6 Degree - album Tomka Tomkowiaka
"6 Degree" to najnowszy album z fotografiami Tomka Tomkowiaka. Na 132 stronach autor prezentuje zdjęcia wykonane podczas podróży przez Zanzibar.
INFORMACJA PRASOWA
6 Degree
Tomek Tomkowiak, fotograf, z którym od lat współpracujemy i który prowadził wraz z nami liczne „Fotomisje", między innymi w Birmie, Wietnamie czy Japonii wydał właśnie album, którym zamyka swoją fotograficzną drogę za Zanzibarze. Jak sam pisze: „To jest album fikcyjny. O świecie odrębnym i innym od tego, w którym powstały zdjęcia. Ale każda historia, którą da się opowiedzieć, jest prawdziwa. A skoro jest prawdziwa, musi także istnieć".
W albumie zatytułowanym „6 Degree" dominują portrety kobiet, ale także znajdziemy zdjęcia krajobrazów i fotograficzny zapis pochodzący ze zwykłej obserwacji codziennego życia powstałe w latach 2013-2021. Nie zabrakło także warstwy tekstowej, rozproszonych przemyśleń dotyczących natury zdjęć, pytań o sens tworzenia, o czas w fotografii, o naturę piękna...
![]() |
„Czego mnie nauczyła zanzibarska odyseja? - pyta autor na stronach albumu - Tego, że żyjemy w odcinkach. W małych opowiadaniach. Żyjemy pomiędzy. A zdjęcia są tylko dowodem fragmentarycznej egzystencji. Układam je jedne obok drugich, jakbym chciał z nich wyczytać swoją historię, a przecież to przede wszystkim historia innych, ich nieśmiertelny znak istnienia."
Więcej o albumie można przeczytać na stronie www.6degree.pl
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Brawo Tomek.
Ale to wszystko pompatyczne.
Widząc na Gubałówce malarza ze sztalugą, farbami i pędzlami przechodzący Baca wymamrotał pod nosem:
Ile to się człek musi namęczyć jak sie ni mo aparatu...
P.S.
Synonimy do słowa pompatyczny:
napuszony, wyniosły, nadęty, dęty, deklamacyjny, deklamatorski, bombastyczny, sztuczny, pretensjonalny, koturnowy, pompierski, afektowany, egzaltowany, emfatyczny, teatralny, nienaturalny, †grandilokwentny
Gratulacje dla Tomka. Widziałem część z tych prac wcześniej i bardzo mi się podobały. Miałem okazję być na Zanzibarze dwa razy i jest to miejsce do którego z ochotą bym wrócił.