Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Prawdziwy dziennikarski portal takie coś nazwie reklamą lub artykułem sponsorowanym. Dobrze znamy pana Boneckiego i dobrze wiemy, że od lat chodzi na króciutkim pasku sony.
Faktycznie Amerykę odkryłeś. Przecież podano w tekście: "Sponsorem artykułu jest firma Sony Europe Limited, (Sp. z o.o.) Oddział w Polsce" I komu to przeszkadza, że jeden pan korzysta z tego sprzętu?
Wspaniały marketingowy bełkot. O ile VG20 była rozsądnym środkiem cenowym za tę kamerkę, to cena VG30 jest już ostro przegięta. O EA50 w ogóle nie wspominając. Zwłaszcza jak za opakowanego NEXa, który ma tylko nieco zmieniony interfejs i obudowę, oraz zdjętą blokadę odnośnie czasu nagrania. A teraz proszę spojrzeć na cenę NEXa. Poza tym tekst skrzętnie omija parę ciekawych faktów, jak na przykład to, że korzystając z AF i LA-EA2 nie można ustawić przesłony większej od 3.5. a kiedy ją włączysz, nie ma AF. Poza tym LA-EA2 żyje własnym życiem i wybiera sobie punkty AF jak chce. Pojawienie się VG30 mocno podbiło sprzedaż VG20 - dlatego, że ten droższy ma niewiele do zaproponowania w stosunku do poprzedniczki. Co do foto, to zdaje się, że te kamery zapisują tylko JPG.... Co do "bezstratnego zoomu cyfrowego" to niestety ani trochę nie jest prawda. Widać wyraźnie stratę jakości i to w "lepszym" EA50. To nie jest tak, że uważam te kamery za złe - wręcz przeciwnie, posiadam dwie FS-100 :) uważam tylko, że Sony przegięło z ceną nowej zabawki.
rolech - tekst kursywa na dole nie jest ok, czytelnik o fakcie dowiaduje się po przeczytaniu artykułu. Tekst o tym, że jest to artykuł sponsorowany powinno być na początku. Wtedy bym nie łudził się na starcie, ze mogę przeczytać merytoryczny artykuł o kamerze. O treści nie będę się wypowiadał, po 3ch akapitach wiedziałem, ze to bełkot marketingowy.
Kashiash@ Aleź masz problemy... Toź to nawet małe dziecko nie miało by problemu źe znalezieniem informacji na temat sponsorowania przez Sony tego artykułu :)
Myślenie ma kolosalną przyszłość. A myślenie przy czytaniu - jeszcze większą. :)
8 marca 2013, 12:46
Boże, kolejny tekst sponsorowany i kolejne biadolenia w komentarzach. A co to kogo obchodzi czy to jest napisane na górze czy na dole. Ważne że Wy ( MM i kashiash) się na to nie "nabraliście". Jeżeli ktoś nie ogarnia to jego problem. Jeżeli ktoś się na czymś nie zna też to jego problem. Tu nie było napisane że to test więc można domniemywać że to opinia. Co to za różnica czy sponsorowana czy nie. Myślę że czepiacie się tylko by usprawiedliwić głupotę tych którzy uwierzą w ten tekst. Każdy ma własny rozum i powinien czerpać swoją wiedzę z różnych źródeł, nie tylko z "felietonów" przygotowanych przez Sony. Jeżeli tekst jest przesłodzony to zawsze trzeba szukać haczyka, to chyba żadna filozofia, a wtedy to już nie ma znaczenia czy napis "artykuł sponsorowany" jest nad czy pod tekstem, wystarczy że da się go znaleźć.
8 marca 2013, 12:55
Żeby nie było że Szabla i całe Sony zniewolili moją psychikę i że powtarzam co Szabla pisze. Nie widziałem jego postu przed opublikowaniem swojego :D
Każdy PRAWDZIWY dziennikarz wie, że to o tekście sponsorowanym pisze się z wielkiej litery na początku a nie z małej na końcu. Opaczni muszą być mili, bo kaska za reklamki leci. Wiarygodność też leci, tylko w dół.
Nie wiem o jakim pasku pisze Arek. Wiem tylko, że dla niego PEWIEN sklep to najlepszy sklep foto w środkowej Polsce czyli FOTOAPARACIKI,PL, więc albo pisz pełną nazwę, albo nie pisz niczego. To była reklama bezpłatna i niesponsorowana :P
A mnie mierzi Twoja dwulicowość, której dałeś właśnie przykład. My przynajmniej nie łamiemy prawa, żeby nabić sobie kabzę. A ten najlepszy sklep nie miał żadnych skrupułów...
Może doczekamy kiedyś sytuacji, że w sprzęcie(tym za normalne pieniążki) będą komponenty takie jakie powinny w nim być a nie takie o jakich zadecydują działy marketingu(dla mnie chyba największe zło kapitalizmu). Kamera z matrycą jak w aparacie - bo musi mieć możliwość fotografowania(marketing zawsze wie lepiej). Cyt: "matryce wideo są dużo droższe. Czego przykładem mogą być matryce Super 35 mm, odpowiadające mniej więcej rozmiarom fotograficznych matryc APS-C". Gdyby już dawno kamery poszły swoją drogą a aparaty swoją, ceny matryc tej samej wielkości byłyby zbliżone. A tak będziemy mieli to, co jest dla nas najlepsze - dwa w jednym - ani dobry aparat ani prawdziwą kamerę......
@To raczej oczywiste że tekst jest sponsorowany i widać to nawet po tytule i autorze. Nie mam nic przeciwko takiemu prezentowaniu - choć wydaje mi się że w przydała by się jakiś checkbox na stronie aby można było sobie spersonalizować stronę główną i odfiltrować nieinteresujące nas treści ( jak dla mnie np. wiadomości o Canonie i Sony ;)
Co do artykułu to takie pytanko czy ten tekst jest dla amatorów czy zawodowców ? Bo jeśli dla tych pierwszych to w pierwszej kolejności chcieli by (raczej) dowiedzieć się co ma ta kamera czego nie ma tańszy Nex5 i dlaczego jest to warte 5 krotność ceny.
No tak, trzeba przeczytać tekst... "Dzięki trzem punktom podparcia - obu dłoni i oparcia wizjera o oczodół uzyskujemy bardzo stabilne trzymanie, niwelujące drgania i pływanie obrazu. Przycisk elektrycznego zoomu pracuje miękko i pozwala na płynną pracę transfokatora na trzech rożnych prędkościach. Ta cecha jest nieosiągalna w klasycznych obiektywach fotograficznych." " Przycisk startujący kamerę jest w dwóch miejscach na korpusie, a trzeci przycisk jest na ekranie dotykowym, co bardzo ułatwia pracę reporterską. " "Jednak najbardziej interesującym akcesorium jest adapter XLR, będącym całym modułem znanym z kamer profesjonalnych, umożliwiających podłączenie pod dwa niezależne gniazda dowolnych profesjonalnych mikrofonów czy linie z miksera. Także na każdej ścieżce możemy precyzyjnie manualnie nastawić poziom nagrywania albo pracować w trybie automatycznym. Ten szczegół pozwala myśleć o NEX-VG30 już w kategoriach profesjonalnego narzędzia pracy operatora. Do drugiej stopki można podłączyć dodatkowy 5-calowy wizjer czy dodatkowe oświetlenie. Na tym przykładzie widać, jak funkcjonalnym urządzeniem jest ta mała kamera, bez konieczności podpinania riga czy innych urządzeń, mających zaadaptować aparat do roli kamery." "Standardowo dźwięk jest zbierany dookólnie przez zespół mikrofonów Quad Capsule Spatial Array, umieszczonych na gumowym przegubie i zapisywany w formacie Dolby Digital 5.1."
W sumie chyba jedyna przewaga to to,że się nie grzeje i nie ma limitu, oraz ludzie pisali, że VG20 ma bardzo dobry dźwięk wbudowany. Adapter XLR też widziałem na wielkich reklamach podłączony do A99. Płynny zoom działa również podłączony do aparatu (i tak obsługuje tylko te wyposażone w Power Zoom - natomiast na przykład FS100 nie potrafi sterować tym zoomem przez LANC, EA50 potrafi), zresztą nowy amatorski C3(?)F3 ma mieć dźwignię koło migawki. Generalnie rzecz biorąc, VG30 jest za droga nawet porównując do poprzedniej kamery, nie jest też idealnym aparatem. Niewiele droższa jest VG900, ale tam mamy inne historie :)
"Szabla - która z tych cech jest niezbędna AMATOROWI"
Zdefiniuj słowo - AMATOR.
8 marca 2013, 17:37
Nie wiem czym się podniecacie?
Dzisiaj każda informacja prasowa producenta bez względu czy to Sony, Canon, Nikon czy cokolwiek innego to marketingowy bełkot i wciskanie kitu, że aż oczy bolą od czytania :)
Skoro to bełkot to po co czytacie i tracicie czas na pisanie komentarzy??? A taki artykuł to normalna sprawa w dziejszych czasach, zwykły sponsorowany tekst.
Nie rozumiem o co chodzi??? Optyczne.pl dla internautow jest ZA DARMO wiec musi sie z czegos utrzymywac. Publikowanie takich artykulow jest wiec konieczne. Nie chcecie - nie czytajcie!
Panie Arku - maly eksperyment - przestancie publikowac artykuly sponsorowane i wprowadzcie platne czlonkostwo. Wtedy zacznie sie narzekanie...
"Bardzo ciekawą cechą systemu NEX, tak w przypadku kamer jak i aparatów, jest możliwość zamocowania praktycznie każdego obiektywu dowolnego producenta" Tyle cytat z tekstu. Myślę, że to mit i wprowadzanie ludzi w błąd. Zwłaszcza jeśli chodzi o kamery. Większość osób od kamery wymaga sprawnego autofokusu, bo jakoś trudno sobie wyobrazić ręczne ostrzenie zwłaszcza obiektów w ruchu. A tymczasem nawet adapter na obiektywy Sony A nie zapewnia w praktyce naprawdę dobrego autofokusu a z innymi adapterami autofokus po prostu nie działa. Pozostaje też problem ekspozycji. Z tego co wiem to przesłona w obiektywach fotograficznych sony A, canona, sigmy, tamrona itd. nie działa płynnie lecz skokowo. Jak to wygląda na nakręconym materiale przy użyciu takiego sprzętu nie muszę mówić. Pozostaje więc bardzo uboga baza obiektywów sony E i w dodatku bardzo ciemnych jeśli chodzi o zoomy. W rezultacie to co zyskujemy na wielkości przetwornika, tracimy na jasności obiektywu.
Ja tam nie mam nic przeciwko takim tekstom sponsorowanym. Fakt, moze i bylo mozna na poczatku to napisac, choc widzac temat i autora (jak slusznie to ktos wczesniej zauwazyl) to przeciez wiadomo, ze to tekst sponsorowany. Uwazam, ze fajnie, ze takie - nawet sponsorowane - artykuly sie pojawiaja. Przeczytalem. Swoje wnioski mam. Koniec kropka. :)
buzz | 2013-03-08 21:38:49 " Nie bronie tekstu, ale profesjonalisci lapia ostrosc manualnie, a nie w trybie auto..." Chodziło mi oczywiście o zooma. A więc profesjonaliści łapią jednocześnie manualnie ostrość i zoomują. Kurcze, muszę z pokorą przyznać, że ja tak nie potrafię. A co ze skokową przesłoną ? Profesjonaliści nie zwracają na to uwagi ? Myślę, że jednak rzeczywistość jest nieco inna pomimo jej zaklinania przez producenta. Ten system (w odniesieniu do kamer) po prostu padnie jeśli sony nie wprowadzi jakiegoś jaśniejszego uniwersalnego obiektywu ze zmienna ogniskową i płynna przesłoną na bagnecie E.
To prawda, brak jasnego zoomu jest bolączką. Kupiłem 16-50/2.8 i do tego LA-EA1, bo nie ma innego wyjścia. Kitowe szkła są słabe i ciemne. Rozumiem ideę małych szkiełek, bo nexy mają być z definicji jak najbardziej kompaktowe, ale zdaje się, że Sony zapomniało, że ten sam system mają całkiem poważne kamery, którym już kompaktowość nie jest potrzebna, a wręcz przeciwnie. Podpinanie małych szkiełek zmienia wyważenie na tył,
narawdę żenująca forma reklamy produktów m,in firmy sony polega na namolnym wychwalaniu tychże z pozycji rzekomych zadowolonych użytkowników-patrz oceny obiektywu Sony DT 18-135 mm f/3.5-5.6 SAM
@jarek5010 Nie wiem co to znaczy dla ciebie "płynna przysłona", ale Sony pod tym kontem wygląda najlepiej. Bagnet A ma tak archaiczne rozwiązanie przymykania przysłony że nie ma problemu ze skokami jasności obrazu w filmach, te zmiany są łagodne nawet przy użyciu starych obiektywów Minolty, czy też obiektywów nieoryginalnych. Bagnet E jest na tyle nowy że Sony chyba pomyślało o tym przy jego tworzeniu i na filmikach z NEX'ów też nie wiedzę gwałtownych skoków jasności obrazu.
SlawGaw - chyba sobie żartujesz. Podłącz jakikolwiek obiektyw A przez LA-EA1 do tej kamery i o ile przymykanie przesłony jeszcze można uznać za jako tako płynne (choć zawsze o działkę), to jej otwieranie to masakra. Masz załóżmy 6.3, chcesz pójść w górę, przesłona najpierw otworzy się na maksymalny otwór, a dopiero potem przymknie na 5.6. Chyba, że w samych alfach jest inaczej (niedługo się o tym przekonam). Canon na przykład tak nie robi i to podczas nagrywania.
@mav - sposób działania przesłony w obiektywach na bagnety A i E, jest tak różny jak w hm? Canonach FM a EF? To że w ogóle istnieje jakaś przejściówka jest dodatkowym bonusem, który widocznie ma jakieś ograniczenia. Czy masz jakieś zastrzeżenia do pracy przysłony kamer NEX z obiektywami E?
SlawGaw | 2013-03-09 10:47:38 "Nie wiem co to znaczy dla ciebie "płynna przysłona", ale Sony pod tym kontem wygląda najlepiej. " Płynna przesłona to po prostu płynna a skokowa, to skokowa. Kamery Sony NEX z obiektywami A poprzez adapter nie wyglądają najlepiej tylko źle. Ten adapter to nie żaden bonus tylko niedopracowana proteza.
Oczywiście nie można wymagać od obiektywów, że tak właśnie obsługują przesłonę, skoro nie były projektowane z myślą o jej płynnej pracy. Nie jestem technikiem specjalistą, więc nie wiem, czy popychacze przesłony moga ją płynnie domykać i otwierać, jeśli nie były tak specjalnie zaprojektowane, a nie były. Jestem więc skłonny uznać, że faktycznie możliwość korzystania z tych szkieł jest dodatkiem (niestety dodajmy do tego: koniecznym, bo w systemie E nie ma odpowiedników, albo są dużo droższe). Natomiast stwierdzenie, że jest to płynna przesłona i nie ma żadnych ograniczeń w ich stosowaniu jest dużym nadużyciem. Nawet już pomijąc płynne domknięcie z 2.8 na 3.5 po 0.1, tylko natychmiastowe, to wracając z 3.5 mignie najpierw na 1.8 a potem na 2.8, co już jest totalną porażką. Ani to płynne, ani to eleganckie. Nie zmienisz przesłony podczas filmowania w sposób niezauważony.
Mam tylko jeden obiektyw na mocowaniu E i tam trzeba przyznać, że tego problemu nie ma.
"W jakim systemie lustrzanek zmiana przysłony w obiektywie podczas filmowania jest płynna? " Nie odwracaj przysłowiowego kota ogonem. Przecież Sony NEX -VG30 to przede wszystkim kamera. Skoro za zaletę tego systemu w kamerach NEX podaje się możliwość zamocowania tak strasznie szerokiej gamy obiektywów (patrz tekst artykułu) to należałoby oczekiwać aby te obiektywy były w pełni przydatne do filmowania w różnych warunkach. Bo przecież trudno liczyć, że kupujący kamerę NEX będzie szczęśliwy tylko z samego powodu podpięcia tych obiektywów i nie będzie zwracał uwagi na takie detale jak: - kiczowaty autofokus poprzez adapter na sony A - skokowa przesłona w dominującej większości obiektywów - brak możliwości płynnego zooma (nie licząc dwóch obiektywów ciemnych i jeszcze kiepskich optycznie.
Nie chodzi mi o akademickie dyskusje na temat nazwy NEX oraz czy: "do każdego aparatu z wymienną optyką można założyć dowolny obiektyw? ", bo oczywistym jest, że nie można. Skoro jednak przedstawiciel sony twierdzi: "Bardzo ciekawą cechą systemu NEX, tak w przypadku kamer jak i aparatów, jest możliwość zamocowania praktycznie każdego obiektywu dowolnego producenta" to ja twierdzę, że tak nie jest a takie stanowisko to jawne nadużycie, bo większość tych obiektywów, które niby można podpiąć są niepełnowartościowe do filmowania.
Szabla - a właśnie, bo miałem zapytać. Skąd sony czerpie inspiracje do nazw swoich produktów? :) i czemu w niektórych przypadkach mają sens a w innych ani trochę? :)
@mav, jarek5010 Nigdzie wyżej nie napisałem że w jakiejś tam kompilacji NEX'a z obiektywem A przysłona jest płynna, a opisując bagnet A i to że skoki jasności są w nim łagodne, tam powinienem dodać że w filmach z SLT.
Normalne obiektywy na bagnet A mają przesłonę bezstopniową, czysto mechaniczną, teoretycznie umożliwiającą płynną regulację, jednak sterowana jest ona przez elektronikę aparatu, gdzie wartość przesłony wybieramy stopniowo, ale automat już nie koniecznie musi tak robić, jak robi to nie wiem. Wiem jedynie że rezultaty tego z SLT Sony podobają mi się najbardziej, z pośród filmów z innych lustrzanek.
Hmmm... Nie wiem czy mam rację ale wydaje mi się, że czynni fotografowie czy też filmowcy, po prostu kupują najlepsze dostępne na rynku, mieszczące się w ich budżecie narzędzie i tworzą. A skoro tworzą to nie mają czasu rozwodzić się nad wadami sprzętu. Raczej myślą jak obejść ograniczenia.
Jak ktoś tworzy mało, to ma czas, więc może sobie wad szukać. Sprzęt idealny jak na razie nie powstał i raczej nie powstanie. Jak ma wszystko to za drogi, jak nie drogi to nic ciekawego... Internet to świetne miejsce na spożytkowanie nadmiaru czasu.
Więc albo kupujmy to na co nas stać i twórzmy, albo... Załóżmy partię pokrzywdzonych przez producentów?
To że można podpiąć do NEX-a praktycznie każde "szkiełko" to jedno, a czy wszystkie mają pełną funkcjonalność to już "druga para kaloszy" :). Wiadomo że dedykowane obiektywy z bagnetem E mają największą użyteczność ale możliwość korzystania z innych szkieł bardzo poszerza możliwości kamery NEX i bym z tego powody nie płakał. Czasem musimy zrobić jedno ujęcie gdzie możemy wszystko ustawic ręcznie. No i fajnie, komu to przeszkadza?
@jarek5010 | 2013-03-08 21:30:33 "Większość osób od kamery wymaga sprawnego autofokusu, bo jakoś trudno sobie wyobrazić ręczne ostrzenie zwłaszcza obiektów w ruchu. A tymczasem nawet adapter na obiektywy Sony A nie zapewnia w praktyce naprawdę dobrego autofokusu a z innymi adapterami autofokus po prostu nie działa."
Jeśli LA-EA2 jest dla Ciebie za wolny, to kup SLT, albo coś z mniejszą matrycą gdzie AF ma łatwiej. Poza tym są adaptery dzięki którym działa AF z obiektywami Canon-EF, Contax G, a nawet taki, który dodaje AF do obiektywu Leica M, następne to tylko kwestia czasu :)
"Pozostaje też problem ekspozycji. Z tego co wiem to przesłona w obiektywach fotograficznych sony A, canona, sigmy, tamrona itd. nie działa płynnie lecz skokowo. Jak to wygląda na nakręconym materiale przy użyciu takiego sprzętu nie muszę mówić. Pozostaje więc bardzo uboga baza obiektywów sony E i w dodatku bardzo ciemnych jeśli chodzi o zoomy."
Są adaptery do NEX-a z płynną regulacją przysłony (a nawet z przysłoną wbudowaną w adapter) do bardzo wielu obiektywów, tyle że bez AF, coś za coś... ;)
MaciekNorth | 2013-03-10 20:50:51 "Poza tym są adaptery dzięki którym działa AF z obiektywami Canon-EF, Contax G, a nawet taki, który dodaje AF do obiektywu Leica M, następne to tylko kwestia czasu :) Są adaptery do NEX-a z płynną regulacją przysłony (a nawet z przysłoną wbudowaną w adapter) do bardzo wielu obiektywów, tyle że bez AF, coś za coś... ;) " Czyżby, naprawdę ? I pewnie jeszcze to działa sprawnie ? Może jakieś konkrety ? Widzę, że masz dane, o których żaden ze sprzedawców kamer NEX w Polsce nawet jeszcze nie słyszał.
kashiash | 2013-03-08 11:53:03........ Tekst o tym, że jest to artykuł sponsorowany powinno być na początku.
Ja mysle ze powinniscie wprowadzic dla kashsasiaa i jemu podobnych wersje 2.0. Przeciez to znow nie jest takie trudne. I bylo juz testowane 30 lat temu.
Kilka lat temu pojawiły się na (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) pierwsze aparaty z możliwością rejestracji wideo. Mimo wielu (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) swoich ograniczeń, stały się popularnym narzędziem dla miłośników filmowania. A wszystko dzięki większym (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) rozmiarom matrycy i szerokiej gamie wymiennych (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) obiektywów fotograficznych. Taki zestaw ułatwiał (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany )uzyskanie ciekawszej plastyki obrazu od popularnych wtedy kamer (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) wyposażonych w małych rozmiarów (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) przetworniki wideo i obiektywy ze zmienną ogniskową bez możliwości wymiany. Aby lepiej dostosować ergonomię (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) pracy aparatów w roli kamery, firmy akcesoryjne wypuściły wiele różnych dodatków jak, rigi, klatki, koła sterowe, itd. Mimo to praca takimi zestawami była dalej (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany)średnio wygodna, nie tylko ze względu na (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) ergonomię, ale także z powodu ograniczeń (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) w zapisie dźwięku, czy działania automatyki ekspozycji oraz ostrości. Firma Sony postąpiła odwrotnie,
focjusz | 2013-03-08 15:56:34..... dowiedzieć się co ma ta kamera czego nie ma tańszy Nex5 i dlaczego jest to warte 5 krotność ceny.
I jeszcze dla takich jak focjusz ktoirzy nie czytali lektur tylko repetytorium, pod artykulem powinno byc streszczenie przynajmniej takie jakie napisal Szabla. Czytanie calego tekstu to zbyt duzy wyslilek.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Prawdziwy dziennikarski portal takie coś nazwie reklamą lub artykułem sponsorowanym. Dobrze znamy pana Boneckiego i dobrze wiemy, że od lat chodzi na króciutkim pasku sony.
MM - a przeczytales wszystko dokladnie na stronie z artykulem - zwlaszczaa ten podpis kursywa na dole? czy tak sie pieklisz dla zasady?
Faktycznie Amerykę odkryłeś. Przecież podano w tekście: "Sponsorem artykułu jest firma Sony Europe Limited, (Sp. z o.o.) Oddział w Polsce"
I komu to przeszkadza, że jeden pan korzysta z tego sprzętu?
Wspaniały marketingowy bełkot. O ile VG20 była rozsądnym środkiem cenowym za tę kamerkę, to cena VG30 jest już ostro przegięta. O EA50 w ogóle nie wspominając. Zwłaszcza jak za opakowanego NEXa, który ma tylko nieco zmieniony interfejs i obudowę, oraz zdjętą blokadę odnośnie czasu nagrania. A teraz proszę spojrzeć na cenę NEXa.
Poza tym tekst skrzętnie omija parę ciekawych faktów, jak na przykład to, że korzystając z AF i LA-EA2 nie można ustawić przesłony większej od 3.5. a kiedy ją włączysz, nie ma AF. Poza tym LA-EA2 żyje własnym życiem i wybiera sobie punkty AF jak chce.
Pojawienie się VG30 mocno podbiło sprzedaż VG20 - dlatego, że ten droższy ma niewiele do zaproponowania w stosunku do poprzedniczki.
Co do foto, to zdaje się, że te kamery zapisują tylko JPG....
Co do "bezstratnego zoomu cyfrowego" to niestety ani trochę nie jest prawda. Widać wyraźnie stratę jakości i to w "lepszym" EA50.
To nie jest tak, że uważam te kamery za złe - wręcz przeciwnie, posiadam dwie FS-100 :) uważam tylko, że Sony przegięło z ceną nowej zabawki.
MM - a Twoi koledzy z pewnego sklepu Twój pasek ostatnio to skrócili czy wydłużyli?
rolech - tekst kursywa na dole nie jest ok, czytelnik o fakcie dowiaduje się po przeczytaniu artykułu. Tekst o tym, że jest to artykuł sponsorowany powinno być na początku. Wtedy bym nie łudził się na starcie, ze mogę przeczytać merytoryczny artykuł o kamerze. O treści nie będę się wypowiadał, po 3ch akapitach wiedziałem, ze to bełkot marketingowy.
Kashiash@
Aleź masz problemy... Toź to nawet małe dziecko nie miało by problemu źe znalezieniem informacji na temat sponsorowania przez Sony tego artykułu :)
Myślenie ma kolosalną przyszłość. A myślenie przy czytaniu - jeszcze większą. :)
Boże, kolejny tekst sponsorowany i kolejne biadolenia w komentarzach. A co to kogo obchodzi czy to jest napisane na górze czy na dole. Ważne że Wy ( MM i kashiash) się na to nie "nabraliście". Jeżeli ktoś nie ogarnia to jego problem. Jeżeli ktoś się na czymś nie zna też to jego problem. Tu nie było napisane że to test więc można domniemywać że to opinia. Co to za różnica czy sponsorowana czy nie. Myślę że czepiacie się tylko by usprawiedliwić głupotę tych którzy uwierzą w ten tekst. Każdy ma własny rozum i powinien czerpać swoją wiedzę z różnych źródeł, nie tylko z "felietonów" przygotowanych przez Sony. Jeżeli tekst jest przesłodzony to zawsze trzeba szukać haczyka, to chyba żadna filozofia, a wtedy to już nie ma znaczenia czy napis "artykuł sponsorowany" jest nad czy pod tekstem, wystarczy że da się go znaleźć.
Żeby nie było że Szabla i całe Sony zniewolili moją psychikę i że powtarzam co Szabla pisze. Nie widziałem jego postu przed opublikowaniem swojego :D
Zamiast czepiania się, wystarczy napisać, że nie rozumie się tekstu, bo dotyczy kamer a nie aparatów. :P
Każdy PRAWDZIWY dziennikarz wie, że to o tekście sponsorowanym pisze się z wielkiej litery na początku a nie z małej na końcu.
Opaczni muszą być mili, bo kaska za reklamki leci. Wiarygodność też leci, tylko w dół.
Nie wiem o jakim pasku pisze Arek. Wiem tylko, że dla niego PEWIEN sklep to najlepszy sklep foto w środkowej Polsce czyli FOTOAPARACIKI,PL, więc albo pisz pełną nazwę, albo nie pisz niczego. To była reklama bezpłatna i niesponsorowana :P
A mnie mierzi Twoja dwulicowość, której dałeś właśnie przykład. My przynajmniej nie łamiemy prawa, żeby nabić sobie kabzę. A ten najlepszy sklep nie miał żadnych skrupułów...
Może doczekamy kiedyś sytuacji, że w sprzęcie(tym za normalne pieniążki) będą komponenty takie jakie powinny w nim być a nie takie o jakich zadecydują działy marketingu(dla mnie chyba największe zło kapitalizmu).
Kamera z matrycą jak w aparacie - bo musi mieć możliwość fotografowania(marketing zawsze wie lepiej).
Cyt: "matryce wideo są dużo droższe. Czego przykładem mogą być matryce Super 35 mm, odpowiadające mniej więcej rozmiarom fotograficznych matryc APS-C".
Gdyby już dawno kamery poszły swoją drogą a aparaty swoją, ceny matryc tej samej wielkości byłyby zbliżone. A tak będziemy mieli to, co jest dla nas najlepsze - dwa w jednym - ani dobry aparat ani prawdziwą kamerę......
Jakie kamery? Amatorskie czy zawodowe?
@To raczej oczywiste że tekst jest sponsorowany i widać to nawet po tytule i autorze. Nie mam nic przeciwko takiemu prezentowaniu - choć wydaje mi się że w przydała by się jakiś checkbox na stronie aby można było sobie spersonalizować stronę główną i odfiltrować nieinteresujące nas treści ( jak dla mnie np. wiadomości o Canonie i Sony ;)
Co do artykułu to takie pytanko czy ten tekst jest dla amatorów czy zawodowców ?
Bo jeśli dla tych pierwszych to w pierwszej kolejności chcieli by (raczej) dowiedzieć się co ma ta kamera czego nie ma tańszy Nex5 i dlaczego jest to warte 5 krotność ceny.
No tak, trzeba przeczytać tekst...
"Dzięki trzem punktom podparcia - obu dłoni i oparcia wizjera o oczodół uzyskujemy bardzo stabilne trzymanie, niwelujące drgania i pływanie obrazu. Przycisk elektrycznego zoomu pracuje miękko i pozwala na płynną pracę transfokatora na trzech rożnych prędkościach. Ta cecha jest nieosiągalna w klasycznych obiektywach fotograficznych."
" Przycisk startujący kamerę jest w dwóch miejscach na korpusie, a trzeci przycisk jest na ekranie dotykowym, co bardzo ułatwia pracę reporterską. "
"Jednak najbardziej interesującym akcesorium jest adapter XLR, będącym całym modułem znanym z kamer profesjonalnych, umożliwiających podłączenie pod dwa niezależne gniazda dowolnych profesjonalnych mikrofonów czy linie z miksera. Także na każdej ścieżce możemy precyzyjnie manualnie nastawić poziom nagrywania albo pracować w trybie automatycznym. Ten szczegół pozwala myśleć o NEX-VG30 już w kategoriach profesjonalnego narzędzia pracy operatora. Do drugiej stopki można podłączyć dodatkowy 5-calowy wizjer czy dodatkowe oświetlenie. Na tym przykładzie widać, jak funkcjonalnym urządzeniem jest ta mała kamera, bez konieczności podpinania riga czy innych urządzeń, mających zaadaptować aparat do roli kamery."
"Standardowo dźwięk jest zbierany dookólnie przez zespół mikrofonów Quad Capsule Spatial Array, umieszczonych na gumowym przegubie i zapisywany w formacie Dolby Digital 5.1."
W sumie chyba jedyna przewaga to to,że się nie grzeje i nie ma limitu, oraz ludzie pisali, że VG20 ma bardzo dobry dźwięk wbudowany.
Adapter XLR też widziałem na wielkich reklamach podłączony do A99. Płynny zoom działa również podłączony do aparatu (i tak obsługuje tylko te wyposażone w Power Zoom - natomiast na przykład FS100 nie potrafi sterować tym zoomem przez LANC, EA50 potrafi), zresztą nowy amatorski C3(?)F3 ma mieć dźwignię koło migawki.
Generalnie rzecz biorąc, VG30 jest za droga nawet porównując do poprzedniej kamery, nie jest też idealnym aparatem. Niewiele droższa jest VG900, ale tam mamy inne historie :)
Szabla - która z tych cech jest niezbędna AMATOROWI ( napisałem z dużych liter aby ułatwić czytanie bo ktoś tu rzeczywiście nie umie czytać)
"Szabla - która z tych cech jest niezbędna AMATOROWI"
Zdefiniuj słowo - AMATOR.
Nie wiem czym się podniecacie?
Dzisiaj każda informacja prasowa producenta bez względu czy to Sony, Canon, Nikon czy cokolwiek innego to marketingowy bełkot i wciskanie kitu, że aż oczy bolą od czytania :)
Skoro to bełkot to po co czytacie i tracicie czas na pisanie komentarzy???
A taki artykuł to normalna sprawa w dziejszych czasach, zwykły sponsorowany tekst.
@Euzebiusz amator to człowiek który jeszcze nie wiem czy potrzebuje adaptera XLR.
Dobrze, że takie artykuły się pojawiają - przynajmniej frustraci jak MM z kolegami mogą się bezkarnie wyładować.
> Na karcie 32MB można zapisać nawet ponad 7 godzin materiału.
Zapewne chodziło o 32GB.
focjusz, prawdziwy AMATOR nie potrzebuje niczego. :D
Naprawdę przeżyje bez - ( sprzętu ) SONY ? nie może to być
Tak. Istnieje na rynku sprzęt amatorski. :P
Nie rozumiem o co chodzi??? Optyczne.pl dla internautow jest ZA DARMO wiec musi sie z czegos utrzymywac. Publikowanie takich artykulow jest wiec konieczne. Nie chcecie - nie czytajcie!
Panie Arku - maly eksperyment - przestancie publikowac artykuly sponsorowane i wprowadzcie platne czlonkostwo. Wtedy zacznie sie narzekanie...
"Szabla:
focjusz, prawdziwy AMATOR nie potrzebuje niczego. :D
focjusz | 2013-03-08 19:19:16
Naprawdę przeżyje bez - ( sprzętu ) SONY ? nie może to być
Szabla | 2013-03-08 19:46:56
Tak. Istnieje na rynku sprzęt amatorski. "
------------------------------
focjusz Cię jednak zagiął. :)
Chętnie ustąpię. ;)
"Bardzo ciekawą cechą systemu NEX, tak w przypadku kamer jak i aparatów, jest możliwość zamocowania praktycznie każdego obiektywu dowolnego producenta" Tyle cytat z tekstu. Myślę, że to mit i wprowadzanie ludzi w błąd. Zwłaszcza jeśli chodzi o kamery. Większość osób od kamery wymaga sprawnego autofokusu, bo jakoś trudno sobie wyobrazić ręczne ostrzenie zwłaszcza obiektów w ruchu. A tymczasem nawet adapter na obiektywy Sony A nie zapewnia w praktyce naprawdę dobrego autofokusu a z innymi adapterami autofokus po prostu nie działa. Pozostaje też problem ekspozycji. Z tego co wiem to przesłona w obiektywach fotograficznych sony A, canona, sigmy, tamrona itd. nie działa płynnie lecz skokowo. Jak to wygląda na nakręconym materiale przy użyciu takiego sprzętu nie muszę mówić. Pozostaje więc bardzo uboga baza obiektywów sony E i w dodatku bardzo ciemnych jeśli chodzi o zoomy. W rezultacie to co zyskujemy na wielkości przetwornika, tracimy na jasności obiektywu.
Ja tam nie mam nic przeciwko takim tekstom sponsorowanym. Fakt, moze i bylo mozna na poczatku to napisac, choc widzac temat i autora (jak slusznie to ktos wczesniej zauwazyl) to przeciez wiadomo, ze to tekst sponsorowany. Uwazam, ze fajnie, ze takie - nawet sponsorowane - artykuly sie pojawiaja. Przeczytalem. Swoje wnioski mam. Koniec kropka.
:)
Jarek5010
Nie bronie tekstu, ale profesjonalisci lapia ostrosc manualnie, a nie w trybie auto....
buzz | 2013-03-08 21:38:49
" Nie bronie tekstu, ale profesjonalisci lapia ostrosc manualnie, a nie w trybie auto..." Chodziło mi oczywiście o zooma. A więc profesjonaliści łapią jednocześnie manualnie ostrość i zoomują. Kurcze, muszę z pokorą przyznać, że ja tak nie potrafię. A co ze skokową przesłoną ? Profesjonaliści nie zwracają na to uwagi ? Myślę, że jednak rzeczywistość jest nieco inna pomimo jej zaklinania przez producenta. Ten system (w odniesieniu do kamer) po prostu padnie jeśli sony nie wprowadzi jakiegoś jaśniejszego uniwersalnego obiektywu ze zmienna ogniskową i płynna przesłoną na bagnecie E.
To prawda, brak jasnego zoomu jest bolączką. Kupiłem 16-50/2.8 i do tego LA-EA1, bo nie ma innego wyjścia. Kitowe szkła są słabe i ciemne. Rozumiem ideę małych szkiełek, bo nexy mają być z definicji jak najbardziej kompaktowe, ale zdaje się, że Sony zapomniało, że ten sam system mają całkiem poważne kamery, którym już kompaktowość nie jest potrzebna, a wręcz przeciwnie. Podpinanie małych szkiełek zmienia wyważenie na tył,
narawdę żenująca forma reklamy produktów m,in firmy sony polega na namolnym wychwalaniu tychże z pozycji rzekomych zadowolonych użytkowników-patrz oceny obiektywu Sony DT 18-135 mm f/3.5-5.6 SAM
Rozumiem, że Sony nie pozwala Wam napisać na głównej "Zapraszamy do sponsorowanego artykułu Jacka Boneckiego"? :P
@jarek5010
Nie wiem co to znaczy dla ciebie "płynna przysłona", ale Sony pod tym kontem wygląda najlepiej.
Bagnet A ma tak archaiczne rozwiązanie przymykania przysłony że nie ma problemu ze skokami jasności obrazu w filmach, te zmiany są łagodne nawet przy użyciu starych obiektywów Minolty, czy też obiektywów nieoryginalnych.
Bagnet E jest na tyle nowy że Sony chyba pomyślało o tym przy jego tworzeniu i na filmikach z NEX'ów też nie wiedzę gwałtownych skoków jasności obrazu.
SlawGaw - chyba sobie żartujesz. Podłącz jakikolwiek obiektyw A przez LA-EA1 do tej kamery i o ile przymykanie przesłony jeszcze można uznać za jako tako płynne (choć zawsze o działkę), to jej otwieranie to masakra. Masz załóżmy 6.3, chcesz pójść w górę, przesłona najpierw otworzy się na maksymalny otwór, a dopiero potem przymknie na 5.6. Chyba, że w samych alfach jest inaczej (niedługo się o tym przekonam).
Canon na przykład tak nie robi i to podczas nagrywania.
@mav - sposób działania przesłony w obiektywach na bagnety A i E, jest tak różny jak w hm? Canonach FM a EF? To że w ogóle istnieje jakaś przejściówka jest dodatkowym bonusem, który widocznie ma jakieś ograniczenia. Czy masz jakieś zastrzeżenia do pracy przysłony kamer NEX z obiektywami E?
SlawGaw | 2013-03-09 10:47:38
"Nie wiem co to znaczy dla ciebie "płynna przysłona", ale Sony pod tym kontem wygląda najlepiej. " Płynna przesłona to po prostu płynna a skokowa, to skokowa. Kamery Sony NEX z obiektywami A poprzez adapter nie wyglądają najlepiej tylko źle. Ten adapter to nie żaden bonus tylko niedopracowana proteza.
Oczywiście nie można wymagać od obiektywów, że tak właśnie obsługują przesłonę, skoro nie były projektowane z myślą o jej płynnej pracy. Nie jestem technikiem specjalistą, więc nie wiem, czy popychacze przesłony moga ją płynnie domykać i otwierać, jeśli nie były tak specjalnie zaprojektowane, a nie były. Jestem więc skłonny uznać, że faktycznie możliwość korzystania z tych szkieł jest dodatkiem (niestety dodajmy do tego: koniecznym, bo w systemie E nie ma odpowiedników, albo są dużo droższe).
Natomiast stwierdzenie, że jest to płynna przesłona i nie ma żadnych ograniczeń w ich stosowaniu jest dużym nadużyciem. Nawet już pomijąc płynne domknięcie z 2.8 na 3.5 po 0.1, tylko natychmiastowe, to wracając z 3.5 mignie najpierw na 1.8 a potem na 2.8, co już jest totalną porażką. Ani to płynne, ani to eleganckie. Nie zmienisz przesłony podczas filmowania w sposób niezauważony.
Mam tylko jeden obiektyw na mocowaniu E i tam trzeba przyznać, że tego problemu nie ma.
W jakim systemie lustrzanek zmiana przysłony w obiektywie podczas filmowania jest płynna?
@Szabla | 2013-03-09 17:21:50
W jakim systemie lustrzanek zmiana przysłony w obiektywie podczas filmowania jest płynna?
A któryś system lustrzanek reklamuje się jako najlepszy do filmowania i robi z aparatu kamerę?
Nie, żaden.
Szabla | 2013-03-09 17:21:50
"W jakim systemie lustrzanek zmiana przysłony w obiektywie podczas filmowania jest płynna? " Nie odwracaj przysłowiowego kota ogonem. Przecież Sony NEX -VG30 to przede wszystkim kamera. Skoro za zaletę tego systemu w kamerach NEX podaje się możliwość zamocowania tak strasznie szerokiej gamy obiektywów (patrz tekst artykułu) to należałoby oczekiwać aby te obiektywy były w pełni przydatne do filmowania w różnych warunkach. Bo przecież trudno liczyć, że kupujący kamerę NEX będzie szczęśliwy tylko z samego powodu podpięcia tych obiektywów i nie będzie zwracał uwagi na takie detale jak:
- kiczowaty autofokus poprzez adapter na sony A
- skokowa przesłona w dominującej większości obiektywów
- brak możliwości płynnego zooma (nie licząc dwóch obiektywów ciemnych i jeszcze kiepskich optycznie.
Jak myślisz, dlaczego kamera nazywa się NEX? Czy do każdego aparatu z wymienną optyką można założyć dowolny obiektyw?
Nie chodzi mi o akademickie dyskusje na temat nazwy NEX oraz czy: "do każdego aparatu z wymienną optyką można założyć dowolny obiektyw? ", bo oczywistym jest, że nie można. Skoro jednak przedstawiciel sony twierdzi: "Bardzo ciekawą cechą systemu NEX, tak w przypadku kamer jak i aparatów, jest możliwość zamocowania praktycznie każdego obiektywu dowolnego producenta" to ja twierdzę, że tak nie jest a takie stanowisko to jawne nadużycie, bo większość tych obiektywów, które niby można podpiąć są niepełnowartościowe do filmowania.
Szabla - a właśnie, bo miałem zapytać. Skąd sony czerpie inspiracje do nazw swoich produktów? :) i czemu w niektórych przypadkach mają sens a w innych ani trochę? :)
Też chciałbym wiedzieć :D
Bo wiesz, na przykład w NEXach: VG30, EA50, FS100....? w kamerach to w ogóle wolna amerykanka, AX2000, NX5, Z5.. czy te literki coś oznaczają?
@mav, jarek5010
Nigdzie wyżej nie napisałem że w jakiejś tam kompilacji NEX'a z obiektywem A przysłona jest płynna, a opisując bagnet A i to że skoki jasności są w nim łagodne, tam powinienem dodać że w filmach z SLT.
Normalne obiektywy na bagnet A mają przesłonę bezstopniową, czysto mechaniczną, teoretycznie umożliwiającą płynną regulację, jednak sterowana jest ona przez elektronikę aparatu, gdzie wartość przesłony wybieramy stopniowo, ale automat już nie koniecznie musi tak robić, jak robi to nie wiem. Wiem jedynie że rezultaty tego z SLT Sony podobają mi się najbardziej, z pośród filmów z innych lustrzanek.
Hmmm... Nie wiem czy mam rację ale wydaje mi się, że czynni fotografowie czy też filmowcy, po prostu kupują najlepsze dostępne na rynku, mieszczące się w ich budżecie narzędzie i tworzą. A skoro tworzą to nie mają czasu rozwodzić się nad wadami sprzętu. Raczej myślą jak obejść ograniczenia.
Jak ktoś tworzy mało, to ma czas, więc może sobie wad szukać. Sprzęt idealny jak na razie nie powstał i raczej nie powstanie. Jak ma wszystko to za drogi, jak nie drogi to nic ciekawego... Internet to świetne miejsce na spożytkowanie nadmiaru czasu.
Więc albo kupujmy to na co nas stać i twórzmy, albo... Załóżmy partię pokrzywdzonych przez producentów?
:-D
To że można podpiąć do NEX-a praktycznie każde "szkiełko" to jedno, a czy wszystkie mają pełną funkcjonalność to już "druga para kaloszy" :). Wiadomo że dedykowane obiektywy z bagnetem E mają największą użyteczność ale możliwość korzystania z innych szkieł bardzo poszerza możliwości kamery NEX i bym z tego powody nie płakał. Czasem musimy zrobić jedno ujęcie gdzie możemy wszystko ustawic ręcznie. No i fajnie, komu to przeszkadza?
No dobra, ale wiesz, to, że coś da się zrobić, to jedno, a to, że się tym reklamują jako coś bezproblemowego, to drugie...
link
link
@jarek5010 | 2013-03-08 21:30:33
"Większość osób od kamery wymaga sprawnego autofokusu, bo jakoś trudno sobie wyobrazić ręczne ostrzenie zwłaszcza obiektów w ruchu. A tymczasem nawet adapter na obiektywy Sony A nie zapewnia w praktyce naprawdę dobrego autofokusu a z innymi adapterami autofokus po prostu nie działa."
Jeśli LA-EA2 jest dla Ciebie za wolny, to kup SLT, albo coś z mniejszą matrycą gdzie AF ma łatwiej. Poza tym są adaptery dzięki którym działa AF z obiektywami Canon-EF, Contax G, a nawet taki, który dodaje AF do obiektywu Leica M, następne to tylko kwestia czasu :)
"Pozostaje też problem ekspozycji. Z tego co wiem to przesłona w obiektywach fotograficznych sony A, canona, sigmy, tamrona itd. nie działa płynnie lecz skokowo. Jak to wygląda na nakręconym materiale przy użyciu takiego sprzętu nie muszę mówić. Pozostaje więc bardzo uboga baza obiektywów sony E i w dodatku bardzo ciemnych jeśli chodzi o zoomy."
Są adaptery do NEX-a z płynną regulacją przysłony (a nawet z przysłoną wbudowaną w adapter) do bardzo wielu obiektywów, tyle że bez AF, coś za coś... ;)
MaciekNorth | 2013-03-10 20:50:51
"Poza tym są adaptery dzięki którym działa AF z obiektywami Canon-EF, Contax G, a nawet taki, który dodaje AF do obiektywu Leica M, następne to tylko kwestia czasu :) Są adaptery do NEX-a z płynną regulacją przysłony (a nawet z przysłoną wbudowaną w adapter) do bardzo wielu obiektywów, tyle że bez AF, coś za coś... ;) "
Czyżby, naprawdę ? I pewnie jeszcze to działa sprawnie ? Może jakieś konkrety ? Widzę, że masz dane, o których żaden ze sprzedawców kamer NEX w Polsce nawet jeszcze nie słyszał.
kashiash | 2013-03-08 11:53:03........ Tekst o tym, że jest to artykuł sponsorowany powinno być na początku.
Ja mysle ze powinniscie wprowadzic dla kashsasiaa i jemu podobnych wersje 2.0. Przeciez to znow nie jest takie trudne. I bylo juz testowane 30 lat temu.
Kilka lat temu pojawiły się na (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) pierwsze aparaty z możliwością rejestracji wideo. Mimo wielu (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) swoich ograniczeń, stały się popularnym narzędziem dla miłośników filmowania. A wszystko dzięki większym (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) rozmiarom matrycy i szerokiej gamie wymiennych (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) obiektywów fotograficznych. Taki zestaw ułatwiał (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany )uzyskanie ciekawszej plastyki obrazu od popularnych wtedy kamer (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) wyposażonych w małych rozmiarów (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) przetworniki wideo i obiektywy ze zmienną ogniskową bez możliwości wymiany. Aby lepiej dostosować ergonomię (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) pracy aparatów w roli kamery, firmy akcesoryjne wypuściły wiele różnych dodatków jak, rigi, klatki, koła sterowe, itd. Mimo to praca takimi zestawami była dalej (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany)średnio wygodna, nie tylko ze względu na (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) ergonomię, ale także z powodu ograniczeń (artykul kontrolowany, artykul kontrolowany) w zapisie dźwięku, czy działania automatyki ekspozycji oraz ostrości. Firma Sony postąpiła odwrotnie,
focjusz | 2013-03-08 15:56:34..... dowiedzieć się co ma ta kamera czego nie ma tańszy Nex5 i dlaczego jest to warte 5 krotność ceny.
I jeszcze dla takich jak focjusz ktoirzy nie czytali lektur tylko repetytorium, pod artykulem powinno byc streszczenie przynajmniej takie jakie napisal Szabla.
Czytanie calego tekstu to zbyt duzy wyslilek.
Szabla | 2013-03-08 16:14:34..... Przycisk elektrycznego zoomu pracuje miękko i pozwala na płynną pracę transfokatora na trzech rożnych prędkościach.
To chyba najwazniejsze usprawnienie w stos do 20tki !!
I takie dla ktorego warto zamienic te kamery.