Akumulatory Hahnel Extreme
Firma K-Consult, dystrybutor produktów marki Hähnel w Polsce, poinformowała o nowej serii akumulatorów Extreme. Są to ogniwa litowo-jonowe będące zamiennikami baterii Canon LP-E6, Canon LP-E8, Nikon EN-EL14, Nikon EN-EL15.
Informacja prasowa
![]() |
Wyznaczając nowy standard w przenośnym zasilaniu, litowo-jonowe akumulatory Hähnel Extreme zapewniają:
- dodatkową pojemność,
- większą wydajność,
- najwyższą trwałość
- gwarantowaną niezawodność.
- twardą i amortyzującą wstrząsy obudowę,
- dodatkową izolację elektryczną,
- najwyższą ochronę.
- wydłużony cykl życia akumulatora,
- wydajność,
- bezpieczeństwo.
![]() |
Używając akumulatora HLX-E6 jako przykład, badania wykazały, że praca z akumulatorem Hähnel Extreme pozwoliła na wykonanie 24% więcej zdjęć niż oryginalny akumulator. Hähnel Extreme nie tylko dorównują oryginałom, ale przewyższają je wydajnością, trwałością oraz jakością.
Produkty dostępne będą w sprzedaży pod koniec sierpnia 2013 w następujących cenach:
- HLX-E6 Canon (zamiennik Canon LP-E6) – 219,00 zł
- HLX-E8 Canon (zamiennik Canon LP-E8) – 149,00 zł
- HLX-EL14 Nikon (zamiennik Nikon EN-EL14) – 209,00 zł
- HLX-EL15 Nikon (zamiennik Nikon EN-EL15) – 239,00 zł
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
O, to czekam na wersję dla x100s - ten mały dupek wysysa akusy jak... nie ważne ;)
Ciekawe, czy ktoś będzie w stanie zweryfikować te deklaracje i usprawiedliwić cenę... Optyczne? =)
Jest błąd w linku: "| źródło K-Consult"
ewg - link poprawiony
Co? Zamiennik i droższy?! Co z tego, ze się producent chwali, ze pojemniejszy? Ktoś to zweryfikował?
Oryginalny EN-EL15, który pasuje np do D3XXX jest do dostanie w cenie ok. 200 PLN. Ten zamiennik z przesyłką będzie za 250 - żadna okazja ani nawet konkurencja.
Może być dobrze bo mam zwykłego hahnela w Canonie (511), używany ok 2 lat i trzyma tak samo co oryginał
To dobrze, że ktoś stara się zrobić konkurencję. Napaliłem się, ale jak zobaczyłem cenę... Po mojemu, jeśli potrzebujemy dodatkowego akumulatora, to dziś prawie zawsze na czas naładowania podstawowego. Oczywiście może zdarzyć się wyprawa w dzicz, ale zwykle napstrykać musimy na imprezie. Potrzebna jest tania podmianka. W takich warunkach ważniejsza jest duża liczba cykli ładowanie-rozładowanie niż pojemność. Jeśli nam się aku który dostaliśmy z aparatem nie zgubił, nie popsuliśmy go jakoś, to interes jest średni. Prawdopodobnie padnie razem z migawką. Ale gdy się zgubi, ewentualnie robimy jakieś energochłonne zdjęcia z lampą wbudowaną , lepiej że są zamienniki.
Ciekawe, czy nowa seria będzie dobrze komunikować się z 6D... jestem skłonny zgodzić się co do ich jakości. Kiedyś kupiłem jeden na szybko i mile się rozczarowałem.
... zamiennik Nikon EN-EL15 drozszy od oryginalu ... super. :(
Miałem zamienniki Hahnel w Leica D-Lux 4. Po pewnym czasie przestały się prawidłowo komunikować z oryginalną ładowarką (cały czas świeciła dioda ładowania). Pojemność pojemnością, ale należy jeszcze zwrócić uwagę na chip w baterii, żeby sterował prawidłowo prądem ładowania (większość zamienników rozgrzewa niebezpiecznie ładowarkę), oraz aby wskazania rozładowania akumulatora na aparacie były prawidłowe, czyli nie że najpierw full a po minucie czerwona ikonka z rozładowaną baterią.
Z czego ma wynikać iż zamiennik, produkt alternatywny, nie systemowy musi być z tańszy? A jeśli będzie znacznie lepszy to co? Czy fanatykom oryginałów nigdy nie padł tzw. oryginalny? Jaka masz pewność że nie pochodzą od tego samego producenta? Łyso Ci będzie malkontencie jeśli się okaże lepszy? A nawet jeśli będzie gorszy, lub taki sam.... to po prostu nie kupisz. Po co więc całe obszczekiwanie kęsa którego nikt jeszcze nie widział i nie powąchał?
ps. pozdrawiam ortodoksyjnych wyznawców "oryginałów"
W cenie Canon LP-E6 można mieć 4 zamienniki, może gorsze, ale 4 :)
Jeśli EL15 będzie żywotny i taki pojemny, to będę jak najbardziej zainteresowany, ale poczekam aż inni kupią, sprawdzą, i podzielą się niesponsorowanymi spostrzeżeniami :) No i przydało by się jakieś info na temat ilości cykli!
Jeśli EL15 będzie żywotny i taki pojemny, to będę jak najbardziej zainteresowany, ale poczekam aż inni kupią, sprawdzą, i podzielą się niesponsorowanymi spostrzeżeniami :) No i przydało by się jakieś info na temat ilości cykli!
Jak to mówią pożyjemy zobaczymy ale jakoś nie bardzo wierzę w te zapowiedzi producenta.
Osobiście z zamiennikiem Hähnel miałem styczność tylko raz i wystarczy. Po ok 3 miesiącach użytkowania akumulatora zostawiłem aparat w torbie z w pełni naładowanym akumulatorem. Minął tydzień wyciągam aparat i mam 15% energii w akumulatorze. Od tej pory kupuję tylko oryginał i nie mam problemów. Może i drożej ale przy kwocie jaką zapłaciłem za body różnica jest bez znaczenia.
@ espresso
Jak by pochodziły od tego samego producenta co oryginał to dlaczego producent ich nie stosuje? Mógłby się przecież pochwalić super wydajnym akumulatorem w nowym modelu aparatu? Reklama ze sloganem "naszym aparatem zrobisz 2 razy więcej zdjęć na jednym ładowaniu" pięknie wygląda z punktu widzenia PR-u.
@Borat, sądzisz że producenci aparatów sami produkują baterie? Jest kilku graczy na światowym rynku którzy produkują wersje pod własnym brandem, niskobudżetowe "no name" oraz brandowane pod klienta, który chce przyzwoitą jakość/niską cenę i nie jest zainteresowany wydawaniem ani jednego centa więcej za produkt wyróżniający się jakością, bo to mu się nie opłaci...
@ espresso
wktórym
Kiedy tak napisałem? Dzisiaj większość producentów od della po nikona wykorzystuje akumulatory sony.
@Borat: jak jest z producentami, to możesz się przekonać czasami. Np jakiś czas temu na sektorach rozruchowych płyt CD RW była umieszczana informacja kto faktycznie wyprodukował. Teraz nie sprawdzałem. Ale kiedyś było jak napisał espresso, swoje nalepka, a faktycznie produkował kto inny. Moim zdaniem po prostu trzeba sprawdzać, co się dostaje. Firma jest napisem na pudełku, nie ma związku z jakością, ani z tym kto faktycznie wyprodukował. Sam używam od dawna akumulatorów tego producenta i nie zauważyłem, by się coś złego działo.
uzywam zamiennika 511 tego producenta i jestem bardzo zadowolony. Tyle, ze on kosztowal dwa razy mniej od oryginalu. Widac jednak ze trendy sie zmieniaja i firmy niezalezne chca uchodzic za cos lepszego niz oryginal i cenia sie. Podona polityke przyjela sigma z obiektywami
phil001 ale sigma nie jest droższa od obiektywów systemowych :) Jest wciąż tańsza i niektóre szkła są lepsze. Zakładając taką Sigme 35 1.4 optycznie lepsza niż Lka 35 Canona i Sigma dużo tańsza jest. W tym przypadku przegięcie z ceną - nigdy bym nie kupił czegoś takiego, skoro sprawdzone aku oryginalne można kupić za dużo mniej,
Mam jeden zamiennik tej firmy do aparatu Sony. Słowo dziadostwo nie oddaje w pełni działania tego badziewia.kosztował prawie tyle samo co oryginalna bateria, po 1, 5 roku użytkowania ładuje się maksymalnie do 30% pojemności i trzeba mieć duuuużo cierpliwości aby go naładować do takiego stanu bo po 5minutach w ładowarce przestaje się ładować.wspomne, że kilka miesięcy po zakupie był wymieniany w ramach gwarancji na nowy model.dobra rada-przemyślcie sobie zanim wydacie kase....
Drogo. Nie 'jak za zamiennik', ale 'w ogóle'. Tyle kasy za takie ogniwa to przegięcie.
Szanowna publika zapomina, że ten MARKOWY zamiennik posiada 2 lata gwarancji w sytuacji gdy tanie chińczyki mają pół roku a oryginalne ogniwa nie mają jej w ogóle. "Szanel" EN-EL15 mimo nominalnie mniejszej pojemności trzyma dłużej niż firmówka. Używam tylko tych zamienników i bardzo sobie chwalę. Rozumiem traumatyczne przeżycia z chińskimi zamiennikami, jednak rynek oferuje to co ludzie chcą kupować a raczej za ile chcą kupować więc co się dziwić. To markowy, dobry sprzęt więc cena raczej nie dziwi, choć pewnie i nie zachwyca. Cena rynkowa i tak będzie niższa niż cena tu podawana.
Czy to co przeczytałem w informacjach technicznych to NAPRAWDĘ ?
A mnie by wystarczyło aby zamiennik był tańszy o połowę i wytrzymał choć połowę... wczesne aku canona czy sony mam od 5 lat !!! nadal trzymają formę mimo, że tanie nie były... zamienników miałem może 2szt, kupione raczej na już z tzw. potrzeby niż z wyboru. Słuch o nich dawno zaginął :(
Mam też nadzieję, że inwestycje w oryginały teraz będą równie trafione...