Benro Aureole
Firma Benro zapowiedziała rodzinę adapterów Aureole. Wyróżniają się one obecnością aż dwóch gniazd na wsuwane filtry. Te ostatnie mogą być zarówno okrągłe, jak i kwadratowe.
Oczywiście sam kształt filtra nie ma znaczenia dla jego funkcjonalności. Nabiera go dopiero, gdy filtrem możemy poruszyć. W przypadku tych okrągłych możliwy jest obrót, co umożliwia korzystanie np. z filtrów polaryzacyjnych. Z kolei filtry kwadratowe możemy przesunąć, co pozwala wygodnie korzystać z filtrów szarych połówkowych. Obydwa ruchy ułatwiają niewielkie kółka sterujące w adapterze oraz zęby na samych filtrach.
Co ważne, adapter posiada dwa gniazda na filtry (jedno dostępne od góry, a drugie od boku), można zatem stosować różnego rodzaju kombinacje filtrów.
Adapter jest dostępny w dwóch wersjach:
- RC1 - z mocowaniem Canon RF po stronie aparatu i Canon EF po stronie obiektywu,
- RE1 - z mocowaniem Sony E/FE po stronie aparatu i Canon EF po stronie obiektywu.
Póki co adaptery Benro Aureole są oferowane jedynie w przedsprzedaży, termin dostaw nie został ujawniony. Po rejestracji na stronie producenta można przy zamawianiu adaptera otrzymać zniżkę z 249 na 180 dolarów.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Tak swoją drogą to grafika Benro ciut poniosło, bo na pierwszym zdjęciu jest korpus RF i obiektyw RF :D
@Amadi
:D
:)
Samego obiektywu grafik też pewnie na żywo nie miał(a)... (był kiedyś jakiś taki serial na Netfliksie, gdzie pewna młoda dama - freelancerka-grafik 3D - skomplikowane na oko projekty realizowała w czasie jednego ujęcia, całą resztę odcinka przeżywając rozmaite uniesienia i przygody.
Więc może to tak właśnie beztrosko życie freelancera wygląda?
Całkiem fajne urządzenie. Szkoda, że nie ma Nikona Z-F
ciekawe jak będzie ze szczelnością tego adaptera. Coś mi się wydaje, że to będzie dodatkowe i spore źródło syfu na matrycy.
Co mnie załamuje, w filtrach nie sposób kupić szarej połówki. Mamy pełne filtry szare, z mojej praktyki, prawie nieprzydatne. Okoliczności, gdy osłabienie światła jest konieczne, prawie zawsze daje się załatwić np wsadzeniem polara, gdy dynamika jest za wielka, to zadziała tylko szara połówka. Ale metoda przestała być modna i owszem, za 5 stówek kupimy szarą połówkę pod jedną średnicę obiektywu, a gdyby producenci wsuwanych filtrów ruszyli łepetyną, było by załatwione dla wszystkich obiektywów. I tak, dzięki głupocie producenta adaptera, bo przecież tu nie ma żadnego jego interesu, mam ciągle problem, który mógłbym mieć rozwiązany w naturalny sposób. Tak system cokina mam.
baron 13 - masz rację. Szare połówki to standart dla krajobrazowców a okragłych w róznych rozmiarach chyba nie ma. Jedyne rozwiązanie to przycięcie kwadratowych do średnicy Benro. A mogliby wprowadzić adapter na kwadratowe, z tym że byłby on większy co może ingerowałoby w sam korpus w niektórych przypadkach. Sam mam Fuji i taki adapter przydałby się.Inna opcja futurystyczna to sam software, który powiedzmy naświetlałby matrycę jak połówka, co lepsze z regulacją naświetlenia połówki nieba. I co lepsze miałby regulację poziomu przejścia.
Baronie, ostatnio kupowałem "kolorowe" połówki - kwadratowe, do wsuwania w sloty jak raz - przez pośrednika z Aliexpress.
@Bahrd: rozumiem że do cokina?
Mam szybke, kupilem farbki, zbieram zamowienia na reczne robione arcy-genialne filtry w tym polowkowe :)
Baronie, tak, coś w ten deseń: [ link ].
Opowiem przy okazji, po co nam to było.
@BlindClick, połówkowe mam, w groszki poproszę :)
@Bahrd: dzięki :-)
pomysł jest dobry, np. regulacja polara z nałożoną osłoną przeciwsłoneczną jeśli filtr jest nakręcony na obiektyw bywa conajmniej trudne
@Bahrd te z ali to często odpady z taśmy, tzn. coś nie wyszło, coś jest krzywe, coś źle weszło, wyszło, przeszło.... itd.
Pewnie tak - nam były potrzebne tylko jako "proof of concept". Ale jak się okaże, że potrzebna będzie lepsza jakość, to przecież BlindClick ma farbki...