Obiektywów o ogniskowej 30–35 mm przeznaczonych na matryce klasy APS-C jest całkiem sporo, więc bez problemów udało nam się zestawić niniejszą tabelę. Znaczna większość tego typu instrumentów ma jednak światło f/1.4–1.8 i tylko Samyang i Mitakon są jaśniejszymi wyjątkami. Ze względu na swoje światło Samyang jest większy i cięższy od większości swoich konkurentów, choć gdy porównamy go do niektórych współczesnych, pełnoklatkowych 50-tek, to jego rozmiary zrobią się w pełni akceptowalne. Na tle swoich bezpośrednich konkurentów Samyang niekorzystnie wyróżnia się minimalnym dystansem ustawiania ostrości.

Na poniższym zdjęciu Samyang 35 mm f/1.2 ED AS UMC CS stoi pomiędzy Samyangiem 85 mm f/1.8 ED UMC CS i Sigmą C 30 mm f/1.4 DN.

Testowany obiektyw rozpoczyna się srebrnym, metalowym bagnetem, pozbawionym styków. W efekcie do aparatu nie są przenoszone informacje o ogniskowej i wartości użytej przysłony. Na srebrnym pierścieniu otaczającym bagnet znajdziemy numer seryjny i czerwoną kropkę ułatwiającą mocowanie obiektywu do aparatu. Tylna soczewka ma średnicę 22 mm i jest ruchoma w nieznacznym stopniu. Otaczają ją czarne i dobrze zmatowione pierścienie. Niepokojące jest jednak to, że wewnętrzna część bagnetu jest połyskująca i niczym nie wyczerniona.
----- R E K L A M A -----

Srebrny i połyskujący pierścień, który jest pierwszą częścią obudowy obiektywu, przechodzi najpierw w wąski, czarny i nieruchomy element, a następnie w pierścień do zmiany przysłony. Ma on szerokość 9 mm i jest w większości swojego obwodu pokryty wygodnym karbowaniem. Pracuje on z należytym oporem i pozwala na zmianę wartości przysłony z krokiem 1/2 EV.

Kolejnym elementem jest czerwony, metalowy i nieruchomy pasek, za którym znajduje się kolejny pasek, tym razem czarny i także nieruchomy. Dalej mamy szeroki na 30 mm pierścień do manualnego ustawiania ostrości. Ma on naniesioną skalę odległości wyrażoną w metrach i stopach oraz napis „MADE IN KOREA”. Pracuje płynnie i z prawidłowym oporem. Przebieg całego zakresu wymaga obrotu nim o kąt około 120 stopni. To troszeczkę za mała wartość jak na dobrej klasy obiektyw manualny. Niestety producent nie zdecydował się na umieszczenie na obudowie żadnej skali głębi ostrości. W przypadku obiektywu manualnego to bardzo dziwna i zdecydowanie błędna decyzja…

Następnym elementem jest nieruchomy fragment obudowy o szerokości 17 mm, który przechodzi płynnie w bagnet do mocowania osłony przeciwsłonecznej.

Przednia soczewka ma średnicę 34 mm, jest otoczona napisami z nazwą i parametrami obiektywu, a także nierotującym mocowaniem filtrów o średnicy 62 mm. Soczewka ta jest ruchoma i najgłębiej w obudowie znajduje się dla odległości ustawionej na nieskończoność.

Jeśli chodzi o konstrukcję optyczną, mamy tutaj do czynienia z 9 soczewkami ustawionymi w 7 grupach. Zastosowano dwie soczewki asferyczne i jedną wykonaną z niskodyspersyjnego szkła ED. Wewnątrz znajdziemy jeszcze kołową przysłonę o dziewięciu listkach, którą możemy domknąć maksymalnie do wartości f/16.

Kupujący dostaje w zestawie oba dekielki, osłonę przeciwsłoneczną i miękki futerał.