Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Czy seria lornetek Delta Optical Extreme ED z przedostatniego zdjęcia to jakiś niedyskretny falstart? - nie ma ich jeszcze w nowościach na stonie DO... Wyglądają interesująco...
Myślę, że udana seria BA8 United Optics po Stigmie, Obserwerku, TS Marine, Garret Optical i .... uzyskała nową twarz DO. ;-) Ciekawe jak będzie z cenami.
Dobry tekst. Jest nawet mały dreszczyk emocji związany z kursem kolizyjnym. Te 3 milardy lat zlecą jak z bicza strzelił, skoro 32 lata po ukończeniu podstawówki ciągle mi się wydaje że to było parę lat temu. Ten artykuł bardzo mobilizuje do spojrzenia w górę, a nawet zerknięcia katem oka (muszę spróbować tego triku jak tylko się ściemni). Rewelacja. Proszę o więcej takich tekstów, szczególnie ze zdjęciami robionymi normalnymi aparatami bez przystawek - to bardzo fajny smaczek.
WAtro dodać, że Arkowym zdjęciu wykonanym NEXem, w dolnej częsci kadru widać także galaktykę M33 w gwiazdozbiorze trójkąta. Dla mnie najpiękniejsze widoki M31 daje mój jasny refraktor 120mm f/5, na drugmi mijesu jest mój "maluch" 25x100, potem długi długo nic i na trzecim miejscu Nikon 10x70 SP.
Ludziska - wyjedźcie w bezksiężycową noc z miasto, a przekonacie się, że bez lornetki ani rusz.....
Soooooory, przyjżałem się - to nie galaktyka, to "gwałkowne skupisko szumu na matrycy" Aha - jeszcze ode mnie. Próbując obserwować tego typu obiekty jak M31, dajcie własnym oczom przynajmniej kilka(naście) minut na zaadoptowanie do ciemności. Żrenica oka otworzy się maksymalnie i w pełni wykorzystacie zdolność zbierania światła przez lornetkę.
Pamiętam lata 80 - obozy astronomiczne i partyzanckie wyprawy eliminujące źródła światła z okolicy. A wtedy były tylko ciemnawe świetlówki, nie było lamp sodowych. Znalezienie w miarę ciemnego miejsca to konieczność wycieczki w miejsce pozbawione latarni sodowych w promieniu dobrych kilku kilometrów... W aglomeracjach utopia. W województwie śląskim dobrych miejsc do obserwacji chyba już nie ma. Nawet wiochy z kilkoma chatami świecą na kilometry. Mimo czystego nieba po zachodzie słońca stopniowo narasta kondensacja pary i po paru godzinach niebo mamy pomarańczowe...
Przy okazji mała dygresja co do przydatności nowych matryc do astrofotografii - w systemie Sony przy długiej ekspozycji najlepiej z APS-C pracuje nadal stary CMOS 12 Mp w Alfie 700, który dopiero po kilkunastu minutach długich ekspozycji zaczyna dostawać pojedynczych gorących pikseli. Podobnie dobrze radzi sobie A850/A900. Matryce 14Mp i 16Mp mają większe problemy z odprowadzaniem ciepła, 24 Mp APS-C nie sprawdzałem, ale pewnie będzie grzać jak piecyk. O matrycach CCD przez grzeczność lepiej nie wspominajmy. Ciekaw jestem jakie macie doświadczenia z nowszymi Canonami 18Mp?
Ratownick - takie są plany. Może "Mody na sukces" nie przebiję, ale katalog Messiera liczy 110 obiektów i prawie wszystkie warte obserwacji. A do tego jest kilka obiektów poza katalogiem, które też warte są "zaliczenia".
Noooo - ja zeszłej zimy pojechałem za miasto "na niebo" i zaliczyłem królika! (nie mylić z gwiazdozbiorem Zająca) Trochę sierści zostało w zderzaku, poza tym - nie licząc królika - bez strat... :)
A co do "repertuaru" na niebie. Po katalogu Messiera, są jeszcze katalogi ciemnych mgławic a dla cierpliwych, z ciemnym niebem i duuuuużą lornetą, polecam "zaliczyć" katalog NGC :) :)
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Czy seria lornetek Delta Optical Extreme ED z przedostatniego zdjęcia to jakiś niedyskretny falstart? - nie ma ich jeszcze w nowościach na stonie DO...
Wyglądają interesująco...
A jak myślisz? ;)
Myślę, że udana seria BA8 United Optics po Stigmie, Obserwerku, TS Marine, Garret Optical i .... uzyskała nową twarz DO. ;-)
Ciekawe jak będzie z cenami.
fantastyczny artykł w prosty sposób opisane co i jak...
Lubię patrzeć w gwiazdy i z pewnością poszukam
Wielkie dzięki :D
P67
NEX-6 --> test in progress
Dobry tekst. Jest nawet mały dreszczyk emocji związany z kursem kolizyjnym. Te 3 milardy lat zlecą jak z bicza strzelił, skoro 32 lata po ukończeniu podstawówki ciągle mi się wydaje że to było parę lat temu.
Ten artykuł bardzo mobilizuje do spojrzenia w górę, a nawet zerknięcia katem oka (muszę spróbować tego triku jak tylko się ściemni).
Rewelacja.
Proszę o więcej takich tekstów, szczególnie ze zdjęciami robionymi normalnymi aparatami bez przystawek - to bardzo fajny smaczek.
Akurat tę fotkę zrobiłem na warsztatach Sony :) Więc nie jest z testowego modelu. Co wcale nie oznacza, że test nie jest in progress ;)
sam artykuł klasa i z całą pewnością wybiorę się gwieździstą nocą z moją nędzną lidletką na poszukiwania M31, dzięki :)
Czekam na dalsze części, jest ciekawie. A te Delty nowe z ED??
Ano :)
a propopo nowości w DO :)
link
WAtro dodać, że Arkowym zdjęciu wykonanym NEXem, w dolnej częsci kadru widać także galaktykę M33 w gwiazdozbiorze trójkąta.
Dla mnie najpiękniejsze widoki M31 daje mój jasny refraktor 120mm f/5, na drugmi mijesu jest mój "maluch" 25x100, potem długi długo nic i na trzecim miejscu Nikon 10x70 SP.
Ludziska - wyjedźcie w bezksiężycową noc z miasto, a przekonacie się, że bez lornetki ani rusz.....
goornik - cicho!!! Przecież muszę o czymś napisać w następnej części.
Soooooory, przyjżałem się - to nie galaktyka, to "gwałkowne skupisko szumu na matrycy"
Aha - jeszcze ode mnie. Próbując obserwować tego typu obiekty jak M31, dajcie własnym oczom przynajmniej kilka(naście) minut na zaadoptowanie do ciemności. Żrenica oka otworzy się maksymalnie i w pełni wykorzystacie zdolność zbierania światła przez lornetkę.
Pamiętam lata 80 - obozy astronomiczne i partyzanckie wyprawy eliminujące źródła światła z okolicy.
A wtedy były tylko ciemnawe świetlówki, nie było lamp sodowych.
Znalezienie w miarę ciemnego miejsca to konieczność wycieczki w miejsce pozbawione latarni sodowych w promieniu dobrych kilku kilometrów... W aglomeracjach utopia. W województwie śląskim dobrych miejsc do obserwacji chyba już nie ma. Nawet wiochy z kilkoma chatami świecą na kilometry. Mimo czystego nieba po zachodzie słońca stopniowo narasta kondensacja pary i po paru godzinach niebo mamy pomarańczowe...
Przy okazji mała dygresja co do przydatności nowych matryc do astrofotografii - w systemie Sony przy długiej ekspozycji najlepiej z APS-C pracuje nadal stary CMOS 12 Mp w Alfie 700, który dopiero po kilkunastu minutach długich ekspozycji zaczyna dostawać pojedynczych gorących pikseli. Podobnie dobrze radzi sobie A850/A900. Matryce 14Mp i 16Mp mają większe problemy z odprowadzaniem ciepła, 24 Mp APS-C nie sprawdzałem, ale pewnie będzie grzać jak piecyk. O matrycach CCD przez grzeczność lepiej nie wspominajmy. Ciekaw jestem jakie macie doświadczenia z nowszymi Canonami 18Mp?
@Arek
Liczę po cichu , że ten artykuł to początek serii porównywalnej ilością odcinków z "modą na sukces" :):):)
Prosimy o więcej !!!
Ratownick - takie są plany. Może "Mody na sukces" nie przebiję, ale katalog Messiera liczy 110 obiektów i prawie wszystkie warte obserwacji. A do tego jest kilka obiektów poza katalogiem, które też warte są "zaliczenia".
Noooo - ja zeszłej zimy pojechałem za miasto "na niebo" i zaliczyłem królika! (nie mylić z gwiazdozbiorem Zająca)
Trochę sierści zostało w zderzaku, poza tym - nie licząc królika - bez strat... :)
A co do "repertuaru" na niebie. Po katalogu Messiera, są jeszcze katalogi ciemnych mgławic a dla cierpliwych, z ciemnym niebem i duuuuużą lornetą, polecam "zaliczyć" katalog NGC :) :)