Polaroid iM1030W
Polaroid się nie poddaje. Po sądowym zakazie produkcji modelu iM1836, firma zaprezentowała inny prototyp. Nie przypomina on swoim wyglądem produktów Nikon 1 serii J. Bezlusterkowca wyposażono w 18-megapikselowy sensor światłoczuły. Obiektyw pokazany wraz z aparatem to zoom 10-30 mm.
Producent nie udziela zbyt wielu informacji na temat pokazanego prototypu. Wiemy tylko, że znajdziemy w nim moduł Wi-Fi, 3-calowy ekran LCD, slot kart SD i akumulator litowo-jonowy. Trzeba przyznać, że aparat jest odrobinę podobny do Pentaksa Q, jednak nie na tyle by spodziewać się pozwu ze strony firmy Ricoh.
źródło: digitalcamera.jp |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Aparat już nie, ale obiektyw nadal bardzo podobny :D
I w ten to sposób, świetny pomysł Olympusa i Panasonic'a na konkurowanie z lustrzankami czyli Micro 4/3, zaczyna rozpływać się w morzu podobnych im konstrukcji z wymiennymi obiektywami o nijakiej jakości obrazowania. Chyba teraz Nikon i Canon nie mają się już czego bać ze strony bezlusterkowców .....
ale ta matryca wyglada na za mala...
Ten sam bagnet, matryca i obiektyw co w bezkorpusowcu pod marką Vivitar z newsa niżej.
Powiedziałbym też, że oprócz malutkiej matrycy to z Pentaxem Q raczej za dużo skojarzeń nie wywołuje.
Po co się bawić w wymienna optykę dla takich maciupkich matryc? Nie lepiej skorzystać z m4/3? Ponoć to otwarte rozwiązanie.
Ale dużo styków!!! Ciekawe, jakież informacje one przenoszą. Poza tym Pentax Q lepszy, bo współpracuje z akcesoriami(w tym lampami) od "dużego" systemu :P
@merkator
No ale co? Przez to, że wypuszczono te wynalazki to nagle m4/3, Nexy, Fuji X czy Samsungi NX przestały robić zdjęcia czy jak? Liczba dostępnych obiektywów się przez to uszczupliła czy co, bo nie rozumiem?
Brzydszy nawet od nikon v1.
@pn4265 - zgadzam się całkowicie.
link
Teraz już wiadomo dlaczego próbowali podprowadzić stylistykę Nikonowi - uroda dzieła samego Polaroida gdzieś pomiędzy Bazyliką w Licheniu a Polonezem. Za to spokojnie można zostawiać w samochodzie - nikt szyby nie wybije by po niego sięgnąć.
Można się czasem zdziwić, po jak rozmaite przedmioty potrafią sięgnąć złodzieje, to że coś jest tandetne nie stanowi dużego hamulca :)
Napis Wi-Fi na obudowie strasznie nie pasuje do stylistyki, która budzi skojarzenia z erą pre-walkmanową.
Jedyna zaleta tego urządzenia, to to, że może posłużyć za niezły telekonwerter ;) Pentax Q7 podobno daje całkiem niezłą jakość obrazu, niestety jest dość drogi, jak na taką zabawkę, ciekawe, jak będzie z tym?
Dobrze ze Ford nie probowal opatentowac sposobow produkcji tasmowej bo ejpl i inne "bardzo innowacyjne firmy" musialy by kupowac od niego patenty na produkcje seryjna czegokolwiek..!
@berdys
No dokładnie, a jedynymi lustrzankami teraz to powinny być Exakty
homesicalien - to "wi-fi" też wygląda jak wymalowane białym korektorem. ;) Za licencję do oryginalnego znaczka "wi-fi" płacić się nie chciało?
Nikon i Canon niczego ie nie musza bac ze strony bezlusterkowcow. Stworzyli jakies niszowe systemy ktore slabo sie rozwijaja. Ja swiadomie sie nie przeniose z Olympusa do Canona, tego samego nie zrobi moja dziewczyna, milosniczka nexow itp wynalazkow. Ze mozna stosowac adaptery.. mozna- ja stosuje do e-p1 na 70-200 4L ale koniec koncow to sie mija z celem i przeznczeniem bezlusterkowcow. Chwale sigmie za DNy , przyzwoite szkla w nieprzywoicie niskiej cenie , ktore dobrze dzialaja z Black magic.
mate@ exakta...odchodzac od tematu- nie bylo mi dane, ale marze o niej intensywnie. Za bardzo sie zadurzylem w prymitywyzmie Zeissow i dwuobiektywowych rooleiflexach.. moze kiedys... ; )
Mimo mojego lustrzankowego fanbojstwa do Canona uwazam i jeszcze dlugo bede uwazal ze ich efm to bedzie uzyteczny za 4-5 lat, jak wczesniej go nie porzuca, co jest calkiem mozliwe.
bedrys, bo EOS M to póki co system demo, zwłaszcza jak się porówna do m4/3
@ herr3ro
To o czym mówisz można zrobić dowolnym aparatem z wbudowanym lub podłączonym modułem wi-fi. Nie trzeba do tego jakichś idiotycznych wynalazków jak ten tutaj.
Dynamicznie rozwijajacy sie rynek. Nikon 1J po przecenach kosztuje z obiektywem 199$ i ... okazuje sie ze jest przewartosciowany bo dalej nie schodzi.
Przecenią do $99 i będzie schodził jak ciepłe bułeczki :-)