TTartisan 28 mm f/5.6 Leica M - nowa wersja
Przeznaczony do współpracy z aparatami dalmierzowymi systemu Leica M obiektyw TTartisan 28 mm f/5.6 jest od teraz dostępny także w wykonanej z mosiądzu czarnej wersji.
Specyfikacja czarnej wersji nie różni się oczywiście od obecnego już na rynku wariantu srebrnego i przedstawia się następująco:
- Ogniskowa: 28 mm,
- Światłosiła: f/5.6,
- Pole widzenia: 72°,
- Ostrość od: 1 m,
- Maksymalne powiększenie: 0.03x,
- Maksymalna wartość przysłony: 22,
- Liczba listków na przysłonie: 6,
- Mechanizm ustawiania ostrości: MF,
- Konstrukcja: 7 elementów / 4 grup (2 elementy ze szkła o wysokim współczynniku załamania, 1 element ze szkła o niskiej dyspersji),
- Rozmiar filtra: 37 mm,
- Dostępne mocowania: Leica M / VM-Mount,
- Wymiary: 51 x 19 mm,
- Waga: 151 g.
![]() |
Obiektyw skonstruowano w taki sposób, aby w miarę użytkowania czarna farba ścierała się, odsłaniając jego mosiężną konstrukcję - trochę jak w starszych, przetartych aparatach Leica, które osiągają dziś na aukcjach rekordowe ceny.
![]() |
Według informacji zamieszczonych w sklepie na stronie producenta czarna wersja została wyceniona na oszałamiającą kwotę 9999 dolarów i już w całości wyprzedana, co oznaczałoby, że była to edycja limitowana. Dla porównania, obecny od ponad pół roku na rynku wariant srebrny kosztuje 326 dolarów.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
9999$? a normalny 326? Taka różnica za czarny kolor, czy błąd w artykule? Jeśli jest tak faktycznie to myślałem wcześniej, że mnie już nic nie zadziwi, a tu z rana... Myślę, że jest chyba rynek tylko tego rodzaju łowców, którzy kupią każdą edycję limitowaną, one pewnie nie muszą działać, bo tu zupełnie nie chodzi o robienie zdjęć, nawet chyba nie powinno się ich używać, żeby były w lepszym stanie.
Jaki jest sens takiej ciemnicy?
Jak wbijali dziewiatki to jedną przejechali. Antyki idą od 1000 do 2000 a nowa wersja tego modelu idzie za 2500.
Sens miał jak wszedł na rynek bo jaśniejszych nie dało sie a później jako naleśnik do snapshotów z dużą głebią ostrości.
Czyli jak przecierane dżinsy od Turka w ubiegłym wieku. :)
To nie jest precyzyjna informacja - dotyczy wersji czarnej mosiężnej, a jest też obecnie dostępna czarna "normalna" wersja, której wcześniej nie było w ofercie a teraz jest. Cena taka sama jak dotychczasowej srebrnej :)
tomek__ "Jaki jest sens takiej ciemnicy?"
:) to obiektyw do fotografii ulicznej. Możliwe że nawet kopia obiektywu Summaron, który Leica zaprojektowała do fotografii ulicznej. Jeżeli wiesz co to fotografia uliczna, to już powinieneś wiedzieć, jaki sens ma taka ciemnica.
10k za lasnowo ścierającą się farbę, mhm, zostaje zazdrościć.
O, f5.6 to dla tych co ostrzyć nie potrafią, a dalmierz w aparacie jest całkowicie zbędny...
Nie mówię, że chłopaki nie potrafią w obiektywy. Mam jeden z ich stajni i chwilowo twierdzę, że to najlepsze szkło jakie miałem. No ale 10k$ to jednak przesada nawet jak za mosiądz. Myślę, że to marketing jest. Nawet jak go zrobili to "wyprzedali" wewnętrznie. Taki hype jak z lodami ekipy ;)
Obiektyw z mosiądzu i szkła waży 151 gram. Za 9999 $ można obecnie kupić 158 gram złota najwyższej próby 999.
Bez komentarza... :)
@jarekzon
Nie ma sensu taka ciemnica. Podobne gabaryty i masę ma np. Leica 28 2.8 (notabene chyba najtańszy obiektyw Leica M).
@tomek__
Gratuluję Ci, że jesteś mądrzejszy od inżynierów firmy Leica i słynnych fotografów :).
@jarekzon napisał:
„[…]Jeżeli wiesz co to fotografia uliczna, to już powinieneś wiedzieć, jaki sens ma taka ciemnica.”
Do fotografii ulicznej akurat używam jasnych obiektywów.
Wiele miejsc, zwłaszcza w cieplejszych klimatycznie rejonach, zaczyna tętnić życiem dopiero po zachodzie słońca. Jasne obiektywy w takich warunkach są nie do przecenienia.
@tomek_ ma rację- ten obiektyw (jak na stałkę) to straszna ciemnica,. Do street’u bardzo średnio się nadaje.
A cena ? Cena tego obiektywu to jakaś abstrakcja. Różnica w cenie między wersją czarną a srebrną to 9.673 $ co przy dzisiejszym kursie daje nam 43.130 zł.
Aż naszła mnie ochota kupić ten obiektyw w wersji srebrnej link ... i przemalować go na czarno :-)
@Jarun "Do fotografii ulicznej akurat używam jasnych obiektywów."
Ja nie mówię o amatorach, chodzących z aparatami po ulicy i pstrykających sobie fotki. Google, wpisać Leica Summaron 28 mm f/5.6, przestudiować historię, kiedy, co i jak. Wszystko będziecie wiedzieli, czemu ten obiektyw jest tak, a nie inaczej zaprojektowany, czemu f5.6. Najwybitniejsi fotografowie, którzy chwytali moment, opowiadając w ten sposób różne historie, na pewno nie zrobili by tego, na f1.8, zużywając sporo czasu na ustawienie ostrości. Poza tym, jasne obiektywy są większe niż to maleństwo, które razem z Leicą można było schować do kieszeni, mimo że aparat był na mały obrazek. Do opowiedzenia historii, nie jest potrzebne f1.8. Widać w firmie Leica musieli o tym wiedzieć, skoro zaprojektowali taki obiektyw. Na pewno też była to odpowiedź na potrzeby fotografów.
Jarun:
"Aż naszła mnie ochota kupić ten obiektyw w wersji srebrnej link ... i przemalować go na czarno"
Zrób kolejny krok i sprzedaj go jako czarny. Dobrze zarobisz. :)
@jarekzon, no patrz- ale heca. Okazuje się, że do street’u nie potrzeba żadnej wielkiej kobyły i wystarczy mały, lekki i zgrabny:
1. link
lub
2. link (mój ulubiony)
lub trochę węższy:
3. link (tego też bardzo lubię)
No i jak ktoś chce, to może tymi obiektywami nawet na f/5.6 fotografować ;-)
A nie, sorry ... żaden z nich nie kosztuje 45 tys zł. Nie nadają się.
@jarekzon napisał:
„Ja nie mówię o amatorach, chodzących z aparatami po ulicy i pstrykających sobie fotki. Google, wpisać Leica Summaron 28 mm f/5.6, przestudiować historię, kiedy, co i jak. Wszystko będziecie wiedzieli, czemu ten obiektyw jest tak, a nie inaczej zaprojektowany, czemu f5.6.”
Kolego @jarekzon, jak się kogoś odsyła do jakiś treści, to wypadałoby podać źródła tych treści (linki).
Summaron 28 mm f/5.6 został zaprojektowany tak, żeby w swoich czasach zapewnić jego użytkownikowi, jak najmniejszą wagę, rozmiar oraz jak największą dyskrecję podczas robienia zdjęć. W swoich czasach.
Dzisiaj, gdy mamy mniejsze, jaśniejsze i nie gorsze optycznie obiektywy, które potrafią do tego ustawiać same ostrość, ten obiekty nie służy do robienia zdjęć na ulicy, tylko do tego, żeby stał w gablocie- zwłaszcza, że kosztuje ok. 45 tys zł. !
Jeśli ktoś jednak ma sentyment do tej konstrukcji, lub chce się poczuć, jak „profesjonalny profesjonalista” z Twoich opowieści (bo reszta to przecież amatorzy chodzący z aparatami po ulicy i pstrykający sobie fotki), to wystarczy, że kupi wersję w srebrnym kolorze za 1,6 tys. zł.
@Jarun
Tobie też gratuluję, że jesteś mądrzejszy od inżynierów firmy Leica i słynnych fotografów :).
Jak dla mnie, to możesz wychodzić na streeta o północy, rozłożyć softboksy itd. żeby mieć odpowiednie oświetlenie, bo akurat w nocy są najciekawsze momenty do sfotografowania na ulicy. Do tego możesz fotografować na f1.2 :))). Wcale mi to nie przeszkadza. Możesz też wyjść na streeta wyposażony tak :))) link Nic mi do tego. Po prostu kolega nie wiedział, po co taki ciemny obiektyw (choć pewnie Ty jak i on, używaliście takich samych ciemnych kitów i wam to wtedy nie przeszkadzało, a kiedy kupiliście jaśniejszy obiektyw, to zapomnieliście po co taka ciemnica :))), więc teraz wie. Wszystko.
@jarekzon napisał:
„Tobie też gratuluję, że jesteś mądrzejszy od inżynierów firmy Leica i słynnych fotografów”.
To jest Twój argument w dyskusji ? Gratulacje należą się przede wszystkim Tobie.
Obiektyw Leica 28mm f/5.6 Summaron powstał na przełomie lat 50/60 ubiegłego wieku, gdzie stworzenie tak małego obiektywu pod 35mm wymagało sporych kompromisów. Jego światłosiła jest jednym z nich. Dzisiaj zresztą, stworzenie tak małego i kompaktowego obiektywu pod FF, również byłoby nie lada wyzwaniem. Nie jestem pewien, czy pod któryś z systemów cyfrowych FF, taki instrument optyczny w ogóle istnieje. Z tego powodu, należą się słowa uznania dla firmy Leica, że taki obiektyw stworzyła.
Co do tych słynnych fotografów, o których wspominasz już po raz kolejny (dasz linka do ich jakiś prac ?), to nie mieli oni wielkiego wyboru w tamtych czasach. Jeśli chcieli mieć mały i dyskretny zestaw do fotografii, to byli „skazani” na ten właśnie obiektyw wraz z jego zaletami, ale i jego wadami. Dzisiaj wybór jest, choćby dzięki mniejszym formatom.
Pisanie dzisiaj w ulotce reklamowej, że :
„W połączeniu z dużą głębią ostrości Leica M i Summaron-M to zestaw, który przy wykorzystaniu hiperfokalnej umożliwia pracę w tempie, którego mogą pozazdrościć aparaty wyposażone w autofokus”
… działa chyba tylko na tych, którzy nie mają świadomości faktu, że KAŻDY jaśniejszy obiektyw można przymknąć do poziomu f/5.6 lub mocniej. Natomiast tego obiektywu, szerzej nie otworzysz.
@jarekzon napisał:
„Jak dla mnie, to możesz wychodzić na streeta o północy, rozłożyć softboksy itd. żeby mieć odpowiednie oświetlenie, bo akurat w nocy są najciekawsze momenty do sfotografowania na ulicy.”
Jak fotografujesz na f/5.6 po zmroku, to pewnie musisz rozkładać jakieś softboksy.
Ale właśnie po to są jaśniejsze obiektywy, żeby ich ze sobą nie nosić.
I TAK- w wielu miejscach, najciekawsze rzeczy na ulicy dzieją się po zmroku. Nawet tak nieodległa Chorwacja. Stare miasta (np. Dubrownik, Split, Trogir) ożywają koncertami, ulicznymi występami, pełnymi kafejkami dopiero po zmroku, gdy się zrobi odrobinę chłodniej. Zresztą na warszawskiej starówce po zmroku również się sporo dzieje.
Dziwne, wyprzedano zanim Optyczni się dowiedzieli że jest w sprzedaży, chyba że sami wykupili najpierw nic nam nie mówiąc.
Fajny, taki malutki, metal, szkło, i obiektyw ff waży 150gr i jest super mały, wydaje mi się śrubokręty powrócą.
Albo adaptery z af.
@Jarun
Może Twoje nie zrozumienie sprawy bierze się z tego, że błędnie rozpocząłem dyskusję. W pierwszym zdaniu powinienem napisać, że jest to obiektyw dla świadomego fotografa, a nie dla byle kogo.
@jarekzon napisał:
„Może Twoje nie zrozumienie sprawy bierze się z tego, że błędnie rozpocząłem dyskusję. W pierwszym zdaniu powinienem napisać, że jest to obiektyw dla świadomego fotografa, a nie dla byle kogo.”
Obiektyw za ok. 45 tys. zł na pewno nie jest dla byle kogo, a ktoś, kto taki obiektyw kupuje z całą pewnością jest świadomy tego, że na rynku są znacznie lepsze, jaśniejsze i duuuużo tańsze obiektywy o takim samym, lub podobnym kącie widzenia.
W czasach, gdy ten obiektyw powstawał, był on wyjątkowy i BEZ KONKURENCJI.
Dzisiaj to raczej tylko taka ciekawostka, którą oczywiście da się robić wspaniałe zdjęcia, ale w niczym nie jest ona lepsza, od tego co oferują dzisiejsze obiektywy. I nawet wspaniała historia tego obiektywu nie zmieni faktu, że jest to po prostu straszna ciemnica.
Tak samo jak Leika czy inne firmy z tradycją, płaci się logo głównie.
Tu TTartisan uważam że fajnie dał psztyczka Leice wydając serię limitowana za 10k.
Mam nadzieję że będzie normalny i nie przeniesie się od razu do grupy premium po tym numerze, bo chciałbym w przyszłości kupić parę jego szkieł.
@Jarun
Takich trolli jak Ty, przeżyłem tu już kilku, ale dobrze, chciałeś argumentów, są argumenty. Posłuchajmy zdania zawodowca i profesjonalisty, który żyje z fotografowania. Człowieka przez którego ręce przeszły najlepsze obiektywy, jak istnieją, który fotografuje sprzętem za grube pieniądze, sprzętem przy którym nie będzie Ci dane nawet postać w pobliżu, o wzięciu do ręki nawet nie mówię. Ciekawe czy opinia takiego fachowca zgodzi się z tym, co wyprodukowała Twoja fantazja - link
link link
@jarekzon napisał:
„Takich trolli jak Ty, przeżyłem tu już kilku, ale dobrze, chciałeś argumentów, są argumenty. Posłuchajmy zdania zawodowca i profesjonalisty, który żyje z fotografowania.”
Uuu, grubo. Coraz ciekawsze te Twoje argumenty.
W linkach, które podałeś jest jakiś niedokończony filmik, a dwa w ogóle się nie otwierają.
Posłuchaj sobie jeszcze raz zdania tego zawodowca i profesjonalisty z tego niedokończonego filmiku.
Czy ten Twój specjalista, powiedział o tym obiektywie cokolwiek innego, niż ja zdążyłem o nim już powiedzieć ?
8:13 „obiektyw ma jasność, przepraszam, ciemność”. Hehe.
A wiesz skąd ta "ciemność" ? On to powiedział a ja napisałem gdzieś we wcześniejszym poście.
Jeśli używa się słowa „troll”, to należałoby wiedzieć, co to słowo oznacza. Póki co, bez powodu obrażając mnie oraz kolegę @tomek_, sam się idealnie wpisujesz w definicję trolla.
Uuu, komuś się tu elityzm na grubo włączył... Może jakiś niespełniony "artysta-mitoman" + te argumenty z autorytetu ;)
@lotofag napisał:
„Uuu, komuś się tu elityzm na grubo włączył... Może jakiś niespełniony "artysta-mitoman" + te argumenty z autorytetu ;)”
Ano, wpadł, poobrażał i zniknął. :-)