Zobaczmy, jak na tym tle wyglądają osiągi obiektywu Viltrox AF 85 mm f/1.4 Pro. Wyniki jakie uzyskał on w centrum kadru, na brzegu matrycy APS-C/DX oraz na brzegu pełnej klatki są zaprezentowane na poniższym wykresie.

Centrum kadru pokazuje nam naprawdę bardzo dobre osiągi. Już na maksymalnym otworze względnym oraz przysłonie f/2.0 trzymamy się wysokich wartości rzędu 60 lpmm, a przejście do f/2.8 powoduje gwałtowne polepszenie osiągów, przez co mamy tam do czynienia ze rewelacyjnym rezultatem wynoszącym 85.9 lpmm, który jest dosłownie o włos wyższy niż maksymalne osiągi Sony FE 85 mm f/1.4 GM II. Ten włos jednak wystarcza, żeby zrzucić Sony z podium naszych rekordzistów i spowodować aktualizację wstępu do niniejszego rozdziału.

Przebiegi dla brzegu kadru są dość nietypowe, bo mamy tam dołek dla przysłony f/2.0, który jest związany z lokalnym maksimum poprzecznej aberracji chromatycznej. Omówimy to dokładniej w następnym rozdziale. Nawet jednak w owym dołku wyniki trzymają się okolic 50 lpmm, a więc obiektyw nigdzie nie ma najmniejszych problemów z przekroczeniem poziomu przyzwoitości. Niezależnie od użytej przysłony i miejsca w kadrze, zawsze będziemy mieli więc do czynienia z co najmniej dobrą jakością obrazu.

Zajmijmy się teraz dokładniejszym porównanie osiągów Viltroksa do jego bezpośrednich konkurentów czyli Meike AF 85 mm f/1.4 FF oraz Sony FE 85 mm f/1.4 GM II. Takie porównanie, dla wyników uzyskanych w centrum kadru, jest zaprezentowane poniżej.

Tutaj najlepsze wyniki prezentuje Meike, który jest minimalnie lepszy od Sony. Oba te obiektywy zauważalnie przewyższają Viltroksa, ale ową różnicę dojrzymy w zasadzie tylko na przysłonach f/1.4 i f/2.0. Od przysłony f/2.8 cała trójka obiektywów prezentuje równy i wręcz wybitny poziom rozdzielczości.

Sprawdźmy teraz jak wygląda wynik pojedynku na brzegu matrycy APS-C.

Widać tutaj wyraźnie, że optycy Meike wszystkie swoje siły włożyli w idealne skorygowanie centrum kadru, a odpuścili sobie jego brzegi. Dla odmiany, w tym przypadku najlepiej poczyna sobie Sony, a Viltrox znajduje się w środku stawki.

Przejdźmy teraz do omówienia zachowania trójki obiektywów na brzegu matrycy pełnoklatkowej.

Ponownie, najlepiej wypada tutaj Sony, którego przewaga jeszcze się zwiększyła. Na drugim miejscu znów jest Viltrox, który już dość zauważalnie odskoczył Meike.

Podsumowując, w kategorii rozdzielczości, testowany Viltrox AF 85 mm f/1.4 Pro wypadł świetnie i nigdzie nie pokazał słabych punktów. W okolicach maksymalnego otworu względnego prezentuje się on trochę gorzej od swoich konkurentów, ale jest obiektywem zdecydowanie bardziej równym niż Meike, które dość wyraźnie odpuściło sobie korygowanie brzegów kadru.

Na końcu tego rozdziału tradycyjnie przedstawiamy wycinki zdjęć naszej tablicy do pomiarów rozdzielczości pobrane z plików JPEG, zapisywanych równolegle z RAW-ami użytymi do powyższej analizy.

A7R IIIa, JPEG, 85 mm, f/1.4

A7R IIIa, JPEG, 85 mm, f/2.8