Leica Summilux-M 35 mm f/1.4 ASPH.
Firma Leica zaprezentowała nową wersję przeznaczonego do współpracy z aparatami dalmierzowymi systemu Leica M obiektywu Summilux-M 35 mm f/1.4 ASPH.
INFORMACJA PRASOWA
SUMMILUX-M 35 f/1.4 ASPH.
Zaprojektowany, by być w tej chwili
Naszym punktem odniesienia jest wszechstronność
Życie jest pełne niespodzianek. Aby, żadna z takich chwil nie umknęła i została zapisana w autentyczny sposób prezentujemy obiektyw Summilux-M 35 f/1.4 ASPH. Dzięki klasycznej, reporterskiej ogniskowej i umiarkowanemu szerokiemu kątowi, oddajemy w wasze ręce obiektyw który odzwierciedla rzeczywistość w niezwykle naturalny sposób. Ten obiektyw to najlepszy towarzysz w twórczej podróży który sprosta wielu wyzwaniom. Rejestruj życie w sposób zróżnicowany i ekscytujący — od selektywnej ostrości w bliskich kadrach, do szczegółowych ujęć krajobrazowych lub zdjęć o wysokim kontraście, nawet w trudnych warunkach oświetleniowych.
Aby zapewnić jeszcze szybszą i wygodniejszą obsługę, osłona przeciwsłoneczna jest wbudowana w obiektyw i można ją w dowolnym momencie wysunąć. Ten kompaktowy obiektyw M-Systemu jest tak niezwykle wszechstronny i łatwy w obsłudze że aż trudno mu się oprzeć.
![]() |
176° obrotu pierścienia pomiędzy 40 cm a nieskończonością
Summilux-M 35 f/1.4 ASPH. jest nie tylko łatwy w użyciu, ale także pozwala podejść wyjątkowo blisko — do 40 cm! Bez kompromisów jeśli chodzi o intuicyjność obsługi i precyzje ustawiania ostrości. Umożliwia to specjalnie opracowana przez Leikę przekładnia z podwójną krzywką. Zastosowanie jej niemal podwoiło kąt obrotu pierścienia ostrości w porównaniu z poprzednim modelem. Teraz wynosi on aż 176°!
Duży kąt obrotu umożliwia pewne i precyzyjne ogniskowanie w całym zakresie regulacji ostrości. W przypadku odległości do 70 cm ostrość jest określana jak zwykle w M-Systemie przy pomocy dalmierza. Dotyczy to wszystkich aparatów M zarówno cyfrowych jak i analogowych. Następnie, po subtelnym oporze, można rozszerzyć zakres ustawiania ostrości od 70 do 40 cm. W takim wypadku precyzyjnie można wyostrzyć za pomocą Live View, wizjera elektronicznego Visoflex lub aplikacji Leica FOTOS.
![]() |
Większe możliwości w tej samej kompaktowej konstrukcji
Oprócz zmniejszonej minimalnej odległości ogniskowania i zintegrowanej osłony przeciwsłonecznej, nowy Summilux-M 35 f/1,4 ASPH. oferuje jeszcze piękniejszy efekt bokeh w porównaniu do poprzednika. Jest w tym duża zasługa przysłony z jedenastoma listkami zamiast standardowych dziewięciu. Inżynierowie wdrożyli wszystkie te nowe funkcjonalności bez zmiany rozmiaru obiektywu. Leica Summilux-M 35 f/1,4 ASPH., to więcej możliwości przy tej samej kompaktowej konstrukcji.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ceny nie podano? Liczę, że to będzie pierwszy obiektyw Leica poniżej 1000 euro :)
Hehe, chyba 100 000, jak Oni to robią że ich obiektywy uwielbiam a aparatów niecierpię.
Mnie ani obiektywy ani aparaty nie przekonują :P
Chyba, że jakiś stary Leitz 90/2.0 przekonwertowany na średni format :D
Obiektyw będzie dostępny w cenach:
- wersja black - 28200 pln
- wersja silver - 29400 pln
@Amadi blisko 1000 euro :) Może następny przełamie tę barierę :)
Dajcie spokój.
Trzeba przecież na coś wydawać pieniądze z przekrętów. ;)
Albo jak się ciągnie z krajów na wpół skolonizowanych.
Ostrzenie z 0,4m na plus na pewno, dobrze że idą tą drogą.
Cena wysoka, ale nadal poniżej ceny APO, co by sugerowało, że jakość obrazka wyższa nie będzie.
Ja muszę przyznać, że nie potrafię sobie wyobrazić realnej sytuacji, w której wykorzystałbym przewagę APO nad Summiluxem FLE. Ba, ja tej przewagi to chyba nawet nie widziałem ;) Dla mnie różnice były tak marginalne, przynajmniej na M10, że czasem miałem wątpliwości co wygląda lepiej.
Z mojej perspektywy, to co przemawia za APO względem FLE to
-teoretycznie lepszy obrazek (choć mniej przyjemny dla mojego oka)
-ostrzenie z 30cm.
Nie wygląda to na tyle zachęcająco, żeby wyłożyć ponad 30 tys, prawda? :D
I tu wchodzi nowy Summilux, który względem FLE będzie miał kilkadzieisąc cm mniejszą odległość ostrzenia i.. dwa razy wyższą cenę. Deal życia, witamy w świecie Lecia :D
@BlindClick
"jak Oni to robią że ich obiektywy uwielbiam a aparatów niecierpię"
Ja mam dokładnie na odwrót. Całe moje "fotograficzne życie" żyłem w przekonaniu o wyższości optyki Leica nad innymi. Teraz mam całkiem fajną szklarnię od nich (choć poza tymi topowymi szkłami typu APO czy Noctilux), ale jakoś zawsze chętniej sięgam po Voigtlandery. I nie ze względu na cenę, bo mam je na półce obok siebie.
ALe aparaty uwielbiam. Może inaczej - uwielbiam dalmierze. WIęc wielkiego wyboru nie mam... ;) Ale jak tylko ktoś wypuści realną alternatywę dla ich aparatów to biorę w ciemno. Focę 90% moich zdjęć M10, ale nie znoszę tej firmy... i całej otoczki wokół.