Darktable 4.0.0
Darktable - rozwijany na licencji open-source program do wywoływania plików RAW oraz zarządzania zdjęciami - został niedawno udostępniony w wersji 4.0.0. Aktualizacja wnosi sporo zmian.
Liczba funkcji i poprawek jest znacząca. Wśród nowości znajdziemy m.in.
- kompletną przebudowę interfejsu użytkownika,
- mapowanie koloru i ekspozycji,
- funkcję Filmic v6,
- rekonstrukcję prześwietleń opartą o operator Laplace-a,
- przestrzeń kolorów Uniform Color Space 2022,
- poprawę wydajności,
- obsługę OpenCL.
Pełną listę zmian, a także poprawionych błędów można znaleźć na stronie darktable. Aplikację dartable w wersji 4.0.0 można pobrać z tej strony.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
"* Rekonstrukcję prześwietleń opartą o przekształcenie Laplace-a"
Opartą o operator Laplace’a (laplasjan [ link ]) raczej niż o jego transformatę [ link ].
Ze dwa razy podchodziłem do tego programu, ale jakoś interfejs za każdym razem mnie pokonywał.
Korzystam z RawTherapee, ale jak zmienili ten interfejs to trza spróbować.
I to jest świetna wiadomość!
Weekend się nieźle zapowiada ;-)
Podziwiam ludzi, którzy są w stanie z tego softwarowego kału korzystać.
Ten program jest po prostu tragiczny.
Zainstalowałem. Nadal straszne. Nie potrafię "na czuja" wywołać surówki do jakości choćby jpg-a z puszki :(
Zainstalowałem z ciekawości. Nie wiem co potrafi ten soft ale jest tak nieintuicyjny, że zniechęciłem się po kwadransie.
„kompletną przebudowę interfejsu użytkownika” - boję się…
„obsługę OpenCL” - przecież od dawna jest
Mam RT i Darktable. Używam obydwu. Powód taki, że RT do dnia dzisiejszego (dobra, powinienem zainstalować aktualizację, więc dnia dzisiejszego u mnie) nie czyta EXIF-ów i jest zaprojektowane,jako program się wywalający.Faktycznie wywala się np na rawach w w formacie apsc ustawionych w Eos R. A darktable pewnie trzeba się nauczyć obsługiwać. To dostałem z Darktable:
link
To
link
zrobiłem w RT. Rt jest "genialne"? Myślę, że nie umiem Darktable. A szczerze mówiąc,walka z kolejnym oprogramowaniem mnie nie bawi.Tym bardziej, że np Rt opanowuję także powolutku. Pomojemu to Darktable jest programem dla dość niszowych zastosowań.Widzę tam sporo narzędzi np dla astro-foto. I tu mam taką nadzieję, że Optyczni może znaleźli by kogoś, kto wie i opisze. Ja ze swej strony akurat o RT mogę powiedzieć, że w wersji którą mam 5.8 kilka narzędzi np Odcień w zakładce Balans bieli nie nadaje się do obsługi za pomocą suwaków. Użyteczne wartości korekcji są takamałe, że trzeba to wpisywać w okienka liczbowe. I takie są schody w tych programach. Możliwości edycyjne są prawdopodobnie bardzo podobne, co w programach komercjalnych, o ile nie chodzi nam o jakieś odjechane całkiem bajery typu wymiana nieba, Moim zdaniem tzw normalne zdjęcie zrobić się da.
czekamy na wersje pod Ubuntu. poki co jeszcze nie ma. a interfejs tego programu to cos co generalnie wolalo o pomste do nieba
Też od używam głównie Rawtherapee bo uważam, że interfejs Darktable jest mało intuicyjny. Przeczytałem parę lat temu wykładnię autora DT, Aureliéna Pierre, który w sążnistym artykule opisał dlaczego tak jest. Streszczając, jest jak jest bo on uważa, że tak ma być, a ponieważ nikt mu nie płaci za robotę nad DT, to trudno: jeśli się nie podoba, to można sobie poszukać czegoś co się podoba, jest spory wybór. Jeśli dobrze pamiętam, porównywał m.in. pracę w DT do nauki gry na fortepianie (sam jest bodaj pianistą i fotografem, niekoniecznie w tej kolejności), pisząc m.in. że do interfejsu można się przyzwyczaić/przekonać podobnie jak do klawiatury fortepianu, wręcz wykształcając niemal "pamięć mięśniową" do skrótów klawiszowych czy obszarów w których trzeba kliknąć myszą - prawie jak pianiści do rozcapierzania palców nad białymi i czarnymi klawiszami. Trochę to było zdumiewające, zniechęciło mnie do DT jeszcze bardziej.
Z drugiej strony, jestem pod niejakim wrażeniem tego co można i jak sprawnie można coś w DT zrobić, wystarczy rzucić okiem na to co wyrabia w DT sam autor (ma kanał na YT pod swoim nazwiskiem), albo inni, którzy przekonali się do interfejsu tego programu. Możliwości są ogromne.
Z ciekawości podłubałem ostatnio nad zaszumionym i mocno przepalonym zdjęciem z kompaktu (bodaj Canona, można RAW znaleźć w temacie Play Raw "The owl hiding in the tree" na pixls.us) i DT 4 dało radę lepiej niż najnowsza obecnie wersja developerska RT, choć obróbka w DT trwała ze trzy razy dłużej niż w RT, bo m.in. zerkałem do podręcznika (nota bene, podręcznik do DT 4 jest też po polsku).
Na marginesie, Rawtherapee w ostatnich latach ucierpiało trochę z powodu drastycznego ograniczenia aktywności jednego z głównych developerów, będącego zarazem człowiekiem odpowiedzialnym za oficjalną witrynę RT, dopiero ostatnio pozostali developerzy usiłują się pozbierać i wypuścić kolejną oficjalną wersję (5.9), a w tym czasie autor Darktable wyprodukował kilka kolejnych wersji rozwojowych swojego programu, każdą o coraz większych możliwościach. Jeśli chłopaki i dziewczyny stojący za RT jednak się nie pozbierają, to możliwe, że kiedyś trzeba się będzie się do DT przekonać. Na szczęście dla lubiących RT, jest jeszcze ART.
Ukłony,
Warto się tak męczyć z tym darmowym, słabym softem? Czy Wasz czas, który poświęcacie na przegryzanie się przez ten soft nie jest przypadkiem jednak cenny? Może jednak warto ponieść pewne koszty i mieć czas i na zdjęcia i na rodzinę?
Jak dla mnie interfejs jest bardzo intuicyjny i program ma naprawdę spore możliwości :] Pytanie tylko, czy ktoś wie czemu w tej wersji (4.0) nie ma języka polskiego czy da się go jakoś doinstalować, ewentualnie czy pokaże się on w polskiej wersji np po wydaniu Darktable 4.1 ? Angielskie nazwy nie są może jakoś nazbyt problematyczne ale jednak jest tam sporo technicznego języka, więc czasem jest to irytujące gdy czasem czegoś nie mogę znaleźć :] Używam obecnie darktable w wersji 3.8 (który j. polski posiada) pod Linuksem Mint, a chciałbym przejść na 4.0.
Bardo dobry program, używam od paru lat to przygotowania zdjęć do projektów drukowanych.
Jak by ktoś szukał artykułu jak dopracowywać kolory zdjęć z lub bez próbnika kolorów to zapraszam na mojego bloga:
link