Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Wynajem długoterminowy w BEiKS

Wynajem długoterminowy w BEiKS
23 września
2021 15:51

Firma BEiKS informuje o uruchomieniu nowej usługi wynajmu długoterminowego, która obejmuje wybrany sprzęt filmowy oraz fotograficzny.

INFORMACJA PRASOWA

Ograniczone środki finansowe? Wynajmuj. Używaj.

Subskrybuj sprzęt ze sklepu - bez zbędnych formalności i z umową tylko na rok. A po 12 miesiącach... Zwyczajnie przejdź na model kolejnej generacji! Po co Ci własność, skoro możesz po prostu korzystać i cieszyć się najnowszymi technologiami, gdy tylko pojawią się na rynku?

3 proste kroki:

  • Kliknij przycisk WYNAJMIJ na stronie wybranego produktu.
  • Uzupełnij swoje dane i potwierdź umowę online.
  • Wpłać kaucje i odbierz gotowy sprzęt.

Poznaj korzyści

  • Niskie koszty
    Płacisz tylko za korzystanie ze sprzętu, a nie za jego pełną wartość. Subskrybujesz zawsze najlepszy sprzęt w najniższych kosztach.
  • Faktura VAT
    Co miesiąc otrzymujesz pełną fakturę VAT, którą wygodnie księgujesz w koszty prowadzenia działaności.
  • Krótka umowa
    Umowa zawierana jest jedynie na 12 miesięcy. Możesz ją potem wydłużyć a my wymienimy Ci sprzęt na najnowszy dostępny na rynku model.
  • Co po 12 miesiącach?
    Na koniec umowy to Ty decydujesz co zrobić z wynajmowanym sprzętem. Masz prawo pierwokupu lub wymiany na nowy model.

Więcej informacji na stronie www.beiks.com.pl


Komentarze czytelników (26)
  1. Wnioski
    Wnioski 24 września 2021, 08:15

    Fajnie, że taka możliwość zaistniała.
    Rozumiem, że to musi kosztować ale... analogiczny wynajem auta za ponad 60 tysi na miesiąc kosztuje ok. 500 zł (i nic wynajmującego nie interesuje - dodatkowe koszty opłat za auto za ten okres). Tutaj za sprzęt który kosztuje np 17 tysi jest to prawie 800zł miesięcznie - więc jakby trochę drogo... wiadomo, jak to z tą kasą wszędzie na tym rynku foto (sprzęt jest przesadnie drogi i absolutnie nic nie uzasadnia takich cen oprócz chęci większego szybkiego zysku).

  2. tomek-o
    tomek-o 24 września 2021, 09:24

    Już pomijając, że nie ma ofert wynajmu aut za 60 tysięcy po 500zł, to nie da się porównywać wynajmu samochodu do wynajmu sprzętu fotograficznego, bo czas eksploatacji tego drugiego jest znacznie krótszy. Mercedes S-ka z 2001 roku, jeżeli jest w dobrym stanie, pod wieloma względami będzie lepszy niż nowe auta z dolnej półki. Topowy Nikon D1 z tamtego czasu, nawet w idealnym stanie, to dzisiaj zabytek, który robi gorsze zdjęcia, niż współczesne komórki, mimo że jest kilogramową cegłą. Krótszy czas eksploatacji oznacza większą ratę wynajmu, bo cały koszt sprzętu trzeba spłacić w krótszym czasie.

  3. Wnioski
    Wnioski 24 września 2021, 09:36

    Jak nie ma jak są: link

    Taka sama prawda płynie z tłumaczenia dlaczego aparaty muszą być droższe bo tańsze już być nie mogą!

  4. Amadi
    Amadi 24 września 2021, 10:10

    Spojrzałem sobie z ciekawości na Canona R6. W rok spłaca się połowę wartości aparatu. Zamiast przez rok wynajmować można w dwa lata spłacić raty / leasing i zostać z aparatem, który za dwa lata nadal będzie całkiem nowoczesny i zapewne wart więcej niż połowa ceny nowego.

  5. Wnioski
    Wnioski 24 września 2021, 10:14

    @Amadi

    Aparaty (zwłaszcza te droższe) nie starzeją się technologicznie w rok czy dwa. Przeciętny cykl życia tych wyższych modeli to cztery lata (a po tych czterech latach kolejny nie jest i tak rewolucyjny w stosunku do poprzednika - potrzeba dwa-trzy takie cykle, żeby wymiana miała sens).

  6. tempor
    tempor 24 września 2021, 10:45

    Koszt wynajmu np. body R5 to ok. 11000 brutto, gdy za 16700 można go mieć na własność...
    Warto dodać, że wynajem realizuje podmiot zewnętrzny - tu regulamin:
    link

  7. Wnioski
    Wnioski 24 września 2021, 11:24

    Kolejną sprawą jest to że umowa obowiązuje przez rok... Zrozumiałe jest, że auta wynajmuje się na lata w cyklu ciągłym - bo się nimi zazwyczaj stale (jeśli nie codziennie to przynajmniej co kilka dni) jeździ. Natomiast sprzęt fotograficzny... oprócz zawodowców właściwie mało komu potrzebny jest stale i nieprzerwanie. Po co amatorowi sprzęt za tyle kasy stale przez cały rok - i na dodatek ten sam (jeśli by wynajmował to by pewnie chciał kilka różnych sprzętów). Wynajem krótkoterminowy to wiadomo: sesja, weekend... co innego. Ale długoterminowy w przypadku sprzętu foto to bardziej się kojarzy z kilkoma tygodniami czy miesiącami - bo ktoś gdzieś jedzie (wakacje) albo ma jakiś projekt na miesiąc czy dwa... - to już nie jest krótki termin. Ale i tak komuś nie jest potrzebny sprzęt na rok tylko na dwa-trzy miesiące. Mało komu nieprzerwanie na rok jest coś potrzebne ze sprzętu foto jeśli tego po prostu nie ma zamiaru kupić tylko pożyczyć (za co na dodatek ma zapłacić połowę ceny). To już lepiej kupić to na raty czy w leasingu i po roku czy dwóch po prostu sprzedać - przynajmniej część kasy się odzyska. Zupełnie niezrozumiała jest dla mnie idea wypożyczenia sprzętu na rok za połowę jego wartości.

  8. tempor
    tempor 24 września 2021, 11:38

    @Wnioski
    Znacznie więcej niż połowę (ceny wynajmu podane są netto).

  9. Wnioski
    Wnioski 24 września 2021, 11:55

    @tempor

    no to tym bardziej zupełnie już bez sensu.
    To już lepsza by była usługa typu płacisz abonament miesięczny w jakiejś kwocie i w tym możesz sobie wypożyczać co chcesz na zmianę - w ramach potrzeb.

  10. BlindClick
    BlindClick 24 września 2021, 12:39

    Renault sprzedawal samochod elektryczny z bateria tylko na wynajem, genialne!, wiec i Ci tu tez podobnie mysla chyba.
    Wynajem teraz poziomem statusu jest, wiec mozna awansowac :D:D

  11. xylus
    xylus 24 września 2021, 12:59

    Kolejna odsłona tzw. "ekonomii dzielenia", czyli "nie posiadasz, ale korzystasz", "nie stać cię, a jednak masz". Ale jak przestaniesz płacić, to już nie posiadasz i nie korzystasz - nie stać cię, więc nie masz. I to pomimo, że w międzyczasie mogłeś już zapłacić równowartość z niezłą górką.
    Dojenie frajerów i tyle. Subskrypcja jest w porządku w przypadku Netfliksa, czy Legimi, ale te wszystkie najmy długoterminowe wszystkiego od Lightrooma do samochodów to zwykłe dojenie naiwnych. Każdy, kto ma kawałek rozumu i potrafi użyć kalkulatora, wie co mam na myśli ;-)
    Koszty działalności w firmie? Dobry żart. Mogę zaraz nabić sobie takie koszty, żę faktycznie nie zapłacę podatku. Ale to jednocześnie oznacza, że pomimo, że żyję "na bogato", bo mam wypasioną komórkę w subskrypcji, wypasiony aparat w subskrypcji, wypasioną furę w subskrypcji, wypasionego Photoshopa w subskrypcji, wypasiony komputer w subskrypcji itd. to... nie stać mnie na bułkę z szynką, bo wszystkie dochody poszły na koszty subskrypcji. I? hurrra! nie zapłaciłem podatku! [tu_jest_ikonka_walącego_się_łeb_wielkim_młotem]
    A po jakimś czasie... przestałem płacić te wszystkie subskrypcje... i nie ma wypasionej fury, komóry, aparatu, photoshopa i całej reszty "dobrodziejstw". Dramat! Żerowanie na głupocie i pędzie do życia ponad stan i tyle.

  12. Amadi
    Amadi 24 września 2021, 13:10

    @Wnioski
    "To już lepsza by była usługa typu płacisz abonament miesięczny w jakiejś kwocie i w tym możesz sobie wypożyczać co chcesz na zmianę - w ramach potrzeb."

    O, i to jest ciekawe rozwiązanie

  13. Wnioski
    Wnioski 24 września 2021, 16:01

    Prawdopodobnie i chętnych na to byłoby więcej - bo najczęściej raz jest potrzebne to a raz co innego... a nie stale to samo.
    No ale... to już zupełnie inna bajka.

  14. tltester
    tltester 24 września 2021, 16:47

    Osobiście to już wolałbym na raty ten aparat kupić i mieć go na własność. Gdybym był zawodowcem to nawet z czteroletniego body zrobiłbym użytek. Ta oferta kompletnie się ekonomicznie nie opłaca. Fakt, że ceny aparatów (lustrzanek czy bezlusterkowców) i obiektywów do nich jest po prostu bardzo wysoka - stąd wynik obecnej małej popularności normalnych aparatów fotograficznych wśród ludzi, którzy wolą robić zdjęcia telefonem komórkowym. Ludziom należałoby uświadomić jaka jest rzeczywista jakość zdjęć zrobionych normalną optyką a jaka jest jakość zdjęć sztucznie obrobionych przez software. Niestety, obecny poziom wrażliwości na techniczne aspekty fotografii jest tak głęboki jak kałuża na pustyni. Gdyby popularyzować używanie aparatów zamiast telefonów w celach robienia zdjęć pamiątkowych to cena sprzętu mogłaby spaść.

  15. Wnioski
    Wnioski 24 września 2021, 18:56

    Aparaty są po prostu niewygodne. I o ile pomagają trochę w robieniu zdjęć to ewidentnie przeszkadzają we wszystkim innym. A świat nie kręci się w okół focenia - to robienie zdjęć jest dodatkiem do reszty życia(dla zdecydowanej większości ludzkości). Dlatego nie należy liczyć na większą popularyzację aparatów wśród zwyczajnych ludzi a nawet wśród amatorów. Celem nadrzędnym jest zdjęcie - do którego nie potrzeba stale nowego sprzętu - i to do wielu ludzi dociera. Aparat to tylko narzędzie... A narzędzia można mieć rózne jeśli nie robi się czegoś zawodowo (do domu też nie kupuje się najdroższych wiertarek czy szlifierek chć zdecydowana większość wie że te lepsze dają lepsze efekty) .

  16. 25 września 2021, 20:45

    @Wnioski

    Nie inaczej, bezlustro, które posiadam i obiektyw to niewygodny do przenoszenia klok. W wolnych chwilach foce przyrodę ale zwykłe zdjęcia bardzo lubię robić zdjęcia swoim budżetowym smartfonem, są zawsze ładne i telefon zawsze pod ręką. Sprawia mi to frajdę. Ale jak chce " zapanować" nad zdjęciem to niestety, biorę tego kloka bo wtedy mam pewność i inaczej się nie da.

  17. tltester
    tltester 25 września 2021, 21:07

    @Bambi dla mnie zdjęcia ze smartfona, nawet takiego niebudżetowego, nie przebijają jakością tych z budżetowej lustrzanki. Zdjęcia smartfonowe są ładne tylko na smartfonie.

  18. baron13
    baron13 25 września 2021, 23:22

    Fotografowanie smartfonem przypomina mi czasy fotografowania Smieną. Smiena mimo wszystko o tyle górowała nad smartfonem, że to było na tamte czasy i tak coś wyjątkowego. Poza tym nauczyłem się manewrowania parametrami ekspozycji. Mimo wielu w porównaniu ze Smieną bajerów w smartfonie,to przypomina o bidzie i ograniczeniach. Choćby zakres ogniskowych, gorzej niż niemal w każdym kompakcie. To jest tak jak do aparatu wezmę jeden obiektyw np 18-135mm.
    Można smartfonem zrobić dobre zdjęcia. Tyle, że jak kupiłem sobie aparat,aby nie odczuwać ograniczeń. Kiedy smartfonem już nie można , nic , aparatem jeszcze bardzo wiele można. I to jest powód dla którego często noszę ze sobą za dużo sprzętu.

  19. tltester
    tltester 25 września 2021, 23:59

    Co do porównania aparatu do narzędzi to tak się składa, że używam markowych narzędzi. Niemarkowe psuły się po chwili pracy albo były zwyczajnie niebezpieczne - spadające osłony, bicia tarczy tak duże, że groziło to utratą zdrowia a nawet życia. Nikt nie przekona mnie, że szmelc z marketu spożywczego za 130 zł (multitool) przebije moje markowe narzędzie za 1300 zł - komfort pracy, bezpieczeństwo - to inna bajka. Tak samo z komórczaną fotografią - dla mnie to nie ta klasa jakości. Ja robię zdjęcia w konkretnym celu - aby je wywołać - choćbym miał zerknąć do albumu tylko raz w życiu. Trafił mi się fotograf ślubny, który o jakości zdjęć miał podobne pojęcie jak fani komórczanej fotografii - zostałem z totalnym badziewiem, którego nie chce się oglądać i nawet odbitki 10x15 wyglądają beznadziejnie. Moim starym Nikonem D3000 zrobiłem lepszą sesję niż to co ten pan odwalił. Dlatego mam, będę miał, używam i będę używał aparatu do robienia zdjęć. Trzaskanie snapshotow, które giną gdzieś przy zmianie telefonu mnie nie interesuje. Co z tego, że telefon mam zawsze przy sobie - aparat też mam przy sobie jak zamierzam z niego korzystać. A jak akurat nie mam to nie płaczę z tego powodu i nie wyciągam komórki aby strzelić snapshota, z którym nic nie zrobię i po czasie i tak go skasuje. Nie trzaskam sobie kiczowatych selfikow, jak chce zdjęcie to proszę partnerkę aby mi je zrobiła. Wolę wydać 5000 na aparat i szkła do niego niż 5000 za smartfon, który robi "super" zdjęcia - fizyki nie da się oszukać.

  20. 26 września 2021, 00:33

    To prawda i macie rację nie zrobię takiego zdjęcia telefonem, jak zrobię aparatem. Moje zdjęcia z telefonu są ładne, i tylko ładne, nie dobre i nie wysokiej jakości. Wiem że są przekłamane, choć uważam że się nadają, ale ja również na specjalne okazje, gdzie muszę mieć pewność że to wyjdzie wezmę aparat. Do lasu też nie startuję z telefonem bo nie zwariowałem żeby tak podchodzić zwierzęta. Ale na spacer pod domem, tak bez konkretnego celu, to już telefon mi wystarcza, żeby uwiecznić coś co się akurat wydarzy.

  21. Wnioski
    Wnioski 26 września 2021, 08:06

    W starożytnym Rzymie znali cement. Pozniej na kilkaset lat o nim "zapomnieli". Dopiero niedawno go ponownie "wynalezli". Tak właśnie funkcjonuje ludzkość. Po wiekach oświecenia przychodzi okres ciemnoty.

  22. Wnioski
    Wnioski 26 września 2021, 08:33

    A cement jest bezsprzecznie zdecydowanie bardziej przydatny ludzkości niż sprzęt fotograficzny.

  23. 26 września 2021, 14:17

    Ta oferta ma sens tylko w jednym przypadku, jesteś zawodowcem, zarabiasz na foto i zużywasz tak szybko sprzęt, że po kilku miesiącach jest wart mniej niż połowę.

    Economy sharing pomnaża kapitał dla właścicieli dóbr (sprzętu, mieszkań na airbnb, samochodów w uberze, platform to umożliwiających), nawet gdy bierzesz w leasing i udostępniasz, a potem kupujesz od własnej firmy na koniec i sprzedajesz.

    Płacenie określonego budżetu miesięcznie i korzystanie dowolnie z czego się chce, to tylko przesunięcie, bo za 5 lat i tak nie jesteś posiadaczem niczego. No chyba, że twoje zdjęcia zrobiły więcej niż wydałeś.

    Dochodzimy do sedna czyli posiadania / konsumpcjonizmu, tylko czy jesteśmy już na etapie zadawania sobie pytania: Czy jest mi to potrzebne? Ile rzeczy potrzebuję w życiu? Jak dochodzisz do ilości poniżej 100, 50, 20 czy 10 sztuk (rzeczy), to już idziesz w dobrą stronę dla siebie, ale niedobrą dla ekonomii i korporacji i konsumpcji. Taki paradoks gdy myślisz, że czas pierd.. wszystko i wyjechać w Bieszczady. A tak możesz pomyśleć, gdy nie masz ambicji, albo już wszystko miałeś ;)

    Oczywiście, że czas spędzony nad obróbką foto z aparatu jest ekonomicznie bez sensu, bo w przypadku gdy dostajesz obrobione zdjęcia z telefonu i nie musisz mieć żadnej tajemnej wiedzy w zakresie obróbki raw. Świat zwyczajnie idzie na łatwiznę.

    Sam się biję ze sobą w myślach, żona mi mówi "nie robisz już zdjęć jak kiedyś", myśle sobie, że nie robię, bo sprzedałem sprzęt, ale robię komórką. W sumie mogę kupić 6 letni sprzęt (A7R II Data premiery 2015-06-10 ! to już tyle minęło!) i trochę Vojtków, no i robić ;) Ale po co? przecież robię do szuflady, droga ta szuflada i hobby ;)

  24. tltester
    tltester 26 września 2021, 19:44

    @root_mistrz, trochę racji w tym co piszesz jest. Czasem też się zastanawiam po co to wszystko, po co taszczyć na spacer cały sprzęt i tu mi wychodzi to, że spacer jest dodatkiem do robienia zdjęć. Jestem tylko amatorem i fotografuję dla relaksu i własnej przyjemności zrobienia dobrego zdjęcia. Dochodzę do wniosku, że fotografię zepsuło to co jednocześnie czyni ją łatwiejszą - era cyfrowego obrazu - nie trzeba się wiele natrudzić aby teraz zrobić technicznie poprawne zdjęcie. Ludzie zdjęcia mają gdzieś, bo przecież w smartfonie wszystko mają (oczywiście do czasu). Zgadzam się również z tym co napisałeś - aby ta oferta się opłacała to trzeba być zawodowcem, pracującym w tak ciężkich warunkach, że sprzęt po kilku miesiącach jest prawie zajeżdżony - tak to się chyba na realnym polu walki pracuje. Zresztą, porządne korpusy pro chyba nawet takiej pracy się nie boją. Sam chuchałem i dmuchałem na swojego starego Nikona, że jest w bardzo dobrym stanie a sprzedać go nie mogę, wyrzucić żal a zdjęć nim nie robię bo mam dużo lepsze nowe body.

  25. 27 września 2021, 09:53

    @tltester, zabija się proces technologiczny robienia zdjęć, tę radość z obróbki kliszy, wywoływania, potem RAW, czas spędzony na dłubaniu w Adobe i z dobrym monitorem, to umiera i odchodzi w zapomnienie. Tylko tyle i aż tyle.

    Fotografia się nie psuje, bo efekty końcowe przychodzą szybciej i łatwiej, robienie zdjęć komórką też daje piękne efekty, zapierające dech w piersi, przekazujące emocje.
    Pierwsze z brzegu po wpisaniu w wyszukiwarkę "mobile photo world"
    link

  26. Amadi
    Amadi 28 września 2021, 20:08

    Z tego by wychodziło, że taki wynajem długoterminowy jest najlepszą opcją, dla... rentali krótkoterminowych. Wziąć jakąś kamerę typu Sony FX6, która wiadomo że będzie tyrać na planach, wynajmować za 300-350 za dzień (takie są mniej więcej stawki), 4 dni w miesiącu i wynajem długoterminowy się zwraca...

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.