Tamron 150-500 mm f/5-6.7 Di III VC VXD - test obiektywu
10. Autofokus i oddychanie
Tamron, wiedząc że ma duży zakres do obsłużenia, a w wielu sytuacjach fotograficznych (np. ptaki czy samoloty) nie potrzebujemy pracować w okolicach minimalnego dystansu, zaoferował dwa dodatkowe ograniczniki od 3 metrów do nieskończoności oraz od 15 metrów do nieskończoności. To zauważalnie przyspiesza pracę - przykładowo, na maksymalnej ogniskowej, przebieg przedziału od 3 metrów do nieskończoności i potwierdzenie ostrości zajmuje niespełna pół sekundy.
Jeśli chodzi o celność, to jest ona średnia. Trochę lepiej fotografowało mi się używając A7R IIIa, a zauważalnie gorzej podłączając testowany obiektyw do A6400. W przypadku tego ostatniego korpusu praca mechanizmu nadal jest bezgłośna i podobnie szybka, natomiast problemy są z celnością. Często spotykałem się z sytuacją, w której, nawet w dobrych warunkach oświetleniowych, autofokus przejeżdżał właściwą pozycję i uparcie nie chciał trafić tam gdzie należy. A nawet jak trafiał i potwierdzał ostrość, potem okazywało się, że często nie była ustawiona ona idealnie w tym miejscu, w którym powinna.
Trzeba jednak uczciwie zaznaczyć, że zachowanie to nie jest jakość mocno inne od tego, które widzieliśmy u konkurencyjnych modeli Sony 200-600 mm i Sigma 150-600 mm, a jednocześnie wydaje się zauważalnie lepsze niż u Nikkora 180-600 mm.
Jak pokazują poniższe zdjęcia, testowany obiektyw nie miał wyraźniejszych problemów z tendencją do ustawiania ostrości przed lub za właściwym obiektem.
| A7R IIIa, 300 mm, f/5.6 |
![]() |
| A7R IIIa, 500 mm, f/6.7 |
![]() |
Oddychanie
Testy oddychania obiektywu, czyli zmiany zawartości filmowanego kadru przy przeostrzaniu, przeprowadzamy przeostrzając manualnie przy domkniętej przysłonie od minimalnej odległości ogniskowania do nieskończoności i sprawdzając, na ile zmieniło się wskutek tego procesu pole widzenia obiektywu.
Zmianę kadru w zakresie od 0 do 5% uważamy za małą. Między 5 a 10% mówimy o poziomie średnim. Zazwyczaj są to też maksymalne wartości, z jakimi są w stanie poradzić sobie algorytmy kompensacji oddychania obecne w niektórych korpusach. Między 10 a 15% będziemy mówić o poziomie dużym, a powyżej 15% o bardzo dużym.
Tak prezentuje się nagranie testowe dla omawianego instrumentu:
W oparciu o powyższe nagranie, porównując stopklatki przed i po przeostrzeniu, możemy oszacować, że oddychanie testowanego obiektywu wynosi 9% dla ogniskowej 150 mm i około 16% dla 500 mm. Oscylujemy zatem wokół poziomu dużego, choć nominalnie wartości te należałoby uznać odpowiednio za górną granicę poziomu średniego i dolną bardzo dużego.
W obu przypadkach ogniskowa wydłuża się przy przejściu do minimalnej odległości ogniskowania, co oznacza, że na najkrótszych dystansach efektywnie mamy do czynienia z obiektywem 164-581 mm f/5.5-7.8. Miłośników fotografowania niewielkich obiektów z małych odległości (np. ptaków) taka sytuacja może ucieszyć, ale nie zmienia to faktu, że za korygowanie oddychania nie możemy testowanego obiektywu pochwalić.













Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.