OM System zaprasza na premierę nowego produktu
Na kanale Youtube marki OM System pojawiła się zapowiedź nowego bezlusterkowca, którego premierę zaplanowano na czwartek 6 lutego.
Premierę zapowiada krótki filmowy teaser, który prezentujemy poniżej:
Jedynym pokazanym bez poruszenia i nieostrości detalem nowego aparatu jest pokrętło zmiany profilu obrazu aplikowanego do zdjęcia, analogiczne jak to, które jeszcze za czasów Olympusa można było znaleźć w modelu PEN-F. Nowy korpus będzie też najprawdopodobniej wykończony w stylu retro.
Na resztę szczegółów oraz pełną specyfikację techniczną nowości przyjdzie nam zapewne poczekać do jej premiery za niecałe dwa tygodnie.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Racja co do pokrętła, już poprawiam :)
PEN-F nigdy mi się przez ręce nie przewinął, stąd niedopatrzenie
Niestety, wygląda to tak, jak - pesymistycznie - tutaj zakładaliśmy.
Oczywiście nie mówię na razie o podzespołach, tylko o designie.
Jako główny ficzer lansowane jest pokrętło z PEN-F z 2016 roku...
Z drugiej strony korpusu widać było jakiś 'nowy' przycisk, którego bodajże w czasach bezlusterkowych nie było. Wygląda na to, że nie jest to dżojstik.
Naprawdę się zawiodłem, bo PEN-F kupiłem na premierę. To nadal super aparat, ale jak tak teraz myślę, to ten OM-3 nie będzie miał raczej nic, co sprawiłoby żebym go kupił...
Kruczak w pięciu smakach?
> Obstawiam OM-10 z dużą porcją recycklingu lub up-cycklingu. [JarekB]
jak będzie tańszy niż OM-1, a zwłaszcza OM-1 Mk I, to nie będzie źle;
> Niestety, wygląda to tak, jak - pesymistycznie - tutaj zakładaliśmy.
... widać było jakiś 'nowy' przycisk, ... Wygląda na to, że nie jest to dżojstik. [magic10rm]
też mam takie wrażenie i to nie jest dobra wiadomość;
> ... ale jak tak teraz myślę, to ten OM-3 nie będzie miał raczej nic, co sprawiłoby żebym go kupił [magic10rm]
nie trać nadziei, są plotki, że ten aparat będzie oparty na podzespołach OM-1, zatem jakby nie wziąć, będzie to spory postęp, taki jakiego od dawna oczekiwano; OM-1 to 64-bitowy procesor i nowy firmware, oczywiście; a to duży postęp w stosunku do Olympusa (np. E-M1); jak to przypuszczenie się sprawdzi, to będzie znaczyło, że OMDS ma przyszłość;
wszystko zależy od ceny tego urządzenia, które chyba ma być czymś w rodzaju Nikona Zf/Zfc - to są japońskie firmy, które konkurują między sobą w mocno nieortodoksyjny sposób.
Zawiodłeś się, bo nie ma joysticka i ma pokrętło, które było w PEN-F i które zostało przeniesione z historycznego PEN? PEN-F to nadal super aparat, a OM-3, który będzie pewnie czymś w rodzaju OM-1 w innym korpusie i będący pod każdym względem lepszym od PEN-F jest rozczarowaniem?
> Zawiodłeś się, bo nie ma joysticka i ma pokrętło, które było w PEN-F i które zostało przeniesione z historycznego PEN? [JarekB]
nie zawiodłem się, ponieważ wciąż nie wiadomo, czym będzie Om-3; natomiast brak joysticka jest faktycznie rozczarowywujący, po aparat tej firmy, bezpośrednio poniżej "flagowca" nie posiadał już tego pożytecznego urządzenia i z jakiegoś powodu firma ma taką politykę; a np. FujiFilm stosuje joystick nawet w aparatach ze swojej dolnej półki;
> PEN-F to nadal super aparat, a OM-3, który będzie pewnie czymś w rodzaju OM-1 w innym korpusie i będący pod każdym względem lepszym od PEN-F jest rozczarowaniem? [JarekB]
w kwestii rozczarowań, to jednak wielu z tych, którzy używają sprzętu m4/3 oczekiwało, że kiedyś firma zaoferuje coś w rodzaju PEN-F w bardziej przystępnej cenie; ten korpus jest bardzo estetyczny i pewnie w dużym stopniu też ergonomicznie dobry - ładny, stylowy aparat foto, przy tym o dużych możliwościach, czego chcieć więcej? ci, którzy ruszają w góry i knieje mają przecież OM-1;
a tu najwyraźniej mamy wspomnienie po sławnym OM-1 z lat 70-tych, czyli coś jak PEN-F, kiedy go Olympus zaoferował - też wspomnienie; tylko użytkownicy sprzętu Olympusa to nie klienci Leiki - cena dla nich (najwyraźniej) jest ważnym współczynnikiem, co najmniej tak ważnym jak funkcjonalność sprzętu; więc z tego powodu PEN-F nie zrobił wielkiej kariery (był droższy niż E-M5), choć oczywiście wielu go podziwiało;
no, ale żyjemy w epoce, kiedy ludzkość fotografuje głównie swoimi fajnymi telefonikami; profesjonałowie pracujący dla papierowej prasy są gatunkiem wymierającym a firmy produkujące dla nich sprzęt są zdezorientowane; i wszystkie te firmy są w zasadzie z Japonii; to jest problem, także dla użytkowników m4/3.
Ciekawe czy będzie tańszy od pełnoklatkowego Nikon Zf,
bo 9 lat temu PEN F kosztował 5500.
[Olympus E-M5 MkII – 4790 zł,
Olympus E-M1 – 4790 zł,
Fujifilm X-T1 – 4400 zł,
Fujifilm X-T10 – 2680 zł,
Panasonic GX8 – 4750 zł]
No i już wiem, że nie kupię.
Miałem nadzieję na coś innego.
Pozostaje czekać na OM-5 II lub OM-10. Na razie wystarczy to, co mam.
link
@PDamian
'Ciekawe czy będzie tańszy od pełnoklatkowego Nikon Zf,'
Nie nie będzie i możesz ten argument już zdjąć ze swojej listy, nawet jeżeli wyciągniesz z czeluści fotograficznej historii aparaty sprzed 11 lat, a może i starsze.
Szykuje się fajny aparacik.
Prawdopodobna specyfikacja:
20MP sensor (same of OM-1II)
Different coating on the cmos sensor to prevent dust
5.76m-Dot OLED Electronic Viewfinder (same of OM-1II)
3.0″ 1.62m-Dot Swivel Touchscreen LCD (same of OM-1II)
Cena około 2000 euro.
'a firmy produkujące dla nich sprzęt są zdezorientowane; i wszystkie te firmy są w zasadzie z Japonii; to jest problem, także dla użytkowników m4/3.'
Nie, firmy produkujące sprzęt fotograficzny nie są zagubione, mniej więcej wiedzą, co chcą produkować i co się na rynku sprzedaje. To się nie musi zgadzać z głosami mędrców z forów ;-)
To, że wszystkie firmy pochodzą z Japonii też nie jest problemem, bo te firmy jednak między sobą konkurują, a ich oferty są skierowane na rynki z całego świata, więc muszą trafiać w potrzeby/gusta klientów z Ameryk (głównie USA), Europy i Chin. Nie ma przeszkód, aby firmy z innych krajów na ten rynek weszły, mają nawet wystarczające kompetencje (vide - Samsung), ale najwyraźniej dochody są niewystarczające. Najwyraźniej publika fotograficzna jest super konserwatywna i nie rzuciła się do sklepów kupować znakomitego NX1, za to woli w 2024 kupować setki tysięcy archaicznych lustrzanek.
PEN F – 5500 zł
E-M10 II – 2600 zł
E-M5 II – 4790 zł,
E-M1 – 4790 zł
X-T10 – 2680 zł
X-E2s – 3100 zł
X-T1 – 4400 zł
80D – 4880 zł
D7200 – 4090 zł
K-3 II – 4000 zł
A77 II – 3800 zł
6D – 5600 zł
D610 – 5600 zł
A7 II – 6900 zł
> i nie rzuciła się do sklepów kupować znakomitego NX1, za to woli w 2024 kupować setki tysięcy archaicznych lustrzanek. [JarekB]
nie wiadomo jak to było z tym NX1, bo ten znakomity przyrząd pojawił się jakoś 10 lat temu i firma zaraz potem zakończyła produkcję i sprzedaż nie tłumacząc dlaczego; od tego czasu widać pewne zamieszanie na rynku; i niepewność.
> Cena około 2000 euro
cena mało zachęcająca, jednak prawdopodobna; nie ma co ulegać złudzeniom, musi zawierać podatek od nowości, nawet jak nowość średnio nowa;
na szczęście (?!) euro tanieje po wstąpieniu Trumpa na tron.
PEN F raczej nie był hitem sprzedaży
link
link
link
link
link
link
link
link
link
link
link
link
link
> PEN F raczej nie był hitem sprzedaży [PDamian]
nikt przecież się przy tym nie upiera, był dość kosztowny; ale fajny.
Niech tylko odziedziczy jakość wykonania po E-M5 Mark II, a będzie to mój kolejny aparat. Patrząc po kształtach, wygląda bardziej jak E-M5 Mark III po raz trzeci, ale NIECHŻE SIĘ MYLĘ.
Pozdro Pszemeg.
@PDamian
'PEN F raczej nie był hitem sprzedaży'
I dlatego wszelkie forum na którym publikują użytkownicy m4/3 publikują swoje przemyślenia są pełne krokodylich łez wypłakiwanych za PEN-F? Tych łez nikt nie roni po Nikon 1, a zupełnie już po Nikon DL, który dokonał rzeczy zupełnie
niemożliwej - sprzedał mniej aparatów niż dowolny model m4/3, a konkretnie - nie sprzedał.
link
@JarekB - ja tam płaczę po Nikonie DL, konkretniej po wersji, która miała mieć ekwiwalent 18-50 mm ze światłem f/1.8-2.8.
To pewnie upadło przez DL 24-85 i DL 24-500
bo musiałyby konkurować z będącymi już na rynku C, P i S.
-A jak tak, to jednego modelu może nie opłacało im się robić
[matryce 20.8Mix pewnie od Sony]
+ trauma po 1' Nikon One.
Był działający prototyp link
Abstrahując cenę, co polecacie do niego podpiąć aby wizualnie ładnie wyglądało?
OM ma odgrzać stare kotlety 17 mm F1.8 i 25 mm F1.8 z ulepszoną odpornością na kurz i zachlapania oraz nowym wyglądem
link
Najlepiej wyglądałby ze srebrnymi 12-45 lub 12-40mm
-ale takich nie ma.
3xN
....polecam Panasonic Leica 15mm f/1.7
....Olympus M.Zuiko Digital ED 30 mm f/3.5 Macro,
....Panasonic 25mm 1.7 ..był w wersji czarnej i srebrnej.
Używałem, tych obiektywów z ..lubością, bo "szpej" i obrazek cieszył oko.
a...i oczywiście Sigma A 60 mm f/2.8 DN..O! ten obiektyw, to jest już "cultowy" .
a...jeśli chcesz świetny obiektyw manualny..do stylowego apartu...to
Laowa 17 mm f/1.8 MFT II...O rany co to jest za obiektyw...
Miałem z numerem seryjnym 107 ..... podobno najniższy dostępny w handlu, bo nie chcieli mi formalnie sprzedać egzemplarza rozsyłanego do testów.
Były...oszałamiające w obrazowaniu, taki "look" z lat 60-dziątych.
3xN
...i teraz kalkulacja....
być może aparat w przedsprzedaży będzie kosztował 2000 euro, ale każdy z tych obiektywów kupisz za kilkaset złotych.
A na wiosennym spacerze ....z partnerką...chwile bezcenne.
@molon_labe
Dziwię się, że do tej listy nie dodałeś 45/1.8, bo to chyba moje ulubione szkło w systemie.
Ja bardzo się cieszę na myśl o uszczelnionym 25/1.8
Na 50% go kupię. Pozostałe 50% to szansa na to, że kupię nieuszczelnioną wersję jak ceny używanych spadną, bo będzie 'lepsza'.
> Najlepiej wyglądałby ze srebrnymi 12-45 lub 12-40mm
kwestia gustu; chyba, żeby była też wersja z białą okleiną, jak np. w Pen E-P7; natomiast wznowienie M.Zuiko 17/1,8 to świetny pomysł, bo jednak oryginał dość stary (elektronika!) choć bardzo dobry;
dodatkowo 25/1,8 (pewnie z powodu swojej standardowości) a ponoć też całkiem nowy i będący w sprzedaży M.Z. 100-400/5-6,3, chyba ze zmodyfikowaną stabilizacją, która ma działać razem z IBIS; choć w wersji tylko w obiektywie też jest znakomita;
Obiektyw Olympus M.Zuiko Digital 45/1.8 ? ...no tak, oczywiście...
.. nawet nim zrobiłem zdjęcie takiej .."nieszczupłej" Kubanki, która na swoim udzie skręcała długie, tak ze....20cm, cygaro...
@PDamian
'6D – 5600 zł
D610 – 5600 zł
A7 II – 6900 zł'
A7 - 1.699 USD
Z6III - 2.500 USD
@PDamian
'Najlepiej wyglądałby ze srebrnymi 12-45 lub 12-40mm -ale takich nie ma.'
Coś jest w tych srebrnych obiektywach. Znalazłem fajny aparat w super cenie, ale nie ma do niego srebrnej wersji obiektywu, więc niestety - dla mnie odpada.
link
@PDamian
'To pewnie upadło przez DL 24-85 i DL 24-500, bo musiałyby konkurować z będącymi już na rynku C, P i S.
[...] to jednego modelu może nie opłacało im się robić [matryce 20.8Mix pewnie od Sony]
+ trauma po 1' Nikon One.'
Jesteś blisko - wystarczy wymienić nazwę 'Nikon' i już zauważać zaczynasz niuanse typu istnienie konkurencji, istnienie rynku jako takiego, opłaca się/nie opłaca się... Teraz trzymaj się mocno, bo to będzie wiadomość z nóg zwalająca - tak działa każda firma. Kalkuluje koszty, analizuje sytuację rynkową, na jej podstawie podejmuje decyzje sprzętowe i cenowo, takie tam.
@PDamian
'OM ma odgrzać stare kotlety 17 mm F1.8 i 25 mm F1.8 '
Odgrzewane kotlety źle się kojarzą. Nie można tak zwyczajnie brać z półki obiektywu, zmieniać obudową, dokładać jakieś semi-uszczelnienia i udawać, że to nowość. W biznesie liczy się konsekwencja - wystarczy wyprodukować znakomity obiektyw, a potem tłuc go przez 15-25 lat. Nikt go nie nazwie odgrzewanym kotletem, bo to nadal kotlet nieodgrzewany, tylko stary.
link
link
PEN F – 5500 zł
X-E2s – 3100 zł
A77 II – 3800 zł
K-3 II – 4000 zł
D7200 – 4090 zł
X-T1 – 4400 zł
E-M1 – 4790 zł
80D – 4880 zł
6D – 5600 zł
D610 – 5600 zł
A7 II – 6900 zł
Może nie opłacało się kupować tego PEN F ?
@PDamian
'A7 - 1.699 USD
Z6III - 2.500 USD'
Z porównania cenowego widać, że Z6III zupełnie nie opłaca się kupować, a jednak kilku chętnych się znalazło.
M. Zuiko 25/1.8 miałem i sprzedałem, ale to fajne szklo, a z uszczelnieniami może być zgrany zestaw z OM-3. Zmieniłem na Panaleike 25/1.4 (lepsza plastyka) i to mz optimum z OM-3. Teraz używam z E-M5II, a OM-1 z 35-100/2.8.
kilku
link
@PDamian
'kilku'
Podsumujmy zatem - Z6III był dużo droższy od A7, a jednak sporo klientów ów aparat nabyło... Dlaczego tak się stało? Otóż dlatego, że trafił do grupy docelowej dla której jego zalety (bardzo nieliczne zresztą) były wystarczająco atrakcyjne. I teraz uwaga... Łatwo nie będzie... To dotyczy każdego sprzętu i to niezależnie od ilości zamieszczonych przez Ciebie linków!
Sporo padło propozycji dotyczących, co będzie do tego pasować, ale to akurat kwestia gustu. Kupiłem Sigmę 16 do Em1m2 i złapałem się na tym, że świetnie mi się nią fotografuje też z pen-f. Czyli dla wielu osób sam pomysł zamontowania tej Sigmy na malutkim korpusie będzie już absurdalny.
Moim zdaniem większość szkieł będzie pasować, z wyłączeniem dłuższych zoomów.
12-40, 9-18, Leica 25, 45 od Panasa albo Zuiko, no i oczywiście mieszanka stałek od Olympusa i Panasonica z zakresu 15-20 z światłem 1.4-2.0.
Wybór jest ogromny i to akurat dobra wiadomość.
Może OM nawiąże do "silver nose"
link
Stare kotlety 17 mm F1.8, 25 mm F1.8, srebrne 12-45 lub 12-40mm – wizualnie jednak słabo to będzie/by wyglądało.
Panasonic Leica 15mm f/1.7 – fajny, jest/był nawet srebrny, ale pierscień przysłony funkcjonuje tylko z body Panasonica :(
Sigma A 60 mm f/2.8 DN – gładka/śliska obudowa.
Laowa 17 mm f/1.8 MFT II – trochę za nowoczesny wygląd.
Zostają chyba tylko Voigtlandery lub Customizy z OM Laboratorium, ale do ostatnich nich trzeba adapter podpiąć :/
link
albo
link
link
Tak, tylko przez ten głupi mikro format 38 mm odpowiada 76 mm.
Mi chodzi o możliwość nawiązań stylistycznych OM
w odgrzewanych 17 mm F1.8 i 25 mm F1.8
w celu zwiększenia atrakcyjności.
Byłoby miło, ale nie liczę na to.
Nawet M.Zuiko pierwszej generacji dobrze by z OM-3 wyglądały - może powinni w tym kierunku pójść?
3xN
..a Ty jakimś...apartem, nie telefonem, fotografowałeś?..fotografujesz?... czy tylko ..teoretycznie?
'Stare kotlety [...], wizualnie jednak słabo to będzie/by wyglądało, [...] – gładka/śliska obudowa, [...], trochę za nowoczesny wygląd.'
Na naszych oczach obowiązująca dotychczas 'oczywista oczywistość', że lepszym aparatem wykonuje się lepsze zdjęcia zostaje uzupełniona dodatkiem, że nie tylko aparat musi być lepszy, ale i obiektyw ładny i 'meczujący się' stylistyką z korpusem.
W tej ocenie stylistycznej obiektywów odpowiednich do zapowiadanego OM-3 uwagę zwraca, że do innych 'retro' aparatów oferują całą gamę 'retro' obiektywów - vide chociażby Nikon do Zf i Zfc.
'Stare kotlety', 'w odgrzewanych'
Urodzony w 2002 kolega 'left the chat'
link
Olympus/OMDS w cyfrowej erze nie ma (i nie miał) nic do powiedzenia w kontekście jakości obrazowania, więc wypadałoby przedstawić chociaż wizualnie zgarny duet body+obiektyw nawiązujący do lepszych, analogowych, czasów Olympusa.
To tak jakby założyć do garnituru gumofilce lub lakierki do dresów, ale widocznie niektórym to nie przeszkadza ;-)
JarekB
a propos ..."stary kotlet"....chyba ..PDamian użył tu tego sformułowania,..i jemu akurat wolno i to bez konsekwencji, bo można się z nim nie zgadzać, ale swoimi komentarzami udowadnia, że "..nie z jednego pieca chleb jadł"...a dosadność sformułowań to jego znak rozpoznawczy.
Co innego jak ktoś tak mówi, a...nie potrafiłby odróżnić panierowanej podeszwy od steku z wołowiny Kobe w sosie z granatów i czerwonego wina Chianti Classico....
Wtedy to tylko jest pozerstwo, ....więc..
Kolego
3xN
pokaż ..co masz w szafie?
'To tak jakby założyć do garnituru gumofilce lub lakierki do dresów'
link
link
@molon_labe
Chłopakom z ferajny wolno więcej, a starszyzna rozdaje stosowne certyfikaty.
Premiera 15.11.2012, Premiera 29.01.2014
link
-po nastu latach ulepszą... uszczelki?
JarekB
...nie czuje się starszyzną i nie rozdaję certyfikatów,
...zwracam Ci tylko bezinteresowną uwagę, że radości z własnych wyborów, nie powinny Ci umniejszać ...rubaszne opinie.
Określenie... "stary kotlet" nie ma żadnego ..znaczenia, tak językowego - jest figura językowa "odgrzewany kotlet" - jak i praktycznego...żaden .obiektyw pod wpływem tego określenia, nie przestaje "robić" świetnych zdjęć.
PDamian
:)
...odpowiem na Twoje pytanie o uszczelki, ....pytaniem:
czy jest tu.... ekspert ....na sali?
Sony po 5-8 latach
daje nowych następców
link
link
link
link
link
'Sony po 5-8 latach daje nowych następców'
Nowy następca tym się różni od następcy, że jest nowy.
Przywołany tu następca FE 70-200 mm f/4 G OSS pojawił się po 10 latach, ale dla równego rachunku można tu zaokrąglić do 8, why not?
Po 5 - 8 latach? 6,5 roku już minęło, nie mogę się doczekać.
link
'po nastu latach ulepszą uszczelki?'
Nie wiem, ale to zupełnie możliwe
link
PEN F, wspaniały aparat, nie jestem fanem cegiełkoek więc od przodu mi się nie podoba, to ale z każdej innej strony jest wspaniały.
Niestety ładne rzeczy są drogie, wiec narazie czekam.
OM 3 obstawiam że też będzie fajny, Olek umie robić ładne rzeczy.
A cena ma małe znaczenie bo kupuje się ładna puszkę a nie narzędzie.
Profil nowego aparatu jest super.
A ze będzie poskładane z bieżących części to oczywiste.
Tak na prawdę to mogliby zrobić z 2 wersję, OM1 i OM10 w klasycznej obudowie.
Ale raczej wersji dla biedaków nie będzie.
Każden jeden powinien mieć szansę sprzedawać. Macie coś do paraolimpiady mikro 4/3?
Przynajmniej mają tradycję, do której mogą nawiązać.
Nie to co niektórzy inni producenci - bardziej kojarzą się z walkmanem czy Trinitronem?
A to nie tradycja? Ale to nie powód, aby teraz wznawiać produkcję telewizorów kineskopowych.
> Tak na prawdę to mogliby zrobić z 2 wersję, OM1 i OM10 w klasycznej obudowie.
przecież oba ww. modele już mają klasyczne obudowy, tu można się spodziewać stylizowanych na l. 70-te detali w rodzaju pokręteł itp. (jak w Nikonie Zf), z filmików jednak można wnosić, że korpus tego aparatu, odmiennie niż w "plastikowym" OM-5, będzie metalowy, zresztą numerek "3", który w jego symbolu się pojawia (zauważmy, że oznaczenia Olympusa/OMDS przypominają stosowane przez Canona), sugeruje, że będzie "półkę wyżej" niż OM-5, więc powrót stopów magnezowych w korpusie byłby zrozumiały;
ciekawe, czy dostanie wreszcie 2 gniazda kart pamięci? to przecież był jeden z głównych (poza "plastikiem") zarzutów wobec OM-5; skoro aparat ma kosztować ca 2 tys. "baksów", to jednak takiego dodatku należałoby oczekiwać;
OM-3 to niewątpliwie ciekawy koncept firmy OMDS, już niedługo powinniśmy się przekonać, jak bardzo? aczkolwiek użytkownicy systemu m4/3 niekoniecznie takiego urządzenia oczekiwali; w dalszym ciągu pozostają pytania o modele niższe, od których przecież zależy sprzedaż i zyski firmy; z pewnością przydałby się OM-5 II, z nową matrycą, procesorem i (najlepiej) 2. gniazdem dla kart pamięci; mógłby nawet dalej być "plastikowy", gdyby miał te dodatki;
co do sprzedaży, to z ostatnich doniesień z Japonii wynika, że OMDS spadł w sprzedaży tzw. "bezluster" na 4. miejsce i w zeszłym roku wyprzedził tę firmę Nikon, w 1. dziesiątce pozostaje tylko model PEN E-P7 (nb. na 7. miejscu), dawniej był jeszcze E-M10; co ciekawe na 10. miejscu jest LumixG100D z bezpośredniej konkurencji (dominują zaś Sony i Cwanon, w tej kolejności).