Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Test aparatu

Panasonic Lumix DMC-GX800 - test aparatu

17 lipca 2017
Marcin Czajkowski Komentarze: 25
Komentarze czytelników (25)
  1. śwacław
    śwacław 17 lipca 2017, 18:45

    Ten palec w nosie już wszyscy widzieli, tym razem mogliście sobie odpuścić.

  2. noob
    noob 17 lipca 2017, 19:38

    Z tego co widzę to autor nie ma zielonego pojęcia o oznaczeniach Panasonica, fakt ostatnio namieszali trochę, ale jak ktoś nie wie, to lepiej pominąć temat, żeby głupio nie wyszło. Do tego pominięto serię G.

  3. noob
    noob 17 lipca 2017, 19:50

    Albo mu się pomyliło :P

    Ogólnie fajne rozszerzenie, taki dodatkowy aparacik do systemu. Panasonic jak zwykle, na niższą półkę daje mały korpus i słabą matrycę, ale za to masę funkcji.

  4. focjusz
    focjusz 17 lipca 2017, 20:27

    Jak na nowość cena świetna. Martwi słabość AF - ale jeśli nawet się potwierdzi ( z tutejszymi pomiarami AF to już różnie bywało ;) jest ewentualnie do poprawienia przez upgrade firmwaru.
    Nie da się poprawić niestety braku stabilizacji matrycy - co jest częściowo zrozumiałe walką o ogranczenie wielkości. Myślę jednak że większość amatorów ( o bardziej zaawansowanych nie wspominając ) chętnie dopłaciła by te 50-100$ za wiekszą baterię i stabilizację zwłaszcza.

  5. Cichy
    Cichy 17 lipca 2017, 20:36

    Kolorystyka zdjęć dramat. Nigdy żadnego kompaktu Panasonika.

  6. android
    android 17 lipca 2017, 21:43

    Co do tego dramatu - mam odmienne zdanie. A mam kilka panasoników - od G5 przez gx7 i gx8. Chwalę sobie i poręczność i obrazek. Kolorystyka zależy też od szkieł...

  7. Rotpil
    Rotpil 17 lipca 2017, 22:16

    W czym zdjęcia przykładowe mają być lepsze od tych z porządnego smartfona np: LG G4 ? Droga redakcjo, zdjęcie z uroczymi kwiaciarkami naprawdę mogliście nam wszystkim darować - jedna nęci drenażem nosa, druga brakiem bielizny - trudno to będzie wymazać z pamięci....

  8. fotoamator2
    fotoamator2 17 lipca 2017, 23:52

    Ooo... dziwne... nie ma narzekań "brak wizjera dyskwalifikuje, poza tym brak stopki"? Były takie po teście Fuji X A-10. Tymczasem cena tego drugiego tylko o 100 PLN wyższa za to matryca jednak trochę większa...

  9. mate
    mate 18 lipca 2017, 09:06

    @Redakcja
    "Dotychczas system bezlusterkowy firmy Panasonic dzielił się na trzy serie – GF, GX oraz GH. "

    A gdzie wciepało serię, od której się wszystko zaczęło, czyli G?

  10. 18 lipca 2017, 09:11

    No i martwą już chyba GM...

  11. 18 lipca 2017, 09:39

    Zresztą ja bym w ogóle trochę inaczej je zaklasyfikował. Wszystkie są sprzętem amatorskim, tylko trzeba wrócić do głównego znaczenia słowa amator, a nie utożsamiać je z laikiem. Były więc bezlustra ,,dalmierzowe'' GF, GM i GX oraz ''lustrzankowe'' G i GH. W każdej z klas były aparaty bardziej i mniej zaawansowane. Inna sprawa, że Panas strasznie mota z oznaczeniami, co widać szczególnie jak się śledzi ich ewolucję od początku.

  12. WojciechW
    WojciechW 18 lipca 2017, 12:09

    Na pewno zaletą są małe rozmiary.

    A przy okazji pytanie do Redakcji - kiedy wreszcie test K 70?

    Serdecznie pozdrawiam.

  13. PDamian
    PDamian 18 lipca 2017, 12:20

    Kiedy testy AF aparatów Panasonic będą robione przy użyciu markowego obiektywu Panasonic?

  14. kubsztal
    kubsztal 19 lipca 2017, 20:44

    @Rotpil
    Spokojnie. Na audiovoodo co poniektórzy wydają o rzędy wielkości więcej. Jest multum ludzi, którzy nie mają pojęcia, co zrobić ze swoją kasą i tylko ich świerzbi, żeby wydać. Chcesz im zabronić? Od zawsze powtarzam, że nie ten jest debilem, co głupio wydaje, tylko ten, co zarobić nie potrafi (na swoje potrzeby).

  15. kubsztal
    kubsztal 19 lipca 2017, 20:46

    @Optyczni,
    no wielkie dzięki za przekierowanie nie wiadomo gdzie po zalogowaniu się pod innym artem. Za coś takiego już dawno wywaliłbym informatyka na zbity pysk. No ale Wy chyba tak lubicie najwyraźniej.

  16. mate
    mate 20 lipca 2017, 10:14

    @kubsztal
    "no wielkie dzięki za przekierowanie nie wiadomo gdzie po zalogowaniu się pod innym artem."

    No niestety, zawsze przekierowuje na podstrony wcześniej odwiedzane, chyba że logujemy się z poziomu głównej z wyczyszczonym cache. Brak wersji mobilnej w 2017 r. też już zaczyna lekko trącić myszką.

  17. 20 lipca 2017, 13:28

    ...,,mobilnej''? ale anglicyzm... po naszemu to ,,przenośnej'' ;)

  18. wzrokowiec
    wzrokowiec 20 lipca 2017, 14:30

    @mate
    "No niestety, zawsze przekierowuje na podstrony wcześniej odwiedzane, chyba że logujemy się z poziomu głównej z wyczyszczonym cache."

    Zgadza się. Dlatego zawsze po zalogowaniu najpierw robię dwa razy "back".

    "Brak wersji mobilnej w 2017 r. też już zaczyna lekko trącić myszką."

    A dokładnie, to wersji responsywnej, czyli dostosowującej się do wielkości ekranu użytkownika.

  19. mate
    mate 20 lipca 2017, 16:15

    @wzrokowiec
    "A dokładnie, to wersji responsywnej"

    No to to, po prostu dobrze wyglądającej na mniejszych wyświetlaczach.

  20. gamma
    gamma 20 lipca 2017, 20:31

    zenujace zdjecia przykladowe

  21. piwowar
    piwowar 23 lipca 2017, 12:10

    Panasonic jak zwykle zadbał o piękne "opakowanie", mam nadzieję, że w akcji tez się super sprawdzi, bo się na niego czaję :)

  22. patima
    patima 26 lipca 2017, 13:09

    Przemawia do mnie zarówno dobrze wykonana obudowa jak i sam design, ale przede wszystkim kusi mobliność tego sprzętu.

  23. Aleks78
    Aleks78 27 lipca 2017, 17:52

    Oznaczenia Panasonica teraz są poddawane swoistej rewolucji. To pewno się wkrótce uspokoi. Ja sam się kiedyś złapałem na myleniu serii, bo w USA chyba inne oznaczenie i u nas inne. Tak, czy siak nad matrycami to oni pracują najmocniej, więc źle być nie może.

  24. PDamian
    PDamian 20 lutego 2018, 02:26

    Szeptacze Panasonika zamykają komentarze.
    link
    link
    link

  25. rbb
    rbb 17 lutego 2019, 13:06

    Mam ten aparat. Więc z punktu widzenia użytkownika:
    - są oczywiście lepsze za te pieniądze - wiem, rozważałem ich zakup (z różnych względów odpadły, głównie cenowych)
    - aparat miał być "mały" - jest, w męskiej kurtce się mieści
    - aparat miał robić lepsze zdjęcia niż kompakt lub komórka - robi je
    - jak za te pieniądze to ma sporo funkcji, niezły obiektyw 12-32 (bardzo mi się podoba iż sam się nie rozsuwa, jest mały i lubię taki zakres ogniskowych, światło też może być)
    - po wzięciu do ręki przeraziła mnie mnogość funkcji (a nie jakość wykonania, ta jest całkiem niezła), ale aparaty to dla mnie nie nowość (choć dobrze znam te analogowe) i po kilku dniach... dobrze przemyślane jest sterowanie, szybko można zapamiętać co gdzie jest i sobie poustawiać
    - to bardzo tani aparat (za nówkę dałem mniej niż 1,5 k)
    - ma tryb filmowania 4k (mi niepotrzebny ale to spora zaleta)
    To zalety.
    WADY?
    - karta microSD - to g... jest wielkości paznokcia!, operowanie tym jest g...., nie daj boże spadnie komuś w piach lub trawę, niby mała wada bo karty są pojemne ale jaki jest sens tego "egzotycznego" rozwiązania?
    - brak trybu C - wkurza trochę - ograniczenie tylko programowe, koszt dla producenta żaden
    - brak sporo innych użytecznych rzeczy (które ma GX80 - przegapiłem go szukając aparatu - zasugerowałem sie cenami z debiutu gx80 - okazało się iż za +600 zł mogłem go mieć z takim samym kitem)
    - przepala światła (korekta praktycznie zawsze niezbędna, ale dla totalnych laików OK, nie tracą szczegółów w cieniach)

    Zapominacie dla kogo to jest aparat.
    Dla kogoś kto chce mieć jakość lepszą niż smartfon czy kompakt.
    I wygodniejszą obsługę. I nie chce nosić czegoś wielkiego.
    Sam kupując nie zwracałem nawet uwagi na to, iż ma wymienne obiektywy (przerażające, co?).
    Największa zaleta bezlusterkowca to możliwość czyszczenia matrycy :)))
    Możliwe iż nigdy żadnego obiektywu nie kupię. Ten kit mnie zadowala.
    Te dobre kosztują tyle (4-6 k), iż warto kupić aparat z większą matrycą (i obiektywem). Te tanie... Nie od wczoraj robię zdjęcia więc mam pojęcie czego potrzebuję. Z całej "bogatej" oferty tylko stałka P20/1.7 (trochę droga i ciut za wąska, ale mała i jasna) i S60/2.8 mi odpowiadają. Choć ta druga (sigma) to ma raczej mocno ograniczone zastosowanie (jest fajna, ostra i kontrastowa ale moim zdaniem dobra do "płaskich planów" lub krajobrazów lub detali architektury - jej tło mnie razi, coś z nim nie tak). W ogóle po przyjrzeniu się to ten cały µ43 to jakaś porażka. Po "uja" robić tak wielkie i ciężkie obiektywy które zabijają sens małego aparatu? Ale nie chcę tu wojny wywoływać. Sporo ludzi potrzebuje małego i lekkiego aparatu co robi niezłej jakości zdjęcia. Spora część świata ma też inne zarobki. Dla nich taki aparacik za równowartość 3-4 dni pracy to nie jest jakiś ogromny wydatek.
    Standardowy prosty, pierwszy aparat dla kogoś ambitnego co chce fotografować to ok. 650$ (na nasze 2,5 k). Ten jest o ponad 1/3 tańszy. Jego bezpośrednim konkurentem jest... Canon 4000D z kitem lub Canon M100 z kitem. Jest od nich gorszy? Moim zdaniem nie, choć 4000D w doświadczonych rękach... jednak nie jest tak mały jak GX800.
    Więc proszę nie wymagać za dużo! Sam Panasonic reklamuje go jako aparat dla blogerów i blogerek (ah, te kolory obudowy :) ).
    Pewnie tatuś lub mamusia też będą zadowoleni. Zamiast (mi potrzebnego) trybu C, jest tryb fotografowania...dzieci. Jest też 4K. I już wiadomo dla kogo to aparat :))))
    Może ambitniejszy tatuś (lub mamusia) kupi jeszcze długiego zooma (ale toto szumi) i/lub nawet portretówkę (też droga). I o to chodzi.

    Obecnie GX80 (z kitem) kosztuje niecałe 2ooo zł !
    GX800 jest sporo mniejszy, ma filmy 4K i jest tańszy (1400-1500 zł).
    I tylko jesli komuś na którejś z tych cech bardzo zależy jest sens go kupować.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.


Następny rozdział