Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Leica APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH.

Leica APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH.
10 maja
2012 21:00

Firma Leica Camera poszerzyła linię obiektywów systemu Leica M o model Leica APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH. Producent zapewnia, że podczas jego konstruowania skupiono się przede wszystkim na osiągnięciu jak najlepszych parametrów optycznych, co pozwoliło stworzyć produkt referencyjny, wyznaczający nowe standardy w budowie optyki fotograficznej.

Pełna specyfikacja nowego obiektywu jest już dostępna w naszej bazie:

Informacja prasowa

LEICA APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH.
Kolejny kamień milowy w konstrukcji obiektywów fotograficznych.

Leica APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH.

Leica Camera przedstawia przełomowy obiektyw, będący kamieniem milowym w konstrukcji optyki fotograficznej: LEICA APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH. Inżynierowie Leiki po raz kolejny przesunęli granice technicznych możliwości w konstruowaniu obiektywów o najwyższych parametrach technicznych i użytkowych! W rezultacie powstał obiektyw „referencyjny”, o ekstremalnie wyśrubowanych parametrach optycznych, nieosiągalnych nigdy wcześniej, wyznaczający nowe standardy w budowie optyki fotograficznej.

Nowy obiektyw charakteryzuje się najwyższymi parametrami spośród wszystkich szkieł systemu Leica-M, produkowanych współcześnie i w przeszłości. Krzywe MTF, prezentujące kontrast detali w obszarze kadru (lub innymi słowy ostrość obrazu), potwierdzają te osiągi: obiektyw LEICA APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH. odwzorowuje detale z ponad 50% kontrastem w całym obszarze kadru, przy pełnym otwarciu przysłony! To wynik, jakiego nie osiągnął wcześniej żaden inny obiektyw. Oznacza to, że nowy Summicron to najostrzejszy obiektyw w historii!

Jednocześnie obiektyw ten został bardzo starannie skorygowany. Korekcja apochromatyczna zminimalizowała aberrację chromatyczną na kontrastowych krawędziach, gwarantując naturalną reprodukcję drobnych detali. W efekcie użytkownicy tego obiektywu będą mogli cieszyć się najdoskonalszą jakością odwzorowania obrazu, nawet przy największych powiększeniach.

Swe wyjątkowe osiągi nowy Summicron zawdzięcza 150-letniej tradycji kultury technicznej Leiki, doświadczeniu jej konstruktorów, najdoskonalszym materiałom i wyjątkowemu reżimowi technologicznemu, zastosowanemu podczas produkcji.

Leica APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH.

Konstrukcyjnie nowy obiektyw bazuje na poprzednim Summicronie-M 50 mm, znajdującym się w ofercie od roku 1979 i będącym dziś najstarszym obiektywem w portfolio systemu M. Klasyczna specyfikacja standardowego obiektywu 50 mm o jasności f/2.0 okazała się idealną bazą – konstruktorzy mogli skupić się wyłącznie na poprawie parametrów optycznych. Budowa układu optycznego została policzona od nowa, z wykorzystaniem najnowocześniejszych technik inżynieryjnych. Wykorzystano doświadczenia z konstrukcji Summiluxów-M: 35 f/1.4 ASPH. i 50 f/1.4 ASPH. – na przykład w grupie soczewek znajdujących się za przysłoną zastosowano element szybujący, zmieniający swoją pozycję względem przedniej grupy podczas ogniskowania. Konstrukcja taka umożliwia zachowanie najwyższych parametrów optycznych w całym zakresie odległości ogniskowania – także na najkrótszych dystansach.

Realizacja korekcji apochromatycznej wymagała stworzenia nowych gatunków szkła. Powstały one w wyniku modyfikacji oryginalnych receptur, pochodzących z laboratoriów Leitza. Pod względem technologicznym było to jedno z największych wyzwań, wymagało wielu prób i wieloletniego doświadczenia. Ciągłe doskonalenie szkła optycznego i procesów jego produkcji zostało w Leice doprowadzone do granic inżynierii i sztuki. To właśnie tym technologiom zawdzięczamy jakość naszej optyki – w tym także najnowszego APO-Summicrona.

Soczewki nowego obiektywu wykonywane są z selekcjonowanych i sezonowanych płyt szklanych. Szlifuje się je z precyzją nie stosowaną wcześniej w przemyśle optycznym i natychmiast (aby zapobiec utlenianiu) pokrywa dziesiątkami nanomilimetrowych powłok ochronnych i antyodblaskowych. Także części metalowe wykonywane są z wyjątkową dokładnością, ze specjalnych, stabilizowanych stopów, odpornych na zmiany temperatur, a następnie starannie wykańczane galwanicznie i lakierniczo.

Leica APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH.

Ręczny montaż obiektywów odbywa się w fabryce Leiki w Solms, nieopodal Frankfurtu nad Menem, pod okiem doświadczonego inżyniera, który nadzoruje cały proces, wielokrotnie sprawdzając obiektyw na poszczególnych etapach za pomocą spektrofotometru. Inżynier ten potwierdza zgodność gotowego produktu z parametrami własnoręcznym podpisem.

Wszystkie te elementy – od założeń konstrukcyjnych, przez dobór i zastosowanie najlepszych materiałów, wyjątkową precyzję wykonania w najnowocześniejszych technologiach – aż po niespotykany współcześnie reżim ręcznego montażu i kontrolę jakości – gwarantują, że APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH. potwierdzi pozycję firmy Leica Camera, jako producenta najlepszych obiektywów na świecie.

Pierwsze obiektywy LEICA APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH. trafią do autoryzowanych sprzedawców Leiki pod koniec lipca 2012.

Cena obiektywu to 26 000 zł.

Leica APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH.


Komentarze czytelników (28)
  1. Kub@
    Kub@ 10 maja 2012, 21:24

    "APO-SUMMICRON-M 50 mm f/2 ASPH. potwierdzi pozycję firmy Leica Camera, jako producenta najlepszych obiektywów na świecie."

    Czy najlepszych? Na pewno najdroższych.

  2. holga
    holga 10 maja 2012, 21:39

    Ta cena to raczej pomyłka. Nikt nie kupi obiektywu dwa razy droższego i ciemniejszego od 1.4 50mm Summiluxa.

  3. 10 maja 2012, 21:42

    W rankingu "możliwości do ceny" i tak będzie ostatnie miejsce ;-)

  4. cube
    cube 10 maja 2012, 22:01

    grubo! crony i tak były doskonale optycznie, ja i tak nie kupię w tej dekadzie, ale jeszcze 35-tkę mogliby zrobic... :-)

  5. thorgal
    thorgal 10 maja 2012, 22:13

    sztuka dla sztuki?

  6. ammb
    ammb 11 maja 2012, 00:01

    " nanomilimetrowych powłok " - a co to za słowny potworek ?

  7. goornik
    goornik 11 maja 2012, 00:10

    taki sam jak "szybujący" element optyczny. Wycięty piłką z szyby?

  8. ilDottore
    ilDottore 11 maja 2012, 02:19

    Tak zapewne przetłumaczyli "floating"... cóż: licentia poetica... :)
    A szkiełko fajne.
    Skoro walą takie centy, to znaczy, że ktoś to kupuje.
    Ale co jest fajne: firmy wmawiają nam, że potrzebujemy NOWEGO I LEPSZEGO sprzętu co rok a nawet co 6 miesięcy... tymczasem ten obiektyw zastępuje konstrukcję sprzed... 33 lat!
    Tak właśnie starzeją się NAPRAWDĘ DOBRE rzeczy. :)

  9. Tibi7
    Tibi7 11 maja 2012, 05:46

    ciekaw jestem testów.. jak na razie faktycznie ktoś to kupi tylko dla prestiżu.... ciekawe kto..?

  10. 11 maja 2012, 07:40

    Leica jest fajna. Bierze "na warsztat" najostrzejszy/najlepszy obiektyw formatu 35mm na świecie i... poprawia go. Gdy tymczasem Canon/Nikon wypuszcza kolejne plastikowe buble, które mają pochowane w menu najważniejsze funkcje i trzeba je sklejać taśmą :-)

  11. westberg
    westberg 11 maja 2012, 07:42

    Ho ho ho!!! Nie jestem pewien czy nawet mi wypada komentować taki kamień milowy w konstrukcji obiektywów fotograficznych, czy tylko skromnie przyklęknąć i rozpocząć adorację. ;o)

  12. noworries
    noworries 11 maja 2012, 09:11

    ilDottore, to właśnie jest piękne w tym sprzęcie - za kilkadziesiąt lat nadal będzie równie dobry, co dziś.

  13. photolo
    photolo 11 maja 2012, 10:00

    Nie tylko dobry, będzie też trzymał cenę, w czasach jakie są to świetna lokata kapitału, spójrzcie w jakich cenach można kupić dzisiaj topowe nafaszerowane elektroniką (jak na ówczesne czasy) Nikon'y i Canon'y, że o Minoltach nie wspomnę, a taka M6 jakoś kurde się trzyma w cenie :) i jak znam życie w związku z brakiem produkcji będzie szła w górę bo ludzie "lubią wracać tam gdzie byli już". Cel jest pora zacząć szukać środków by go osiągnąć :)

  14. photolo
    photolo 11 maja 2012, 10:06

    goornik jak nie wiesz co znaczy "szybujący" element optyczny to poszukaj sobie opisów szkiełek Tokin'y (bodajże 80-200/2,8 AF) tudzież Minolty 35-200xi (o ile dobrze pamiętam), zresztą w tekście też jest to krótko wyjaśnione.

  15. Euzebiusz
    Euzebiusz 11 maja 2012, 11:05

    Pozostaje się tylko cieszyć, że nowe eLki canona są w sumie tanie :-)

  16. 11 maja 2012, 11:12

    Chyba lepiej byłoby ten ,,szybujący'' element nazwać po prostu ,,zmiennopozycyjnym''...

  17. 11 maja 2012, 11:40

    A nanomilimetrowe znaczy to samo co pikometrowe, ale raczej nie taką grubość powłok mieli na myśli (mniej niż atom ;p).

  18. Pete67
    Pete67 11 maja 2012, 12:21

    swoją drogą miło by było pobawić się takim szkłem i ocenić samemu :D

    ciekawe czy i kiedy ktoś wykombinuje czym zastąpić szkło :D
    Pozdrawiam wszystkich :D
    P

  19. ciekawus
    ciekawus 11 maja 2012, 16:55

    "nanomilimetrowych"???
    Chodzi może o 10^-12, czyli o pikometrowe? :-) Czy tłumacz lub autor chodził do szkoły?

  20. poul11
    poul11 11 maja 2012, 17:09

    W sumie to wychodzi 520zł za milimetr obiektywu. Grubo. Dla porównania milimetr Canona f1.8 kosztuje 8 zeta, a ma af i jest jaśniejszy :-)

  21. kazziz
    kazziz 12 maja 2012, 12:30

    @poul11 - tak? to upuść canona ;)

  22. Dżozef
    Dżozef 12 maja 2012, 12:50

    @kazziz
    A Ty upuść Lejke :-)

  23. mav
    mav 12 maja 2012, 13:30

    Kiedy test? :D

  24. ciekawus
    ciekawus 12 maja 2012, 18:05

    Kazziz, plasticzek Canona się odksztaci i wyprostuje a przy odrobinie szczęścia soczewki nie wyskoczą z osadzenia. Gdy natomiast powygina się mosiądz summicrona, przy odrobinie szczęścia nie ukruszy się żadna z soczewek (powstaną ogromne naprężenia). Nie należy rzucać jakimkolwiek obiektywem. Można co najwyżej sobie zaplanować, na upadek czego mnie ewentualnie stać. Przy upadku summicrona, jego wartość kolekcjonerska przestanie istnieć, a przecież głównie o nią chodzi. To nie jest typowe szkło do pracy lub na wakacje.

  25. ciekawus
    ciekawus 12 maja 2012, 18:09

    "pod okiem doświadczonego inżyniera, który nadzoruje cały proces, wielokrotnie sprawdzając obiektyw na poszczególnych etapach za pomocą spektrofotometru"
    SPEKTROFOTOMETREM??? A po jakiego grzyba? Co chwilę transmicję mierzy, widma zdejmuje? A co mu to daje? Autor wie oczym pisze???

  26. 12 maja 2012, 19:17

    ,,plasticzek Canona się odksztaci i wyprostuje''

    ... A to zamortyzuje uderzenie i być może nawet taki plasticzak jest odporniejszy na upadki od twardej konstrukcji (podobnie jak plastikowe aparaty). Trzeba by zrobić testy, troszkę kosztowne niestety ;). Kiedyś upadł mi solidny, metalowy obiektyw na asfalt z wysokości trochę ponad metr. Efekt - wyraźne zadrapanie i zepsuty pierścień przysłony, choć jakość obrazu nie ucierpiała w widoczny sposób. No ale jeden wypadek niczego nie dowodzi.

  27. TRI-X
    TRI-X 12 maja 2012, 20:33

    Panowie i panie. To szkiełko ma tyle wspólnego z fotografią co otworek w deklu czy plastik/eye w Holdze. Art is art and thats no fart. Jeden kupuje sobie Poliota by po rusku odtykać czas a wtoroj Abramopicz zadowala się Glashuttem za milion bo mu ugodno. Jeden jedzie Ferrari na wieś drugi mówi że wystarczy mu furmanka a za różnice kupi sobie posiadłość, a ten z Ferrarką odpowiada- po kija mi ta różnica jak ja takich posiadłości mam pięc. I tak dalej. Leitz zrobił szkiełko bo potrafi i bo będzie mógł nawijać że mają najlepszą 50-tkę. Kto to kupi. Spoko w Orinoko. Firma robi swoja kasę na teodolitach i innych sprzęcie pomiarowym a szkiełko kupi klient który chce mieć najlepsze czy fociofan do kwadratu który zamiast kupić sobie Harlejka woli Monochroma z Summicronkiem. Każda potwora znajdzie swojego amatora. Jedno trza pedzieć o szkłach Leitza. Montowanie soczewek. Ludzie, mam parę stałek Fojtka, optycznie za tą forsę super ale jak siedzą na miejscu. Moja 21/4 w jednym miejscu ostrzy jak prawie szwabski asferyk ale niestety w przeciwnym rogu słabo. Czyli zdecentrowane elemenciki. To Leitzowi prawie nigdy nie zdarza się. Mosiądz, lotnicze alu, stal , wszystko siedzi jak trza. Nawet te stare a może szzcególnie. Mam parę staruszków jak 8-elementowy 35/2, lekko obity i wszechno je mniam-mniam. Jeżeli chodzi o testy upadowe czy to na bruk, asfalt czy podłoge z modrzewia to polecam modele zapakowane w neopren. Słodkich i mokrych snów o APO-SUMMIKRONKU.

  28. cygnus
    cygnus 14 maja 2012, 01:37

    Po co to się czepiać autora od nowomowy katalogowo-reklamowej. Do tego zręczny tłumacz i znakomity poziom fizyki we wszystkich szkołach i już mamy np. "nanomilimetrowe" powłoki.
    Obiektyw ciekawy, tekst taki jak zwykle, lepiej go nie czytać.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.