Przetwarzanie danych osobowych

Nasza witryna korzysta z plików cookies

Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.

Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.

Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.

Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.

Optyczne.pl

Aktualności

Nikon Capture NX-D Beta

Nikon Capture NX-D Beta
25 lutego
2014 09:46

Oprócz lustrzanki D4s, Nikon zaprezentował także zupełnie nową wersję programu do obróbki zdjęć i wywoływania RAW-ów – Nikon Capture NX-D. Aplikacja jest obecnie dostępna w wersji beta. Producent zachęca do jej pobrania i przetestowania, jak również podzielenia się opinią na jej temat.

Nikon Capture NX-D różni się znacząco od poprzedniej wersji tej aplikacji. Zmieniony został interfejs użytkownika, co ułatwia organizację pracy np. gdy korzystamy z dwóch monitorów. Najistotniejszym udogodnieniem jest jednak możliwość przetwarzania wsadowego oraz łatwego przenoszenia ustawień (ekspozycji, kolorystyki) pomiędzy edytowanymi zdjęciami. Co więcej, owe ustawienia zapisywane są w osobnym pliku, obok oryginalnych zdjęć w formacie NEF lub NRW.

Nietrudno zauważyć, że tryb pracy jaki proponują twórcy programu, przypomina ten z aplikacji Lightroom firmy Adobe. Warto jednocześnie wspomnieć, że póki program Nikon Capture NX-D nie zostanie udostępniony w wersji finalnej, wersja Capture NX będzie nada rozwijana i uaktualniana. Później jednak NX-D zastąpi poprzednika.

Nikon Capture NX-D jest dostępny bezpłatnie (mniej więcej do września 2014 r.) na stronie beta.nikonimglib.com i nie jest przewidziane dla niego wsparcie techniczne. Nie mniej jednak firma zachęca do pobierania, wypróbowania i podzielenia się opinią na temat nowego oprogramowania.

Nikon Capture NX-D Beta


Komentarze czytelników (19)
  1. GoOrange
    GoOrange 25 lutego 2014, 10:00

    No nareszcie nikoniarze się ucieszą. Tyle że pewnie jeszcze z rok minie zanim uzyska stabilność i jako taką szybkość. No chyba że od razu pomyśleli o OpenCL na przykład...

  2. paul80
    paul80 25 lutego 2014, 10:35

    Świetne posunięcie Nikona.

  3. Breen
    Breen 25 lutego 2014, 10:57

    Z oficjalnej notki prasowej mozna wyczytac, ze CNXD ma zastapic rowniez View NX. Cnxd ma byc darmowym programem, ale nie jak piszecie do wrzesnia 2014. Do tego terminu bedzie mozna korzystac z wersji beta. Wersja finalna ma pojawic sie okolo wakacji. Zainstalowalem i powiem szczerze ze podoba mi cie prosty interfejs.

  4. Z_photo
    Z_photo 25 lutego 2014, 12:37

    @ GoOrange: "No nareszcie nikoniarze się ucieszą"

    Dlaczego nareszcie?
    Capture NX2 daje bardzo fajne efekty i jest przyjazny w użytkowaniu. Nie znaczy to oczywiście, że nie można zrobić lepszego oprogramowania, ale dotychczasowe sprawdza się całkiem dobrze.

  5. cygnus
    cygnus 25 lutego 2014, 13:16

    Może ucieszą się dlatego, że nie płacąc za Capure NX2 zainstalują sobie próbną wersję NX-D.
    Przynajmniej ja spróbuję, nie ciesząc się z góry.
    "Nareszcie" byłoby uzasadnione, gdyby Capture było bezpłatnie dodawane do sprzedawanych aparatów.

  6. GoOrange
    GoOrange 25 lutego 2014, 15:43

    @Z_photo

    Oczywiście że z jednej strony to prawda ale z drugiej strony słyszę wiele głosów o archaiczności CNX2, inny wiodący soft już chyba z trzy wersje się posunął... Co do jakości obrazka to Lr + Colorchecker daje moim zdaniem lepsze efekty niż CNX2, aczkolwiek "goły wynik" CNX2 jest bardzo OK.

  7. Z_photo
    Z_photo 25 lutego 2014, 16:09

    @ GoOrange: "Co do jakości obrazka to Lr + Colorchecker daje moim zdaniem lepsze efekty niż CNX2".

    Trudno mi się do tego odnieść, bo nie miałem wielu możliwości porównania. Jeden przypadek (nef z D7000 wywołały Lightroomem 3 i Capture NX2) wykazał druzgocącą przewagę tego drugiego. Obraz wywołany podobnie w obu przypadkach, w wersji lightroomowej wykazywał paskudne artefakty na granicy pól o dużej różnicy jasności, tzn. ciemne obszary były obwiedzione doskonale widoczną, bardzo jasną obwódką. Przypuszczam, że w aktualizacjach czy późniejszych wersjach Lightrooma ten problem wyeliminowano.

    Z ciekawości pobrałem i zainstalowałem anonsowany program - ale widzę, że pod względem funkcji jest on bardziej zbliżony do View NX niż do Capture NX. Nie ma tam osadzonej, bardzo wygodnej i intuicyjnej technologii U-point - przez to program nie umożliwia (albo ja nie znalazłem takiego narzędzia) wprowadzania korekt lokalnych i ich mieszania z obrazem oryginalnym na różne sposoby. Wprowadzane tym programem korekty mają charakter globalny.
    Jeśli tak faktycznie jest, to trudno uznać ten program jako alternatywę dla Capture NX2, chociaż nazwa tak mogłaby sugerować. Moim zdaniem to taki tuning View NX, upodabniający jego interfejs do aplikacji Adobe.

  8. 25 lutego 2014, 16:49

    @ GoOrange

    Jestem nikoniarzem i wole LR niż soft Nikona.

  9. bogumil
    bogumil 25 lutego 2014, 17:55

    "Co więcej, owe ustawienia zapisywane są w osobnym pliku, obok oryginalnych zdjęć w formacie NEF lub NRW."

    Używam CNX2 właśnie dlatego, że m.in. zapisywał wszystko w jednym pliku NEF. A obecne posunięcie Nikona jest dla mnie totalną bzdurą, bo akurat nie cierpię gdy obok tysięcy zdjęć, wala się tysiące śmieci w postaci plików z ustawieniami - dyski twarde też tego nie cierpią...

  10. Piter
    Piter 25 lutego 2014, 18:29

    Niestety nie znalazłem jeszcze w NX-D techniki "U-point". A to było najlepsze w NX 2 :-(

  11. apobud
    apobud 25 lutego 2014, 18:55

    Niestety widzę, że Nikon pod wspaniałymi hasłami reklamowymi chce wcisnąć okrojony produkt. Z tego co widać nie będzie w tym programie wielu funkcjonalności które powodowały, że CNX2 jest jednym z najlepszych programów na rynku do obróbki rawów z aparatów Nikona. Z tego co widać nie będzie control pointów czyli odpada zaznaczanie selektywne nimi - funkcja ta powodowała że w moim odczuciu przewyższał LR, ciekawe czy zostawili zaznaczanie pędzlem, gradientem lub maską - to co było zarówno w CNX2 jak i LR. Nie będzie też możliwości wybrania dla poszczególnych modyfikacji trybu mieszania (darken, light, overlay, multiple itp) opcji której nie posiadał chyba żaden inny konwerter raw, brak możliwości regulacji stopnia krycia dla wybranej modyfikacji, brak możliwości mieszania kanałów (RGB, luminance, chrominance) którą można było wybrać dla każdej modyfikacji (przydatna przy wyostrzaniu, odszumianiu i w wielu innych przypadkach). Przetwarzanie wsadowe było w CNX2 cały czas więc dziwne, że jest to podawane jako różnica i zaleta. Program CNX-D który oferuje nam Nikon swą funkcjonalnością jest zbliżony do najprostszych konwerterów takich jak np DPP Canona, ale niestety odbiega na minus od LR. Jedyną jego zaletą jest to że będzie (pradopopodobnie, nie jest to pewne) darmowy. Zyskają na tym ci którzy do tej pory posługiwali się bardzo okrojonym darmowym ViewNX - nowy program będzie miał więcej funkcji, ci zaś którzy chcieliby używać bardziej zaawansowanych funkcji oferowanych przez CNX2 muszą przy nim pozostać dopóty dopóki nie będą zmuszeni do zmiany modelu aparatu, a wtedy gdy nie będzie już wsparcia i uaktualnień dla CNX2 i nie będzie on obsługiwał najnowszych modeli będą zmuszeni korzystać z LR bo to obecnie chyba jedyny program dający możliwości modyfikacji pliku zbliżone do CNX2 (nie piszę o katalogowaniu, tagowaniu itp. bo w tym LR jest lepszy). Sądzę że zmiana programu, jego filozofii pracy i rezygnacja z control pointów jest spowodowana przejęciem NIK software (producenta lub współproducenta CNX2) przez Google i związany z tym brak kontynuacji współpracy z Nikonem, w związku z tym Nikon musiał podjąć współpracę przy produkcji softu z Ichikawa laboratory, producentem Silkypixa na którym bazuje jak widać, proponowany obecnie przez Nikona program.

  12. DwaCenty
    DwaCenty 25 lutego 2014, 21:11

    @Z_photo
    " Nie ma tam osadzonej, bardzo wygodnej i intuicyjnej technologii U-point - przez to program nie umożliwia (albo ja nie znalazłem takiego narzędzia)"

    W FAQach znalazłem:

    Q: Do you plan to include U Point functions (for portional editing) later?
    A: No, we do not plan to include these functions.
    We are looking into the possibility of being able to open and display images to which effects have been applied using U Pint functions for support purposes with future versions.

    źródło: link

  13. Piter
    Piter 25 lutego 2014, 21:29

    No niestety, Nikon zrezygnował z "U-point". Miałem jakieś przeczucie, bo kilka dni temu zdecydowałem się na roczną subskrypcję PS CC z Lightroomem. NX2 oczywiście zostawiam.

  14. blase
    blase 25 lutego 2014, 22:37

    Pobrałem i wrzuciłem sobie jakiegoś NEFa żeby sprawdzić jak się na tym pracuje. Nie jest to CNX2 ale nie jest też View NX 2. Ten pierwszy miałem jako trial ze dwa lata temu (około bo może więcej niż 2) i bylem z niego naprawdę zadowolony jednak tak długo zwlekałem z zkupem, iż zdrożał znacząco wiec odpuściłem. Drugi mam ciągle i bardziej mi się podoba jego intrface niż tego CNX-D.

  15. Didymos
    Didymos 26 lutego 2014, 16:18

    Niestety.
    Zgadzam się z przedmówcami. Bez U-Point, miksera przeźroczystości z trybami mieszania, którymi to narzędziami dało się robić cuda w parę sekund to już nie to samo.
    Jeśli będą to w podobnej formie usiłowali sprzedawać to gratuluję odwagi.
    Jako długoletni użytkownik Capture NX i NX2 mam wrażenie że Capture NX-Dead.
    Czy ktoś wie coś więcej na temat "U Pint functions"?
    Google milczy.

  16. FOTO-4.PL
    FOTO-4.PL 26 lutego 2014, 20:12

    szkoda że tylko angielski, ale cóż popróbujemy...

  17. Didymos
    Didymos 26 lutego 2014, 20:36

    Piter-
    Nikon nie zrezygnował z "U-point Technology". Nigdy nie był jej właścicielem.
    Wraz z przejęciem Nik Software przeszła na własność Google i można ją teraz znaleźć w Google Snapseed.

  18. Piter
    Piter 2 marca 2014, 12:10

    Didymos-
    Nie interesuje mnie, czy Nikon był właścicielem tej technologii. Nikon sprzedając mi swój aparat D300 dołączył oprogramowanie NX Capture (później upgrad-owałem do NX2) Capture bardzo mi się spodobał.
    Miałem nadzieję na dalsze wsparcie i rozwijanie Captura. Ale okazało, że zdarzyło się to samo co z sterownikami do nowszych systemów skanerówi Nikona (u mnie to Coolscan IV ED), pomogły firmy trzecie, bo Nikon "olał" użytkowników tego całkiem solidnego sprzętu. Taką widać mają politykę. Smutne

  19. Didymos
    Didymos 2 marca 2014, 22:34

    Piter-
    Przeszedłem z Capture NX podobną drogę co Ty, również zaczynając od zakupu D300 z dołączonym CNX a potem płatny upgrade. Również jak Ty byłem pod dużym wrażeniem tego genialnego programu.
    Niestety, zamiast wykupić świetne rozwiązania Nik Software włodarze Nikona wybrali inną drogę, a może po prostu przegapili dogodny do zakupu moment.
    Nie poznamy pewnie kulisów tych decyzji, choć np. powódź w Tajlandii mogła mieć na to wpływ. Nie jest też moją intencja bronić ich decyzji na której sam tracę.
    Od mniej więcej roku do wywoływania RAW'ów zamiast CNX2 używam innych programów, obecnie głównie DXO Pro 9, a te zdjęcia, które wymagają bardziej zaawansowanej obróbki zapisuję w 16 bitowych TIFF'ach i otwieram w CNX2.
    Nikon "olewa" jednak nie tylko użytkowników CNX2, ale i wielu innych użytkowników swego systemu.
    Ja na przykład jestem zapalonym "ptasiarzem".
    Nowy 80-400 na którego czekałem kilka lat jest 2 razy droższy od poprzednika.
    Wciąż brak innych obiektywów długoogniskowych o cenach akceptowalnych przez amatorów, a liczący kilkanaście lat 300/4 kosztuje tyle co konkurencyjny 400/5,6.
    D7100 ma ograniczenia, których nie jestem w stanie zaakceptować, następcy D300 w ogóle nie widać.
    Ostatnio kupiłem pod wodę Olympusa XZ2 i po wywołaniu w DXO pierwszych RAW'ów z czułości 1600 i porównaniu z analogiczną czułością D300 poczułem się bardzo dziwnie...
    Zaczynam mieć tego dość, zastanawiam się coraz poważniej nad zmianą systemu a raczej powrotu, bo analogowy EOS A2 (amerykańska wersja EOS 5) z 35-135 gdzieś tam leży sobie na półkach.

Napisz komentarz

Komentarz można dodać po zalogowaniu.


Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.