Wyniki finansowe Canona za 2020 rok
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Canon opublikował przed końcem stycznia wyniki finansowe za 2020 rok. Mimo trudnego roku, są one bardzo dobre.
Jak pisaliśmy w poprzednim tekście na ten temat, zysk firmy netto na koniec 2020 roku znacząco przekroczył wcześniejsze prognozy. Na sukces złożyło się wiele czynników. Wśród nich warto wymienić wzrost sprzedaży na rynku chińskim, dużą popularność nowych pełnoklatkowych bezlusterkowców - modeli EOS R5 i EOS R6, a także zwiększoną sprzedaż tuszy do drukarek, spowodowaną najprawdopodobniej większą liczbą ludzi pracujących w domu.
Tak przedstawiają się statystyki działu obrazowania z podziałem na aparaty (oraz obiektywy, akcesoria itd.) oraz drukarki.
![]() |
Jak widać, rzeczywiste zyski działu obrazowania za 2020 rok przekroczyły wcześniejsze prognozy o ponad 20%, a segment aparatów przekroczył prognozy o 17.6%.
W raporcie znalazły się też informacje o procentowym udziale w sprzedaży aparatów z wymienną optyką (DILC) oraz kompaktów (DCC). Widać z nich wyraźnie, w którą stronę zmierza rynek.
![]() |
Pełną treść raportu można znaleźć na stronie Canona.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
"Cameras (Billions of yen)
2020: 347.7
2019: 466.8
Change: -25.5%"
"Interchangeable Lens Digital Camera (DILC) Units (Millions) & Unit Growth Rate Y/Y
FY 2020
Units: 2.76
Change: -34%"
link
Dane zawarte "Net Sales by Region & Business Unit" podają, że "wzrostową" działalnością była "Medical System".
W tym samym zestawieniu brak potwierdzenia wpływu wymienionych we wstępie czynników na publikowany sukces. Na przykład dane informują, że Y/Y "Imaging System" w Europie spadł o (-)2.9%, a w Azji o (-) 22% , a w Total o (-) 11,8%.
Ja rozumiem potrzebę wzrostu optymizmu i na tle całej branży Canon, pewnie wygląda wspaniale, ale jak mówił wieszcz "Klocki nie pasują do obrazka! Albo dajcie inne klocki, albo zmieńcie ten obrazek."
Canon sprzedał o 1/3 mniej aparatów z wymienną optyką niż w roku poprzednim.
To ci dopiero sukces.
zrecznie napisane - zyski przekroczyły wcześniejsze prognozy :))) które to prognozy były bardzo złe w porównaniu do 2019. Faktyczny wynik sprzedaży w sensie pozytywnym był trochę lepszy od złych prognoz ale sporo gorszy od wyniku 2019 . Ale na tle innych producentów i tak nieźle :)
Dobrze opisane jest tutaj
link
@dkaz
"Faktyczny wynik sprzedaży w sensie pozytywnym był trochę lepszy od złych prognoz ale sporo gorszy od wyniku 2019 . Ale na tle innych producentów i tak nieźle :)"
Brawo ten Pan zdał czytanie ze zrozumieniem. Reszta klasy do poprawki :-)
Sprzedaż w dół o 1/3 a do tego aż jej połowa w Japonii. Czyli ich biznes foto stoi na konserwatywnych, patriotycznych i zamożnych Japończykach. Nie rokuje to dobrze na przyszłość.
Ja dobrze patrzę, to mają w Q4 69% rynku aparatów z wymienną optyką, to jak inni musieli dostać pod dupie :/
Kompakty oberwały.
Taki wzrost jak u nas chetnych do szczepień
@arra
Ta reszta to w zasadzie tylko Nikon, który stracił rynek na rzecz Canona i Sony. Pozostali producenci nigdy się na rynku nie liczyli.
Przecież to dane odnośnie wyłącznie aparatów Canon.
DILC Ratio / Digital Compact Camera (DCC) Units
Kiedyś mówiło się „dobrze, ale nie beznadziejnie” :-)
Klasyczny przypadek korporacji przed „spin&merge” lub podobnym procesem wyprzedaży: zysk w górę, choć obroty i udział w rynku w dół.
Ciekawe, kiedy to się wydarzy.
Trochę optymizmu proszę, przecież jest powód
Spadek kasy o 26% a ilości sprzedaży o 34%.
Ale planowali spadek kasy o 30% a ilości o 40% więc jest lepiej
jp
Canon zarobił w innych segmentach w tym zwłaszcza medycznych - to najlepiej ilustruje problem Nikona ( i Sigmy ale ta nie jest mastodontem więc łatwiej się przystosowywuje) który jako jedyny został w stawce producentów ML nie nie mając większych przychodów w innych segmentach działalności. Chyba trzeba szykować się na dzień kiedy kolejnyc bagnet(y) odejdzie do lamusa ...
Nie znam się na tym, co wypatrzylem, co mi się wydaje, że sprzedali mniej camer, soczewek, lips, ale op. Profit do net sales wzrósł o jakieś 70%.
Więc widać jak tanio się robi, a jak wzrosły ceny do kosztów.
Pięknie... Kurka pięknie.
Ten Canon to naprawde debesiciak jest , ale można sobie ułatwić ( po co zatrudniać tylu fachowców od liczenia) ..trzeba planować zerową sprzedaż i bedzie zawsze OK;
@SKkamil
I tak się to skończy. Pewnego dnia zarząd stwierdzi, że koniec z dokładaniem do nierentownego działu obrazowania i zamknie to wszystko albo sprzeda jakiemuś funduszowi jak Olympus. Ewentualnie będzie już tylko dawał swój znaczek jakiemuś Oppo czy innemu Xiaomi jak Leica/Zeiss.
Ostatecznie zostanie tylko Sony jako monopolista i w tym momencie podniesie ceny o 100% w górę. Chcesz być zawodowym fotografem? Płacz i płać a jak się coś nie podoba to...kup sobie smartfona.
Szybciej Sony wycofa się z foto -jak zrobiło to z laptopami i innymi sprzętami.
Dzisiaj udział w rynku ich smartfonów jest ułamkiem tego co miało niegdyś Sony Ericsson.
link
link
@PDamian
Miałeś chyba na myśli, że Sony wycofa się z działu mobile a nie foto. Nawet linki pasują.
Mobile sam w sobie nie przechodzi chyba kryzysu,
a w Sony owszem.
-Jak widać nawet w dochodowym rynku Sony potrafi dać ciała.
To ile kasy wtopili w promocję VAIO, a potem sprzedali dla JIP [tego od Olympusa teraz],
jak tracili rynek przenośnych odtwarzaczy muzyki -a przecież synonim nazwy takiego urządzenia -Walkman był zastrzeżonym znakiem towarowym Sony
itd.
pokazuje że mają dar zamieniania złota w g....
@PDamian :) :)
Dlatego nie lubie Sony, dziwna firma, z jednej strony maja super wizjonerskie pomysly i produkty a z drugiej nigdy nie wiadomo kiedy to sie zakonczy kupa.
Ergonomia aparatow Sony mnie poraza.Kto im wmowil ze cegla to wzor? No kto!!!
Mam juz ponad 10 letnie VAIO, 20" laptop, jeszcze dziala. Masakra, sprzet nieziemski, teraz juz dziadek, ale odkurzyc, wymienic dysk na sdd i do www jak znalazl.
Patrzac szerzej, Nikon moze byc podobny, uparty, robiacy cos dobrze a potem twierdzacy ze tak musi byc do konca Swiata...
Sony zaczynało od elektrycznego garnka do ryżu [który nie działał dobrze] link
i skakało po różnych produktach dla mas na których można dobrze zarobić.
Nikon tak nie robił.
Czy aparaty z wymiennymi obiektywami to dzisiaj przyszłościowa branża?
Od kiedy Sony jest w takim foto?
[od przejęcia Konica Minolta w 2006?
Samsung był 10 lat wcześniej link ]
Liczba ludzi którzy mają potrzebę wydawania na taki aparat pieniędzy maleje
więc tylko patrzeć jak Sony się z foto zawinie.
...
Nikon nie ma innego wyjścia jak kontynuować -to jego główne źródło przychodów.
Jest w foto od 1929 roku link
Kwanon jest w foto od 1933 roku link
czytając wypociny pdamiana mam nieodpartą potrzebę nabycia aparatu SONY,choćby po to żeby mu na złość zrobić :)
Ale Szabli zrobisz wtedy dobrze. :)
Niekoniecznie Sony się zwinie. Jeśli wcześniej zwiną się inni, będą mieli pozycję monopolistyczną i chcąc, nie chcąc zawodowcy będą musieli płacić za sprzęt tyle, ile im Sony każe płacić, by cały dział obrazowania był rentowny. Ewentualnie firmy wymyślą jakieś rewolucyjne rozwiązanie, które z powrotem przyciągnie klienta masowego. W przeciwnym razie wymrą jak dinozaury.
Sony na pewno się nie zwinie, no chyba, że znajdzie się producent lepszych matryc i wizjerów niż te produkowane przez Sony i sprzedawane innym firmom. Poza tym Sony ma większe możliwości od innych firm produkujących aparaty przesunięcia pieniędzy z innych działów na przetrwanie. Taki Nikon to nie ma skąd przesuwać.
MZ na koniec zostaną tylko Sony, Panasonic i Fuji. A przełomowym będzie rok 2022, po którym nastąpi stabilizacja popytu, bo w dorosłość zacznie wchodzić pokolenie, które przygodę z fotografią zaczęło od smartfona jakieś 10 lat temu i w końcu zauważy, że fotografia smartfonowa to ersatz dla mało wymagających.
Który z producentów do tego czasu przeżyje - wolnym będzie, kto umiera- wolnym już!
Samsung Electronics jest z 3 razy większy [pod względem przychodów i liczby pracowników] od Sony
i się z foto zwinął.
Podam pod "głosowanie" jeden ze sposobów na ...pomoc ulubionej marce.
Schemat jest następujący:
Marka, która ma duży kapitał emocjonalny wśród użytkowników, emituje "coins"
w ilości ...1 000 000 "Nicoins". Aby zapewnić rozproszenie, tylko i wyłącznie użytkownicy marki mogą maksymalnie nabyć tylko 1 Nicoin powiedzmy za 100$. Nicoinami można płacić za kupowany sprzęt marki lub obracać nimi na coinowej giełdzie, tak samo jak innymi kryptowalutami. Jaka będzie wartość Nicoina za ...5, 7 lat?. Bitcoin kosztuje ..dziś 27 000 USD. Bez dwóch zdań ja bym zainwestował.
Kurcze.
Jak to było w latach 90tych?
Czy też dobry aparat i 3 obiektywy do niego kosztował tyle co nowy samochód z salonu?
Coś nie chce mi się wierzyć...
@mgkiler
"Jak to było w latach 90tych?
Czy też dobry aparat i 3 obiektywy do niego kosztował tyle co nowy samochód z salonu?"
Co nazywasz dobrym aparatem wtedy i dzisiaj? Jakie obiektywy z tamtego okresu chcesz porównywać do dzisiejszych?
Tak, w latach '90 topowe puszki też były drogie w relacji do zarobków. Różnice cenowe pomiędzy najdroższymi a najtańszymi puszkami w systemie potrafiły być ok. 10-krotne. Do tego wszystkiego trzeba jeszcze doliczyć koszt materiałów w postaci filmów, wołania itd., bo chyba pamiętasz, że tamte aparaty nie miały matryc?
No i nie wiem kiedy ostatni raz byłeś w salonie i czy w ogóle, ale dzisiaj cena samochodu pokroju jakiejś Fabii zaczyna się od ponad 50 tys. zł. "Dobry" aparat z 3 obiektywami można kupić zdecydowanie taniej.
@PDamian:
"Samsung Electronics jest z 3 razy większy [pod względem przychodów i liczby pracowników] od Sony
i się z foto zwinął."
Tylko Samsung w porównaniu z Sony był cały czas w powijakach. Sony dużo zyskało na przejęciu Minolty. Optykę dla Samsunga robił przeważnie Pentax a firmował Schneider Kreuznach, w niektórych przypadkach był tylko napis Samsung na obiektywach. Matryce były produkcji Sony. Wprawdzie udało się Samsungowi wyprodukować własną matrycę APS-C, ale była ona średniej jakości. Jednak Sony robiło lepsze matryce.
Porównywanie cen 20-30 lat temu do dzisiejszych nie ma żadnego sensu, nawet jeśli liczymy w relacji do zarobków. Równie dobrze, można by porównywać ceny dzisiejszych OLEDów do belwederów z lat 50tych czy współczesnych aut do przedwojennych.
Lepsze są takie porównania:
link
link
"Tylko Samsung w porównaniu z Sony był cały czas w powijakach."
-To porównaj sobie NX30 z Sony z tamtych czasów link
albo NX1 link
"Optykę dla Samsunga robił przeważnie Pentax a firmował Schneider Kreuznach, w niektórych przypadkach był tylko napis Samsung na obiektywach."
-Nieprawda. link
"Matryce były produkcji Sony."
-Nieprawda. link
@mason
"Porównywanie cen 20-30 lat temu do dzisiejszych nie ma żadnego sensu, nawet jeśli liczymy w relacji do zarobków."
Czemu nie ma sensu, jeżeli rozmawia się w kontekście dostępności finansowej danego dobra? Bez sensu byłoby porównywanie cen bezpośrednio bez uwzględnienia zmiany wartości pieniądza w czasie, ale odniesienie do zarobków czy relacje cenowe do innych dóbr jak najbardziej mają sens w niektórych zastosowaniach. Zresztą, przecież wiele wskaźników ekonomicznych opisujących nasze życie opiera się na takich porównaniach.
@lord13
Ja za swój Mitsubishi Lancer dałem 64tyś w salonie 7 lat temu.
Przydało by się jakieś porównanie ile kosztował wtedy topowy aparat w stosunku do np Mitsubishi Lancera z tamtego roku.
@Negatyw
"Sony ma większe możliwości od innych firm produkujących aparaty przesunięcia pieniędzy z innych działów na przetrwanie. Taki Nikon to nie ma skąd przesuwać."
Ale Sony jest nazywane najbardziej amerykańską z japońskich korporacji.
Sony może nie chcieć przesuwać pieniędzy z innych działów. Historia pokazuje że ten kiedyś potentat w TV dziś jest hen daleko, z Laptopów się wycofali, a i w telefonach kiedyś więcej znaczyli.
Nic nie stoi na przeszkodzie aby Sony pozostało największym producentem matryc i wizjerów do aparatów a samo tych aparatów nie robiło. Kwestia decyzji zarządu.
Ale na razie Sony jest w bardzo dobrej sytuacji ma solidną bazę klientów i wszystkie potrzebne technologie. Nikon jest na drugim biegunie. Sam robił wszystko w aparatach mechanicznych ale im bardziej aparaty przypominają komputery tym bardziej Nikon zamienia się w montownię: matryca, ekran, wizjer, bateria, procesor to wszystko jest albo kupowane od innych albo zlecane do produkcji na zewnątrz.
Canon jest w trochę lepszej sytuacji bo sam robi matryce i sam projektuje procki (nie jestem pewien czy nadal je robi). A robiąc drukarki i inną elektronikę ma dużo większe wolumeny zamówień więc nawet drobne elementy elektroniczne może kupować taniej od Nikona.
Nigdy nie czytałem nic w tym względzie na temat Fuji więc nie wiem jak to u nich wygląda. Może ktoś zaznajomiony z tematem sięwypowie.
Kiedyś Sony miało bogatą ofertę sprzętu audio Hi-Fi link
dziś nie oferuje tam mz. niczego ciekawego.
Z kamerami sportowymi serii HDR/FDR link
link
też już chyba koniec.
@mgkiler
"Przydało by się jakieś porównanie ile kosztował wtedy topowy aparat w stosunku do np Mitsubishi Lancera z tamtego roku."
Wszystko zależy co definiujemy jako topową puszkę. U Canona najbardziej zaawansowanym w tamtym czasie (pod względem filmowym też) był 1D C, cena startowa w 2013 r. to było 15 tys. USD za puszkę. Pod koniec obecności na rynku cena spadła do 8 tys. USD. Ostatnia znana cena z ceneo (a więc już po wszystkich obniżkach) to 37 tys. zł.
@lord13
A w latach 90tych?
EOS-1N [z boosterem] link
@mgkiler
"A w latach 90tych?"
Nikon F5 kosztował w połowie lat '90 nieco ponad 3 tys. USD.
link
@PDamian, wstawiasz linki z których nic nie wynika. Równie dobrze możesz wstawić aparaty Nikona lub Pentaxa i napisać, że nie ma w nich matryc Sony. Ja akurat posiadam obiektyw: Schneider-Kreuznach D-XENON 18-55 mm f/3,5-5,6. Nie ma on nic wspólnego z firmą Schneider-Kreuznach a wyprodukowany został przez Pentaxa. Co ciekawe na dekielku jest napis Samsung, o Pentaxie ani słowa. Mam też aparat Samsung GX 10 z matrycą Sony. link
@RobKoz:
"Sony może nie chcieć przesuwać pieniędzy z innych działów."
Co za śmieszne teksty, że może nie chcieć. Każda firma może coś chcieć lub nie chcieć. Ja napisałem o tym, że Sony ma takie możliwości a Nikon nie ma.
@RobKoz
Tez sie tego boje, jak kiedys Kodak, wielki i pewny teraz Nikon.
Sony to moloch, zrobi, zarobi, wykopie. Jak walkman, TV, inne.
Kupilo Minolte, nawet nie byli pewni co wyjdzie ze nowego bagnetu nie zrobili, teraz moze zrobia od razu w MF?
A Nikon jakos zostal tylko z SLR, hehe. I kupa teraz.
Licze na to ze cos dobrego zrobia, ML z hybrydowym wizjerem, zeby starszych uzytkownikow przyciagnac.
@lord13
Ważna jest nie tylko dostępność danego dobra ale również produkty alternatywne. Kiedyś musiałeś płacić szewcowi pół pensji za dobre buty a teraz owszem, wciąż możesz wydać pół pensji u szewca ale również kupić niezłe buty za 1/3 tej ceny. Teraz jest podobnie - nikogo poza garstką pixelowych onanistów nie interesują skrajne nastawy, ISO102400 czy +2% szczegółów w rogu kadru. 20 lat temu ludzie robili zdjęcia drogimi aparatami o możliwościach dziesiejszych 1-calowych kompaktów i wszyscy klękali z zachwytu bo świetnie zdjęcie to kompozycja, pomysł, kadr, temat a techniczną poprawność to już smartfony od dawna zapewniają. 95% scen obskoczysz smartfonem. Sam robię zdjęcia jednym i drugim (LX100 II) - bardziej lubię aparatem, zdjęcia lepsze, jest zoom, różne ficzery itd. ale jakby nagle wycofali z rynku (albo podnieśli ceny o 100%) aparatów to tylko wzruszyłbym ramionami - da się bez tego żyć. A co dopiero osoba, która nigdy w ręku nie miała żadnego aparatu?
@mason
Ale nikt tu nie dyskutował, czy lepiej używać osobnego aparatu czy telefonu, tylko czy dzisiejsze aparaty są bardziej/mniej dostępne finansowo od tych 25 lat temu, więc nikogo twoje preferencje co do używanego urządzenia nie interesują. Dla kogoś, kto nie chce używać telefonu jako aparatu, albo telefon ten nie daje wystarczającej użyteczności/możliwości, twoje dywagacje są bezprzedmiotowe.
@lord13
Nie zrozumiałeś. Ponownie użyję analogii. Masowy klient ma gdzieś pojękiwania szewca, że przestał u niego kupować buty choć obniżył ceny. Masowy klient już szewca nie potrzebuje bo pojawiły się dobrze zaopatrzone sklepy z kilkukrotnie tańszym obuwiem. Co więcej w cenie butów szewca dostanie jeszcze aktówkę, 2 paski, 3 pary rękawiczek i bon do wykorzystania. 30 lat temu ustawiał się w kolejce do szewca bo nie miał wyboru. Teraz ma wybór i nie potrzebuje szewca jeśli nie ma koślawych stóp.
@lord13
Nie zrozumiałeś. Ponownie użyję analogii. Masowy klient ma gdzieś pojękiwania szewca, że przestał u niego kupować buty choć obniżył ceny. Masowy klient już szewca nie potrzebuje bo pojawiły się dobrze zaopatrzone sklepy z kilkukrotnie tańszym obuwiem. Co więcej w cenie butów szewca dostanie jeszcze aktówkę, 2 paski, 3 pary rękawiczek i bon do wykorzystania. 30 lat temu ustawiał się w kolejce do szewca bo nie miał wyboru. Teraz ma wybór i nie potrzebuje szewca jeśli nie ma koślawych stóp.
@mason
"Nie zrozumiałeś. Ponownie użyję analogii."
Nie, to ty nie zrozumiałeś. Dyskusja była o tym, czy dzisiaj aparat fotograficzny i obiektywy jest dobrem bardziej finansowo dostępnym niż w latach '90 czy nie, a ty się wciąłeś ze swoimi przemyśleniami o telefonach, które nikogo w tej dyskusji nie interesowały. Załapałeś czy jeszcze nie wystarczająco jasno?
@lord13
Po pierwsze, nie załapałeś wątku. To u ciebie chroniczna przypadłość bo parę dni temu podobnie coś bredziłeś że AF nie jest potrzebny do UWA, żeby można go było używać również jako obiektywu makro. Ośmieszony w końcu zamilkłeś.
Wyjaśnię ci powoli, najprościej jak się da - na twój poziom. Może w punktach żebyś zrozumiał. Uwaga - skup się:
1. Nic nie pisałem o dostępności finansowej sprzętu wtedy i teraz więc się nie produkuj bez sensu.
2. Napisałem, że takie porównywania są bez sensu.
3. Są bez sensu bo prowadzą do błędnego myślenia, że skoro kiedyś było drożej, to teraz się bardziej opłaca. Nie, nie opłaca się bardziej.
4. Jeśli nie zrozumiałeś pkt 3 (a wiem że nie zrozumiałeś ;-) ). To patrz pkt 5
5. Odtwarzacze mp3 są tańsze niż 10 lat temu. Czy opłaca się więc kupić odtwarzacz? Nie.
@mason
"To u ciebie chroniczna przypadłość bo parę dni temu podobnie coś bredziłeś że AF nie jest potrzebny do UWA, żeby można go było używać również jako obiektywu makro. Ośmieszony w końcu zamilkłeś."
ROTFL. A ile można prostować twoje brednie? I nie pisałem, że można było używać, tylko że AF nie jest niezbędny do realizacji makro (pomijam już fakt, że ty nie odróżniasz pojęcia makro i dla ciebie wszystko co ostrzy z bliska to makro).
"3. Są bez sensu bo prowadzą do błędnego myślenia, że skoro kiedyś było drożej, to teraz się bardziej opłaca. Nie, nie opłaca się bardziej."
Czy się bardziej opłaca to jest kwestia indywidualna. Dla kogoś, kto nie jest zainteresowany używaniem telefonu w formie aparatu temat nie ma znaczenia. A dyskusja z mgkillerem była o tym, czy polityka finansowa producentów się zmieniła, więc zrozum w końcu, że wciąłeś się między wódkę a zakąskę i nikogo twoje dywagacje o telefonach nie interesują. Pojąłeś w końcu, czy smartfon musi czy przetłumaczyć, bo jest bardziej smart od ciebie?
@lord13
Mądrości by lord13:
"focus nie jest potrzebny by z UWA w smartfonie zrobić obiektyw makro" :D
Najwyraźniej udało im się zrobić obiektyw o niesamowitych właściwościach ;-)
Nie ty decydujesz o czym będę pisał i w którą stronę pobiegnie wątek. Sam zresztą swoim pluciem się robisz tu burdel i tak w każdym temacie jątrzysz jak uciążliwy bachor. Ewidentnie masz jakieś problemy emocjonalne.
@mason
""focus nie jest potrzebny by z UWA w smartfonie zrobić obiektyw makro" :D"
Mógłbyś nie przeinaczać wypowiedzi, które cytujesz, czy nie odróżniasz co to jest AUTO focus?
"Nie ty decydujesz o czym będę pisał i w którą stronę pobiegnie wątek."
Natomiast bez problemu można stwierdzić, że pisałeś nie na temat, bo nie tego dotyczyła dyskusja.
@lord13
"Chcesz powiedzieć, że Olek od lat wyprzedaje zapasy?"
Jeśli popatrzysz na rynek Japoński to w ostatnich latach Olek nie łapał się do pierwszej trójki. Więc z popularności MOCOWANIA nie wynikał jego sukces.
W tym roku popularne są zestawy Olympusa. Więc w tym roku to Olek odnosi sukces a nie tylko mocowanie. Taka subtelna różnica.
Znowu poszło nie tam. Lata mijają a ten błąd na stronie ciągle nie poprawiony.
Cos w tym jest, mi z zakladu zostalo pisanie bez polskich liter, kazdy cos ma :)
Optyczni lubia laczyc watki, moze to cos z czasteczkowo-falowa natura swiatla ma.
Niby fala a nie wiadomo gdzie czasteczka poleci :) ( tak samo z komentarzem)
Fajny easter egg.
Zostanie Sony - chyba żeby po sobie pozamiatać lol.