Raport CIPA - maj 2024
Organizacja CIPA opublikowała kolejny ze swoich comiesięcznych raportów dotyczących dostaw aparatów cyfrowych i obiektywów. Maj 2024 roku przyniósł kolejne wzrosty.
Łączne dostawy aparatów cyfrowych rosną nieprzerwanie od stycznia i w maju 2024 osiągnęły wartość 744 tys. sztuk. W przeciwieństwie do kwietnia tym razem udało się przebić wynik z maja 2023, kiedy to łączne dostawy wyniosły 708 tys. sztuk.
Analogiczna sytuacja ma miejsce w przypadku sprzętu z wymienną optyką, którego dostawy w maju wyniosły 561 tys. sztuk. Tu również udało się uzyskać lepszy wynik niż w analogicznym okresie roku poprzedzającego, kiedy dostarczono 548.4 tys. sztuk.
Niewielki wzrost widzimy także w przypadku kompaktów – w maju 2024 dostarczono ich 183 tys., co jest najlepszym wynikiem dla tego segmentu od początku 2023 roku.
Wzrost odnotowały także obiektywy, choć w tym przypadku w porównaniu do poprzedzającego miesiąca jest on symboliczny – w kwietniu 2024 dostarczono 893.7 sztuk, a w maju 894.2 tys. Interesująco wygląda też porównanie wykresów z ostatnich 3 lat pokazujące bardzo wyraźne sezonowe trendy w ciągu roku.
Dane z najnowszego raportu są dostępne na stronie organizacji CIPA.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Aparaty cyfrowe wstają z kolan. ;)
Szabla, myślisz że to początek "dobrej zmiany"? 😉
"I nie mówcie żeście wcześniej
na kolanach byli
Bo by trzeba spytać jeszcze
coście tam robili!"
link
Szabla 20 czerwca 2024, 13:10
"Nikon odrobił dobrze lekcje. Konkurenci mają układ odniesienia" link
No i?
Moim zdaniem, papiery na wygenerowanie wyraźnego wzrostu rynku ma Canon.
Dlatego, że trwa wymiana apartów lustrzankowych wśród profesjonalistów, a Canon jest/był w tej grupie najsilniej reprezentowany. Dużo zależy od R1 i cen....
Ostatnio, był artykuł na podstawie ankiety wśród elity reporterów związanych z amerykańskimi dziennikami...którzy zeznają dochód z fotografowania między 140 a 200 tys. $ rocznie. Bardzo reprezentatywna była jedna z opinii..cyt." jeśli ceny nowego sprzętu będą notować dalszy wzrost, a przychody zachowają tendencje spadkową, to ....pochowają mnie z moją lustrzanką"
> myślisz że to początek "dobrej zmiany"?
czyli "dojnej zmiany"?
@molon_labe
"Bardzo reprezentatywna była jedna z opinii..cyt." jeśli ceny nowego sprzętu będą notować dalszy wzrost, a przychody zachowają tendencje spadkową, to ....pochowają mnie z moją lustrzanką""
Nie wiem czy taka reprezentatywna, skoro nieprawdziwa. Nowe reporterskie bezlustra Nikona i Canona są tańsze niż ich reporterskie lustrzanki, więc nie wiem o jakim wzroście cen pisze.
@lord13:
"nie wiem o jakim wzroście cen pisze."
Nowy Canon 5D Mk IV można kupić za 8200 zł. Jakiego reporterskiego bezlusterkowca Canona można kupić w tej cenie?
Mowa o cenach względem SN w tej samej jednostce czasowej po premierze.
Jak się zastanawiałem między d850 a 5d4 w tamtym czasie tyle nie kosztowały :)
Co więcej za d800 zapłaciłem w kolicach 9,5 :) a to było dość blisko premiery i ponad dekadę temu.
@lord13, napisał:
"Nowe reporterskie bezlustra Nikona i Canona są tańsze niż ich reporterskie lustrzanki, więc nie wiem o jakim wzroście cen pisze. "
Jak widać narzekają nie tylko Polacy, bo lubią i mogą.
@Negatyw
"Nowy Canon 5D Mk IV można kupić za 8200 zł. Jakiego reporterskiego bezlusterkowca Canona można kupić w tej cenie?"
Pierwszą generację R6? Chwilowo jest blizej 9k, ale była niedawno na promce taniej.
@Negatyw
Po pierwsze 5D to nie była seria reporterska. Po drugie ów 5D Mk4 kosztował prawie 16 tys. PLN 8 lat temu.
Zobacz ile kosztuje względnie świeży 1D X Mk3, a ile R3.
U Nikona podobnie. D6 to 34 tys. PLN, Z9 to 21 tys. PLN.
Pierwszy R6 to przeszłość.
link
link
@PDamian
A przywołany 5D Mk4 to co?
O 5D nie pisałem
link
-ale występuje w większej liczbie miejsc [w Polsce, Niemczech, stanach]
a R6 to niedobitki w dziwnych sklepach.
Moim zdaniem kol.sanescobar ma rację....wzrósł ...brak satysfakcji z zawodu fotografa ..w ogóle... i to jest powód do narzekania. Warsztat reportera zdrożał, ponieważ wydłużył się czas zwrotu z inwestycji. Profil hybrydowy foto/video jest być może bardziej produktywny, ale czysta reporterka to inna sprawa.
Jednak o ile kupujący , narzekanie na wysokie ceny... ma w genach , to już taka uwaga od producenta/sprzedawcy może się wydać dziwna, a jednak:
Yamaki, CEO of Sigma, was interviewed by Dpreview:
" It looks like the trend of the shrinking market has hit the bottom. For the time being, many photographers are now switching from DSLR to mirrorless, which will sustain the market. However, after they switch to mirrorless cameras, I worry that the market could shrink in the coming years.
One reason for my concern is the increasing average price of cameras and lenses. I truly appreciate the passion of the customers who are still spending so much money on cameras and lenses. However, I’m afraid that not so many customers can afford such high-priced cameras and lenses, so we’re still trying hard to keep the retail price reasonable."
..więc chyba pogląd, że potaniało , jak twierdzi kol. lord13... nie jest powszechny, nawet wśród kreatorów rynku.
"rosnące średnie ceny aparatów i obiektywów"
Jak ludzie kupują mniej tanich // jest w ofertach producentów mniej tanich
to średnie ceny rosną -nawet bez zmian minimalnych i maksymalnych.
@molon_labe
Podałem konkretne modele (reporterskie, bo od tego się zaczęło) i chyba trudno polemizować z ich cenami, prawda?
Natomiast średnia cena sprzedawanego aparatu jest wypadkową faktycznych cen oraz struktury sprzedaży i średnia cena może rosnąć nawet przy spadku cen wszystkich modeli aparatów. To jest zwykła średnia arytmetyczna i nie ma tu żadnej sprzeczności logicznej i matematycznej.
@lord13:
"Zobacz ile kosztuje względnie świeży 1D X Mk3, a ile R3"
Jeżeli seria lustrzanek 5D nie jest reporterska to R3 tym bardziej. Jeżeli porównywać 1D X Mk3 to tylko do R1.
@Negatyw
"Jeżeli seria lustrzanek 5D nie jest reporterska to R3 tym bardziej."
Bo? Chcesz powiedzieć że bardzo szybka puszka (o osiągach poza zasięgiem wspomnianego 1D X) w pancernej obudowie ze zintegrowanym gripem ma mniejsze predyspozycje do bycia reporterską niż ten 5D? Nie patrz tylko na cyfrę na obudowie, ale na to co faktycznie oferuje. Sam Canon nie wie co pisze porównując w wielu miejscach R3 do 1D X? A że R1 będzie miał jeszcze mocniejszą elektronikę? No będzie, co nie znaczy że R3 nie jest profesjonalną reporterską puszką. Nota bene zapowiadana cena R1 to 6,5 kUSD, czyli tyle samo co 1D X.
Tak, chce powiedzieć, że wg. Ciebie Canon EOS M50 to korpus reporterski bo jest to aparat szybszy od Canona EOS-1D Mark IV. Wiadomo, że każdy następny aparat wnosi jakieś polepszenie osiągów. W przypadku profesjonalistów jest to bussines, więc musi się opłacać i jeżeli tak piszą jak było zacytowane to znaczy, że przejście z lustrzanek na bezlusterkowce średnio się im opłaca.
Tyle teoria.
@molon_labe , napisał:
"Moim zdaniem kol.sanescobar ma rację....wzrósł ...brak satysfakcji z zawodu fotografa ..w ogóle... i to jest powód do narzekania."
Ja tego nie napisałem, ja gówno wiem na temat satysfakcji z zawodu fotografa w USA. Mogę najwyżej powiedzieć, że jak zdarza mi się chałtura reporterska w Europie, to narzekają najczęsciej ci co są zmęczeni "życiem" i to najczęściej ludzie po 50-tce, którzy nie nadążają za nowinkami technicznymi.
"Warsztat reportera zdrożał, ponieważ wydłużył się czas zwrotu z inwestycji. "
skąd ty to wszystko wiesz? Poza tym takie rzeczy odnosi się do większej ilości czynników niż koszt sprzętu względem czasu.
Ktoś mądrzejszy chyba pod artykułem o nowym nikonie pisał o tym, jak wygląda jakość nowych bezlusterkowców względem luster i tu niestety w przypadku nikona zgadzam się z tą opinią, bo mam porównanie. Szczerze wątpię, żeby z7/z8 wytrzymały tyle co d800 czy d850.
Czytanie opinii innych i uczenie się na ich błędach ma sens, jeżeli rozumie się swoje własne potrzeby a skoro nie umiesz przeliczyć SN z 2014 roku względem dziś nawet na podstawie własnych zarobków to nie ma o czym mówić.
Seria 5D canona nadawała się względnie do reportażu ślubnego i to też trzeba było się nieźle nagimnastykować, żeby było przyzwoicie.
@Negatyw zbliżasz się w swoich opiniach na temat sprzętu do @JdG, coś słyszałeś, coś widziałeś ale w życiu w rękach nie miałeś.
@Negatyw
"Tak, chce powiedzieć, że wg. Ciebie Canon EOS M50 to korpus reporterski bo jest to aparat szybszy od Canona EOS-1D Mark IV."
Bredzisz niemiłosiernie. Nie twierdziłem że tylko szybkość klasyfikuje sprzęt do profi /nie profi, tylko całokształt i w tym kontekście R3 jak najbardziej jest profesjonalną puszką reporterską, gdzie sam Canon też go tak pozycjonuje. Dlaczego wg ciebie R1 będzie puszką reporterską, a R3 już nie i pozycjonujesz go poniżej 5D?
A co z Nikonem? Z9 też nie jest puszką profi? Nie jest tańszy od D6?
@molon_labe:
"Ostatnio, był artykuł na podstawie ankiety wśród elity reporterów związanych z amerykańskimi dziennikami...którzy zeznają dochód z fotografowania między 140 a 200 tys. $ rocznie. Bardzo reprezentatywna była jedna z opinii..cyt." jeśli ceny nowego sprzętu będą notować dalszy wzrost, a przychody zachowają tendencje spadkową, to ....pochowają mnie z moją lustrzanką""
Dla mnie bardziej wiarygodna jest powyższa wypowiedź niż wypowiedzi @lord13, który się podszywa pod @baron13 i @sanescobar, który jest fachowcem od wszystkiego, zwłaszcza energetyki, który napisał, że energia elektryczna w Polsce za rządów PIS była 3 razy droższa niż w Niemczech.
Ty już sam nie wiesz kto co napisał i własne brednie tworzą zupełnie inny obraz świata niż ten z którym masz do czynienia, albo to efekt odstawienia od tvp pis ewentualnie starcza demencja.
Sprawdzenie jakie były ceny na starcie lub w tym samym czasie po premierze np. 5d4 i powiedzmy jakiegoś korpusu bezlusterkowego jak widać cię przerasta.
Internet kłamie, ktoś podszywa się pod kogoś, szczepionki, covid i wypadanie włosów.
Gdy proste tematy jak sprawdzenie cen produktu przerastają dorosłego człowieka to pora na wyparcie. Tego czy 5d4 to korpus reporterski mogłeś nie wiedzieć, w końcu trolujesz tu tylko na tematy poboczne a i z tego nie potrafisz zapamiętać o ile koszty produkcji energii elektrycznej i gdzie były jakie.
Co to jest siła nabywcza też nie kojarzysz, bo tego w tvp nikt ci nie wyłożył :)
Teraz będziesz pisał, że to wina wiadomo kogo :) i ty zarzucasz @JdG doprowadzenie dyskusji do absurdu, możecie sobie podać ręce :)
@Negatyw
"Dla mnie bardziej wiarygodna jest powyższa wypowiedź niż wypowiedzi lord13"
Aha, czyli jedna opinia jakiegoś anonimowego użytkownika gdzieś w sieci, nawet nie wiesz gdzie, jest bardziej wiarygodna niż twarde dane dotyczące cen, które zresztą sam możesz sprawdzić. To tylko dowodzi, że nie umiesz samodzielnie myśleć.
"który jest fachowcem od wszystkiego, zwłaszcza energetyki, który napisał, że energia elektryczna..."
Brzmi paradnie w ustach kogoś, za kogo żona płaci rachunki za prąd, bo Ty nawet nie wiedziałeś z czego się ów rachunek składa :)
@lord13, napisał:
"Brzmi paradnie w ustach kogoś, za kogo żona płaci rachunki za prąd, bo Ty nawet nie wiedziałeś z czego się ów rachunek składa :)
a potem zaokrąglił mój rachunek za kWh do góry a gdy się okazało, że płaci tyle co ja (oczywiście za kWh), to wziął się za rozgryzanie 9 pozycji z faktury, by na końcu dobitnie stwierdzić, że ostatecznie i tak płaci mniej bo ma fotowoltaike :)
Tylko, że dyskusja była o stawce za kWh :)
Jeden z bardziej uprzemysłowionych krajów w Europie z siecią przesyłową w zdecydowanie lepszym stanie niż u nas, z większą dywersyfikacją źródeł energii, plus przyjaźniejsze przepisy dotyczące energetyki także tej eko lub pseudo eko i jak widać jeszcze się znajdzie ktoś z Bździszewa co zdziwiony jest, że może płaci mniej niż on :)
@lord13:
"Aha, czyli jedna opinia jakiegoś anonimowego użytkownika gdzieś w sieci"
A @lord13 to nie jest jakiś anonimowy użytkownik gdzieś w sieci?
@lord13:
"za kogo żona płaci rachunki za prąd"
Twoja żona nie płaci za mnie rachunków.
@Negatyw
"A @lord13 to nie jest jakiś anonimowy użytkownik gdzieś w sieci?"
Podałem proste fakty w postaci cen, do zweryfikowania w moment, a że cię to przerasta, to nie moja wina.
"Twoja żona nie płaci za mnie rachunków."
Przy braku argumentów merytorycznych tylko to ci zostaje.
Jaki brak argumentów merytorycznych? Jeżeli mowa była o spadku dochodów to niestety najdroższy sprzęt nie jest już w zasięgu opłacalności.
@Negatyw:
"Nowy Canon 5D Mk IV można kupić za 8200 zł. Jakiego reporterskiego bezlusterkowca Canona można kupić w tej cenie?"
@Amadi:
"Pierwszą generację R6? Chwilowo jest blizej 9k, ale była niedawno na promce taniej."
Canon R6, czyli słabo.
@sanescobar:
"Ty już sam nie wiesz kto co napisał i własne brednie tworzą zupełnie inny obraz świata niż ten z którym masz do czynienia, albo to efekt odstawienia od tvp pis ewentualnie starcza demencja."
To Ci odświeżę pamięć:
@sanescobar napisał 10 lipca 2023, 08:48
"Wszystkie dane statystyczne, wskazują, że @Negatyw kłamał, dodatkowo budował swoje propagandowe teorie właśnie na wyssanych z palca bzdurach.
W Europie jak najbardziej jest skąd brać gaz, czego dowodem jest dywersyfikacja źródeł od 2021 roku. LPG w motoryzacji to zaledwie niewielki procent tego importu, tu też kłamał.
W Polsce mamy najdroższy prąd w UE i nie jest to spowodowane opłatami za emisję CO2, więc to też jest bzdura. Nie ma się też co doszukiwać kontekstów politycznych jak w zwyczaju ma @Negatyw, że to poprzednie ekipy doprowadziły do tego, ba ta przecież rządzi krótko :P, że u nas jest prawie 2X drożej niż w Niemczech.
To przestarzałą infrastruktura i zaniedbania modernizacyjne na każdym szczeblu, każdej ekipy po kolei, ta ekipa także dołożyła się do tematu ale nie ma co usprawiedliwiać poprzedniej.
@Negatyw, ty jesteś jak rybka akwariowa, zapomniałeś już jakie bzdury naklepałeś wyżej." link
Ciekawe, 10 lipca 2023 mieliśmy najdroższy prąd w UE? A teraz po podwyżce 1 lipca 2024 pewnie mamy najtańszy.
@Negatyw
EOS 5D Mark IV jest z 2016-08-25.
Startował w cenie 3500$.
Teraz kosztuje 2300 $ / 2335 €.
Sony A7R II w 2015-06-10 był za 3200$ / 3500 €
podobnie A7R III w 2017-10-25 - 3200$.
Ile one dzisiaj kosztują?
link
link
@Negatyw
"Jaki brak argumentów merytorycznych?"
Nie potrafisz odpowiedzieć na zadane pytania tylko uciekasz się do debilnych wycieczek albo wciskania czegoś, czego nikt nie powiedział (jak z tym Canonem M50).
"Jeżeli mowa była o spadku dochodów to niestety najdroższy sprzęt nie jest już w zasięgu opłacalności."
Topowe bezlustra C i N są o ok. 40% tańsze niż ich topowe lustrzanki, mało? A jeżeli jakiemuś jednemu komentujacemu tak spadły dochody, to producenci za friko mają mu dawać sprzęt?
"Canon R6, czyli słabo."
Słabo? Ten R6 możliwościami bije na głowę 5D, który nie był żadną reporterską puszką i sam Canon nigdy go tak nie pozycjonował. Tak naprawdę bezpośrednim spadkobierca 5D w systemie RF był pierwszy Eos R, obecnie prawie nie do dostania nowy, ale jeszcze nie tak dawno temu kosztował poniżej 6 tys. zł.
@lord13, Ty sobie tak pozycjonujesz a ci z ankiety, elita reporterów związanych z amerykańskimi dziennikami inaczej pozycjonują. Pewnie tak, że jedynka odpowiada jedynce, trójka trójce (tu nie ma lustrzankowego odpowiednika) a piątka piątce, szóstka szóstce. Ja to rozumiem, że ktoś kto wcześniej fotografował aparatami klasy 5D teraz chce wymienić na R5 a nie EOS R. Takie mają oczekiwania, EOS R to dla nich degradacja.
Dyskusja ze ścianą byłaby sensowniejsza...
@Negatyw
"Ty sobie tak pozycjonujesz a ci z ankiety, elita reporterów związanych z amerykańskimi dziennikami inaczej pozycjonują."
Przecież na oczy nie widziałeś tej ankiety, tylko JEDNĄ z opinii, którą wybrał @molon_labe.
"Pewnie tak, że jedynka odpowiada jedynce, trójka trójce (tu nie ma lustrzankowego odpowiednika) a piątka piątce, szóstka szóstce."
To jest tylko twoje wyobrażenie, zresztą pokazujące że nie masz bladego pojęcia o czym piszesz.
W lustrzankach ff u Canona mieliśmy właściwie 3 półki, amatorski 6D ze słabym AF, migawką do 1/4000 s czy jednym slotem kart pamięci za 2 kUSD, 5D pozycjonowany jako semiprofi za 3,5 kUSD (tu mieliśmy jeszcze wersje Ds i DsR) oraz 1-ki za 6,5 kUSD, tutaj też do pewnego momentu były 2 warianty, jeden szybkostrzelny, drugi wysokorozdzielczy. Popularność 5D nie wzięła się z tego, że była to nie wiadomo jak dobra puszka, tylko była to najtańsza opcja pelnoklatkowa nadająca się jako tako do pracy, a 1-ki były prawie 2x droższe.
Po debiucie RF odpowiednikiem 6D był RP, a odpowiednikiem 5D - R. Następnie wyszły R5 i R6, jednak nie byli to następcy R i RP, tylko Canon nieco przedefiniował pozycjonowanie swoich produktów. Obie nowe puszki dostały szybkostrzelnosc puszek reporterskich, a R5 dodatkowo matrycę wysokiej rozdzielczości, to było coś, czego Canon nie miał w lustrzankach. R6 dostając matrycę i osiągi z 1D X, migawkę 1/8000 s i drugi slot kart pamięci również został pozycjonowany wyżej niż 6D, a bezpośrednim następcą RP jest R8.
W międzyczasie pojawił się R3 z jeszcze bardziej wysrubowanymi parametrami i osiagami opakowanymi w większe body ze zintegrowanym uchwytem pionowym, wykonane na poziomie 1D X, co podkreśla sam Canon. Ale wg. ciebie to jakaś półamatorska puszka pozycjonowana niżej niż 5D, prawda?
No i wciąż nie odpowiedziałeś co z Nikonem, Z9 jest odpowiednikiem D6? Jest tańszy, droższy?
Ci co mieli 1D X przesiądą się na R3 a R1 to dla kogo?
Dla tych bystrzejszych, co mieli R3. ;)
Szybko się im R3 zepsuły.
@Negatyw
"Ci co mieli 1D X przesiądą się na R3 a R1 to dla kogo?"
Póki co dla nikogo, bo go nie ma. Jak wyjdzie to wtedy użytkownicy będą się zastanawiać, komu warto się przesiadać, a komu nie.
@Negatyw napisał:
"że energia elektryczna w Polsce za rządów PIS była 3 razy droższa niż w Niemczech. "
"że u nas jest prawie 2X drożej niż w Niemczech. "
Te, manipulator wiesz jak się mówi o kimś kto w dyskusji "prawie 2X" zaokrągla do 3X?
Tam w tym wątku manipulatorze miałeś dane i źródło więc nie pal głupa, że jest inaczej.
Jak nie umiesz się przyznać małpko do pomyłki albo masz kłopoty z ułamkami to nie bierz się za dyskusje, chyba że jak @JdG chcesz doprowadzić ją do absurdu. Moim zdaniem to dobrze, że żona płaci za Ciebie rachunki bo jak masz wyjść na debila przed żoną, to zdecydowanie lepiej jak tu z siebie robisz kalekę, co nie umie sprawdzić ceny za to czy tamto body w odpowiedniej jednostce czasu po premierze.
Moim zdaniem ktoś kto zaokrągla 300% z prawie 2 razy ma poważne kłopoty z matematyką ale to nie pierwszy raz :)
@lord13, napisał:
"Przecież na oczy nie widziałeś tej ankiety, tylko JEDNĄ z opinii, którą wybrał @molon_labe. "
Gdyby czytał, ze zrozumieniem, zauważyłby, że jest tam jak byk, ze "pochowają go z jego lustrzanką" więc nie ma o czym mówić.
@sanescobar, tak, przyznaję się do błędu bo pisałem z pamięci, ale dla mnie prawie 2x lub 3x czy 10 razy większa cena to taka sama bzdura bo ta cena była mniejsza.
@sanescobar:
"Moim zdaniem to dobrze, że żona płaci za Ciebie rachunki"
Następna żona płaci za mnie rachunki.
Tylko, że to są fakty, co miałem napisać jak cena w tamtym okresie była w Polsce wyższa od tej w Niemczech w zależności od regionu z mnożnikiem od 1,7 do 1,9?
Napisanie prawie 2 razy było powiedzmy sobie odpowiednie. BO TO SĄ FAKTY.
Ja wiem, że ty wierzysz w cuda i kocopoły poprzedniego kłamczuszka a Eurostat masz za instytucję szatana, chcesz kłocić się z faktami, twoja sprawa.
Ze sprawdzeniem cen aparatów po premierze powinien sobie poradzić 10 latek.
Ja pamiętam ile płaciłem za swoje 6D, 5D3 czy za nikona d800 a później za Zetki czy nawet za alfy. Jeżeli jakiś fantasta co zyje w świecie wyobraźni cytuje Amerykanina przed emeryturą i nie rozumie, dlaczego można być takim głąbem i dalej siedzieć w lustrzankach szczególnie przy reporterce to już nie jest moja sprawa. Może chłop żartował albo chciał zaistnieć w mediach :)
Ja nawet nie weryfikuje tego reportera i linków ode @molon_labe, bo wiem że to przeważnie bzdury.
Głąbów na tym portalu nie brakuje, najważniejsze co się zyskuje po przesiadce to af jak reporter tego nie ogarnia, to trudno.
Oboje z @molon_labe macie problem z tym co to jest SN.
Jakby któryś z was podał prawdziwe argumenty dla których lustrzanki są lepsze od bezluster tak jak (mam nadzieje że nika nie przekręciłem) w innej dyskusji kris@79 to co innego.
...........no i niestety ale z tym gościem muszę się zgodzić, na 10 postów naklepanych przez Ciebie i @molon_labe żaden nie miał nawet w *1/4 takiej wartości jak jeden jego.
*1/4(jedna czwarta) to 25% albo jak chcesz to mnożnik to 0,25 albo jak żona będzie płaciła rachunki podsuń jej tego posta pod nos to Ci przeliczy :P i więcej uśmiechu :)
"Następna żona płaci za mnie rachunki. "
Nikt Ci do życia prywatnego nie będzie zaglądał, tu nikt nie ma zapędów jak pewien prezes. Nie nasza sprawa czyja żona, ile ich masz, czy one były po kolei czy na raz. Płaci, to dobrze, nie ma co drążyć tematu, podziękuj kobiecie, bo najważniejsze to się uzupełniać i sobie pomagać :)
@sanescobar:
"Tylko, że to są fakty, co miałem napisać jak cena w tamtym okresie była w Polsce wyższa od tej w Niemczech w zależności od regionu z mnożnikiem od 1,7 do 1,9?
Napisanie prawie 2 razy było powiedzmy sobie odpowiednie. BO TO SĄ FAKTY."
A jakie dzisiaj są fakty? Jaki mnożnik?
@Negatyw, czy ty liczysz, że ja będę bronił polityki obecnej ekipy w sprawie uwolnienia cen? No i tak się pogrążę w dyskusji, w której ewidentnie wcześniej zawiodły wszystkie Twoje mechanizmy myślenia logicznego?
Przez ostatnie dwa miesiące, włącznie do zeszłego tygodnia, na oficjalne stronie ministerstwa można było wyłowić różne szacunki. Od tego, że dla pzreciętnego gospodarstwa domowego EE podrożej o cyt. "30zł" do podawanych danych procentowych o ile. Taka niespójność w szacunkach bez podawania taryf i konkretów przypomina mi tylko to, jak pewien Prezydent obiecywał, że węgla wystarczy na .... po czym go zabrakło i był eksportowany.
Więc jak liczyłeś, że będę ich bronił, to się mylisz :)
Nie napisałem, że masz kogoś bronić. Widzę, że jesteś zorientowany to pytam. A nowe taryfy weszły od 1 lipca (wcześniej zatwierdzone przez prezesa URE), więc niespójność i szacunki to przeszłość. I nie chodzi mi o taryfy tylko o "FAKTY", czy teraz jest 2x drożej czy 2x taniej niż w Niemczech?
Jak łatwo słabo wykształconymi ludźmi manipulować, FAKTYCZNE ceny energii elektrycznej w 2022 roku w UE:
link
i propaganda dla nieuków, gdzie w porównaniu z Francją w Polsce rzekomo jest ponad 12x droższy prąd a w porównaniu z Niemcami to tak jak napisał @sanescobar:
link
Co ciekawe na takich mapkach ceny prądu we Francji często są ujemne. Konsekwencją cen ujemnych są straty firm energetycznych co przekłada się na wyższe ceny dla odbiorców.
Ceny ujemne czyli klienci dostają pieniądze za wykorzystany prąd.
@Szabla, przecież napisałem powyżej, że klienci nie tylko nie dostaną pieniędzy, zapłacą więcej. Zresztą w Polsce też bywają ceny ujemne, tylko rzadziej: link
"FAKTYCZNE ceny energii elektrycznej w 2022 roku w UE:
link"
@Negatyw, no właśnie niestety nie. Ja rozumiem, że jak ktoś widzi tą mapkę to ma takie wyobrażenie jak ty i to że autor z forsalu nie wyciągnął cen dla gospodarstw domowych z uwzględnieniem wszystkich opłat i podatków wynika pewnie ze złożoności tematu, tyle że kolejne akapity tego artykułu wyjaśniają to i owo.
Zresztą, poprzednim razem też chwile zajęło ci rozgryzanie 9 pozycji z faktury. Nie wszystkie kraje UE mają takie same zasady rozliczania EE dla gospodarstw domowych jak my. Fajnie się czyta, że byliśmy na 7 miejscu pod względem "taniości" za 1kWh w UE ale gdybyś przeczytał reszte faktury i pozycji oraz podzielił to przez realne zużycie to już na 7 miejscu byśmy zdecydowanie nie byli.
No i te dane dla gospodarstw domowych z pewnym uśrednieniem można też na Eurostatcie znaleźć ale po co, taka rzetelność.
Przedtem D. Tusk mówił, że mamy najwyższe ceny prądu w Europie, teraz tego nie mówi. Dlaczego? Bo jak widać na drugim linku mamy ceny ujemne.
@sanescobar:
"Fajnie się czyta, że byliśmy na 7 miejscu pod względem "taniości" za 1kWh w UE"
Czytaj ze zrozumieniem, na 7 od końca, czyli na 20-tym. Ale z ceną niższą niż w Niemczech.
Bohaterów? Prądem?!?
Z oficjalnej strony Urzędu Regulacji Energetyki można przeczytać, że ujemną cenę prądu w Polsce mieliśmy po raz pierwszy 15 października 2023 roku. Do 14 października 2023 mieliśmy największą cena prądu w UE a od 15 października 2023 cena jest ujemna.
Plus do plusa, a minus do minusa.
@Szabla dokładnie, plus do plusa, a minus do minusa. Zawsze się zastanawiałem kto za mnie płaci za prąd. Inwestycję fotowoltaiki w większości sfinansował mi budżet państwa. Tak jak już kiedyś zauważył @baron13 (nie mylić z @lordem13) fotowoltaika i wiatraki produkują wtedy gdy ta produkcja nie jest nikomu potrzebna. Wtedy ceny sprzedaży w przypadku elektrowni spadają do zera. Mi w tym czasie się ładuje wirtualny magazyn energii. Wirtualny, czyli "na papierze". Zużywam duże ilości energii elektrycznej, którą dostarczają mi elektrownie węglowe. Opłaty to grosze, rzędu 0,06 zł/kWh, czyli tyle co nic. Wchodzę na forum Optyczne i dostaję informację, że za mnie za prąd płaci żona @lorda13 i żona @sanescobara. Nie bez przyczyny najdroższy prąd w UE jest w Danii i Niemczech, tam jest najwięcej wiatraków i fotowoltaiki.
@Negatyw, napisał:
"Czytaj ze zrozumieniem, na 7 od końca, czyli na 20-tym. Ale z ceną niższą niż w Niemczech. "
Weź zrób w końcu coś dobrze i doczytaj ten artykuł do końca, nie mieliśmy niższej ceny niż w Niemczech, ponieważ tam nie ma takich opłat dodatkowych jak u nas i nawet w tym artykule linkowanym od Ciebie jest to napisane. Zresztą pisałem to wyżej.
To, że ty masz fotowoltaike, nie znaczy że ceny są ujemne. W Polsce nigdy nie będziesz miał cen ujemnych, takie sytuacje możliwe są w kilku krajach UE w tym także na Ukrainie.
Co do żony, sam pisałeś, że ona płaci za Ciebie rachunki, po co ciągniesz ten tamat :)
@sanescobar:
"W Polsce nigdy nie będziesz miał cen ujemnych"
To z jakiej paki URE pisze o cenach ujemnych? link
Ceny ujemne wg URE po raz pierwszy pojawiły się 15 października 2023 r.
sanescobar:
"...jak pewien Prezydent obiecywał, że węgla wystarczy na .... po czym go zabrakło i był eksportowany."
Eksportowany? Importowany? Za trudne słowa? :)
@sanescobar:
"Co do żony, sam pisałeś, że ona płaci za Ciebie rachunki, po co ciągniesz ten tamat"
Nigdy czegoś takiego nie napisałem, dlatego myślałem, że piszesz o swojej żonie. Inna sprawa, że ktoś płaci za moje zużycie energii elektrycznej bo energetyka ponosi tego koszty a te 6 groszy, które płacę tego nie pokryje.
@r2mdi, napisał:
"Eksportowany? Importowany? Za trudne słowa? :) "
Jak widać nawet nie dla @Negatywa ale z pewnością dla Ciebie. Importowaliśmy węgiel prawie zawsze ale eksportować gdy go brakuje to mógł tylko jeden zespół na przestrzeni "wolnej Polski" :)
@Negatyw, napisał:
"Nigdy czegoś takiego nie napisałem, dlatego myślałem, że piszesz o swojej żonie."
Pisałeś i chodzi tylko i wyłącznie o Twoją żonę, tylko znowu pamięć szwankuje, dyskutowałeś tam z @lordem, sam dałeś wyżej linka do tej dyskusji.