Canon EF-S 55-250mm f/4-5.6 IS STM
Firma Canon zaprezentowała obiektyw EF-S 55–250mm f/4–5.6 IS STM. Został on zbudowany z 15 elementów w 12 grupach (w tym soczewka niskodyspersyjna UD) i wyposażono go stabilizację obrazu o efektywności 3.5 EV oraz w nowy silnik autofokusu STM zapewniający ciągłą pracę w trybie wideo.
Pełna specyfikacja obiektywu jest dostępna w naszej bazie:
Informacja prasowa
![]() |
Warszawa, 22 sierpnia 2013 r. – Firma Canon zaprezentowała dziś najnowszy produkt w wiodącym segmencie obiektywów EF – nowy EF-S 55–250mm f/4–5.6 IS STM. Ten kompaktowy, lekki i wszechstronny model zapewnia niezwykle elastyczny zakres ogniskowej 55–250mm, który będzie idealnym towarzyszem zwłaszcza dla fotografów, chcących być jeszcze bliżej fotografowanych obiektów. Nowy model jest pierwszym zmiennoogniskowym teleobiektywem EF-S firmy Canon wyposażonym w zaawansowaną technologię STM, która obok 3,5-stopniowej stabilizacji obrazu zapewnia doskonałą jakość zdjęć oraz nagrań wideo w całym zakresie ogniskowej.
Doskonała jakość obrazu, z bliska i daleka
EF-S 55–250mm f/4–5.6 IS STM to idealny obiektyw dla fotografów, którzy chcą rozszerzyć możliwości swojego obecnego zestawu. Dodatkowy zakres ogniskowej pozwala użytkownikom uchwycić jeszcze większy zakres scen i różnych typów obiektów – od pięknych portretów przy ogniskowej 55mm, po oddaloną dziką przyrodę przy 250 mm – a wszystko to w jednym kompaktowym obiektywie.
![]() |
Zaawansowana technologia STM firmy Canon sprawia, że obiektyw EF-S 55–250mm f/4–5.6 IS STM zapewnia wysoką wydajność autofokusa (AF) podczas fotografowania, a także płynną i cichą regulację ostrości podczas filmowania zgodnymi aparatami firmy Canon. Oferując płynne i ciągłe ustawianie ostrości podczas filmowania ruchomych obiektów, technologia STM zapewnia czyste i naturalne zmiany ostrości zawsze wtedy, gdy wymagane jest przejście ostrości z jednego punktu na drugi. Również ścieżka audio w nagraniach wideo może być uchwycona bardzo dokładnie, bez szmerów i dźwięków, dzięki bezgłośnemu mechanizmowi STM.
Światowej klasy technologie optyczne oraz profesjonalny design
Obiektyw EF-S 55–250mm f/4–5.6 IS STM posiada nowy design, podkreślający wiodącą pozycję rynkową firmy Canon w zakresie nowoczesnych technologii do optycznej stabilizacji obrazu. 3,5-stopniowa przewaga w stosunku do modeli nie posiadających modułu IS niweluje drgania i ruch aparatu podczas wykonywania fotografii – szczególnie narażonych tych wykonywanych teleobiektywem z ręki – i ułatwia fotografom wykonanie wyraźnych zdjęć w każdych warunkach.
![]() |
Układ optyczny nowego obiektywu składa się z 15 elementów w 12 grupach, dzięki czemu minimalna odległość ostrzenia to jedyne 0,85 m bez względu na długość ogniskowej. Membrana elektromagnetyczna (EMD) z zaokrąglonym otworem zapewnia fotografowi z jednej strony pełną kontrolę nad przysłoną, pozwalając uzyskać niewyraźne, rozmyte tło, z drugiej natomiast strony soczewka niskodyspersyjna (UD) zapobiega aberracji chromatycznej zapewniając obrazy tak ostre i czyste, jak te widziane gołym okiem. Zoptymalizowany system Super Spectra Coating minimalizuje odbicia wewnętrzne oraz efekt podwójnego obrazu i błyski.
Nowy obiektyw posiada nieobrotowy element przedni, który zapewnia spójne działanie podczas wykonywania zdjęć przy użyciu mocowanych do przedniej soczewki filtrów. Ważący zaledwie 375 g obiektyw EF-S 55–250mm f/4–5.6 IS jest wyjątkowo lekki i posiada kompaktową budowę, dzięki czemu jest poręczny i łatwy do noszenia podczas wakacji czy rodzinnych imprez.
EF-S 55–250mm f/4–5.6 IS STM – kluczowe funkcje:
- Kompaktowy, lekki teleobiektyw zmiennoogniskowy,
- Stabilizator obrazu skutecznie niweluje efekty utraty ostrości podczas ruchu aparatem,
- Technologia STM – płynny i cichy AF,
- Minimalna odległość ostrzenia: 0,85 m,
- Wysokiej jakości soczewka niskodyspersyjna (UD).
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Tego obiektywu należało się oczywiście spodziewać. Zaskakuje za to nową formułą optyczną (a nie tylko STMem) i bardzo dobrymi MTFami. Grzech nie kupić, zwłaszcza, że jego ciężaru nawet nie poczujemy w plecaku.
Jeśli poczynione zmiany będą na miarę EF-S 18-55 IS II -> 18-55 IS STM, to będzie to naprawdę przyjemny obiektyw.
Pytanie ile w tym jest marketingu ?
Marketing masz w informacji powyżej, ja Ci napisałem konkrety, których tam nie ma. MTF-y możesz obejrzeć na stronie Canon USA.
A robil juz ktos tym obiektywem ? Konkrety zobaczymy w tescie.
Mysle ze po paru latach pracy ten plastik i tak sie rozjedzie..
Lepiej poczekać na niezależne testy ;)
Basta - człowieku Canona - więc ja zgrzeszę - nie kupię go i już....
Ja też go nie kupię. Mimo, że mjestem użytkownikiem systemu Canon. Mam poprzednika, który jest naprawdę dobry i nie widzę potrzeby zakupu, bo nowa wersja ma silnik STM. Wątpię żeby nowe szkło różniło sie zasadniczo od poprzedniego. Co do wytrzymałości ?... eksploatuję ten obiektyw /poprzednią wersję/ dość intensywnie przez ostatnie cztery lata i nic się w nim nie poluzowało, nie uszkodziło ani nie odpadło. Po prostu jest sprawny i mam nadzieję, że mi jeszcze posłuży przez kilka następnych lat.
@Marek
Czasami inżynierowie od planowania KRÓTKOwieczności tanich produktów dają ciała... ;)
Koledzy,a ktory obiektyw systemowy Canona ze wszystkich dostapenych oferuje wedlug was najlepsza ostrosc obrazu , wyjatkow ostre szczegoly , dobra rozdzielczosc ?
Jaki obiektyw obstawiacie ze wszystkich w ofercie Canona?
@tomizary,
Twoje pytanie jest niepraktyczne, nawet jak sprecyzujesz kategorię obiektywu, która Cię interesuje, dlatego że każdy przeważnie dysponuje jedną kopią a jedna kopia to przecież nie statystyka. Odpowiedź możesz znaleźć na portalach testujących, ale musisz wziąć pod uwagę co najmniej trzy różne, gdyż oni też testują po jednym egzemplarzu.
To samo dotyczy jeszcze w większym stopniu trwałości, bo każdy użytkownik inaczej obchodzi się ze swym sprzętem. Ponadto, jeśli ktoś ma więcej obiektywów, to pojedynczy obiektyw coraz więcej leży nieużywany -- to ten sam model sytuacyjny co ze skarpetkami. Nie wynika z tego żaden praktyczny wniosek.
eee tam, znowu plastikowy bagnet...
Znowu ciemnica i oszukiwanie ludzi że stabilizacja pozwoli zatrzymać ruch...
Później dzieciaki nie potrafią pojąć dla czego na ich zdjęciach zrobionych obiektywem z super stabilizacją postaci są poruszone :-).
@ktojack: gdzie Ty widzisz to oszukiwanie? Piszą o niwelowaniu drgań aparatu...
A jak dzieciaki nie pojmują, to ninech im dorosły wytłumaczy, zamiast marudzić w internecie ;-P
@Marek B
Porównaj sample 18-135 vs 18-135 STM na the-digital-picture - zdziwisz się ile poprawili - w 55-250 STM z pewnością jest podobnie. Zresztą jak pisał Basta - wystarczy spojrzeć na MTFy.
Widać, że jest lepiej, ale... Chciałbym zobaczyć co się robi w obszarze nieostrości. To raz, dwa jak oprogramowanie radzi sobie z CA. Przyznam szczerze, że może trochę wbrew wszystkim ale jestem coraz bliższy odsyłania długoogniskowych obiektywów soczewkowych do lamusa. Właśnie z powodu CA. Maksutowy praktycznie CA nie mają, kosztują grosze.
@baron13: mają też z reguły kiepską rozdzielczość i brak możliwości regulowania przysłony. No i są stałoogniskowe. Jak to się ma do tego lekkiego, niewielkiego, budżetowego zooma?
@Michel
Dobrze bronisz firmy :-).
Ale muszę napisać że:
Masz rację - nie napisali że zamrozi ruch, ale część niedoświadczonych fotografów w ten sposób rozumie stabilizację. Niestety (jak na razie - może kiedyś ktoś odkryje inną metodę, choć mam wątpliwości że to się uda), jedynie krótki czas naświetlania na to pozwala.
Redukcja drgań ma sens przy krajobrazach/architekturze i innych zdjęciach nieruchomych obiektów robionych z ręki, bardzo sporadycznie przy fotografowaniu dzikiej przyrody/ludzi.
Aczkolwiek sam obiektyw faktycznie może być ciekawą propozycją dla nielubiących jasnych "stałek" :-).
Ja jako lekkie, używam obiektywów ze światłem około 4, co pozwala zachować kompaktowość (wiem że nie zawsze) i jeszcze daje akceptowalną dla mnie jasność.
@ktojack: ale ja z Canonów mam tylko trochę obiektywów FD do NEX-a :-)
@Michel: Co do rozdzielczości:
link
link
link
link
link
Patrzymy na minimalną odległość obiektów. Co mi więcej trzeba? Chyba tylko wreszcie jakiegoś pomysłu na zdjęcia. Przesłona prawda, GO się nie zwiększy. Prawda, że nie mogę zmienić ogniskowej. Prawda, że trzeba ręcznie ostrzyć. Oraz, że zwykle nie trafia się z ostrością. Ale, jak się zrobi fioletowa, albo zielona papa za obszarem ostrości, masz stracone zdjęcie. Akurat zmianę ogniskowej mogę sobie załatwić nosząc drugi obiektyw. Po prostu myślę sobie, że do kompletu kupię Samyangowy 300 mm aby się pozbyć CA gdyby chciał robić na 300 mm. Mam aktualnie 3 obiektywy Canona o maksymalnej ogniskowej 300 jeden z kitu plastyk 90-300, poklejony raz utopiony, drugi 75 -300 i trzeci ze stabilizacją 70-300. Ostatni jest świetny byle nie było coś jasnego w tle.
,, od pięknych portretów przy ogniskowej 55mm, po oddaloną dziką przyrodę przy 250 mm – a wszystko to w jednym kompaktowym obiektywie." NIE WIERZE!!! Ha ha.
@tomizary
Który to obiektyw??? Hmm? Sam nie wiem, jest kilka które dotarły do rekordowych, maksymalnych wartości uzyskiwanych na danej matrycy. Choćby takie szkła jak: 100L MACRO, 300 2,8L II, 85 1,2L, 70-200 IS II L, 200/2L, więcej grzechów nie pamiętam...
A ja 3 tygodnie temu kupiłem na Allegro za grosze swoją pierwszą w życiu lustrzankę - Canona 1000D z obiektywem EF-S 18-55, tym starym jeszcze bez IS. Focenie lustrem bardzo mi się spodobało i tydzień po zakupie aparatu (czyli 2 tygodnie temu) dokupiłem od razu cały komplet szkieł tzn.:
- Canon 18-55 STM - bardzo dobry, choć nieco ciemnawy. Ale ja głównie fotografuję w plenerze. Ostrzy bardzo szybko, bardzo cicho i nie kręci mordką a ja uwielbiam filtry. Stabilizacja pewna do 2EV, robię z ręki zdjęcia ostre jak żyleta przy czasie 1/4 sekundy, oczywiście na 18mm.
- Canon 50 f/1,8 - ostry i jasny lecz trochę narowisty
- i na koniec oczywiście Canon 55-250 IS II czyli bezpośredni poprzednik anonsowanego tu Canona 55-250 STM. O 55-250 IS II mogę się wypowiadać w samych superlatywach. Ostry w całym zakresie, szybki autofocus, dobra reprodukcja kolorów, średnica niewielka (58mm) więc tanie filtry i do tego zgodna z innymi moimi obiektywami, więc wszystko załatwiam jednym kompletem. Bardzo skuteczna stabilizacja, Canon reklamuje, ze dochodzi do 4EV ale absolutnie pewne mamy 3EV. Jak na sprzęt amatorski i w tej cenie (za nowy zapłaciłem 650zł) jest dość jasny bo f/4 utrzymuje się do 100. Jedyną wadą jest kręcenie mordką ale da się z tym żyć.
Kupując ten obiektyw nie wiedziałem, ze Canon tak szybko wypuści wersję STM. Kupiłbym ją z uwagi na ciche ostrzenie, choć IS II głośny też nie jest, i z powodu nieruchomej przedniej soczewki.
Cieszą wieści o polepszonych własnościach optycznych STM ale IS II jest naprawdę w porządku.
Żeby nie być gołosłownym proszę obejrzeć zdjęcia zrobione obiektywem Canon 55-250 IS II i aparatem Canon 1000D przez zupełnego amatora, który ma lustrzankę od 3 tygodni. Wszyskie robione z ręki przy włączonym IS na długich ogniskowych 200-250mm i maksymalnym możliwym świetle f/5,6. Do tego zdjęcia owadów i ptaków w locie przy bardzo krótkich czasach rzędu 1/1000s i wysokich czułościach 800-1600ISO:
Kaczka bardzo podobna do tej od barona13. Moim zdaniem moja lepsza ;-)
link
łyska
link
łyska
link
łyska
link
kaczka w locie
link
kaczka motorówka
link
tańczące sosny
link
lot Ikara
link
ważka w locie
link
ważka w locie
link
Moim zdaniem w tej cenie temu obiektywowi nie można absolutnie nic zarzucić. A jeśli wersja STM ma być jeszcze lepsza to super. Aczkolwiek dotychczasowi posiadacze starszej chyba nie muszą się przesiadać. Ja nie zamierzam, choć gdybym wiedział wcześniej to bym poczekał z zakupem. Teraz zbieram na jakiś szeroki kąt.
@TomcioPaluszek
Zdjęcia fajne jak na 3 tygodnie posiadania lustrzanki, trudno jednak na nich ocenić jakość optyczną obiektywu bo sa mocno zmniejszone i obrobione programowo (silne wyostrzanie - na niektórych zdjęciach strasznie widać białe obwódki i inne artefakty, mocno podbita saturacja,na jednym ze zdjęć kaczki w locie mocne odszumianie i jednocześnie wyostrzanie dało efekt rozmytej papki z zygzaczkami od wyostrzania). Jednak jak na obiektyw za 650zł to efekty są fajne i robią super wrażenie zwłaszcza jeżeli ktoś wcześniej posiadał kompakt który zazwyczaj przy większych czułościach i dłuższych ogniskowych daje rozmyta paskudną papkę którą można oglądać tylko na znacznym pomniejszeniu - wtedy jest to gigantyczny skok jakościowy i zwiększenie możliwości sytuacji w których można robić zdjęcia.
Zdjęcia wywołuję w DPP, potem obrabiam w Gimpie i odszumiam w Neat Image. Jak zaznaczyłem, zdjęcia obiektów w ruchu były robione na czułości ISO 1600 - a to Canon 1000D sprzed 5 lat i to jego ostatnia dostępna czułość. Niestety musiały być poprawiane, aczkolwiek mogłem przesadzić - ale to moje pierwsze próby i bardzo dziękuję za uwagi. Natomiast obiekty nieruchome i sosny były robione na ISO 100 i niewiele przy nich grzebałem. Myślę, że dużo mówią o jakości obiektywu. A także aparatu. Porównałem moją nieruchomą kaczkę i łyski z kaczką barona13 robioną Canonem 450D, więc jednak aparatem z wyższej półki i wydaje mi się, że moje ptaszki wyszły ciut lepiej.
Kolejne kaczuszki w ruchu tylko wywołałem w DPP na minimalnych ustawieniach - profil Faithfull. Do tego wgrałem poprawki na wady obiektywu konkretnego obiektywu Canona, jakie można doinstalować do DPP. W bazie są praktycznie wszystkie obiektywy Canona EF i EF-S.
Uwaga! Podchodzę do lądowania!
link
Cześć! Co u Ciebie?
link
Myślę, że jest bardzo przyzwoicie, szczególnie biorąc pod uwagę cenę tego obiektywu oraz to, jakim aparatem, zostały zrobione zdjęcia.
Ten obiektyw oraz Canon 1000D kosztowały mnie w sumie mniej niż 1000zł czyli mniej niż kompaktowe superzoomy. A jakość i możliwości chyba o niebo większe...
Masakra.
To znaczy???
Tomcio bajkopisarzy w pewnych kwestiach. f/4 utrzymuje się do 70mm, potem f/4.5 utrzymuje się do 95mm i kolejno f/5 utrzymuje się do 140mm. od 140mm do 250mm mamy f/5.6. oczywiście tak naprawdę obraz równomiernie ściemnia się w tym zakresie co widać na histogramie, ale liczbowo tak to wygląda jak napisałem wyżej. Obiektyw 55-250mm EF-S IS II. Body 550D.
Eeetam, podałem z grubsza rząd wielkości. Poza tym czy to doprecyzowane przez store10 światło jest złe w nowym obiektywie z 5x zoomem i przyzwoitą ostrością w całym zakresie za nieco ponad 600zł?