Nowy typ ekranów LCD od firmy Sharp
Firma Sharp zaprezentowała nowy typ ekranów LCD, w których przy każdym pikselu zastosowano specjalny obwód pamięciowy pozwalający zapamiętać jego stan. Dzięki temu nie ma konieczności odświeżania obrazu co 50-60 Hz tak jak w standardowych ekranach, a jedynie wystarczy przesyłać informacje do pikseli, które mają zmienić jasność wyświetlanego obrazu.
Dzięki temu ekran charakteryzuje się dużo niższym poborem mocy, a z tego co podaje producent różnice mogą być nawet 130-krotne. Dla porównania standardowy monitor o przekątnej 1.35 cala pobiera ok. 2 mW podczas, gdy podobny ekran z efektem pamięciowym potrzebuje zaledwie 15 µW. Nie trzeba chyba wyjaśniać jaki wpływ będzie miała ta technologia na żywotność akumulatorów, jeżeli się rozwinie i trafi ona do aparatów cyfrowych.
Na razie producent udostępnia w swojej siedzibie próbki nowych matryc o następujących parametrach:
- Typ: Memory in Pixel LCD
- Rozmiar: 1.35 cala
- Rozdzielczość 96 x 96 pikseli
- Obszar aktywny: 24.192 (W) x 24.192 (S) mm
- Wielkość plamki: 0.252 (W) x 0.252 (S) mm
- Kontrast: 10:1
- Kolory: Monochromatyczny
- Współczynnik odbicia: 50%
- Temperatura pracy: - 20 to +70 °C
- Interfejs: szeregowy (3 wyprowadzenia)
- Pobór mocy: 15 µW
- Zasilanie: 5V
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
To zdaje się nic nowego... Parę lat temu Motorola miała wprowadzić podobne rozwiązanie w jakimś telefonie (SCPL?)
odświeżanie ma minimalny wpływ na pobieraną moc przez wyświetlacz, jej większość stanowi podświetlenie.
Sam wyświetlacz LCD ciągnie tyle prądu co nic... ale prąd konsumuje sterownik, np HD4480.
Jako że praca takiego ekranu polega na ciągłym przemiataniu wierszy czy też kolumn - informacja o pikselu ginie po odłączeniu elektrod.
Z opisu w tym newsie wynika że w nowym wyświetlaczu Sharp "przeniósł część sterującej elektorniki do samego panelu". Więc całościowy prąd pobierany przed moduł wyświetlacza (panel+sterownik) zmiejszył się diametralnie.
Podświetlanie - to zupełnie inna bajka.
Nie chodzi tylko o energię, ale i o efekt smużenia, który jak rozumiem zniknie i będzie to zapewne bardzo przydatne dla ergonomicznego czytania tekstów.
Ja bym nie narzekał, technologie sharpa są pionierskie (wyświetlacz w kalkulatorach -----> a dziś LCD)