IX Targi FILM VIDEO FOTO w Łodzi
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Z góry dziękujemy za zrozumienie.
Kliknij tutaj aby zamknąć to okno.
Komunikat nie wyświetli się więcej podczas tej sesji (wymagana obsługa cookies).
Dzieki za klarowny artykuł. Odwiedziłem targi i spostrzeżenia mam podobne. Canon Polska ma ogólnie fatalną dystrybucję i jeszcze nigdy od tych kilku lat nie wystawił się na Targach. Szkoda, bo używam jego sprzętu i cierpię. Wszyscy sprzedawcy sklepowi narzekają na tą firmę, niestety. Olympus stoisko miał fajne, ale z jednym poważnym wyjątkiem- obiektywy można było tylko lizać przez szybkę. Na moją prośbę o podczepienie 35-100/2,0 który tkwił w gablocie pan ze stoiska stwierdził: "A po co to panu? Tu przy tych wystawionych też są obiektywy..." No cóż, rzeczywiście, były kitowe, które mogę obejrzeć w każdym Fotojokerze. Do Photokiny trochę brakuje, choć dobrze że targi w ogóle się w Łodzi odbywają- bez nich nie mam, jako tubylec, możliwości obejrzenia niczego poza najtańszym sprzętem amatorskim. Łódź to niestety czarna dziura jeśli chodzi o obiektywy/ sprzęt. Na poziomie prezentowała się Sigma, u której można było testować co tylko się chciało. Dobre były także wystawy fotograficzne (choć nieco na uboczu) np. Bart'a Pogody i naprawdę fajne wykłady. Mogło by być lepiej, ale nie jest źle. Pozdrawiam
Niestety na wykładach nie byliśmy (brak czasu). Wystawy także omineliśmy z tego samego powodu. Za rok postaramy się posiedzieć na targach troszkę dłużej i zajrzeć w każdy kącik.
Nie byłem na tych targach, ale wypowiem się na temat lokalizacji. Kilka lat temu brałem kilka razy udział w branżowych targach w Łodzi przy Stefanowskiego. Może to odczucie subiektywne, ale lokalizacja tych targów ze względu na położenie i warunki tam panujące (obsługa, parkingi) to porażka. Skończyło się tym, że kilka lat temu główny patron imprezy zaczął patronować podobnym targom w Kielcach, które dopiero tam nabrały rzeczywiście odpowiedziej formy. Może to jest pomysł na przyszłość?