, to niechże malkontenci nauczą się fotografować nie dysponując wysokiej klasy zoomami jak chociażby Ansel Adams. Przecież On nie należał do przeciętniaków, a Jego wiekszość prac jest niedoścignionym wzorem dla wielu współczesnych cyfrowych artystów.

  32. eMGie
    eMGie 24 czerwca 2011, 19:04

    Mam go od miesiąca, dla mnie ekstra narzędzie, wspaniałe są szczególnie RAW-y przepuszczone przez Lightroom z zaznaczoną auto-korektą obiektywu. Cena??? Ile kosztuje dobra stałka 35 mm ???

  33. cszyszka
    cszyszka 24 czerwca 2011, 19:08

    W testowanym aparacie też można znaleść paski link (czarna doniczka).

    Canon 5D II też ma banding tylko, że kolorowy link link I nik z tego powodu nie robi mega problemów

  34. ksztow
    ksztow 24 czerwca 2011, 19:14

    Ale ten na doniczce to raczej mało porównywalny do tego co widać na moich przykładach.
    Człowiek wydaje 4500zł i dostaje kupę niesprawnego złomu. VIVA DIGITALE!

  35. Arek
    Arek 24 czerwca 2011, 19:22

    Fotografuj na analogach. Bardzo jestem ciekaw którym z nich i przy pomocy jakiego filmu uzyskasz taką jakość obrazu na ISO 6400. Nawet używając Twojego egzemplarza X100 jako odniesienia.

  36. ksztow
    ksztow 24 czerwca 2011, 19:25

    @Arek - Ciebie też zwerbowali dla Fuji?!
    Forsowałeś kiedyś Kodaka Tri-x 400?
    To spróbuj. Nie ma takiej cyfry w tym przedziale cenowym co moglaby dorównać choć trochę.

  37. Arek
    Arek 24 czerwca 2011, 19:28

    Forsowałem wiele filmów. Ilfordy, Kodaki, Fotopany, ORWO i jakieś czeskie badziewie. Nadal podtrzymuję to co napisałem.

    Polecam: link

    W cz-b analogu forsowanym do 6400 będziesz miał ziarno 3-4 razy większe niż te kreski tego nieszczęsnego bandingu.

  38. ksztow
    ksztow 24 czerwca 2011, 19:29

    To chyba jakiś stary wywoływacz miałeś.

  39. Marek B
    Marek B 24 czerwca 2011, 19:30

    Ja forsowałem :D, i to nie tak dawno. Uzyskasz ziarniście "artystyczny" obraz, który pod względem technicznym nie ma się nijak do cyfrowego obrazu o czułości ISO 6400. Wychowałem się na analogu. ale odszedłem od niego na rzecz cyfry i nie chciałbym do niego wracać, jak do minionego ustroju.

  40. Arek
    Arek 24 czerwca 2011, 19:35

    Marek B - święte słowa. Mam dokładnie to samo. Dlatego tak świetnie mi się fotografowało X100. Doskonałe połączenie klaski z nowoczesnością. Dostaje to co lubiłem w starych aparatach, a jakość obrazu nieprównywalnie większą niż kiedyś, przy kilkukrotnie mniejszym nakładzie pracy.

    A przez 4 dni ciągłego fotografowania ISO 6400 włączyłem raz. Wiecie po co? Stwierdziłem, że zrobię Szymonowi do testu kilka fotek w ciemnej katedrze - może wykorzysta :)

    A wywoływacze robiłem sam :) Tuż przed użyciem. Więc stare nie były.

  41. ksztow
    ksztow 24 czerwca 2011, 19:46

    Zrobiłem test iso raz jeszcze ale w oświetleniu dziennym, podobnym do barwy światła błyskowego lub ciągłego o barwie światła dziennego, którego używacie. Jakość bandingu jest praktycznie taka sama jak na waszym teście. Jaki z tego wniosek? Wasze testy tablic czy scenek butelczanych kompletnie nie dają odniesienia do rzeczywistych warunków fotograficznych, przy których używa się wysokich czułości.
    Test, który nie testue tego jak zachowuje sie aparat w momencie wyjścia poza wasze biurko.

  42. Arek
    Arek 24 czerwca 2011, 19:53

    To źle zrobiłeś. Bo u nas scenka jest fotografowana w świetle o temperaturze 3200 K. Poza tym robimy zdjęcia w różnych rodzajach światła. Banding w tym aparacie jest mały i widoczny dopiero przy wycinkach 1:1 dla ISO 6400. Poza tym są darki. To bardzo wymagający test i na dodatek niezależny od użytego światła, a w nim X100 się broni.

    Chcesz zobaczyć co to jest banding, którym warto się przejmować? Polecam darki z Olka E-PL2:
    link

  43. 24 czerwca 2011, 19:58

    dlaczego w wadach nie ma braku stabilizacji matrycy?

  44. ksztow
    ksztow 24 czerwca 2011, 20:00

    Więc profesjonalny test, by był "profesjonalny" musi byc fotografowany w temp 3200K?
    I niby dlaczego tak a nie przy temp 5600?

  45. Arek
    Arek 24 czerwca 2011, 20:07

    Bo takie światło stawia największe wymagania matrycy.

    kuusamo, może dlatego, że przy ogniskowej 23 mm jej nie potrzebujesz? Nie mówiąc już o tym, że masz do dyspozycji f/2.0 i użyteczne czułości na poziomie ISO 3200.

  46. batonMR
    batonMR 24 czerwca 2011, 20:10

    W podsumowaniu: "ale do robienia zdjęć pewnie się będzie się nadawał".

  47. sz.starczewski
    sz.starczewski 24 czerwca 2011, 20:13

    @batonMR - Dzięki za zwrócenie uwagi. Już poprawione.

  48. lemarais
    lemarais 24 czerwca 2011, 20:21

    To bardzo fajny i dobry aparat. Specjalnie nie wdaję się w rozważania o liczbach, to mnie nieco nudzi, po prostu miałem trochę sprzętu w ręce i kto miał podobnie dużo, od razu, kiedy weźmie nowy aparat do ręki, zrobi zdjęcia, wie o nim prawie wszystko. Optyczne.pl są zahipnotyzowani tym Fuji i trochę subiektywni, ale te liczby i analizy z testu traktuję jako obowiązkowe dane techniczne, więc i doskonale rozumiem tą ich podnietę. Miałem X100 w ręce, i ponadto jestem miłośnikiem dawnych szkieł MF Fuji, więc wszystko mi się w tym aparacie podobało. Jakieś drobne braki, czy że coś jest nie tak, nigdy mi to nie przeszkadzało jeśli ogólnie aparat pracował jak należy, dlatego uważam, że to świetny sprzęt. Rozdzielczość, szkło i inne jego cechy są warte 4000zł spokojnie i jest to aparat na całą dekadę. APS w przypadku 35mm nie przeszkadza. Ma przewagę na szkłami Leica, które rysują jak pruska pieczęć laboratoryjna, szkło Fuji jest bardziej subtelne, ale i ostre i gładkie jak skalpel, i w tym X100 trochę jest to widoczne, stąd mój zachwyt, tak bym zakończył swój subiektywny i ogólny komentarz. Choć rzeczywiście inaczej Fuji rysuje na błonie, no ale tempora... przecież można robić i tak i tak jak kto chce. Jeśli Fuji wypuści podobny ale FF z wymienna optyką będę jego wyznawcą.

  49. cedrys
    cedrys 24 czerwca 2011, 20:32

    W teście napisane jest, że to jest kompakt. Jaki to kompakt, skoro waży tyle co mała lustrzanka (D5100 - 560g, 1100D 495g, z akumulatorem). Ponieważ robi tylko do 300 zdjęć, więc trzeba zakupić już na samym początku drugi akumulator. Razem z tym drugim akumulatorem waży 485g. Dla mnie limit wagowy dla kompaktów wynosi 300g. Lepiej pasowałaby nazwa panzerretro.

  50. 24 czerwca 2011, 20:58

    Nie widzę sensu w zakupie takiego sprzętu, jedynie dla oldskulowego wyglądu. Aparat za 4 tyś z jedną tylko ogniskową, wolnym zapisem zdjęć oraz wagą i wymiarami jak lustrzanka jest kompletnie bez sensu.

    Gdyby miał możliwość zmiany szkła to miało by sens.

  51. eMGie
    eMGie 24 czerwca 2011, 21:12

    @kuusamo napisał:
    "...dlaczego w wadach nie ma braku stabilizacji matrycy?..."
    Dlatego, że przy 23 mm to zaleta a nie wada, nie trzeba pamiętać o wyłączaniu przy foceniu ze statywu... :)

  52. qbic
    qbic 24 czerwca 2011, 21:19

    Prosiłem kiedyś optycznych o rawa z 5Dmk2 zostałem zignorowany. Na optycznych w samplu z +4EV bandingu na Canonie nie widać, w komentarzu końcowym napisali ze to najlepsza matryca z którą mieli do czynienia.....

    W moim po serwisie paski w cieniach jak były tak są, a cudowny Canon twierdzi ze wszystko jest w porządku (że to sprawny aparat). Na samplach od kolegów (którzy maja 5dmk2) również widać masakryczny syf w cieniach.

    Tak oto wygląda wiarygodność tutejszych testów jakości obrazu.

  53. qbic
    qbic 24 czerwca 2011, 21:22

    Podsumowując:

    No RAW - didn't happen.

  54. sektoid
    sektoid 24 czerwca 2011, 21:47

    Ładny aparat, ale za te pieniądze trochę cienko. Matryca nie jest przeładowana pikselami, a zakres tonalny taki sobie. Obiektyw stałeczka, a brzegi takie sobie. Duża winieta, duża koma. No szkoda, mogło być ładne cacko :(

  55. axiomax
    axiomax 24 czerwca 2011, 21:59

    Od ponad miesiąca mam ten aparat i poza "małpkowym" kółkiem oraz bezsensownym przyciskiem RAW (mógłby być drugi Fn) - dla mnie bajka.
    Czepię się również mocowania filtrów i osłony przeciwsłonecznej. Najpierw trzeba zdjąć wąski pierścień z obiektywu (i do szuflady na wieczny spoczynek).
    Potem wkręcić pierścień filtra. Po wkręceniu filtra nie założysz firmowego dekla ani na filtr ani na osłonę przeciwsłoneczną. (i do szuflady........) - musi być dodatkowy plastikowy dekiel na filtr - a po założeniu osłony przeciwsł. nie zdejmie się dekla. Trzeba zdjąć osłonę, zdjąć dekiel i wkręcić osłonę i fotografować. UPIERDLIWE!!!
    Po założeniu osłony MASAKRYCZNA obsługa filtra polaryzacyjnego.
    Po włożeniu aparatu do oryg. futerału nie zamkniesz go. trzeba zdjąć osłonę, filtr i pierścień na filtr, wkręcić mały pierścionek obiektywu i złożyć oryg. dekiel - kolejna UPIERDLIWOŚĆ!!!
    Skórzany futerał - bajer ale niepraktyczny.

    Nie mogę przyczepić się do zdjęć. Wreszcie porządny MAŁY!!! LEKKI!!! PORĘCZNY!!! aparat z b. dobrym obrazem na poziomie lustrzanek aps-c. Dla mnie rewelacja.
    5DMII zostaje do zadań specjalnych, a na co dzień , na ulice, do pracy, do tramwaju, knajpy, imieniny na rower X100!!! (+ mały statywik).

    Bardzo sobie chwalę CELOWNIK/WIZJER!!! (i korekte dioptrii) NIGDY nie fotografowałem ekranem. nie umiem!

    Drukowałem już A2 i A3 z x100 i ja tam jakiś bandingów nie widzę, a jak są to się tym nie przejmuję BO NIE MA GO NA PAPIERZE!!! Nie lubię oglądać zdjęć w kompie. Komp to powiększalnik, ciemnia półśrodek, etap wywołanego negatywu w odniesieniu do analogu.
    Wolę fotoksiążki, albumy, a najlepiej jak zdjęcie wisi w ramce, w passe-partout i na ścianie :))))
    ( w przeciwieństwie do niektórych z WAS ja chętnie bym wrócił do cz-b analogu - nic nie rozpiep...... mi tak wzroku jak komputery ale z braku miejsca- cyfra; i mam nadzieję że za 2-3 lata wrócę).

    Nie rozumiem czepiania się ISO 6400. Przy tej czułości aparat (matryca) widzi w słabych warunkach oświetleniowych 100x więcej szczegółów niż ludzki wzrok! To i tak już noktowizor!
    Tylko czy ja chcę noktowizora? Czy chcę uwidocznić kolor stanika pod białą bluzeczką modelki w ciemności????

    Z obiektywami podobnie. Świetnie że są ostre jak żyleta. Tylko że potem jest dodatkowa robota z wygładzaniem skóry twarzy. Kolejne czynności, jakieś plug-iny (portraiture) itp.
    Walnijcie portrecik panience obiektywem np C85L bez obróbki. Będzie zachwycona jak zobaczy syfki spod warstwy "tynku", nie daj Bóg mikrozmarszczkę :)))))))))) pory i włoski w obrazie (100%) na monitorze.

    Aparat mimo w/w wad GENIALNY.
    Daje więcej przyjemności - radości z fotografowania niż 5d, chociaż nie ma jego możliwości, stada ciężkich obiektywów itp
    Czekam na odmianę FF.

    Pozdrawiam

  56. palmer_eldritch
    palmer_eldritch 24 czerwca 2011, 22:05

    @axiomax podpisuje sie wszystkimi czlonkami pod tym, co napisales (las)
    pozdro

  57. qbic
    qbic 24 czerwca 2011, 22:05

    Ojej bo teraz wyznacznikiem "bandingowości" jest papier.....

    Cool story bro.

  58. palmer_eldritch
    palmer_eldritch 24 czerwca 2011, 22:25

    @qbic :) wiekszosc fot, ktore ogladamy pochodzi z netu lub widzimy je na papierze... Jesli chodzi o net, to mysle ze z rzadka zdarza sie, ze mozemy je podejrzec w 100% i w oryginale - co do druku, to kazdy pewnie zna zaleznosc miedzy rgb-em, a cmykiem tudziez rgb-em z drukarek i ich spektrum odwzorowan w czerniach (bo glownie o nich tu mowa)... Reasumujac temat bandingu jest raczej marginalny. Jalowa dyskusja, jalowy temat - swiety gral pewnie juz istnieje w stajniach C lub N lub innych, i jest kwestia czasu, gdy przesunie kolejna granice mozliwosci cyfry, tyle tylko, ze cala reszta niespecjalnie za tym nadaza i nie nadazy, bo nie ma takiej potrzeby.

  59. qbic
    qbic 24 czerwca 2011, 22:29

    :)

    Juz od dawien dawna istnieją aparaty które nie maja okropnego bandingu na iso 100-400. Canon 5dmark2 do nich nie należy (przynajmniej nie egzemplarze z którymi miałem do czynienia).

  60. axiomax
    axiomax 24 czerwca 2011, 22:40

    Ludzie! czy wy oglądacie foty na 180 calowych monitorach z odległości 30 cm?
    Nawet jak jest banding przy 6400 ISO to co!?
    Jakie było by ziarno w analogu przy 6400?
    Czy ziarno nie nadaje charakteru fotografii?
    Kiedyś właśnie wywoływało się filmy "na ziarno"!!
    Chcecie mieć foty ciemnego, nieoświetlonego chodnika w kopelni węgla kamiennego 4000m pod ziemią ze szczegółami JAK W POŁUDNIE LATEM NA PLAŻY???
    Przecież są plug-iny dodające ziarnio do fotek (np NIK-Software), udające różnej czułości i producentów filmy, żeby POZBYĆ się cyfrowego charakteru zdjęć, żeby właśnie przypominały analog.

    Czy Fotografia idealna to czysto fot. techniczna? (a gdzie otworki? a techniki szlachetne?).

    Poza astrofotografią, badaniami naukowymi - nie widzę zastosowania "takiej" fotografii.

    Mam wrażenie, że wielu z nas zachłysnęło się możliwościami techniki, zajmuje się testami dla testów, rozbieraniem na czynniki pierwsze, jakimiś małoistotnymi szczegółami, a zapomniało o fotografii.
    Całe szczęście że wychowałem się na FOTOPAN FF i HL :)) - z metra- (no czasem zdobyło się jakieś ORWO albo Ilforda z darów)

    Pozdrawiam

  61. qbic
    qbic 24 czerwca 2011, 22:49

    "Mam wrażenie, że wielu z nas zachłysnęło się możliwościami techniki"

    link

  62. axiomax
    axiomax 24 czerwca 2011, 22:51

    PS. Takie kamery co widza mikro szczegóły w totalnych ciemnościach przydałyby się w endoskopii, laparoskopii itp. Odpadłby problem źródła światła :)))

  63. palmer_eldritch
    palmer_eldritch 24 czerwca 2011, 22:53

    :) strzeliles sobie w kolano specjalnie, czy tez przypadkowo ;) ?

  64. palmer_eldritch
    palmer_eldritch 24 czerwca 2011, 22:53

    to bylo do qbic-a jakby co ;)

  65. axiomax
    axiomax 24 czerwca 2011, 22:59

    qbic

    nie ma to jak "czepnąć" się wyrwanego z kontekstu fragmentu zdania. POLSKA

  66. axiomax
    axiomax 24 czerwca 2011, 23:02

    PS jeszcze nikt nie napisał że kupiłem x100 dla szpanu, używam kompa z jabłkiem na obudowie i mam pedalskiego iphona hehe

  67. qbic
    qbic 24 czerwca 2011, 23:03

    ....a co kogo obchodzi powód dla jakiego kupiłeś aparat...?

  68. eMGie
    eMGie 24 czerwca 2011, 23:16

    Malkontenci, o co Wam chodzi? Pokażcie mi drugi aparat mieszczący się w byle jakiej saszetce, mający matrycę APS-C, wielki jasny optyczny wizjer z ramką przesuwającą się w rytm paralaksy i EVF w zapasie a pogadamy. Jaki szpan??? Dla małolatów wyglądam z X100 jak stary piernik, prehistoryczny mamut z analogowych czasów...

  69. jakubkrawiec
    jakubkrawiec 24 czerwca 2011, 23:18

    axiomax , przestań krzyczeć, bo piszesz tak, że nikomu normalnemu nie będzie się chciało tych wypocin uważnie czytać, bo poprostu się nie da. Nie wiem co bierzesz, ale ogranicz to.

  70. axiomax
    axiomax 24 czerwca 2011, 23:20

    Wielu forumowiczów powyżej obchodzi, bo uważają, że za drogi, a ja uważam że wart jest swojej ceny (na dziś) mimo wad i ograniczeń (niektóre można poprawić programowo i ponoć Fuji nad tym pracuje). Pewnie że fajnie by było jak by kosztował 1000 pln, ale na razie nie ma odpowiednika na rynku i takie prawo producenta, a mój świadomy wybór.

  71. qbic
    qbic 24 czerwca 2011, 23:23

    Potrzebujesz akceptacji swojego postępowania?

  72. palmer_eldritch
    palmer_eldritch 24 czerwca 2011, 23:31

    @jakubkrawiec po pierwsze gosc nie krzyczy, po drugie skad autoprzekonanie, ze nikomu normalnemu nie bedzie sie chcialo " tych wypocin czytac"? Nie sadze, zeby wchodzenie na ten poziom dyskusji prowadzil do czegokolwiek... I to branie czegokolwiek.... tani i szczeniacki chwyt, ktory automatycznie powinien eliminowac z tego forum. @ qbic - potrzeba akceptacji? - Jezu (z calym antypisowskim szacunkiem) o co Ci gosciu chodzi?

  73. lpv
    lpv 24 czerwca 2011, 23:32

    potrzebuje. tez se go kupie w przyszlym tygodniu...

  74. palmer_eldritch
    palmer_eldritch 24 czerwca 2011, 23:33

    @jakubkrawiec po pierwsze gosc nie krzyczy, po drugie skad autoprzekonanie, ze nikomu normalnemu nie bedzie sie chcialo " tych wypocin czytac"? Nie sadze, zeby wchodzenie na ten poziom dyskusji prowadzil do czegokolwiek... I to branie czegokolwiek.... tani i szczeniacki chwyt, ktory automatycznie powinien eliminowac z tego forum. @ qbic - potrzeba akceptacji? - Jezu (z calym antypisowskim szacunkiem) o co Ci gosciu chodzi?

  75. s4int
    s4int 24 czerwca 2011, 23:35

    @axiomax

    "Nawet jak jest banding przy 6400 ISO to co!?"

    A co ma być? Syf jest.

    "Jakie było by ziarno w analogu przy 6400?"

    A kogo to obchodzi? Skąd to ciągle oglądanie się na analoga? Co to niby za wyznacznik i czego?

    "Czy ziarno nie nadaje charakteru fotografii?"

    Tak tak. Ależ oczywiście. I szlachetności. I plastyki.
    Btw - jakiego zaś charakteru??

    "Kiedyś właśnie wywoływało się filmy "na ziarno"!!"

    To świetnie!! Ale co to ma do rzeczy i kogo to teraz obchodzi?

    "Przecież są plug-iny dodające ziarnio do fotek (np NIK-Software), udające różnej czułości i producentów filmy, żeby POZBYĆ się cyfrowego charakteru zdjęć, żeby właśnie przypominały analog"

    NIK robi też odszumiarki, po to żeby się pozbyć szumu/ziarna. Jakiś wniosek z tego jeszcze wyciągniesz?

    "Czy Fotografia idealna to czysto fot. techniczna? (a gdzie otworki? a techniki szlachetne?).
    Poza astrofotografią, badaniami naukowymi - nie widzę zastosowania "takiej" fotografii."

    Nigga plz...

  76. axiomax
    axiomax 24 czerwca 2011, 23:36

    qbic - twojej nie, ani banku ani żony hehe. Cieszę się fajnym (sichym, subtelnym) sprzętem a mój połamany kręgosłup najbardziej :))

  77. qbic
    qbic 24 czerwca 2011, 23:41

    Różne bywają kryteria wyboru sprzętu, jedni mają ortopedyczne inny optyczne....

  78. axiomax
    axiomax 24 czerwca 2011, 23:43

    kryteria optyczne w tej cenie są porównywalne, ortopedyczne już nie (na korzyść x100 :))))

  79. s4int
    s4int 24 czerwca 2011, 23:47

    Mam wrażenie, że większość fotografów to ułomni fizycznie... może lepiej schudnąć 2kg zamiast ciężką kase bulić za lżejszy sprzęt?

  80. axiomax
    axiomax 25 czerwca 2011, 00:02

    s4int - nawet nie o to chodzi, nie raz jeździłem (i jeżdżę) rowerkiem w plener po 120km + 15kg plecak +statyw (chudnąć nie muszę - BMI w normie), ale w mieście 5d to straszydło na ludzi, nie mówiąc o zaczepkach "penerków". Na nocne foty bez obstawy nie ma się co ruszać (tylko obstawa przeszkadza i g.... z fotek wychodzi). Wygląd X100 po prostu działa. Szczególnie młodzi patrzą na Ciebie z politowaniem :))

  81. axiomax
    axiomax 25 czerwca 2011, 00:17

    qbic - wejdź z krowiastą lustrzaną do marketu, urzędu a nawet na koncert i "miłej rozmowy" z ochroną (ostatnio Pat Metheny, Halka Ludowa, Wrocław).
    Dobranoc

  82. Luke_S
    Luke_S 25 czerwca 2011, 00:31

    Muszę przyznać axiomaxowi trochę racji. 5DII sprawuje się u mnie dzielnie we wszystkim oprócz jeżdżenia z nim na rowerze i uprawiania tzw. streetphoto. Może brak mi odpowiedniego podejścia, ale jak próbuję robić na ulicy zdjęcia ludziom, to albo uciekają przed wielkim aparatem z wielką lufą podpiętą do niego, albo się chowają, odwracają, zasłaniają, albo słyszę "sp*** pan!" w mniej lub bardziej grzecznych słowach. Kupiłem sobie więc małego bezlusterkowca z naleśnikiem i już pierwszego dnia udało mi się zrobić więcej udanych zdjęć ludzi na ulicy, niż 5DII przez ostatnie pół roku (mimo, że sprzęt ten generalnie jest dość średni i jeśli tylko nie potrzebuję małego, dyskretnego aparatu, zostawiam go w domu i biorę lustrzankę). Taki Fuji idealny nie jest, ale do pewnych zastosowań będzie po prostu skuteczniejszy.

  83. huber2s
    huber2s 25 czerwca 2011, 03:14

    Dobra reklama

  84. lpv
    lpv 25 czerwca 2011, 03:23

    oj biedactwa... takie ciezkie?

  85. cauchy
    cauchy 25 czerwca 2011, 07:57

    Mam 5D z 17-40 + 70-200 i ten zestaw zabieram na każdy wypad w góry.. foty super, ale kurde blaszka... wiele bym dał żeby mieć obrazek z 5D w obudowie 500D i jeden dobry zoom. Dość mam targania tego złomu. Wielkie to i nieporęczne, a na szlakach odczuwa się każdy kilogram. Najbardziej mnie boli brak zoomu dla APS-C w zakresie powiedzmy 12-100 (19-160). Za to tych 18-2xx jest już cała masa :(

    Dlatego zacząłem się rozglądać za czymś takim jak ten Fuji, żeby miał jeszcze wymienialną optykę. Dla mnie byłby to aparat marzenie.

  86. cedrys
    cedrys 25 czerwca 2011, 08:06

    Luke_S,
    W takim zastosowaniu jak piszesz lepiej będzie się sprawował Pentax Q: jest 2,5-krotnie lżejszy, ma większy ekran LCD, wymienną optykę. Mimo małej matrycy na ISO 200 i przy dobrym oświetleniu można nim robić przyzwoite zdjęcia. Co zaś do ciężaru, ja zabieram ze sobą dwa: 5D2+70-200/4L IS i 450D+Tamron 28-105. Pierwszy zestaw waży 1744g (z osłoną), drugi 869g, do tego monopod 360g i wychodzi 2973g. Oprócz sprzętu foto: rower z koszykiem (ok. 15kg), narzędzia do naprawy roweru (obowiązkowo), torby, picie i parę innych drobiazgów. Razem ze mną to będzie ok. 100 kg i z tym wybieram się "na miasto". Dziś w Szczecinie będzie wiele atrakcji związanych z Dniami Odry. Ludzi włażących mi w obiektyw unikam jak ognia, za fotografowanie dzieci teraz można iść do pierdla na oddział dla pedofili. Za tą chorobliwą sytuację winien jest oczywiście internet, a właściwie ludzie, którzy źle go wykorzystują z Facezbookiem na czele.

  87. MarcinF
    MarcinF 25 czerwca 2011, 08:32

    cedrys
    Czy na pewno ? Ogromną przewagą X100 jest celownik optyczny.Ustawiasz parametry,przykładasz do oka i strzelasz.W przypadku pentaxa Q musisz najpierw wyciągnąć ręce w dość nienaturalnej pozycji.Po za tym nie lubię jak osoby postronne na ulicy widzą co ja kadruję.

  88. Marek B
    Marek B 25 czerwca 2011, 08:33

    Jeśli chodzi o ignorację dla "analoga", to pokażcie mi chocby jednego "cyfrowego" fotografa, który choć raz nie spróbowałby "naśladować" nieudolnego efekciarsstwa nawiązująacego do fotografii analogowej. Jestem fanem technologii cyfrowych co nie znaczy, że (bardzo rzadko) nie fotografuję "analogowo", gdzie wykonane w tej technice foty są nie do zastąpienia przez ŻADNĄ imitację ... a barytu - nie mylić z imieniem psa - nie sposób zastąpić najdoskonalszym wydrukiem obrazu cyfrowego. I na koniec, żeby się wypowiadać aurytatywnie w jakimkolwiek temacie, należy go wpierw poznać z nie pisać słów w stylu "a kogo to obchodzi" i inne tego rodzaju bla bla bla ...

  89. jarekzon
    jarekzon 25 czerwca 2011, 09:10

    A ja popieram axiomaxa, w tym co napisał. Ma ten aparat i może coś o nim powiedzieć, w przeciwieństwie do krzykaczy, regularnie trujących atmosferę, pod każdym wpisem na tym portalu - a ich wiedza to biała plama.

  90. cedrys
    cedrys 25 czerwca 2011, 09:36

    MarcinF,
    W tym się z Tobą zgadzam, dobry wizjer to podstawa, ale czy X100 ma dobry wizjer?. Popatrzmy na parametry: "
    • Hybrydowy, optyczno-elektroniczny, pentapryzmatyczny, punk oczny 15 mm, korekcja dioptrii od -2 do +1 (dpt),
    • W trybie EVF (elektronicznym): 0.47 cala, rozdzielczość 1.440.000 punktów, pole widzenia 100% kadru
    • W trybie OVF (optycznym): powiększenie x0.5, pokrycie 90% kadru z możliwością wyświetlania informacji z wbudowanego ekranu LCD"
    Do Optycznych: poprawcie ten punk.
    I co tu widzimy. OVF badziewie straszne: za mała odległość punktu ocznego (dla okularników), powinno być minimum 19 mm. Za mała korekcja dioptrii, powiększenie i pokrycie kadru czynią z OVF kompletnie nieprzydatną opcję dla użytkownika, który jest przyzwyczajony do "porządnych" parametrów. To zmusza do korzystania z elektronicznego wizjera, a ten już był przedyskutowany wystarczająco, więc się nie będę powtarzał. Nie ma tu co macać ani wąchać, wystarczy przeczytać i zrozumieć. Natomiast Pentaxa Q można przystawić do ucha i udawać, że jest to smartfon -- ludzie nie reagują na taką pozę, następnie błyskawicznie skadrować i walnąć fotę. X100 będzie zwracał uwagę swym archaicznym wyglądem i narażał na szyderstwa ze strony młodych.

  91. 25 czerwca 2011, 09:58

    A czy z tym wizjerem to nie jest tak, że 90% pokrycia ma wyświetlana ramka (nr 15 na rysunku), a cały wizjer pokazuje więcej? Powinien nawet więcej niż 100%, bo paralaksa... Pytam użytkowników :)

  92. baron13
    baron13 25 czerwca 2011, 10:24

    Tak sobie czytam... W mojej bardzo subiektywnej opinii, ten aparat ma dwie istotne cechy. Pierwsza decyduje o tym, jak będą wyglądać zdjęcia: niewymienna optyka. Druga mówi, czy ze względu na cechę pierwszą warto się zastanawiać na zakupem: to cena. Dziś widziałem foty zrobione telefonem komórkowym. Gdyby gość nie podpisał, że to telefonem, nie poznałbym. Owszem, format internetowy, ale jeśli gość nauczy się patrzeć i kadrować, a choćby i za pomocą telefonu komórkowego, będzie mógł się zastanawiać nad kupieniem sprzętu.
    Współczesnemu fotografowi trudno się przekonać do prostej prawdy: fotografia stała się technicznie prosta. Szczerze mówiąc, jest taka od czasów mniej więcej roku 1900, gdy Eastman założył firmę Kodak i wprowadził aparaty z okrągłym kadrem. Zdjęcia jakie robił Lartigue, nie wymagały niezwykłego sprzętu. Mógł je zrobić każdy. Dość dawno sprzęt przestał być przeszkodą. Dość dawno firmy fotograficzne z eksperymentalnych zakładów dostarczających dla pasjonatów nowinkę techniczną High-end, stały się dostawcą zabawek.

  93. Domino
    Domino 25 czerwca 2011, 10:59

    zapominacie ze to jest narzedzie do robienia zdjec. To ze kosztuje 1000euro to nie ma znaczenia. Kupiles to znaczy ze Cie na to stac i zostales wkrecony w marketingowo efekciarski tryb promocji. Kazdy z nas tak ma.
    Fuji postawilo na sentymenty ktorych nam wszystkim brakuje w dzisiejszych czasach.
    To ze ma fajny obrazek to tylko zaleta, to ze jest ograniczony funkcjonalnoscia to nie jest ani zaleta ani wada. Kazdy ma zooma w nogach. Jak nie lubisz chodzic to kup sobie taki aparat jaki sprosta twoim wymaganiom. To ze na 6400 nie daje juz w pelni rady- co z tego?!
    Rob zdjecia, kochaj to co robisz.

  94. focjusz
    focjusz 25 czerwca 2011, 11:20

    Cóż dyskusja jeszcze ciekawsza od testu ( porównywalne to czasem przy testach na P ;) . Myślę że padły 2 zasadnicze argumenty ZA aparatem (jego ceną - bo chyba nikt nie neguje sensu powstania takiego aparatu w ogóle)
    - "mam też .., i pedalskiego ( przyznaję ;) iphona" zdaje się że rzeczywiście jest to lepsza "inwestycja" niż taki np. iphone 4gi będzie nieco wolniej tracił na wartości
    - "ile kosztuje dobra stałka 35mm" - to jest jeszcze lepszy argument choć oczywiście można dodać że dobrą 35kę można zwykle wkręcać do 2-3 generacji FF. A ten aparat będzie "dobry" maksymalnie przez 3-5 lat.
    Nie wiem co szkodziło zrobić ten obiektyw wykręcanym ( w tej cenie ) nawet jakiś M42 - myślę że obiektywom Leica było by znacznie trudniej uzyskać status legendy gdyby trzeba było ich koniecznie używać w połączeniu z body sprzed 50 lat.

  95. Arek
    Arek 25 czerwca 2011, 12:05

    cedrys, popatrz przez ten nędzny wizjer, a nie na specyfikację. Wtedy pogadamy :)
    Ja polecam ten eksperyment szczególnie tym, którzy twierdzą, że wizjery elektroniczne są super. W X100 można płynnie przełączać jeden na drugi. Jak raz
    włączy się elektroniczny i porówna z optycznym, do tego pierwszego się nie wróci.
    Przynajmniej ja nie wracałem.

    Żeby zluzować atmosferę anegdotka. Byłem z tym aparatem na wypadzie z rodziną w Opolu. Przez 4 dni nie nosiłem niczego innego na karku i nie czułem potrzeby posiadania zooma. Żona wpadła do jakiegoś sklepu z ciuchami, a ja wykorzystałem okazję i zajrzałem do księgarni, mając na szyi X100. Młoda dziewczyna, która stała przy kasie nagle zrobiła wielkie oczy i powiedziała: "Ale Pan ma wypaśny aparat!". Uśmiechnąłem się od ucha do ucha, a ona lekko speszona dodała: "Przepraszam, ale nie mogłam się powstrzymać".

    A jeśli chodzi o cenę aparatu X100, to ja też bym chciał, żeby była mniejsza. I pewnie będzie, choć nie tak dużo mniejsza, jak większość by chciała. Powód jest prosty - nie da się zrobić czegoś dobrze i tanio. Aparat jest całkowicie robiony w Japonii z wysokiej klasy materiałów. Gdy choć raz się weźmie go do ręki, to się od razu czuje. To jest to samo wrażenie, jak się dotyka manuali Zeissa, Leiki czy Voigtlandera. Jakość kosztuje.

  96. WojciechW
    WojciechW 25 czerwca 2011, 12:46

    Dwadzieścia pare lat temu kupiłem córce analogowy automatyczny kompakcik Nikona, z obiektywem o takiej nieco skróconej ogniskowej (chyba koło 35\6 mm), a więc jakby trochę odpowiednika X100. Zastosowanie takiej nieco krótszej ogniskowej w aparacie o stałej ogniskowej jest zresztą praktycznym pomysłem zwiększającym wygodę użytkowania w stosunku do obiektywu o standartowej ogniskowej. Moja córka używała wspomnianego aparaciku przez wiele lat, a i ja sam pożyczałem go parę razy od córki i zrobiłem wiele zdjęć.

    Więc, jeżeli się ma wystarczającą kwotę, można kupić sobie X100 i go używać.


    Życzę wszystkim, a w szczególności przyyszłym użytkownikom X100, dużo sukcesów fotograficznych,

    WojciechW


    PS Sam go sobie jednak nie kupię.


  97. 25 czerwca 2011, 13:02

    Chyba przemyślę sprzedaż analogowego zestawu. Kilka miesięcy oszczędności na błonach i będzie na Fujika :).

    Co do anegdoty Arka - jeszcze w ubiegłym roku pokazywałem zdjęcia X100 osobom używającym cyfrowych luster, kompaktów, analogów i nie robiącym zdjęć w ogóle. Podobał się każdemu bez wyjątku. Nie jestem pewien czy on zapewni dyskretne fotografowanie ;).

  98. pawelpiwowarczyk
    pawelpiwowarczyk 25 czerwca 2011, 14:00

    Fajny aparat. Kupiłbym go bardzo chętnie gdyby było mnie stać.

    W tabelce w której podajecie zależność pomiędzy przysłoną a czasem otwarcia migawki jedna z kolumna jest oznaczona "1/1000 s lub mniej" nie powinno być "lub więcej"?

  99. axiomax
    axiomax 25 czerwca 2011, 14:37

    1.TS:A czy z tym wizjerem to nie jest tak, że 90% pokrycia ma wyświetlana ramka (nr 15 na rysunku), a cały wizjer pokazuje więcej? Powinien nawet więcej niż 100%, bo paralaksa... Pytam użytkowników :)"

    Wizjer pokazuje więcej- ramka Pływa wraz ze zmianą odległości od obiektu

    2.Właśnie wgrałem nowy firmware. Kółko - menu chodzi jakby lepiej? mniej potwierdzeń wyboru/ tak/nie, lepsza reakcja przycisku ok. Ogólnie przez modyfikację menu aparat jest szybszy.
    Niestety przycisku RAW nie zmienili na FN :(

    Walczę dalej

  100. cedrys
    cedrys 25 czerwca 2011, 18:01

    qbic: banding w 5D2
    Zaglądałeś na tą stronę?
    link
    Może masz starą wersję oprogramowania, używasz sRAW1 lub masz włączony D_lighting w aparacie? Nawet jak masz nowsze oprogramowanie to lepiej wyłączyć D_lighting w aparacie a używać tego w DPP lub innym sofcie.

  101. eMGie
    eMGie 25 czerwca 2011, 22:16

    @axiomax:
    Właśnie wgrałem nowy firmware. Kółko - menu chodzi jakby lepiej? mniej potwierdzeń wyboru/ tak/nie, lepsza reakcja przycisku ok. Ogólnie przez modyfikację menu aparat jest szybszy.

    Placebo? U mnie wszystko po staremu, kółko to dalej loteria co mi się wyświetli po naciśnięciu, jastem za to zadowolony z pływającej ramki AF w zależności od błędu paralaksy, można powiedzieć, że OVF jest już teraz kompletny.

  102. eMGie
    eMGie 25 czerwca 2011, 22:23

    Zapomniałem dodać o Fn, który umożliwia teraz szybki dostęp do przypisanych funkcji po przytrzymaniu 3 sek. Co do przycisku RAW- zgadzam się że jest bzdurny, podejrzewam, że wcześniej czy później znajdzie się pod nim Fn-2.

  103. elgreen
    elgreen 26 czerwca 2011, 00:41

    cedrys

    Ten soft mial jedynie ograniczyc banding (cokolwiek to znaczy - raczej ingerencja w raw/jpg)
    poczytaj tu ;)
    link

  104. qbic
    qbic 26 czerwca 2011, 01:00

    Dokładnie tak jest jak napisał gość pod linkiem, Canon 5d CRAP MARK 2 i Canon który ma poważnych użytkowników w dupie.

  105. SKkamil
    SKkamil 26 czerwca 2011, 10:57

    panie Arku
    ja nie forsowałem wielu filmów
    tylko slajdy Fuji ...dwukrotnie
    i zdecydowanie wole slajdy ponieważ nie zauważyłem , pogorszenia jakosci obrazu
    kupując 400 tkę , uzyskuję 1600 iso
    przy formacie klatki 6x6
    kupując chemię Tetenal . ..uzyskuje dobre efekty nawet gdy chemia stoi sobie przez kilka miesiecy
    mowie o slajadach ponieważ , negatyw to badziew po prostu
    reasumijąc
    mam : pełną informację o kolorze , zero mory , iso 1600 , klatka 6X6cm
    pozdrawiam i zycze sukcesów w testach

  106. SKkamil
    SKkamil 26 czerwca 2011, 11:03

    ale rozumiem ze zamiast stosowac lampę błyskową ...porzebne jest iso 6400 ..musi być ..zeby sie mozna było we ..specyfikacji pochwalic ze jest
    rozumiem tez ze fotografia przy swietle zastanym jest wymysłem ..ery cyfrowej bo wczesniej nie było takich mozliwosci technicznych

  107. Kriss_12
    Kriss_12 26 czerwca 2011, 11:25

    Przesunięcie mikrosoczewek na brzegach matrycy wiele obiecywało w zakresie zmniejszenia winietowania. Jak widać tak się nie stało. Być może przy tej odległości obrazowej („flange back”) i takim upakowaniu matrycy jest to nieosiągalne. Inna sprawa, że przy dzisiejszej modzie na winietę, może to być zaletą. Róbmy więc zdjęcia X100 i evilami i cieszmy się, że aparaty dodają „artyzmu” naszym zdjęciom.
    Dla tych którzy tak bardzo narzekają na niewymienny obiektyw X100: Niektórzy fotoreporterzy zalecają młodym adeptom fotografii zakleić plastrem pierścień zooma przy ustawieniu na około 35 mm. Chodzi o to żeby zachować właściwą dla tego kąta perspektywę, oraz wyrobić nawyk stawania tam gdzie trzeba, zamiast leniwego zoomowania. Jakkolwiek byłoby to śmieszne w przypadku zawodowego fotografa, to podczas nauki ma sens.

  108. SKkamil
    SKkamil 26 czerwca 2011, 11:25

    no i w kwesti fotografi analogowej ..to jej idea sprowadzała sie do robienia odbitek a nie ...ogladania czegos na monitorze
    nie znam lepszej formy prezentacji fotografii
    tymczasem cytra jest słaba tam gdzie jest mocna
    przykład ...siersć psa w kolorze białym , ktora w powiekszeniu wyglada tak jakby kazdy włosek był w innym kolorze
    czyli po co tak wielkie rodzielczosci skoro ...to oszustwo ?nie przeczę ze jet łatwiej , tez uzywam ,ale sie tym nie podniecam i nie m owie o super jakosci
    co tu duzo gadać ...

  109. ato7
    ato7 26 czerwca 2011, 12:00

    Aparat ładny, ale.. jak tym się zrobi portret, zdjęcie wnętrza szerokim kątem, czy coś z perspektywą tele?
    Musiałbym nosić jeszcze jeden aparat. I nawet mając świadomość że obraz jest dobry,
    to za rok ten aparat sprzedam z 30% stratą, a konkurencja - m43, Nex, NX wypuści obiektywy i aparaty które będą i tańsze i pewnie lepsze jeśli chodzi o jakość obrazu.
    Trzeba mieć świadomość, że płaci się głównie za obudowę i wygląd.

    Jak się chce mieć możliwie mały i uniwersalny system bez wymagań zawodowca to trzeba wybrać jakiś kompromis:
    - DSLR APS-C (uniwersalny, ale rozmiarowo największy, cena do możliwości najlepsza)
    - NEX (tani, ale brak obiektywów z AF)
    - m43 (na ten moment najwięcej obiektywów, ale droższe od APS-C)
    - NX - (cena ok, mniej obiektywów, rozmiarowo średni zysk w porównaniu do np. A33)
    - kompakty bez wymiennych obietktywów - Fuji/Leica/Sigma, cenowo drogie
    - Leica M - cena wiadomo

  110. 26 czerwca 2011, 12:28

    @axiomax, dzięki za wyjaśnienie

  111. Kriss_12
    Kriss_12 26 czerwca 2011, 12:49

    Dla mnie wyjątkowość tego aparatu polega głównie na tym, że ma on wbudowany wizjer optyczny z wyrównywaniem paralaksy. Wszyscy producenci evili uparcie nie chcą obdarować fotografujących takim rozwiązaniem pozostając głuchymi na do znudzenia powtarzane w podsumowaniach testów zdanie: - brak wbudowanego wizjera. Dlatego właśnie wolę zapłacić więcej i kupić X100, niż np. PEN-a. Kadrowanie na LCD spowalnia reakcję fotografa.

  112. Arek
    Arek 26 czerwca 2011, 12:54

    SKkamil, slajdy owszem. Tyle, że jak dojdziemy w nich do ISO 6400 to ziarno i tak wyjdzie i to duże. No i jeszcze 6x6. Dochodzimy tym samym do średniego formatu. Miałem okazję fotografować na płytach szklanych 9x12 cm, wywoływać je, forsować. Biorąc wszystkie za i przeciw... wolę współczesną cyfrę z okropnym bandingiem Canona 5D czy Fuji X100.

  113. ksztow
    ksztow 26 czerwca 2011, 14:17

    @Arek
    Kontaktowałem się z władzami Fuji polska w sprawie bandingu. W drugiej połowie sierpnia wyślę aparat do analizy bo wtedy dopiero wrócę do kraju. Powoływałem się na wasze testy gdzie bandingu ani widu ani słychu. Wtedy się okaże czy trzeba przebierać w egzemplarzach lepszych i gorszych czy to może wasze testy są nic nie warte i nieobiektywne. Dam znać jak tylko aparat poślę do serwisu i zobaczymy co z tego wyjdzie.

    Ps. Poza tą jedną bolączką aparat jest dla mnie rewelacyjnym narzędziem i wszystko jest w nim jak należy, włączając to, że ma stałe niewymienne ognisko 35mm. Kupi ten, kto naprawdę kocha fotografię, bo zabawa nim jest przednia.

  114. Arek
    Arek 26 czerwca 2011, 14:25

    ksztow - jeżeli banding widoczny słabo na ISO 6400 jest dla Ciebie kluczową sprawą w określaniu użyteczności zarówno aparatu jak i naszych testów, to szczerze współczuję.

  115. ksztow
    ksztow 26 czerwca 2011, 14:41

    Arek - W przypadku mojego egzemplarza jest kluczową, ponieważ jest 100 krotnie większy niż na zdjęciach z waszego testu. Jeśli ktoś kupi ten aparat pod wpływem tego testu to będzie bardzo rozczarowany ponieważ u mnie banding jest widoczny już nawet przy 1600iso, wyższe czułości z tego powodu są nieużyteczne. Nie pisałbym i nie marnował czasu (mam ciekawsze rzeczy do robienia) na to, gdyby moje zdjęcia z wysokich czułości wyglądały tak jak wasze. Poza tym widziałem inne testy portali zagranicznych i tam też jest zdecydowanie lepiej z tym bandingiem.
    Mogę podesłać linki do zdjęć z mojego x100 jeszcze raz to może mi coś wytłumaczysz.

  116. ksztow
    ksztow 26 czerwca 2011, 14:44

    Tu przykład: link
    to chyba iso 3200 z tego co pamiętam.

  117. qbic
    qbic 26 czerwca 2011, 14:45

    @ksztow, ewidentnie musisz mieć walniętą sztukę, przy matrycach Sony banding to ostatnia rzecz o którą bym się martwił . Z ciekawości zapytam - przy jakiej temperaturze barwowej ten banding się ujawnia?

  118. ksztow
    ksztow 26 czerwca 2011, 14:50

    Spójrz sobie na lodówkę w tle i na ciemniejsze partie skóry. To zdjęcie po wydrukowaniu wygląda jakby skończył się tusz w drukarce. Przykładów i prób mam setki.

  119. ksztow
    ksztow 26 czerwca 2011, 14:52

    qbic - Robię na WB Auto. Wszystkie przykladowe robione były bez światła sztucznego. Światło dzienne wpadające przez okno.
    Tu poprzednie przykłady:
    link

  120. qbic
    qbic 26 czerwca 2011, 15:44

    Ja bym oddał do serwisu lub do sklepu.....

  121. Rafiki
    Rafiki 26 czerwca 2011, 16:28

    Arek, zaintrygowałeś mnie.
    Sam przygotowywałeś płyty szklane żeby je potem forsować?
    Skąd miałeś taki materiał, i z ciekawości spytam co to był za aparat.
    Zdarzyło mi się kilak razy w życiu fotografować aparatem 4x5”,
    ale na szkle nigdy… choć miałem kilka aparatów na płytki szklane 9x12
    Pozdrawiam serdecznie

  122. Arek
    Arek 26 czerwca 2011, 18:33

    Rafiki, to były płyty do astro-foto. Taki moduł podczepiany do refraktora Zeissa 100/1000. Szczegółów nie pamiętam dokładnie, bo to było w roku 1992. Pamiętam tylko że kilka dni siedziałem w łazience (ciemni) i męczyłem się strasznie z odczynnikami, żeby uzyskać dobre efekty. A one dobre i tak nie były, bo jak się robi coś pierwszy raz, to nie zawsze wychodzi tak jak byśmy chcieli.

  123. pawelpiwowarczyk
    pawelpiwowarczyk 26 czerwca 2011, 18:38

    Ksztow we wszystkich testach, jakie widziałeś banding jest znacznie mniejszy od twojego i masz o to pretensje do testujących? Człowieku, zachowujesz się jak dziecko obrażone na cały świat: "czy to może wasze testy są nic nie warte i nieobiektywne". Dziwię się Arkowi że tobie odpowiada.
    Niech zgadnę, jesteś bogatym lekarzem?

  124. wielbicielxx
    wielbicielxx 26 czerwca 2011, 18:39

    ksztow- tutaj nikt Ci aparatu nie naprawi dzwoń do serwisu fuji i tam się realizuj- testu nie ma się co czepiać aparat nie jest wybitny ale wady o której piszesz widać są domeną Twojego egzemplarza. Gwarancja + serwis = powodzenia.

  125. ksztow
    ksztow 26 czerwca 2011, 19:16

    pawelpiwowarczyk - Oczywiście ,że jestem obrażony na cały świat. To normalne kiedy wydajesz 4,5 tysia i coś nie działa tak jak należy. Jeśli w serwisie powiedzą mi że ten aparat tak ma i każdy model zachowuje się tak samo to przyślę wam mój egz do testów. Nie pisałem że wasze testy są takie i takie ,tylko że albo wasze testy albo mój aparat. Jeśli cytujesz to sięgnij dalej zanzaczeniem, bogaty doktorku.

  126. ksztow
    ksztow 26 czerwca 2011, 19:18

    wielbicielxx - Wiem, że do serwisu, przecież dokładnie tak napisałem co zrobie, więc nie wiem czemu powtarzasz coś co zostało już ogłoszone.

  127. qbic
    qbic 26 czerwca 2011, 19:50

    To ja pisałem ze testy optycznych są o kant d*py. W teście canona 5dmk2 zero bandingu, a w rzeczywistości każda sztuka z jaka miałem do czynienia była "szumiąca paskami".

  128. palmer_eldritch
    palmer_eldritch 26 czerwca 2011, 20:46

    mysle, ze idealnym rozwiazaniem dla wszystkich malkontentow bedzie noktowizor...
    Swoja droga problem dot. nie tylko C lub Fuji (szybki przyklad) www.flickr.com/groups/nikond3/discuss/72157603545872363/
    A propos procedur testowych proponuje zdjecia makro zwieracza w ciemnosciach - bedzie to idealny test na banding i ewentualna "przydatnosc" aparatu :)

  129. ksztow
    ksztow 26 czerwca 2011, 21:36

    Wszyscy tu i tam po drugiej stronie tego kabla powinni jednym głosem przeciwstawiać się tym niedopracowanym ochłapom, które firmy rzucają na rynek za często niemałe pieniądze. A tak wszyscy jadą tekstami po sobie i robią zdjęcia niesprawnym sprzętem często nie mając świadomości, że powinien działać z o wiele lepszymi rezultatami, tak jak został zaprojektowany a nie jak został przypadkowo niesprawnie zmontowany. Szczególnie powinni walczyć o to ludzie testujący aparaty w tego typu portalach, brać pod uwagę i zgłaszać wszelkie odstępstwa od technicznej normy codziennych użytkowników testowanego przez nich sprzętu.

  130. goornik
    goornik 26 czerwca 2011, 21:40

    Bardzo fajny aparat. To nie jest rzecz, którą kupi się dziecku na dzień dziecka, tego aparatu nie poleca się jako dobry kompakt dla początkującego. To - przynajmniej moim zdaniem - aparat, który dużo więcej radości daje fotografującemu (celowo nie piszę: "pstrykacjącemu zdjęcia") niż oglądającym gotowe fotki.
    Niewymienna optyka to z pewnością wada, ale jak mawiał Heniu Ford, można robić zdjęcia z dowolną ogniskową, pod warunkiem, że jest to ogniskowa 23 mm. Nikt sobie nie zaprząta głowy czy zrobić 3 kroki do przodu i założyć coś szerokiego, czy może jednak 5 do tyłu i zapiąć tele. Po prostu fotografujemy. Tak jak Leicą I w latach 20-tych. I to jest właśnie piękne w tym aparacie. Amen.

  131. qbic
    qbic 26 czerwca 2011, 21:43

    @palmer_eldritch - bredzisz.

  132. riddlerpl
    riddlerpl 26 czerwca 2011, 22:28

    Jeżeli moge dodać coś to, że ten aparacik mi sie podoba. Banding na ISO 6400 to raczej jakaś bzdura pixeloooanistów - mając obiektyw 23mm f2.0 dobry foto powinien poradzić sobie spokojnie z ISO 800, max 1600. Nawet w street. Takie foto nie musi być żyleciasto ostre po horyzont, ale ma pokazac moment, wycinek życia. Mały wizjer? Pewno można by 2 zrobić razy wiekszy, ale czy wtedy aparat nie musiał być odpowiednio wiekszy by go zmieścić? Nie zgubiłby wtedy sensu? IMHO parametry techniczne zestaw matryca + obiektyw ma zadowalające do zastosowań w jakie ten aparacik celuje. Ergonomie też wydaje się mieć ok. Jedyne co mi w nim sie nie podoba (i przez co nie rozważam nawet opcji kupna tego aparaciku) to jego wydajność. Robimy szybko 7 zdjęć i co potem? Przerwa na papierosa? To wyraźny brak, a raczej 2 braki: #1 mały bufor na zdjęcia (przydałoby się tak z 10-20 zdjęć w pamieci), Czyżby oszczędnosć? #2 blokada aparatu na czas zapisu zdjęć - chyba brak mocy obliczeniowej - (czyżby kolejna oszczędnosć?) - większość aparatów zapisuje "na bierząco" zdjecia, szkoda, że ten teko nie robi...
    Wiem, ze w czasie kliszy robiło się mniej zdjęć, jednakże te czasy mineły i teraz skoro moznaby łapać całe zdarzenia krok po kroku (w celu poźniejszej selekcj) to czemu tego nie czynić? Szczególnie jeżeli to ułatwia życie. Jak dla mnie spora niedogodość.

  133. baron13
    baron13 26 czerwca 2011, 22:55

    Jak dla mnie, to, zdarzyła mi się pouczająca historia dotycząca wartości technicznych właściwości aparatu. wysokie iso jak raczej wszyscy wiedzą, potrzebne jest do trudnych warunków oświetleniowych. Ludzie chcieli by fotografii, a jak mam coś sfotografować, to mi gaszą światło. Tym razem wrzuciłem do plecaka żarówkę błyskową, jakiś radiowy wyzwalacz i pogadałem z organizatorem. Wniosek: właściwie jak sobie chcę, to sobie mogę przed imprezą ustawić światło. Jest gniazdko z prądem, powie się panie administrado, ochrona na zbity pysk nie wyrzuci. Owszem, pewnie status gościa, ale myślę, że głownie chodzi o to, aby pogadać. Efekty nie są rewelacyjne:
    link
    pewnie jaad75 powie, że światło partyzanckie, ale jest. Czas 1/200, iso 400 przesłona 4. Po prostu fotografowanie z luzem. Zwłaszcza chodzi mi o czas, bo gadające głowy, owszem, głowy, ale rękami machają. A, poza tym, jak bym się napracował, to se mogę oświetlić scenę tak, że będę miał iso 100 i czas 1/1000. Technika, niestety, bywa ersatzem czy to umiejętności, czy to pracowitości, czy pomyślunku fotografa.
    Fajnie mieć iso 6400 ? Fajnie, bo nie trzeba taszczyć kilku żarówek błyskowych.

  134. Dżozef
    Dżozef 26 czerwca 2011, 23:08

    Pryszcze przed 30stką nie powinny dotykać tego sprzętu to nie jest aparat dla dresiarzy. Nie kupujcie jeśli nie rozumiecie do czego służą właśnie takie parametry a nie np. 27krotne zoomy.Potem tylko narzekanie że poza lansem żadnych efektów boo to "sprzęt dla snobów" . Doświadczony amator z takim sprzętem ma potem przykrości bo niedorajdy plują na niego że niby szpanuje i nici z niemal idealnego sprzętu.

  135. ksztow
    ksztow 26 czerwca 2011, 23:25

    riddlerpl - Bzdury to Ty piszesz, przejmujesz się jakimiś pierdołami, zapychaniem bufora jaki mógłby być a jaki nie jest itp., a zapomniałeś co jest najważniejsze. JAKOŚĆ REJESTROWANEGO OBRAZU - to jest najważniejsze. Jeżeli banding w aparacie za 4,5 tysia to dla ciebie niż przejmującego, kup sobie iphona za 3 tysie czy coś tam i nim rób zdjęcia.

  136. ero
    ero 27 czerwca 2011, 01:27

    Dżozef
    bo każdy przed trzydziestką ma pryszcze i jest dresem nie mającym pojęcia o fotografii.
    Cóż za popis.


    W d700 zauważyłem poziome pasy, ale w jakichś czułościach których normalnie nie używam....

  137. riddlerpl
    riddlerpl 27 czerwca 2011, 02:01

    Kilka lat używam puszek z bandingiem na ISO 3200 i wyższym (K20 i K-7) i wcale mi to nie przeszkadza jakoś. Po prostu używam tam max ISO 1600 (ale zwykle to raczej 800 max) i w 95% wypadków styka (z odpowiednią optyką). W K-5 ISO 6400 (zresztą całkiem użyteczne) użyłem w ciagu pół (jak mam ten aparat) roku może z 5-6 razy, zwykłe ISO 1600-3200 mi spokojowo styka. Zaś w K10 to ISO 3200 w ogóle nie było a focić się dało (bo takowego nie było). To kwestia techniki fotografowania, a nie polegania na brutalnej sile technologii (przy takim podejsciu to ISO 512k i większe także wam nie dogodzą). Zaś lubię czasami robić szybko kilka zdjęć po sobie (by np potem wybrac najostrzejsze lub najmniej poruszone) i zacinanie się aparatu na kilkanaście sekund po serii 7 zdjęć raczej jest dużą niedogodnością.
    Kiedyś też rajcowałem się wysokimi ISO, ale przestałem jak pooglądałem deko zdjęć z szeroko rozumianej historii fotografii (czasami wcale nie takiej odległej). Tam film ISO 400 był uważany za wysoko czuły, a normą było ISO 50/100. Nie daje do myślenia? Ludzie tym spokojowo focili odjechane obrazki które w/g opinii wielu z piszacych tutaj dziś wymagają co najmiej ISO 6400+, stabilizacji itp.

    ps. Rozmiar matrycy i czułości natywne sugerują tę samą matrycę co np D300s i D90 (oraz kilku innych modeli aparatów ). Jeżeli tak to, osiagów należałoby się spodziewać podobnych do tamtych puszek (stąd dobrym pomysłem jest przyrównanie X100 do K-R w artykule).

    ps#1 @kosztow. Aparaty średnioformatowe (cyfrowe) kosztują znacznie wiecej niźli te twoje 4.5 tysia i chyba jednak szumią o wiele mocniej na wyższych ISO. Podobnie Leica M9 (która akuratnio deko mi się kojarzy z X100 jakoś mimo iż jest dużo droższa). I jakoś nikogo to nie przeraża jakoś specjalnie, ba nawet ludki chwalą sobie tamte konstrukcje (i fajne zdjęcia nimi robią). Rozumiem, że jesteś nieszczęśliwy, że wydałeś 4500pln na "świetego graala" który okazał się jednak deko bardziej zwyczajny niźli mówiły reklamy (szczególnie te szeptane) i bolicię to diabelnie (mnie by bolało), ale robić z tego sprawę publiczna to już deko dziecinada. A raczej trollada.

  138. Domino
    Domino 27 czerwca 2011, 10:16

    Nasunęło mi się takie ciekawe spostrzeżenie. Być może fajnie by było gdyby jakiś niezależny portal np. LensTip :) opracował serię testów dla użytkowników AfterBuy, którymi mogli by oni sprawdzić czy ich aparaty zostały odpowiednio dopracowane przez producenta.
    Chodzi mi o takie zestawy porównawcze w formie KITTEST. Można by za np. 5zł zakupić takie coś w każdym sklepie internetowym łącznie z aparatem. Dobre sklepy mogły by to oczywiście dodawać gratis do aparatu.
    Opracowany test danego aparatu w formie pisemnej znajdował by się wewnątrz opakowania. Dopiero po przetestowaniu danego aparatu przy pomocy tego KITTESTU klient miał by podstawę kwestionować jakiekolwiek dane podawane przez producenta. Nawet po jakimś czasie przed upływem gwarancji.
    Jeśli chodzi o obiektywy to tu nagminne wydaje się podawanie nieprawdziwych informacji o stabilizacji obrazu.
    Już kiedyś myślałem o tym, że brak jest tak naprawdę fachowej i niezależnej organizacji która chroniła by klienta przed nagminnym wprowadzaniem w go błąd.

    Sam posiadam 2 aparaty Fuji i przyznam się że chętnie zakupił bym trzeci.

  139. subiluru
    subiluru 27 czerwca 2011, 11:13

    Dzięki za test! Mam Fujika i jestem bardzo zadowolony. Generalnie zgadzam się z podsumowaniem.

  140. hasos
    hasos 27 czerwca 2011, 11:30

    A ja za połowę tej ceny kupiłbym sony nex.

  141. subiluru
    subiluru 27 czerwca 2011, 11:35

    Czytając komentarze osób, które w ręku nie miały aparatu i teoretyzują wydają mi się wyjatkowo śmieszne. Nie będę ich przytaczał. Kilka moich spostrzerzeń.
    1)Aparat użyteczny do iso 6400.
    2)Bardzo łatwo robi się nim na hiperfokalnej a w miare potrzeby używa AF -przyciskając jeden przycisk
    3)Najwiekszą wadą jest słaba bateria i kołko nastaw z malutkim przyciskiem ok
    4)Promienie pod światło czasem wystepują, czasem nie a jak wystapią potrafią doda uroku, bo są ładne. To nie są nieregularne bliki. Polecam osłonę przeciwsłoneczną - wtedy już nie są takim częstym problemem.
    5)Rewelacyjna jakoś obrazu. byłem użytkownikiem canona 50D. Nie ma porównania. Ma daleko ładniejsze kolory i mniejszy szum.

  142. subiluru
    subiluru 27 czerwca 2011, 11:39

    axiomax - ja mam załozony filtr bw i dekielek z fuji normalnie z nim używam. Nie potrzebuje nowego dekielka.

  143. JaZ99
    JaZ99 27 czerwca 2011, 12:45

    @Arek: "Fotografuj na analogach. Bardzo jestem ciekaw którym z nich i przy pomocy jakiego filmu uzyskasz taką jakość obrazu na ISO 6400. "

    proszę bardzo:

    link

    Test zakresu naświetleń: link

    Test naświetlania na ISO 1600
    link

    A tu masz wyniki forsowania aż do iso 12000 (!)
    link

  144. subiluru
    subiluru 27 czerwca 2011, 13:15

    JaZ99 - może na takich przykładowych fotach kiedy robi to jakiś super profesjonalista. W praktyce iso 800 na kolorze próbowałem fuji xtra 800. Masakryczne ziarno. Próbowałem 3200 delty - masakryczne ziarno. Prawda - ładne ale za mocne. cyfra w wysokim iso jest lepsza. fuji x100 robie na 6400 i jestem zadowolony.

  145. Arek
    Arek 27 czerwca 2011, 13:20

    JaZ99, no i? Wycinki 1:1 są pokazane tylko dla ISO 400. Chcesz, żebym wnioski o ISO 6400 wyciągał z miniaturek 400x400?

  146. JaZ99
    JaZ99 27 czerwca 2011, 13:52

    @subiluru Portra 400 (nie VN ani NC) to całkiem nowy materiał (2010 r.), wywodzący się z materiałów kinematograficznych. Nigdy nie robiłem na xtra 800, na podstawie tego, co czytałem podejrzewam, że różnica będzie duża na korzyść nowej Portry (o delcie 3200 nie wspominam, to specyficzny materiał).

    @Arek, @subiluru - jedyny poprawny test, to zrobienie w tych samych warunkach zdjęć i porównanie odbitki z wydrukiem. Inni to zrobili i ich opinie były entuzjastyczne. Podając linki, chciałem tylko zaznaczyć, że wciąż dostępne są materiały analogowe o bardzo dobrej jakości.

  147. axiomax
    axiomax 28 czerwca 2011, 01:25

    subiluru ja mam załozony filtr bw i dekielek z fuji normalnie z nim używam. Nie potrzebuje nowego dekielka."

    a osłona p.słoneczna?

  148. subiluru
    subiluru 28 czerwca 2011, 08:53

    axiomax - osłony nie używam. Za duże toto sie robi a generalnie trzeba sie postarac żeby światło zepsuło fote.

  149. 28 czerwca 2011, 09:12

    Bardzo ciekawy watek dyskutowania o analogowych materialach w kontekscie aparatu cyfrowego, po co?

  150. photolo
    photolo 28 czerwca 2011, 10:31

    1. Byłem orędownikiem, a wręcz fanem tego aparatu - wystarczy poczytać moje wypowiedzi pod różnymi artykułami o nim, które pojawiały się na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy w sieci - to gwoli wyjaśnienia, że nie jestem na NIE bo NIE.
    2. Przetestowalem aparat podczas objazdówki Fuji po kraju.
    3. Wg mnie to dobry, aparat, ale pod względem walorów matrycy niczym nie wyróżniający się spośród przynajmniej kilkunastu innych, z których większość jest zdecydowanie (o połowę czy wręcz 2/3) tańsza.
    Reasumując: jak dla mnie przerost formy nad treścią.

  151. Chris62
    Chris62 28 czerwca 2011, 10:38

    nagazie | 2011-06-24 15:17:35
    " Chris62
    jak sie zepsuje po gwarancji to sie naprawi go odplatnie :) "


    Mam w szufladzie 2 takie aparaty cyfrowe (canon i Fuji właśnie). Naprawiać się nie opłaca.....
    Dlatego wydatek 4 tys PLN na takie coś z własnego punktu widzenia uważam za bezsens pomimo kilku niezaprzeczalnych zalet ale wad też mnóstwo - na dpreview opublikowano całą listę knotów firmware.
    Kilka z nich niby poprawiono ale IMO za takie pieniadze sprzet powinien przybajmniej działać perfekcyjnie a tu wieści o jakims zawieszaniu się itp. Ludzie toć to ponad 2x tańszy NX10 działa bez zastrzeżeń a do wyboru na ten moment są 2 stałki 20 i 30 mm czyli 35 i 46 a wkrótce wyjdzie 16 mm (24ekw.).
    Pytanie czy za te same pieniądze lepiej mieć 1 aparat z przyspawanym szkłem czy inny tańszy korpus z wizjerem niestety zaledwie elektronicznym ale za to z trzema obiektywami, które można przepinać? Zdania są podzielone - ja wybieram opcję 2. Nawet jak korpus mi się znudzi/zepsuje itp. to szkła zostają dla następcy.
    Ciekawe co Fuji zaprezentuje w wersji bezlusterkowej z wymienną optyką.

  152. eMGie
    eMGie 29 czerwca 2011, 12:05

    Pisanie, że coś się może zepsuć i dlatego nie warto kupować to takie trochę wymyślanie. Czy ostatnio testowany "Carl Zeiss Distagon T* 35 mm f/1.4 ZF.2" za prawie 6 tys. PLN nie może się zepsuć? Jeśli nie może, to zawsze można go upuścić albo utopić, strata będzie większa o 30% od zepsutego X100...

  153. Pietern
    Pietern 1 lipca 2011, 08:58

    Fajny fotkorób, ale jak bym potrzebował coś takiego to wróciłbym do analoga. Kupiłbym jakiegoś Nikonika FM2n, plus obiektyw 1.4. Nówki kupię za jakieś 3000zł. Szpan większy, fotki lepsze, waga podobna...
    A na poważnie, to kolejny badziew dla tych co nie mają co z forsą robić i kupują gadżety. Sentymenty testerzy powinni sobie w buty włożyć bo przeszkadzają obiektywnie oceniać. Wolny zapis na kartę (aż tak wolny!) dyskwalifikuje ten aparat i cześć, do tego dochodzi nędzny wynik wydajności aku, nędzne brzegi kadru, nędzna praca pod światło, winieta jak u braci Lumiere...
    Gdy to czytałem, to myślałem o "cudownych" efektach pracy marketingu i takim porównaniu, które kiedyś widziałem - Nokii 3310 i pierwszego Iphone.

  154. +++
    +++ 2 lipca 2011, 02:10

    Pietern skoro x1oo to badziew, to co powiedzieć o 90 % pozostałych aparatów ? Nie ma aparatu bez wad, jak spadnie cena to i na nie przymkną ludzie oczy :) Nie takie winiety niektóre obiektywy robią, a ludziska cieżką kasę i tak płacą :) Jak już kupisz tego wymarzonego NICOna ANALoga, to powodzenia z biciem prędkości zapisu vel x1oo :) oj, paluszki będą bolały :))) chyba, że motorek dokupisz :) hi hi :)

  155. donkiszot
    donkiszot 2 lipca 2011, 10:52

    @+++ - "jak babcia bedzie miala wasy to bedzie dziadek" a narazie Fuji musi odebrac pieniadze za 2- letnia kampanie reklamowa tego aparatu, miedzy innymi na Optyczne.pl.

  156. Chris62
    Chris62 4 lipca 2011, 11:46

    eMGie | 2011-06-29 12:05:25
    Pisanie, że coś się może zepsuć i dlatego nie warto kupować to takie trochę wymyślanie. Czy ostatnio testowany "Carl Zeiss Distagon T* 35 mm f/1.4 ZF.2" za prawie 6 tys. PLN nie może się zepsuć? Jeśli nie może, to zawsze można go upuścić albo utopić, strata będzie większa o 30% od zepsutego X100...

    Prawdopodobieństwo utopienia lub awarii optyki jest dużo niższe niż prawdopodobieństwo uszkodzenia matrycy lub elektroniki aparatu cyfrowego. W przypadku taniego aparatu nie ma problemu bo jest tani i jednorazowy. Tutaj koszt optyki przewyższa koszt elektroniki i w tym problem w przypadku awarii ta optyka jest zmarnowana. Wychodzi na to że mamy drogi aparat jednorazowy,
    Gdyby była wymienna OK kupuję tylko nowy/używany korpus jeśli wada była nienaprawialna lub koszty naprawy przewyższyły wartość.
    No ale OK bogatemu nikt nie zabroni....

  157. Światłowid
    Światłowid 31 lipca 2011, 19:53

    Czy jest jakiś inny aparat z matrycą conajmniej APS i migawką centralną?
    Są dobre manualne stałki o tym kącie widzenia i bliskie jasnością ale nie ma do nich aparatów, które nie wydają w czasie robienia zdjęcia pisku i łomotu.
    Są bezdźwięczne kompakty - np nowy Olympus z jasnym i dobrym zoomem Zuiko ale matryca 6x8 mm jest dobra na 100 do 200 ISO a o ciemnych partiach obrazu to nawet nie ma co wspominać.
    Ktoś wspominał o tym, że sprzeda NEXa itd. - może lepiej mieć X100 i zachować NEXa lub NXa - do niego dokupić jakiś obiektyw FD lub MD - są w cenach śmiesznie niskich w porównaniu z jakością (Rokkor 50 kosztuje mniej niż adapter) i mieć komplet optyki jasnej, dobrej klasy, nie trzeba nic przekładać poza domem - obydwa aparaty mieszczą się w małej torbie i można sięgać po nie zależnie czy się chce użyć szerszego kąta czy węższego.
    W X100 niewymienność optyki jest ceną za niewystający obiektyw i migawkę centralną (przy bezkompromisowej jakości). Coś za coś. Ale aparat może niemalże zastąpić Leicę M9 z obiektywem o tym kącie, przy czym kosztuje mniej niż ten obiektyw sam i pracuje bezdźwięcznie. Jeszcze jeden taki aparat z zoomem 2,8 35-70(tej klasy) i również migawką centralną i w zasadzie prawie każdemu wystarczy.
    Znając historię Fuji możemy się spodziewać, że zachęceni powodzeniem x100 wypuszczą podobny z 1,4/50 do kompletu, z tym, że w zakresie dłuższych ogniskowych sporą konkurencję stanowią klasyczne obiektywy, które dobrze współpracują z matrycami a jest ich na rynku wtórnym dostatek.
    Rynek odczuwa głód szerokokątnych rozwiązań, bo tu technika cyfrowa wymaga odmiennego podejścia i tu wskazane są komplety matryca-obiektyw. W szerokich kątach cyfrowa Leica ma fory, bo ma krótszą bazę niż lustrzanki i matrycę robioną pod tę bazę a wszystkie obiektywy mają tę samą ogniskową tylnego członu ze względu na dalmierz. Ale to też wymaga łamania kąta obiektywów i skolei psuje długie ogniskowe.
    Może właśnie w szerokim kącie zaszaleje Fuji idąc za ciosem po X100? - jakiś dobry odpowiednik 20 czy 24 znowu w parze z matrycą i bez wyraźnych wad tych, które już są na rynku a do tego w cenie jakby nie było samego obiektywu tej jakości?

  158. 15 września 2011, 15:44

    link

    Piekne sa Rosjanki....

  159. Chris62
    Chris62 16 września 2011, 08:50

    Światłowid | 2011-07-31 19:53:12
    "W X100 niewymienność optyki jest ceną za niewystający obiektyw i migawkę centralną (przy bezkompromisowej jakości). Coś za coś"

    Jakoś ten obiektyw wystaje mniej więcej tyle co nalesnik w moim NX.
    Migawka centralna dla mnie np jest wadą nie zaletą ze względu na powiązanie z przysłonami.Mniejsze przymknięcie obiektywu ogranicza skracanie czasu migawki i wymaga używania filtra ND a tego problemu nie mam w NX.
    Migawka jest cichutka nie widze więc problemu z hałasem wszak lustr nie ma i nie ma co kłapać.
    Generalnie myślę, że Ci co kupili ten model nieco wtopili. Jakość wcale nie jest taka super owszem niezła ale nie rewelacyjna.

    Mając dobra optyke doczekam lepszego korpusu i otrzymam znacznie lepszą jakość niż z tego jednorazowego Fuji.

    Jeśli plotki są prawdziwe to wkrótce Samsuung równolegle z następcą NX10/11 wypuści model Retro z wymienną optyką na bagnet NX, matrycą APS-C 20 MP i dużo szybszy w działaniu.

  160. s4int
    s4int 16 września 2011, 09:00

    Fanboy samsunga?

  161. Chris62
    Chris62 16 września 2011, 15:33

    Jaki tam boy raczej dada:)
    Nie, po prostu jestem zwolennikiem "tanio i dobrze" a o to trudno niestety ale najbliżej ku temu IMO ma właśnie Samsung.
    Niemniej doceniam też dobre modele innych firm o czym piszę w adekwatnych komentarzach więc...
    Z Fuji bardziej interesi mnie teraz X10 choć nie przepadam za centralną migawką i ogólnie oprogramowaniem Fuji też nie - a miałem do czynienia z aparatami tej firmy i choć na jakimś przyzwoitym poziomie były to nigdy nie dorównywały konkurencji niestety.
    Póki co dalej tak jest i próbują to nadrobić marketingiem.

  162. pursat
    pursat 13 listopada 2011, 14:14

    Jak juz powszechnie wiadomo, aparat cierpi na zacinajaca sie przyslone. Poszukujacym tego tematu polecam wygooglowac "x100 sticky shutter" - slowo shutter mozna wymienic na kilka innych by zwiekszyc ilosc trafien.
    Fora dookola swiata o tym wzmiankuja. Serwisy wymieniaja blok optyczny na potege, plotki dochodzace z forum dpreview glosza, ze Fuji ma wypuscic poprawiony modul optyki bo sama wymiana wadliwych na nowe nie zalatwia sprawy, niektorzy musza odsylac swoje egzemplarze do serwisu po raz drugi.
    Przyznaje, ze ostrzylem zeby aby kupic komplecik z futeralem i oslona przeciwsloneczna na obiektyw nawet mimo slabej baterii, wysokiej ceny, narzekania niektorych osobnikow na baaardzo powolny autofokus itp. Jednak to co widze na forach poswieconych x100 przekonalo mnie by przynajmniej jeszcze kilkam iesiecy poczekac az moze pojawi sie wersja z fabrycznie skorygowana wada mechaniczna w ukladzie optycznym.

  163. patrykb
    patrykb 17 grudnia 2011, 13:07

    Mimo tego, ze posiadam 5DMKII / 50D. (tymi aparatami robie sluby) kupilem tydzien temu X100,ktory bedzie 24.12 pod choinka.
    Aparat ten jest naprawde wyjatkowy, robi piekne zdjecia, ma male szumy i dobre swiatlo.Sam wyglad to juz bajka i marzenia, ktore spelnily sie dzieki Fuji X100.Praca z tym, aparatem to istna frajda i naprawde mozna sie w nim zakochac.Ciesze sie bardzo i nie moge sie juz doczekac.Dzieki za fajny test.

  164. 16 stycznia 2012, 14:38

    To ja moze tez dorzuce pare swiezych opinii z tzw realnego swiata (bo jest taki, oprocz swiata testow i zdjec tablic :P ). Mam x10 dopiero od niedawna, ale jestem bardzo zadowolony i mile zaskoczony. Felery o ktorych sie naczytalem, jak np. wolny zapis, wolny i nieprecyzyjny AF, banding, nie maja miejsca. Jakosc zdjec bardzo przypomina mi starego canona 5D, ktorego uzywam rownolegle. Robie glownie street photography i x100 jak najbardziej do tego sie nadaje. Oczywiscie AF moglby byc szybszy, ale jest spokojnie uzywalny, nie przeszkadza w robieniu zdjec :) Za to o MF mozna zapomniec, jakis zart chyba.

    Bateria dosc slaba, dlatego dokupilem dwa zamienniki i po klopocie. Szybka karta + odpowiednie ustawienia i zapis Raw nie zajmuje wiecej niz 2-3 sek, start aparatu podobnie.

    OVF swietny, EVF (nigdy wczesniej nie uzywalem) bardzo funkcjonalny. To dla mnie podstawa - nie potrafie kadrowac patrzac na LCD, potrzebuje "zamnkac sie" w wizjerze. To w ogole ograniczylo moj wybor dostepnych aparatow do kilku: cos 4/3+EVF+nalesnik, samsung nx10+nalesnik. Warunek to wlasnie wizjer i matryca minimum 4/3.

    Dla mnie najwazniejsza zaleta x100 jest cos zupelnie poza specyfikacja. To mozliwosc pracy i podejscia do fotografowania takiego, ktore znam z analogowych dalmierzy, czyli ciszej, blizej, dyskretniej, jakby wolniej i spokojniej... Wiem, to moze byc subiektywne, ale chyba tak wybieramy swoje narzedzia, prawda? Subiektycznie i zaleznie od potrzeb/celu.

    To jest dosc unikalny sprzet na rynku i wymierzony pod konkretna, chyba niezbyt masowa grupe odbiorcow, prosze go nie mylic z zaawansowanymi kompaktami lub mniejszymi zamiennikami lustra, bo to inna polka. Nie mowie, ze wyzsza - po prostu inna, w innym regale po prostu :)

    Generalnie x100 daje bardzo duzo frajdy w praktyce, jesli wybiera sie go swiadomie i wie jak uzywac.

  165. qbic
    qbic 17 stycznia 2012, 13:27

    Fakt, MF jest nieużywalny, tak samo brak możliwości użycia ND podczas trybu video jest bardzo dziwne.

  166. domek
    domek 6 czerwca 2012, 23:33

    Moim zdaniem

    Taki dyzajn byl by lepszym wyborem

    link

  167. qbic
    qbic 23 stycznia 2013, 15:12

    Uwaga - w X100 mamy do czynienia z niskiej jakości metalowymi uchwytami na pasek, podczas używania oryginalnego paska pojawiają się GŁĘBOKIE wyżłobienia które doprowadzają w ostateczności do przetarcia tychże.

    Serwis nie naprawia ich na gwarancji - przynajmniej tak usłyszałem dzisiaj przez telefon.

    Przykro i raczej nie napawa optymizmem co do kolejnych produktów.

  168. q3aki
    q3aki 8 marca 2019, 20:31

    kupilem wlasnie w 2019 roku.. i co? Jestem zachwycony, nie wiem, moze mysle staroswiecko - ale zwyczajnie czerpie przyjemnosc, z tego polaczenia wizjerow. Calego wygladu aparatu (co w wielu przypadkach daje mi mala przewage, poniewaz obiekty fotografowane, z politowaniem patrza na "ów aparacik") .Wielkosc matrycy nie byla nigdy jakos moim priorytetem w tego typu aparatach.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział