Bardzo czekam na grip do 40D/50D z przyciskiem AF-ON i najlepiej z joystickiem. Oryginalny kanonowski nie ma ani jednego ani drugiego. A aktualny zamiennik Delty do 2-cyfrowych Canonów też nie ma tych dobrodziejstw.

A ja sie zastanawiam jak toto jest wygodne w trzymaniu... Bo sam uchwyt nie wyglada najciekawiej.

Niestety taka otwarta (tylna klapka) konstrukcja jest bardzo mało sztywna. Praca na statywie z zamocowanym gripem bardzo zwiększa możliwość poruszenia. Ten sam błąd konstrukcyjny (chyba można to tak nazwać) popełnił Nikon w gripach do aparatów D80 i D200. Poprawił dopiero w następnym modelu.

No, no cena za BG-E6 około 2,5-3 razy niższa niż za oryginał. Ciekawe jak z jakością plastiku i wyprofilowaniem. Ale wygląda na prawie dokładną kopię oryginału (różni się brakiem faktury na gumie od strony przycisków) i jeżeli plastik nie trzeszczy i jest podobnej jakości, a guma po roku się nie odklei to ja swój oryginał już teraz sprzedaję. Bo taka powinna być jego cena.

Nie "battery packi" tylko zestawy baterii, nie gripy tylko uchwyty... ; packi to są na muchy, oj strasznie zachwaszczacie język.

Polacy nle gesi swoj jezyk maja ,tylko nie maja swoich aparatow!

Lipen.. miałem kiedyś D80 i oryginalny "dodatkowy pojemnik na baterię" (ptasiarz ;)). Guma zaczęła się w nim odklejać po miesiącu. W D300 wygląda to dużo lepiej (oby nie zapeszyć). Resztę sobie dopowiedz

Jeśli chodzi o joystick w 40d / 50d to można raczej zapomnieć, z tego co wiem nie ma do tego styków w komorze baterii (chyba, że można poprzez styki przeznaczone do gripa z wifi, ale wtedy cena byłaby dość konkretna) ... grip się łączy "analogowo" tj. jest masa i piny od guzików + kółko.

Ja z kolei zastanawiam się, czemu do Canona wszystkie gripy muszą być takie kanciaste !? Tylko i wyłącznie z tego powodu do tej pory nie mam żadnego gripa - baterię mogę zawsze zmienić, a do kadrów pionowych dostępne gripy są niewygodne.

Kupiłem Alpha Digital MB-D80 do D90 i pokuszę się o drobną recenzję.

Uchwyt wygląda dobrze, pasowanie plastiku jest w porządku. Po przykręceniu do body nic się nie rusza, choć czasem potrafi leciutko zatrzeszczeć (a pokrywka od baterii wydaje głuchy odgłos, trącona paznokciem czy twardym elementem paska). Bliższy kontakt ujawnia jednak chiński pochodzenie zamiennika: jakość plastiku wygląda na gorszą w porównaniu do body, a jego faktura różni się wyraźnie (body jest leciutko szorstkie, a uchwyt gładki i bardziej błyszczący).

Jakość spustu pionowego wyraźnie gorsza od spustu w body. Klik bardzo podobny. Pokrętła obracają się jak w body. Guzik AE-L wykonano z gumy, co źle wróży trwałości naniesionego napisu.

Guma na pionowym uchwycie przyjemna w dotyku, bardzo podobna do tej malutkiej gumeczki na body. Przyklejona starannie, choć w moim egzemplarzu ma leciutkie wybrzuszenie na krawędzi w okolicy tarczki służącej do przykręcenia gripa.

Reasumując, ponaddwukrotna różnica w cenie zachęca do kupna zamiennika Alfa. Jednak esteci i puryści powinni się zastanowić, czy nie warto dołożyć do oryginalnego uchwytu nikona. Swoją Alfę dostałem za 250 zł, ale jeśli trafię na dobry oryginał z drugiej ręki, to go kupię:)

I jeszcze jedno. Mam małą dłoń i uchwyt pionowy jest dla mnie odrobinę za masywny. Poziomy, uzupełniony od dołu gripem, trzyma sie fenomenalnie. Body z gripem to jednak niezła cegła (ja lubię ciężkie aparaty) i niezdecydowanym radze przed zakupem sprawdzić rzecz organoleptycznie:)

burz